Fulham odrobi straty i zapewni sobie bilet na udział w najdroższym meczu piłkarskim?
Championship to liga, która wymaga wielkich poświęceń, ale jej finisz jest zawsze bardzo ciekawy. Nie inaczej będzie tym razem, ponieważ wkraczamy w fazę play-off. Zespoły, które zajęły miejsca od trzeciego do szóstego rozstrzygną między sobą kwestię awansu. Pierwsze spotkanie Derby wygrało 1:0, więc podopieczni Slavisy Jokanovića muszą odrobić straty przed własną publicznością. W drugiej parze Aston Villa z Johnem Terrym w składzie zagra we wtorek z Middlesbrough Tony’ego Pulisa. W obu rywalizacjach przed nami rewanże, a zwycięzcy dwumeczów zmierzą się ze sobą na Wembley.
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Fortuna opinie – dowiedz się więcej o bukmacherze
Fulham
Patrząc na składy obu drużyn z dzisiejszego pojedynku łatwo dojść do wniosku, że zagra w nim kilka znajomych z Premier League twarzy. Po stronie gości będą to między innymi Aleksandar Mitrović, Matt Target, a także piłkarz, który zaliczył kilka epizodów w barwach Chelsea – Lucas Piazon. Mimo wszystko kluczową postacią tego zespołu jest młody chłopak, który nie ma żadnego doświadczenia na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Anglii. Mowa o Ryanie Sessegnonie, który w rok zrobił piorunujące wrażenie, dzięki czemu poznały go nie tylko całe Wyspy, ale także świat. Zapytania o usługi tego piłkarza płyną przede wszystkim z Premier League, ale Bayern, PSG czy Real Madryt nie pozostają daleko w tej kolejce. 17-letni lewoskrzydłowy w obecnej kampanii zdobył aż 15. bramek, a do tego dopisał sześć asyst. Jest najlepszym strzelcem Fulham, a to musi mówić wiele o jego potencjale. Tym bardziej, że wcześniejsze lata jego kariery spędzał na pozycji lewego obrońcy. Imponująco wygląda również piłkarz wypożyczony z Newcastle United. Konkretnie mowa o Mitroviću, który do tej pory słynał przede wszystkim z agresywnych wejść oraz łapania kartek. Od momentu wypożyczenia rozegrał 15. spotkań w pierwszym składzie i zapisał na swoim koncie 12. bramek. Ta dwójka będzie motorami napędowymi w walce o awans. Trzeba przyznać, że piłkarze Slavisy Jokanovića byli o włos, żeby wywalczyć sobie bezpośrednią promocję. Niestety dla siebie i swoich kibiców w meczu ostatniej kolejki nie wykorzystali potknięcie Cardiff City i przegrali 3:1 z Birmingham. Za karę czeka ich bardzo ciężka bitwa o awans, ale także o górę pieniędzy. Finałowe spotkanie na Wembley jest określane mianem najdroższego meczu w obecnym świecie piłki nożnej. Na szali leżą gigantyczne pieniądze, ale do tego czasu mają do wykonania pierwsze zadanie, którym będzie wyeliminowanie Derby. Fulham w 2018 roku na 22. rozegrane spotkania w sezonie zasadniczym doznało tylko dwóch porażek. Najbardziej bolesna była ta z ostatniej kolejki w Birmingham, gdzie mogli zapewnić sobie awans. Mimo wszystko trzeba przyznać, że w poprzednich tygodniach imponowali formą. 16. zwycięstw od początku roku musi robić wrażenie. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że porażka z The Blues była pierwszą klęską wyjazdową od 12. spotkań. Przechodząc już do samego pierwszego spotkania to trzeba przyznać, że goście byli lepszym zespołem, ale autobus Derby dowiózł do końca wynik 1:0. Tym razem Fulham z atutem własnego boiska nie powinno mieć problemów z wygraną, ale trzeba nastawiać się na mocną defensywę gości.
Derby
Spoglądając na skład tej drużyny, łatwo dojśc do wniosku, że stawiają przede wszystkim na doświadczenie. Możemy znaleźć tutaj wiele znanych twarzy z boisk Premier League, jednak są to przede wszystkim piłkarze ze sporym stażem. Curtis Davies, Chris Baird, Tom Huddlestone, David Nugent, Scott Carson, Joe Ledley oraz Cameron Jerome to najważniejsze nazwiska, które może skojarzyć wierny fan Premier League. Podopieczni Gary’ego Roweta nie będą miło wspominać ostatnich tygodni, ponieważ przegrali aż trzy z ostatnich sześciu spotkań. Mimo to dobry finisz pozwolił zakwalifikować się do play-offów i teraz sezon zasadniczy poszedł w zapomnienie. Liczy się tylko tu i teraz. W związku z zajęciem szóstej pozycji trafili na teoretycznie najsilniejszego przeciwnika, jednak na tym poziomie nie ma słabych drużyn. Faworytem dwumeczu będzie Fulham, które w obecnym sezonie przegrało tylko osiem spotkań. Mniej porażek zanotował jedynie Wolverhampton, który siedem razy schodził z boiska pokonany. Bardzo istotne będzie pierwsze spotkanie, które Derby rozegrało na własnym boisku. Fulham to wicemistrz Championship pod względem gry wyjazdowej. Lepsze od drużyny Slavisy Jokanovića były tylko Wilki, które zniszczyły konkurencję w obecnej kampanii. Gospodarze tego meczu w tabeli spotkań domowych zajęli siódmą pozycję z bilansem 12-5-6 i 41:22 w bramkach. Goście z Londynu mają dokładnie taki sam bilans spotkań pod kątem gry w delegacjach. Pomimo niekorzystnych liczb, Derby pokazało, że potrafią na doświadczeniu wygrywać ważne spotkania. Jak prezentowało się Derby w ostatnim czasie u siebie? Trzeba przyznać, że byli bezkompromisowi, ponieważ nie zanotowali remisu na Pride Park Stadium w siedmiu ostatnich meczach. Mimo to cztery zwycięstwa i tyle samo porażek to nie jest zbyt korzystny bilans, który mógłby stawiać ich w roli faworyta rywalizacji z Fulham. Z ośmiu ostatnich spotkań u siebie zanotowali aż siedem wyników btts. Patrząc w stronę bezpośrednich statystyk trzeba przyznać, że w poprzednich latach regularnie golili Fulham u siebie. Passa trzech kolejnych zwycięstw Derby nad tym rywalem u siebie została przełamana w marcu tego roku, gdy goście wygrali 2:1. W pierwszym meczu play-offów udanie zrewanżowali się temu przeciwnikowi, ale wynik 1:0 może być zbyt niski przed ciężkim rewanżem na Craven Cottage.
Statystyki:
- Fulham przegrało w dwóch ostatnich meczach. W obu przypadkach były to rywalizacje wyjazdowe.
- Pięć z sześciu meczów tych ekip to wyniki btts.
- Pierwsze starcie wygrało Derby 1:0, które oddało jeden celny strzał w meczu.
- Derby nie wygrało w trzech ostatnich wyjazdach.
- Fulham nie doznało porażki na własnym boisku od 6 stycznia.
- Fulham nie pokonało Derby u siebie w trzech poprzednich rywalizacjach.
- Ostatnie zwycięstwo Fulham nad Derby miało miejsce w 2015 roku, kiedy gospodarze wygrali 2:0.
- Derby wygrało trzy z czterech ostatnich spotkań.