Polska – Brazylia, czyli gramy o awans. Double z kursem 2.43
fot. Norbert Barczyk
Zapowiadałem spore emocje w poniedziałkowych meczach 3 kolejki Mistrzostw Świata piłkarzy ręcznych i takie też były. Macedonia walczyła z Chile o wyjście z grupy z 3 miejsca i się udało, aczkolwiek mecz długo był dla kraju z Ameryki Południowej pod kontrolą. Ostatecznie to kraj z Europy jest w kolejnej rundzie. Później działo się jeszcze więcej, bo w hicie 3 serii gier Szwedzi uporali się z Egiptem i to oni z kompletem wygranych wyszli z grupy G mając spore szanse na ugranie czegoś w tym turnieju. Dzisiaj do gry wchodzi Polska, trzymamy kciuki za naszych, bo jest szansa na coś więcej niż 3 miejsce. Dodatkowo zerkamy na pojedynek Niemców z Węgrami, gdzie także powinno dziać się bardzo dużo, bo tam też toczyć się będzie walka o wygraną w grupie. Zapraszam do analizy.
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Polska – Brazylia
19.01.2020r. 20:30
Scenariusz ostatnich spotkań tych ekip to niesamowita dramaturgia i walka o punkty do ostatnich sekund spotkania. Dobrze, że tak się to skończyło, bowiem dzisiaj wszystko się wyjaśni, kto awansuje, z którego miejsca, z iloma punktami wejdzie do kolejnej rundy. Patrząc na dotychczasowe spotkania tego turnieju jak najbardziej jedną jak i drugą ekipą stać tutaj na korzystny dla siebie wynik. Ze względu na wygraną z Tunezją to nasza reprezentacja jest wyżej w tabeli, tak więc wystarczy nam remis. W historii meczów z Brazylią mamy korzystny wynik wygrywając 5 z 8 spotkań, jednak ostatni pojedynek na Mistrzostwach Świata padł łupem Brazylii 28:24 we Francji w 2017 roku.
Polska
Na pewno tymi 2 meczami kadra prowadzona przez Patryka Rombla mocno nawiązała do Orłów Wenty, bo były emocje, była dramaturgia do ostatnich sekund. Polacy pokazali charakter, wolę walki, a i umiejętności do gry w handball im nie zabrakło. Jednak warto powiedzieć, że oba te spotkania w naszym wykonaniu były całkowicie inne. Z Tunezją szalał Arek Moryto zdobywając 40% dorobku całej ekipy, a w drugim z Hiszpanią o wiele słabiej funkcjonowały skrzydła, ale za to widzieliśmy pokaz gry naszego środka, gdzie także potencjału nie brakuje. Warto podkreślać fakt, że cały czas nasza kadra jest bardzo młoda, cały czas się rozwija i to będzie procentować w następnych turniejach. Myślę, że bardziej zależy tutaj na kolejnym turnieju w 2023 roku, gdzie razem ze Szwecją będziemy współgospodarzem. Mimo tego dobry wynik tutaj jest możliwy, sam awans do 2 rundy z jakimś dorobkiem punktowym, a może i jakaś niespodzianka w dalszej fazie turnieju. W naszą kadrę warto wierzyć. Przypomnę, że w 2007 roku również jechaliśmy jako ekipa, o której nikt nic nie mówił, a skończyło się na finale i walce z Niemcami. Z nimi spotkamy się w następnej rundzie, gdyż jako grupa B gramy z drużynami z grupy A. Tam oprócz nich jeszcze Węgrzy, a także Urugwaj.
Brazylia
Oglądałem spotkanie tego kraju z Tunezją i muszę powiedzieć, że kraj z Ameryki Południowej po pierwszym bardzo udanym meczu z Hiszpanią tutaj rozczarował. Ciężko to inaczej opisać, skoro od samego początku musieli gonić wynik. Tunezja postawiła bardzo trudne warunki, grała po prostu swoje i to im wychodziło, prowadzili wysoko do przerwy, ale potem jakby coś zacięło i straty zaczęły się niwelować. Mimo wszystko ostatnie sekundy decydowały o tym, że wicemistrz Afryki ma na koncie 1, a nie 2 punkty i ma realne szanse na awans dalej. Na pewno po stronie Brazylii sporo odbiera brak tych zawodników zakażonych korona wirusem. Thiagus Petrus przede wszystkim znany jest z niesamowitej pracy w defensywie, to prawdziwy taran i ciężko go przejść, a do tego dokłada wiele w ataku. Można powiedzieć, że są ograniczeni brakiem największej gwiazdy swojego kraju, ale takie sytuacje też się zdarzają. Co do scenariuszy tego turnieju to Brazylia na pewno jest w trudniejszym położeniu niż my, bo oni najpierw muszą patrzeć na wynik pierwszego meczu Hiszpanii z Tunezją. Jeśli tam Hiszpania nie wygra, będą spokojni, ale w przypadku wygrania nacji z Afryki oni także muszą odpowiedzieć wygraną. My natomiast potrzebujemy przynajmniej remisu, aczkolwiek naturalne jest, że to spotkanie, tak jak w zasadzie wszystkie w tej grupie są mocno wyrównane i przez większość czasu są toczone gol za gol. Brazylia jednak w przeciwieństwie do nas nie przegrała jeszcze spotkania na tym turnieju, chociaż jak wspomniałem zdążyła pokazać swoje 2 oblicza.
Co typować?
Trudno nie przywoływać wspomnień i horrorów z udziałem Orłów Wenty. Ta kadra powoli do tego nawiązuje. Oni jednak potrafili grać te decydujące mecze, wspinali się na wyżyny swoich możliwości i w większości przypadków nie zawodzili. Uważam, że teraz będzie podobnie. Polscy zawodnicy wiedzą, o co toczy się walka, jest szansa zająć 2 miejsce w grupie z jakimś dorobkiem punktowym. Brazylia grając to samo, co do tej pory jest jak najbardziej do ogrania. Uważam, że lepiej w tym turnieju bronimy, gramy bardziej fizycznie, a jeśli do tego ponownie uruchomimy skrzydła, jak z Tunezją, to można być dobrej myśli. Nie gram zbyt ryzykownie na ten mecz, bezpieczny handicap z dużą nadzieją na punkty, bo o to dzisiaj walczymy. Przypominam o naszym kuponie długoterminowym. Jeden z zakładów właśnie dzisiaj się rozstrzyga. Dodatkowo zapraszam do skorzystania z bonusów w Betclic. Właśnie tam dzisiaj stawiamy na naszych szczypiornistów.
Moja propozycja: Polska +2.5
Kurs: 1.5
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Niemcy – Węgry
19.01.2020r. 20:30
Kolejne spotkanie bardzo ciekawe, bo rozstrzygające o 1 miejscu w grupie i o tym, kto będzie na autostradzie do awansu do play off, bo nie inaczej o to będzie mając 4 punkty na wejście do 2 rundy tego turnieju. Jedna jak i druga ekipa z kompletem wygranych, ale nie mogło być inaczej mając za rywali amatorów z Urugwaju, a także Wyspy Zielonego Przylądka, które zagrały tylko 1 mecz na turnieju i wykryto w ich drużynie wirusa, przez co musieli wycofać się z turnieju przegrywając tylko 7 bramkami z Węgrami. W meczach bezpośrednich pomiędzy tymi ekipami dominują Niemcy w ostatnim czasie, ale teraz tak być nie musi, wszak potencjał w tym turnieju jest bardzo podobny.
Niemcy
Od lat to jest jeden z faworytów do medali Mistrzostw Świata i Europy, ale teraz o taki sukces będzie ciężko. Wiadomo, że nasi zachodni sąsiedzi do Egiptu przyjechali mocno osłabieni brakiem kilku gwiazd powołując w ich miejsce zawodników młodszych, z potencjałem, którzy mają nauczyć się tej seniorskiej gry na najwyższym poziomie. Brakuje filarów defensywy, a konkretnie Hednrika Pekelera, Finna Lemkego i Patricka Wiencka. To jest cały czas do budowy, trudno określić, na jakim są poziomie po meczu z amatorami z Urugwaju, którzy rzucili Niemcom raptem 14 bramek. Na ich szczęście mają świetnego bramkarza, jakim jest Andreas Wolff, grający na co dzień w VIVE Kielce, a do tego bazują na skrzydłach, gdzie grają Tobias Reichmann i kapitan Uwe Gensheimer. Mimo tego w tym jedynym dotychczasowym meczu to nie oni, a Timo Kastening stanowił o sile ataku Niemców rzucając aż 9 bramek. Na inaugurację turnieju Niemcy rozkręcali się bardzo mozolnie, ograniczając głównie Urugwaj w ataku, ale pokazali swój potencjał po przerwie, gdzie przez 30 minut rzucili aż 27 bramek. Wynik co najmniej imponujący i można nawiązywać do Egiptu, który w 15 minut rzucił 15 bramek, o czym wspominałem wczoraj.
Węgry
Wydaje mi się, że to jest ta nacja, która na przestrzeni ostatnich lat jako reprezentacja poczyniła w Europie niesamowite postępy. Oczywiście nie jest to kraj na miarę sukcesów i medali, a też ta historia za bogata nie jest, chociaż w 1986 roku Węgrzy dotarli do finału Mistrzostw Świata przegrywając jednak z Jugosławią. Na tym turnieju Węgrzy bardzo pewnie odprawili swoich dotychczasowych rywali, zbytnio się z nimi nie męczyli. Urugwajowi rzucili o 1 bramkę więcej niż Niemcy, a z państwem z Afryki tak dobrze nie było, bo rywal mocno się postawił, ale 34 gole to dobry wynik. Madziarzy w porównaniu do swoich dzisiejszych rywali przyjechali do Egiptu w najmocniejszym składzie. Spora część z nich to gracze z rodzimej ligi, wszak ta jest bardzo mocna, Veszprem osiąga spore sukcesy w Lidze Mistrzów. Tutaj liczą na to, że przy tak dobrej postawie, przy osłabieniu Niemców na tym turnieju są w stanie powalczyć i ograć wyżej notowanego rywala. Nie jest to niemożliwe.
Co typować?
Gdyby Niemcy przyjechali tutaj w najmocniejszym składzie byliby według wielu głównym faworytem do zwycięstwa w całym turnieju. Skład naprawdę mieliby imponujący i trudno byłoby się z tym nie zgodzić. Wobec braku wspomnianej trójki mogą mieć problemy w dalszej części turnieju, a w zasadzie już dzisiaj. Węgrzy na pewno mają swoje aspiracje, nie chcą się zbyt szybko zatrzymać tutaj. Mamy tu do czynienia z ekipami, które dysponują bardzo mocnym atakiem. Z jednej strony świetne skrzydła, z drugiej można powiedzieć, że drużyna bez jako takich większych gwiazd, ale świetnie zbilansowana. Aspiracje na tym turnieju i możliwości Niemców są o wiele większe. Węgrzy uczą się dorastać do czołówki. Moim zdaniem w tym meczu niespodzianki nie będzie i nasi zachodni sąsiedzi odniosą wygraną.
Moja propozycja: Niemcy
Kurs: 1.57
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze