Ponad 400PLN profitu tydzień temu w LM. Dziś walka o punkty z kursami 2.85 i 4.4
fot. Meng Dingbo
Miesiąc listopad kończymy z typem na plus, wszak mecz Szwajcarii z Gruzją obfitował w dużą liczbę punktów, a Izrael pokonał reprezentację Polski. Nasza kadra potrzebuje jeszcze wygranej w lutym, bo oficjalnie nie zapewniła sobie jeszcze awansu na Euro Basket. Dzisiaj już jednak zajmujemy się tym, co każdy chyba lubi najbardziej i z utęsknieniem na to wydarzenie czeka. Liga Mistrzów, odsłona na naszej stronie dzisiaj już numer 3. Zaglądamy do hitów dnia dzisiejszego, ale i patrzymy na mecze mniej atrakcyjne, które jednak są bardzo ważne w kontekście udziału na wiosnę w europejskich pucharach. Kto do tego celu się przybliży? Sprawdźmy. Dzisiaj gramy w Betclic. Zapraszam do analizy.
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Lokomotiw Moskwa – FC Salzburg
01.12.2020r. 18:55
Na początek mecz grupy A, w której jedno miejsce w play off Ligi Mistrzów już jest zarezerwowane przez Bayern Monachium. Mistrz Niemiec ma komplet punktów i w walce o to drugie pozostały 3 ekipy. Teoretycznie lepiej radzą sobie Rosjanie, którzy przegrali tylko raz w tej edycji, ale za to podobnie jak Austriacy nie mają na koncie ani jednej wygranej. Mimo tego obie ekipy wydają się sprawiać bardzo dobre wrażenie swoją grą, aczkolwiek obie ekipy prezentują zupełnie inny styl. W pierwszym meczu na Red Bull Arenie w Salzburgu padł remis 2:2. Jak będzie dzisiaj?
Lokomotiw Moskwa
Szczerze mówiąc wątpię w fakt, że jakakolwiek ekipa w tych rozgrywkach mając możliwość walki o wyjście z grupy zadowoli się tylko 3 miejscem. Należy docenić Lokomotiw, bo ten postawił się Atletico Madryt i nie przegrał z nimi ani jednego meczu. Dodatkowo bardzo trudno było Bayernowi na tym stadionie, wszak Rosjanie remisowali do 80 minuty. Tak więc można mówić o udanej grze w tej edycji Champions League, ale jeśli wytwarza się szansa, to trzeba z niej skorzystać. Oczywiście w tym przypadku na ich korzyść mógłby jeszcze być mecz w Madrycie, gdzie potrzebny byłby punkt Bayernu. W ostatniej kolejce wszystko może przecież się wydarzyć. Dzisiaj jednak do tego meczu trzeba podejść zupełnie inaczej niż do starć z potęgami z Niemiec czy Hiszpanii. Mają za rywala zespół, który gra szalony i radosny futbol, czego świadkami mogli być w 1 kolejce zmagań. Tam był cios za cios, aczkolwiek Lokomotiw dał się przycisnąć i musiał odrabiać straty w końcówce. O to statystyki z tamtego meczu:
Widać więc, że gościom nie potrzeba wiele, by strzelić gola. To, co mają, potrafią wykorzystać i to cechuje naprawdę solidne drużyny. Ciężko powiedzieć, do jakiego scenariusza dojdzie tym razem. Atut własnego boiska to zawsze coś, aczkolwiek ta ekipa raczej nigdy nie słynęła z dominowania rywala, zawsze cofnięta dosyć głęboko i starająca się wyprowadzać kontry, nawet taki styl prezentują w lidze, co nie zawsze wychodzi im na dobre. Jednak na RZD Arenie imponują regularnością, przecież udawało im się w 9 z 10 ostatnich meczów strzelać tutaj gole. Takim rywalom jak Tambow, Ufa czy Chimki to żadne wydarzenie, ale przecież gole tu traciło Atletico i Bayern. Nie udało się to tylko przeciwko Zenitowi, tam padł remis bezbramkowy. W tym meczu nie zagra Grzegorz Krychowiak, który ma korona wirusa. Poza tym kilku Rosjan na czele z Fiodorem Smolowem i Andriejem Miranczukiem. Bez tych dwóch udało się ostatnio wyrwać punkt w meczu z Akhmatem Grozny na wyjeździe, co pokazuje, że mają nieco ograniczone pole manewru jeśli chodzi o ofensywę.
FC Salzburg
Nie da się przejść obok tego, co zrobili w ostatniej kolejce Tipico Bundesligi. Nie zawsze strzela się 8 bramek rywalowi i to nie takiemu walczącemu o ligowy byt, ale solidnemu średniakowi. To musiało zrobić wrażenie na rywalu. Potwierdzili dobrą formę, przełamali serię 2 porażek pod rząd, wszak i w kraju nie są już niepokonani, przegrali w ubiegłą sobotę ze Sturmem Graz 1:3. Cały czas jednak mówimy o ekipie, która ma niesamowity potencjał w ofensywie. W 9 meczach ligowych już 34 gole, w Lidze Mistrzów kolejne 7 w 4 meczach. Trzeba sobie powiedzieć szczerze, że mecze z udziałem mistrza Austrii są bardzo emocjonujące, ale szkoda tylko, że oni tracą tak wiele bramek, bo kto wie, gdzie byłoby ich miejsce, gdyby nie tak słaba postawa w defensywie. Z atakiem wszystko jak najbardziej w porządku. Jeśli nie ma się problemów ze strzelaniem bramek przeciwko Bayernowi, a i na Wanda Metropolitano strzela się 2 gole to tylko pokazuje potencjał tej ekipy. W tej edycji Ligi Mistrzów w każdym z 4 meczów padał gol dla obu drużyn. Ogółem łącznie w meczach tej ekipy padło już 21 bramek (bilans bramkowy 7:14), co daje średnią aż 5.3 bramek na mecz, co oczywiście jest najwyższą średnią w całych rozgrywkach. We wszystkich meczach padało nie tylko powyżej 2.5 bramek, ale i nawet powyżej 3.5 bramek. Dorobek bramkowy tej ekipy rozkłada się na kilku graczy. Bardzo dobrą formą imponują ostatnio Bergim Berisha z 2 golami w tej edycji (strzelił gola z Bayernem, a obecnie seria 3 meczów z golem), oczywiście Dominik Soboszlai także z 2 golami (hattrick w ostatnim meczu ligowym). Nie wiadomo jeszcze, czy zagra Patson Daka, czyli ten super strzelec z Zambii, który w CL jeszcze nie trafił.
Co typować?
Można tu oczekiwać dominacji ze strony Salzburga, który musi wygrać, jeśli chce zagrać w Lidze Europy. Na ten mecz muszą wyłożyć wszystko najlepsze, co mają. Można więc spodziewać się tu szalonego meczu i ponownie sporej liczby bramek. Lokomotiw jednak jest bardzo solidny w tej edycji Ligi Mistrzów i nawet jeśli jest stłamszony przez rywala to wyniki na sam koniec mówią co innego. Rosjanie w przeciwieństwie do rywala nie dają sobie strzelać aż tyle, a sami też potrafią znaleźć drogę do siatki. Spodziewać się można goli z obu stron i to jest pierwsza propozycja, ale nie ostatnia. Pisałem o tym, że i gospodarze mają swoje nadzieje względem 2 miejsca w grupie, trudno odpuszczać, gdy jest na to szansa, tak więc i oni powinni dzisiaj powalczyć o punkty. Własny stadion, dobra forma to powinno im pomóc osiągnąć ten cel.
Moja propozycja: Obie strzelą
Kurs: 1.61
Moja propozycja: Lokomotiw lub remis i powyżej 2.5 bramek
Kurs: 4.4
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Atalanta Bergamo – Midtjylland FC
01.12.2020r. 21:00
Teraz przenosimy się na Gewiss Stadium do Bergamo, gdzie gra grupa D. Ekipa z Włoch podejmie mistrza Danii i to jest dla gospodarzy bardzo ważne spotkanie, bowiem na pewno ich celem jest wygrana, która przybliży ich do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Słabsza forma w ostatnich meczach i nadzieja na podbudowanie swoich morali, które nieco spadły. To ostatnio nie jest ekipa imponująca zwłaszcza w ataku. Ta maszyna się ewidentnie zacięła, ale z kim szukać przełamania i punktów jak nie z dostarczycielem punktów w tej grupie? Pierwsze spotkanie w Aarhus zakończyło się wygraną Włochów 4:0.
Atalanta Bergamo
Wiele tej ekipie dał mecz z Liverpoolem i wygrana na Anfield. Oczywiście tam Jurgen Klopp nieco odpuścił posyłając w bój rezerwowy skład i Włosi ten fakt wykorzystali. Mimo wszystko to nie jest ich okres, co pokazują ostatnie wyniki, bo Atalanta przyzwyczaiła do ofensywnej gry i mnóstwa bramek, a tego brakuje. Raptem 3 gole w 4 ostatnich meczach, brak wygranej na krajowym podwórku od 3 meczów. Wart powiedzieć, że Bergamo, nie tylko klub, ale całe miasto przeżywa bardzo trudne chwile i to od dawna, bo tam szaleje korona wirus, mnóstwo ludzi zakażonych, mnóstwo przypadków śmiertelnych, co też w pewnym stopniu może wpływać na ich postawę, niemniej jednak taki klub z takimi aspiracjami musi osiągać dobre wyniki, bo tego od nich się wymaga. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na mecze domowe, wszak Atalanta nie wygrała tu od 5 meczów. W lidze wygrała tu Sampdoria czy ostatnio Hellas Werona (w roli głównej Paweł Dawidowicz, który wyłączył z gry Alejandro Gomeza i Duvana Zapatę), zdarzyła się porażka 0:5 z Liverpoolem, także Ajax tu zapunktował i zdobył 2 gole. Na wygraną czekają już prawie 2 miesiące od meczu z Cagliari, kiedy zagrali na swoim poziomie i strzelili rywalowi 5 bramek. Przy bezpośrednim meczu Liverpoolu z Ajaxem, gdzie na pewno obie ekipy podejdą na maksa, tutaj od gospodarzy również trzeba oczekiwać maksymalnego zaangażowania i lepszej gry. Ta była w pierwszym meczu, gdzie Włosi wręcz bawili się z Duńczykami nieoswojonymi w Lidze Mistrzów. Dzisiaj Bergamo przystępuje do gry bez Ruslana Malinosvkiego, Robina Gosensa, co jest sporym osłabieniem, ale to gospodarze są tu faworytem i nikt nie wyobraża sobie straty punktów, bo to może zaważyć na ich przyszłości, wszak w ostatniej kolejce jadą do Amsterdamu i tam tak łatwo o wygraną nie będzie.
Midtjylland FC
Nikt nie oczekiwał od klubu z Danii, że ta w swoim debiucie w Champions League będzie walczyć o punkty, jednak można było oczekiwać, że zostawią po sobie dobre wrażenie. To było chociażby w meczu domowym z Ajaxem, gdzie nie wiele brakowało do zdobycia punktów. Rywale na pewno dużo mocniejsi, czego potwierdzać nie trzeba. W Danii to jest klub z mentalnością zwycięzców, pewnie kroczą po kolejny tytuł mistrza prowadząc w tabeli Superligi. Rozgrywki krajowe i rozgrywki pucharowe to jednak 2 inne rzeczy i nie do końca jeszcze wiedzą, jak umiejętnie gospodarować siłami przy tak trudnym terminarzu, gdy trzeba grać co 3 dni. No nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale to jest na pewno cenne doświadczenie, możliwość sprawdzenia się na tle innych i co ważne potężny zastrzyk finansowy za sam awans do fazy grupowej, wszak teraz jeszcze nic nie zarobili. Midtjylland strzeliło do tej pory 2 gole, oba przeciwko Ajaxowi, jednak w pozostałych meczach niezbyt wiele mieli do powiedzenia. To ekipa, która z reguły stawia na ofensywę, co widać w lidze i już tam widać, że mają problemy w defensywie. Tutaj te mankamenty wychodzą na wierzch już po paru minutach, kiedy rywale nacierają i trudno temu zapobiec. Sporym osłabieniem powinna być absencja środkowego obrońcy Sviatchenki, który w głupi sposób wyleciał z boiska w ostatnim meczu. Był to jeszcze czas doliczony, gdy wszystko było rozstrzygnięte. To dodatkowy argument przeciwko Duńczykom, bo trzeba szukać zastępcy, a przecież to lider defensywy. Tylko poza jednym meczem u siebie z Ajaxem goście przegrywali wszystko różnicą co najmniej 2 bramek. Tylko raz poza meczem z Liverpoolem padało mniej niż 2.5 bramek. Ogółem stracili już 11 bramek, a najwięcej goli w meczu strzeliła im Atalanta.
Co typować?
Ciężko wyobrazić sobie dzisiaj stratę punktów przez gospodarzy. Wygrana musi być, pytanie tylko w jakim stylu. Chętnie obejrzałbym Włochów w najlepszej formie, którzy bawią się piłką, robią co chcą z rywalami i strzelają gole na zawołanie. Tak przyjemnie jednak dzisiaj być nie musi. Z jednej strony problemy ofensywne, z drugiej fatalna postawa w meczach domowych, z trzeciej jeszcze presja na wynik. Do tej pory sporo działo się w meczach z udziałem tych ekip, ale tylko w jednym meczu padło łącznie więcej niż 4.5 bramek, kiedy to Atalanta przegrała z Liverpoolem aż 0:5. Rozmiary tamtej porażki były sporym zaskoczeniem. Dzisiaj wydaje mi się, że do czegoś takiego nie dojdzie. Gospodarze zagrają tak, by się przełamać, by zdobyć 3 punkty. Styl nie do końca musi być zadowalający.
Moja propozycja: Atalanta Bergamo i poniżej 4.5 bramek
Kurs: 1.77
Zakład bez ryzyka w Betclic – zwrot na konto depozytowe do 50 PLN! ✅
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze