MICHU i spółka wygrają z Niemcami? Gramy o 203 PLN!
Zdjęcie: Adam Starszynski / pressfocus
Rozpoczęły się play-offy Flashpoint, w których zobaczymy kilku Polaków. Dzisiaj swój mecz zagra m.in. Envy, gdzie wystąpi Michał “MICHU” Muller. Oprócz tego będziemy świadkami rywalizacji pomiędzy MAD Lions, a Virtus.pro. Czeka nas ciekawy dzień, pełen wielu emocji. Przygotowałem analizę pod spotkania Envy i VP, a warte sprawdzenia zakłady znajdziecie w forBET, który wystawił bardzo dużą ofertę na spotkania Counter Strike’a.
Załóż konto z kodem promocyjnym 2400, aby otrzymać:
2080 PLN od depozytu + 100 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
MAD Lions – Virtus.pro
Poniedziałek, 30.11.20 – 15:00
Rywalizacja MAD Lions z Virtus.pro zapowiada się na bardzo ciekawą. Po jednej stronie barykady staną Duńczycy, którzy wyraźnie w ostatnich miesiącach stracili blask, a po drugiej Niedźwiedzie. Te od wielu miesięcy nie potrafią wskoczyć w duże buty, jakie pozostawili po sobie polscy zawodnicy. Piętnasta drużyna świata (VP) zmierzy się więc w bardzo ważnym dla nich meczu z Lwami, którzy w rankingu HLTV są dopiero na 22. pozycji. Zarówno jeden, jak i drugi zespół, chce się pokazać i awansować do półfinału. Jednak przyznajmy szczerze, że to na Virtusach ciąży większa presja. Od nich oczekuje się o wiele więcej niż od Lwów, które po stracie swojej wielkiej gwiazdy nie potrafią się odnaleźć.
Virtusi w pięciu ostatnich meczach trzy razy wygrali i dwa razy przegrali. Punktowali w spotkaniach z Cloud9, Gen.G i Spirit. Z kolei w spotkaniach z FURIĄ, czy OG musieli uznać wyższość rywali. Gra Niedźwiedzi być może nie jest najładniejsza na świecie, czy bardzo odważna, ale wreszcie można z przyjemnością obserwować tę drużynę. Duży wkład w to ma niewątpliwie Jame, który w ostatnich trzech miesiącach wykręcił najlepszy rating z wszystkich kolegów w drużynie – ten wynosi 1.20. Gdyby wszyscy zawodnicy Niedźwiedzi stali na takim poziomie, to zapewne samo VP byłoby wyżej w tabeli i nie chodzi tylko o statystyki, ale obserwując grę tego gracza widać różnicę, jaką robi.
Z kolei MAD Lions od zmian w składzie nie potrafi znaleźć swojej drogi. W międzyczasie grało z Pawłem “innocentem” Mockiem, jednak nawet wtedy nie udało się ustabilizować. Podobnie jest teraz, chyba że stabilizacją nazwie się spadek z drużyny walczącej o TOP 5 aż poza TOP 20. Lwy w ostatnich pięciu meczach wygrały jedynie dwa razy i trzy razy musiały uznać wyższość rywali. Było tak w spotkaniach z Liquid, fnatic i Vitality. Na Szwedach co prawda zrewanżowali się, a także ograli Dignitas, jednak przyznajmy szczerze – FNC ostatnio nie błyszczy formą, a drugą z tych ekip po prostu trzeba ogrywać. W takiej rywalizacji Virtusi wyglądają o wiele lepiej. Mają więcej argumentów po swojej stronie, jak chociażby forma indywidualna, czy całokształt gry i myślę, że to właśnie oni wygrają. W forBET kurs na to wynosi 1.56 i jest ciekawym dodatkiem do AKO.
Moja propozycja: wygrana Virtus.pro
Kurs: 1.56
BIG – Envy
Poniedziałek, 30.11.20 – 18:00
Drugim spotkaniem z kolei jest rywalizacja pomiędzy BIG i Envy. Chciałoby się rzecz, że druga z tych ekip jest faworytem i powinna ograć Niemców. W końcu gra tam MICHU, a trenerem jest Kuben, jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. BIG to obecnie piąta drużyna na świecie i przy takim rywalu, jak Envy, wygląda po prostu na kolosa nie do przejścia. Niemiecka maszyna w pięciu ostatnich spotkaniach wygrała aż cztery razy – z ALTERNATE aTTaX, Unicorns of Love, MIBR oraz Ninjas in Pyjamas. Lepsze okazało się jedynie Complexity, jednak można to nazwać wypadkiem przy pracy. Indywidualnie największą gwiazdą jest niewątpliwe Xantares.
Utalentowany zawodnik z Turcji często ma największy wpływ na grę swojego zespołu, ale jego koledzy z drużyny wcale nie odstają poziomem. Z kolei Envy po skompletowaniu nowego składu gra po prostu źle. Poniżej oczekiwań to mało powiedziane. Przegrało na forZe 1:2 w meczu otwarcia, a później uległo MIBR takim samym wynikiem. Sukces przyszedł dopiero w meczu o wszystko, gdzie MICHU i spółka mieli nóż na gardle. Z Gen.G wygrali dość niespodziewanie 2:1. Dużą zasługę w tym ma Calyx, który obok Polaka ma największy wpływ na grę swojego zespołu i eliminuje najwięcej rywali, o czym dobrze mówi rating na poziomie 1.19. LEGIJA, były trener Envy, który wrócił do gry, zaniża poziom, co ziściło obawy kibiców tej formacji. Widać, że nie nadąża za coraz szybszą grą, co może sprawić problem w meczu z BIG.
Niemiecka drużyna ma o wiele więcej argumentów po swojej stronie, co sprawia, że są stawiani w roli faworyta. Lepsza forma indywidualna, bardziej zgrany zespół i dopracowany map pool – to mocno przechyla szalę zwycięstwa na korzyść BIG. Te powinno spotkanie zakończyć w dwóch mapach, a ja w forBET znalazłem ciekawy zakład na to, że XANTARES i spółka wygrają na pierwszej arenie z handicapem -2.5. Kurs na to wynosi wtedy 1.48 i da nam to całkowity współczynnik 2.30.
Moja propozycja: wygrana BIG na 1. mapie z handicapem -2.5
Kurs: 1.48
forBET – 120 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2400PLN
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 120 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze