Atletico zatrzyma Leo Messiego i spółkę? Gramy AKO 4.07
fot. La Liga/PressFocus
Wracamy z przytupem do zmagań La Ligi. Przed nami gorąca sobota, w której będziemy świadkami dwóch hitowych starć. Skupimy naszą uwagę na spotkaniach potentatów do walki o mistrzostwo Hiszpanii. W południe zagra Villarreal z Realem Madryt, zaś wieczorem przeniesiemy się do stolicy, gdzie miejscowe Atletico spróbuję zatrzymać Dumę Katalonii. Czy gospodarze będą łaskawi dla przyjezdnych? Zapraszam do analizy!
Odbierz bonus powitalny do 580 złotych u legalnego bukmachera SuperBET!
Załóż konto i odbierz bonus -> LINK
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Villarreal vs Real Madryt (sobota 16:15)
Żółta Łódź Podwodna pod wodzą Unaia Emery’ego to zupełnie inny zespół w porównaniu z zeszłym sezonem. Były szkoleniowiec Arsenalu wprowadził w Villarrealu powiew świeżości, której zdecydowanie brakowało na Estadio de la Cerámica. W tegorocznych rozgrywkach zawodnicy w żółtych trykotach grają bardzo ciekawą, ofensywną piłkę, która potrafi zaskoczyć rywali. Jak dotąd jedyną ekipą, która potrafiła z nimi zwyciężyć, była FC Barcelona.
Villarreal zgromadził po dziewięciu kolejkach 18 punktów, które dają im w tej chwili pozycję wicelidera. Nie dziwi to nikogo, w końcu ekipa Unaia ma na swoim koncie serię 10 spotkań bez porażki we wszystkich rozgrywkach. W samej lidze nazbierało się już 6 meczy z rzędu, w których zdobyli chociaż punkt. Zdecydowanie El Submarino znajdują się na wznoszącej fali, która pchnie ich na wyżyny. Villarreal nie tylko zdobywa punkty, lecz prezentuję przepiękny dla oka futbol. W dziewięciu spotkaniach stracili jedynie dziewięć goli (cztery w jednym spotkaniu z Barcą), a strzelili aż trzynaście. Przede wszystkim trzeba pochwalić Alcacera, Moreno, czy Parejo, którzy gwarantują solidny poziom z nutą fantazji w grze ofensywnej. Z niecierpliwością czekamy na dobrą dyspozycję Takefuso Kubo, który miewa jedynie przebłyski formy. Ogólnie rzecz biorąc, w samej grze Żółtej łodzi podwodnej widać dużo schematów w ofensywie i dobre przesuwanie się linii przy wychodzeniu do pressingu. Zdecydowanie będzie to przydatne w dzisiejszym spotkaniu z obrońcami tytułu.
Real Madryt od początku sezonu radzi sobie średnio, a dla wielu po prostu słabo. Co prawda, znajdują się na czwartej lokacie, lecz poziom prezentowany przez nich nie zadowala. W pięciu ostatnich starciach zdobyli 9 punktów, choć mecz samo Gran Derbi, mogło zakończyć się zupełnie innym wynikiem. W europejskich pucharach również nie ma kolorowo i ekipa Zidane’a ma na swoim koncie jedynie 4 punkty. Ostatni pojedynek z Valencią to istna kompromitacja. Królewscy nie dość, że dali rywalom trzy karne, to czwartą bramkę podarował im Varane. Można powiedzieć, że Real Madryt przeżywa kryzys, nie tylko na boisku, a przede wszystkim w szatni. Problemy między Benzemą i Viniciusem nasilają się, a w dodatku rozprzestrzeniają się na innych graczy. Przerwa reprezentacyjna uspokoiła szatnię, lecz w mocnym stopniu przyczyniła się do licznych braków kadrowych. W dzisiejszym spotkaniu nie zobaczymy paru ważnych graczy, a wśród nich lidera Sergio Ramosa. Jego brak zdecydowanie osłabi defensywę Królewskich, która nawet z nim, ma wiele problemów. Czy Real będzie w stanie zatrzymać rozpędzoną jak torpeda Żółtą łódź podwodną?
Estadísticas (statystyki) Villarreal:
- Bez porażek od dziesięciu spotkań
- Seria 4 meczy wygranych z rzędu
- Więcej niż 2.5 bramki w 5/7 ostatnich pojedynkach
- Mniej niż 10.5 rożnego w 4/5 poprzednich spotkań
- Więcej niż 2.5 bramki w ostatnich 5 konfrontacjach obu ekip
- BTTS w poprzednich 5 spotkaniach między Realem, a Villarrealem
- Mniej niż 10.5 rzutów rożnych w 4/5 ostatnich meczach bezpośrednich
- Bez czystego konta od 5 spotkań przeciwko Królewskim
Estadísticas (statystyki) Real Madryt:
- Bez czystego konta od siedmiu spotkań
- Więcej niż 2.5 bramki w 6 ostatnich meczach
- BTTS w sześciu poprzednich pojedynkach
- Mniej niż 10.5 rożnego w 5/6 poprzednich spotkań
- Więcej niż 2.5 bramki w ostatnich 5 konfrontacjach obu ekip
- BTTS w poprzednich 5 spotkaniach między Realem, a Villarrealem
- Mniej niż 10.5 rzutów rożnych w 4/5 ostatnich meczach bezpośrednich
- Bez porażek od pięciu spotkań z Villarrealem
- Bez czystego konta od ośmiu spotkań z dzisiejszymi rywalami
Dzisiejszy pojedynek na Estadio de la Cerámica zapowiada się wyśmienicie. Słabsza dyspozycja Realu, w połączenie z brakiem Ramosa, może być okazją dla gospodarzy, by wywalczyć chociaż punkcik. Ekipa Unaia Emery’ego będzie próbowała narzucić swój styl gry, a jeżeli nie będą popełniać zbyt wielu błędów, będą w stanie zagrozić bramkarzowi Realu w niejednej sytuacji. Królewscy zapewne będą chcieli wykazać się skrupulatnością i dokładnością w dążeniu do celu, jakim jest zdobycie trzech punktów na ciężkim terenie. Podejrzewam otwarty mecz z bramkami po obu stronach barykady.
Mój typ na to spotkanie: Obie drużyny strzelą gola
Kurs: 1,48
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Atletico Madryt vs FC Barcelona (sobota 21:00)
Na Wanda Metropolitano czeka na nas zdecydowanie najlepszy mecz tej kolejki w hiszpańskiej La Lidze. Pojedynek obu ekip od lat elektryzuję każdego z nas, jak i zawodników. Przypomnijcie tylko sobie, jak Arda Turan rzucił butem w sędziego, czy agresję między obiema ekipami po końcowym gwizdku. Na stadion Atletico po raz kolejny powróci Antoine Griezmann, który pragnie wrócić do formy strzeleckiej z czasów bycia zawodnikiem Rojiblancos. Dla zespołu z Madrytu największym katem w historii pojedynków z Blaugraną, jest Leo Messi, który zdobywa bramki na zawołanie w rywalizacji obu ekip. To właśnie w jego nogach zależy dyspozycja Dumy Katalonii.
Na wstępie trzeba powiedzieć, że tak ofensywnego Atletico nie widzieliśmy od lat. Siedemnaście bramek w siedmiu meczach robi wrażenie, a gdy dodamy do tego jedynie dwie stracone bramki możemy stwierdzić, że to najlepszy zespół od lat. W dalszym ciągu Atleti jest jedyną drużyną, która nie przegrała spotkania w La Liga. Duże znaczenie w zespole zyskał Joao Felix, który w ostatnich tygodniach stał się kluczowym zawodnikiem Rojiblancos. W dwóch poprzednich spotkaniach ligowych zdobył cztery bramki oraz dorzucił jedną asystę. W reprezentacji również nie próżnuję i godnie reprezentuję swoje nazwisko w rozgrywkach Ligi Narodów. Dzisiejsze spotkanie miało być okazją dla Luisa Suareza, by zagrać pierwszy raz przeciwko byłym kolegom. Niestety koronawirus zaatakował zawodników Urugwaju i El Pistolero nie zobaczymy na boisku. Braków w ekipie Diego Simeone jest więcej i nie będzie mógł skorzystać z Lucasa Torreiry, Hectora Herrery, Stefana Savica, Mario Hermoso oraz Sime Vrsjalko. Szkoleniowiec Atleti będzie miał sporo główkowania, by jak najlepiej ustawić zespół na pojedynek z Barceloną. Czy braki kadrowe spowodują słabszą dyspozycję Atletico Madryt?
FC Barcelona na pewno jest daleka od optymalnej formy. Blaugrana gra po prostu w kratkę, potrafią zagrać kosmiczny mecz z Betisem, gdzie tydzień wcześniej wymęczyli remis z Deportivo Alaves. Znacznie lepiej Duma Katalonii prezentuje się w Lidze Mistrzów, w której pokonała m.in. Juventus i z kompletem punktów przewodzi w swojej grupie. Fani Barcy wciąż czekają na lepszą gry Antoine’a Griezmanna, który ostatnio nie strzelił karnego. Na pewno dla Barcelony ważne, że w meczu z Betisem przełamał się Lionel Messi, który poza rzutem karnym trafił bramkę także z akcji. Argentyńczyk w dalszym ciągu jest najważniejszym ogniwem zespołu z Katalonii i to jego dobra dyspozycja decyduję o wyniku. Koeman w najbliższym meczu nie będzie mógł skorzystać z Ansu Fatiego. Zdecydowanie jest to duża strata, lecz też okazja dla innych, by godnie zaprezentować się i przekonać trenera do siebie. Wśród takich zawodników jest Dembele, który dostaję coraz więcej minut i prezentuję naprawdę dobrą dyspozycję. Na pewno w dzisiejszym meczu nie zobaczymy Sergio Busquetsa, który nabawił się urazu w spotkaniach reprezentacji. Na jego miejsce wskoczy najprawdopodobniej Miralem Pjanic. Dla Bośniaka będzie to ważny mecz, który może mu dać częstsze występy od pierwszych minut w barwach Blaugrany.
Estadísticas (statystyki) Atletico Madryt:
- Bez porażek od 5 spotkań
- Bez porażek w lidze w tym sezonie
- Zdobyli pierwsi bramkę w pięciu ostatnich spotkań
- Mniej niż 2.5 bramki w poprzednich 5/7 meczach bezpośrednich
- Więcej niż 4.5 kartki w pięciu ostatnich meczach przeciwko Barcelonie
- Bez czystego konta od 11 spotkań w pojedynkach z Blaugraną
Estadísticas (statystyki) Atletico Madryt:
- Bez porażek od 4 spotkań
- Obie drużyny strzeliły bramkę w 5/6 ostatnich występów Barcy
- Więcej niż 4.5 kartek w 6/7 poprzednich spotkaniach
- Mniej niż 2.5 bramki w poprzednich 5/7 meczach bezpośrednich
- Więcej niż 4.5 kartki w pięciu ostatnich meczach przeciwko Atleti
Mecze bezpośrednie obu ekip zawsze przynosiły mnóstwo fauli i upomnień. Dziś zapewne będzie bardzo podobnie, w końcu stawka meczu jest wysoka, a często jedyny sposób na zatrzymanie Dembele czy Messiego to faul. Dla Koemana to ważne spotkanie i ma nadzieję, że zdoła pokonać rywali za wszelką cenę. Bardzo ciężko wytypować, jak potoczą się losy tego pojedynku i kto będzie mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Mnie osobiście przekonuje zakład na zdobycie żółtej kartki przez Saula, który w ostatnich meczach bezpośrednich obu ekip notuję dużą liczbę fauli oraz żółtych kartoników.
Mój typ na to spotkanie: Saul zdobędzie żółtą kartkę
Kurs: 2,75
Dodatkowe 580 PLN bonusu w Superbet!
- Załóż konto w Superbet z linku zagranie.com/goto/superbet
- Wypłać depozyt o wysokości minimum 50 PLN, a otrzymasz 100% tej kwoty w formie bonusu
- Obrót bonusem jest jednokrotny
- Kurs minimalny podczas obrotu bonusem wynosi 1,80, a na kuponie muszą być przynajmniej dwa zdarzenia
- Czas na obrót bonusem: 7 dni
- Dodatkowo możesz otrzymać “tydzień bez ryzyka” do 500 PLN oraz freebet w wysokości 30 PLN
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze