Powrót króla do Włocławka. Anwil wreszcie wygra? Singiel z kursem 2.10
Niestety Arka Gdynia nie dała rady Startowi Lublin. 2 połowa w ich wykonaniu niezbyt udana, Start się rozpędził, a ojcem sukcesu był w tym meczu Kacper Borowski, który imponuje formą i staje się mocnym kandydatem do bycia reprezentantem Polski. Dzisiaj w Energa Basket Lidze kolejne emocje i 2 mecze. Ja odwiedzam Włocławek, gdzie Anwil podejmie GTK Gliwice. W obozie gospodarzy wydarzyło się bardzo dużo w ostatnich dniach, dołączył nowy zawodnik mający poprawić grę tej ekipy, która tak fatalnie zagrała z Treflem Sopot w 4 kwarcie. Gramy singla w STS, który proponuje bardzo atrakcyjny bonus na start. Zapraszam do odwiedzenia go, ale najpierw do analizy.
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym ZAGRANIE, aby otrzymać:
1200 złotych bonusu od depozytu + 30 złotych na zakład bez ryzyka + 29 złotych freebet
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Anwil Włocławek – GTK Gliwice
16.09.2020r. 18:00
Nowy sezon, nowy trener i nie wiadomo, czego było się spodziewać po nowym Anwilu. Ten mimo wszystko rozczarowuje i efektem tego są gwizdy na trybunach w stronę jego i jego zawodników po ostatnim meczu z Sopotem u siebie. Powtórzyła się historia z poprzedniego sezonu, kiedy to dominując w meczu Anwil przegrał go na własne życzenie pozwalając rywalowi na zniwelowanie wszystkich strat w 4 kwarcie i ostatecznie porażkę. Jak jeszcze rok temu ta różnica duża nie była, tak już kilka dni temu 15 punktów to po prostu wstyd. Można powiedzieć, że sporym problemem byłego mistrza Polski jest obrona. Marcin Stefański w wywiadach pomeczowych mówił, że jego plan na Anwil to atakowanie w sytuacjach 1vs1 Deuishana Bookera. Ten nie radził sobie z graczami lepszymi fizycznie jak Łukasz Kolenda czy Martynas Paliukenas, wymuszali na nim faule. Amerykanin kończył z 4 przewinieniami na koncie. Trefl świetnie pokazał, w jaki sposób można atakować i wygrać z Anwilem. Dlatego też Mihevc i zarząd postanowili zrobić transfer, jakiego oczekiwano we Włocławku. Wraca Ivan Almeida, który nie dość, że podczas ostatniego sezonu mistrzowskiego był najlepszym graczem finałów, to w tym klubie jest traktowany jak legenda. Od pewnego czasu Kabowerdeńczyk trenował indywidualnie, ale jest w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej, więc bardzo możliwe, że już dzisiaj wystąpi. On ma nadać tempa w grze Anwilu, którego brakowało. Klub z Hali Legionów często zwalniał tempo nie mając pomysłu na akcję. Na ten moment Anwil gra na poziomie 43,1 procent z gry. Średnio w sezonie zdobywa 79 punktów na mecz. Wygrywa walkę na tablicach, fajnie dzieli się piłką. Z Almeidą to powinno wyglądać lepiej. Rola Bookera w drużynie może zostać ograniczona, aczkolwiek on dobrze wygląda w ataku. Przeciwko Almeidzie 1vs1 nikt nie będzie chciał grać, Anwil od teraz powinien wyglądać lepiej w wielu aspektach. Almeida wraca po raz kolejny do Włocławka. 2 razy udowodnił, że to były transfery w 10. Jak będzie tym razem?
Co do Gliwiczan to głośno mówi się o tym, że play off w tym sezonie jest celem numer 1. To może się spełnić, aczkolwiek już widać, że 1 runda to może być maksimum tej ekipy, co pokazał mecz przeciwko Stelmetowi. GTK bardzo dużo do nich brakuje. Stelmet od początku przejął inicjatywę, szybko uzyskał dwucyfrową przewagę i pewnie wygrał po raz 4 w tym sezonie. Różnica na koniec spotkania pokazała, że jeszcze nie wszystko gra tak jak powinno. Stelmet w zasadzie w każdej statystyce był lepszy, no może poza zbiórkami, ale koszykówka idzie w tę stronę, że coraz bardziej nie ma to większego znaczenia, bo przecież zbiórka w ataku nie oznacza punktów. Pod koszem są zawodnicy, którzy mogą to zablokować. Stelmet w tym meczu miał aż 7 bloków (!). Gliwiczanie w tym sezonie jeśli nie zrobią jeszcze jakichś dodatkowych transferów to mogą być ekipą, w której rządzą tylko i wyłącznie gracze zagraniczni. Trener Matthias Zollner preferuje ustawienie z tą 4 w pierwszej piątce i jak na razie ich mocne eksploatowanie. Dzięki temu mają fajne liczby. Przede wszystkim Jordon Varnado, który gra średnio 29 minut na mecz i już 2 razy zdobywał co najmniej 20 punktów, jest najlepszym punktującym w swojej ekipie. Słoweniec Krampelj we wszystkich 3 spotkaniach notował double double. Ciężko znaleźć zawodnika w lidze, który kończył by mecz z podwójnym dorobkiem. Nawet Ivica Radić z Anwilu nie notował we wszystkich starciach takich liczb. Co do Polaków to na razie nie ma szału. Raz pokazał się Kacper Radwański, kapitan drużyny, notując 11 punktów przeciwko Toruniowi. Gra tej grupy z naszego kraju jest mocno w kratkę. Co do liczb Gliwiczan w tym sezonie to grają na poziomie 46,9 procent z gry co już jest niezłym wynikiem. Słabszy mecz ze Stelmetem, a w zasadzie świetna gra w obronie mistrza Polski spowodowała spadek średniej o kilka procent. Średnio zdobywają 84 punkty na mecz. Raczej preferują grę pod kosz, bo w każdym meczu mieli co najmniej 20 udanych akcji w ten właśnie sposób. Potrafią dzielić się piłką mając w każdym meczu co najmniej 19 asyst (Stelmet w meczu z nimi miał 29).
Co typować?
Po stronie Anwilu wszystko może zmienić się na lepsze po przyjściu Almeidy jeśli ten zagra dzisiaj, a wychodzi na to, że tak będzie. Szybkość gry w ataku, agresywność w obronie powinna poprawić się na plus. Za Igora Milicicia Anwil z Almeidą w składzie preferował szybką grę, sporo rzutów z dystansu. Ivan lubi grę widowiskową, a to podoba się kibicom. W Gliwicach mamy 4 muszkieterów, którzy na razie robią grę. Fajnie, gdyby do tego grona dołączył jakiś Polak z ławki i także był tutaj ważnym graczem z fajną linijką statystyk. Mamy teraz 2 ekipy, które mogą stworzyć fajne widowisko. Takie też były w ostatnich latach. Działo się naprawdę sporo, co prawda Anwil wygrywał regularnie, ale 2 razy w 3 ostatnich starciach potrafił rzucać ponad 110 punktów. Teraz to raczej niemożliwe. Mimo tego ja liczę na dobre widowisko, szybkie tempo i może jakąś niespodziankę w postaci dobrej postawy gości.
Moja propozycja: Powyżej 169.5 punktów
Kurs: 2.1
Zasady promocji:
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany, otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze