7/8 w ostatnich dniach, czy dziś uda się jeszcze poprawić wynik? Gramy finał US Open o 290PLN!
Dziś wielki finał wielkoszlemowego turnieju US Open toczonego inaczej niż zwykle, przy zamkniętych trybunach. Na dziś zaplanowano odsłonę żeńską, Japonka, Naomi Osaka spotka się z Białorusinką, Victorią Azarenką. Dziś również start turnieju kwalifikacyjnego we włoskiej stolicy, w Rzymie, ta swój turniej rozgrywają zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Przyjrzymy się tam pojedynkowi reprezentanta gospodarzy, Gian Marco Moroniego z hiszpańskim weteranem, Tommym Robredo. Co sądzicie na temat tych pojedynków?
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Naomi Osaka – Victoria Azarenka, 12.09.2020, godz. 22:00 (godzina może ulec zmianie)
Finał żeńskiego turnieju i skład nieco nieoczekiwany. O ile obecności w ostatnim spotkaniu Naomi Osaki można było się spodziewać, o tyle jej rywalki już nie. Białorusinka osiągnęła jednak świetną dyspozycję i nie jest bez szans na końcowy triumf w tym turnieju. A Wy co sądzicie na temat tego pojedynku finałowego? Victoria Azarenka to aktualnie 27 rakieta świata, lecz ranking nie odpowiada jej umiejętnościom, które, gdy tylko jest w dobrej dyspozycji posiada dużo wyższe. 31-latka była już numerem jeden światowego rankingu, na koniec roku w sezonie 2012. Ma na swoim koncie 21 tytułów singlowych, a najważniejszymi są dwa tytuły wielkoszlemowe zdobyte w Melbourne podczas Australian Open. Białorusinka wystąpiła w dwóch spotkaniach pokazowych podczas okresu zamrożenia rozgrywek o światowe punkty, jednak w obydwu przypadkach musiała uznać wyższość przeciwniczek, Daniele Rose Collins i Jennifer Brady. Spotkania były rozgrywane na najmniej przez nią ulubionych kortach ziemnych. Po wznowieniu rozgrywek rozegrała już dwa turnieje, ten jest trzecim z kolei. W pierwszym, w Lexington była porażka w pierwszej rundzie z Venus Williams. W WTA Cincinatti było już sporo lepiej, gdyż Victoria wygrała cały turniej, pokonując po drodze Carolinę Garcię, Ons Jabeur, Alize Cornet, Johannę Kontę i w finale walkowerem Naomi Osakę. Tu również idzie przez turniej jak burza, wyeliminowała już B. Haas, A. Sabalenkę, I. Świątek, K. Muchovą, E. Mertens i S. Williams, tracąc po drodze zaledwie dwa sety. Victoria Azarenka wydaje się być w swojej szczytowej formie. Naomi Osaka z Japonii to obecnie 9 rakieta światowego globu, na koniec sezonu w roku 2019 była trzecią rakietą świata. Reprezentantka kraju kwitnącej wiśni ma na swoim koncie pięć tytułów singlowych, w tym dwa najważniejsze, w 2018 roku triumfowała w Nowym Jorku, w Us Open, natomiast w 2019 roku w Melbourne, w Australian Open. Japonka dodatkowo motywuje się na te najważniejsze turnieje. W innych wydawaćby się mogło, że nie gra z taką pasją. W okresie zamrożenia rozgrywek o światowe punkty nie występowała w spotkaniach pokazowych. Po wznowieniu rozgrywek wystąpiła w turnieju WTA w Cincinatti, w którym to dotarła do finału, a w nim poddała spotkanie walkowerem Wiktorii Azarence, wcześniej ogrywając K.Muchovą, D.Jastremską, A.Kontaveit i E.Mertens. Tutaj Naomi spisuje się bardzo dobrze, choć też miała swoje problemy, w pierwszej rundzie straciła seta ze swoją rodaczką Misaki Doi 6:2 5:7 6:2, w drugiej pokonała Camilę Giorgi 6:1 6:2, w trzeciej ponownie stracony set z Martą Kostjuk 6:3 6:7(4) 6:2, w czwartej ponownie łatwiejsza przeprawa z Anett Kontaveit 6:3 6:4, w ćwierćfinale triumf nad inną Amerykanką – Shelby Rogers 6:3 6:4.
Mecze bezpośrednie
Obie panie spotkały się jak do tej pory trzykrotnie, dwa razy górą była reprezentantka Japonii – Naomi Osaka. 23 01 2016, Australian Open 1/16 finału (korty twarde), Naomi Osaka – Victoria Azarenka 1:6 1:6; 14 05 2018, WTA Rzym 1/32 finału (korty ziemne), Naomi Osaka – Victoria Azarenka 6:0 6:3; 30 05 2019, French Open 1/32 finału (korty ziemne), Naomi Osaka – Victoria Azarenka 4:6 7:5 6:3.
Co typuję?
Obie panie osiągnęły swoją szczytową formę w tym turnieju. Zapowiada nam się bardzo ciekawe widowisko, w którym trudno przewidzieć końcowy wynik. Nie sądzę, aby miało być to spotkanie jednostronne. Bardzo prawdopodobne jest nawet rozstrzygnięcie w trzech setach. Mój typ ma szanse powodzenia nawet przy wyrównanych dwóch partiach i wydaje mi się najbardziej pewnym rozwiązaniem na to spotkanie.
Typ: powyżej 20,5 gema w meczu
Kurs: 1,67
Gian Marco Moroni – Tommy Robredo, 12.09.2020, godz. 16:10 (godzina może ulec zmianie)
Zaczynamy kolejny duży turniej we włoskiej stolicy, Rzymie. Tym razem przeniesiemy się na korty ziemne, a dziś start trzystopniowych kwalifikacji do tego turnieju. Reprezentant gospodarzy – Gian Marco Moroni spotka się z hiszpańskim weteranem światowych kortów, Tommym Robredo. Hiszpan, Tommy Robredo to aktualnie 216 rakieta świata. Hiszpan w latach swojej świetności był nawet 7 rakietą świata, na koniec sezonu w roku 2006. Ma na swoim koncie siedemnaście tytułów singlowych. Dla 38-latka końca kariery nie widać, choć wygrywa już z rzadka i tylko pojedyncze mecze. Podczas okresu zamrożenia rozgrywek nie występował w spotkaniach pokazowych. Po wznowieniu rywalizacji o światowe punkty zagrał już w dwóch turniejach, w których odpadał w pierwszych rundach po spotkaniach z Renzo Olivo i Danielem Altmaierem. Hiszpan coraz częściej dąży do szybkiego zakańczania swoich akcji, co nie jest do końca jego grą, z której słynął. 38-latek kondycyjnie nie ma już szans na rywalizację ze światową czołówką i nie tylko z nią. Z zawodnikami czołowej trzysetki rankingu również sobie nie radzi. Gian Marco Moroni, 22-letni od trzech sezonów znajduje swoje miejsce w trzeciej setce rankingu ATP Tour, co daje mu więcej możliwości do występów na wyższym szczeblu, a nawet w eliminacjach niektórych turniejów ATP Tour. Moroni to obecnie 234 rakieta świata. Do tej pory wygrał zaledwie jeden turniej singlowy, miało to miejsce w hiszpańskim Reus, w turnieju ITF Futures. W okresie zamrożenia rozgrywek Włoch występował w dwóch turniejach pokazowych w swoim kraju, bez większych rezultatów. W pierwszym z nich był co prawda w ćwierćfinale, na pewno jednak celował dużo wyżej, uległ tam Andrei Vavassoriego po ponad 3-godzinnej walce 7:5 2:6 12:14, wcześniej pokonując Ricardo Balzeraniego 6:1 6:4 oraz Raula Branccacio 3:6 6:3 10:7. W drugim wynik gorszy – 1/8 finału i porażka Riccardo Bonadio 6:2 3:6 5:7. Wcześniej udało mu się pokonać Gian Marco Ortenziego 6:3 6:4. W challengerze w Todi ograł trzech rywali Carlosa Alcaraza 6:3 6:2, Daniela Altmaiera 3:6 6:4 6:4 oraz Cedrika Marcela Stebe w dość dziwnych okolicznościach 2:6 7:5 6:3. Zatrzymał go dopiero Yannick Hanfmann 6:7(4) 1:6. Długo przygotowywał się do tego turnieju, w którym chciałby zameldować się w turnieju głównym.
Mecze bezpośrednie
Obaj panowie spotkali się jak do tej pory trzykrotnie, dwa razy górą był Hiszpan. 9 03 2018, ATP Challenger Tour Santiago ćwierćfinał (korty ziemne), Gian Marco Moroni – Tommy Robredo 7:6(6) 3:6 0:6; 27 07 2018, ATP Challenger Tour Padova ćwierćfinał (korty ziemne), Gian Marco Moroni – Tommy Robredo 6:3 3:6 2:6; 23 07 2019, ATP Gstaad 1/16 finału (korty ziemne), Gian Marco Moroni – Tommy Robredo 6:2 6:2.
Co typuję?
Hiszpan nie ma już argumentów do rywalizacji na tym poziomie, natomiast Włoch wciąż pragnie przebić się wyżej, jeśli chce to zrealizować to nie ma prawa przegrywać takich spotkań. Dziś Gian Marco Moroni powinien poradzić sobie z rywalem i zameldować się w kolejnej rundzie eliminacji.
Typ: Gian Marco Moroni wygra
Kurs: 1,32
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230 PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze