Po pierwszej rundzie wiemy więcej? Gramy 1/16 turnieju w Cincinnati!

Konrad Kowalczyk

16:08, 24 sierpnia 2020

Od godziny 17:00 będziemy mogli oglądać kolejne starcia tenisowe. Po fatalnych próbach na WTA przystajemy wyłącznie mecze ATP. Mecze Cincinnati rozpoczniemy od 18:30. Pod uwagę weźmiemy trzy pojedynki z zawodnikami, który w tym turnieju są rozstawieni. Czy w końcu odbijemy się od braku szczęścia? Mam nadzieję!

Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:

2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!

John Isner – John Millman

24.08.2020 r. – 18:30

Pojedynek dwóch John-ów. Moim zdaniem bukmacherzy bardzo poprawnie rozstawili kursy. Myślę, że taka wartość na Johna Isnera może dać nam dobrą podbitkę kursy ogólnego. Jeżeli Isner zagra taki mecz, jak wczoraj przeciwko Hubertowi Hurkaczowi, to możemy tu mówić o pogromie. Jednak jak wiadomo, Amerykanin nie jest bojowo nastawiony do tego turnieju. Bardziej będzie chciał się pokazać podczas Wielkiego Szlemu. Millman rozegrał wczoraj słaby mecz w mojej opinii. Co prawda wyciągnął wynik z przegranego pierwszego seta, ale umówmy się, Mannarino to nie jest już czołówka i taki bombardier serwisowy jak Isner. Wczoraj Hurkacz nie zagrał złego meczu. Panowie, mimo że na co dzień się przyjaźnią, to nie okazywali sobie skruchy na korcie. Ilość asów serwisowych Isnera to 10. Niby mało, ale statystyki nie mówią całej prawdy. Hurki bardzo dobrze czytał serwis Johna i większość punktów zdobył właśnie po bardzo dobrym serwisie. Jeżeli dzisiaj Amerykanin będzie taką torpedą serwisową jak wczoraj, to Millman niebędący takim czytającym graczem jak Hurki, nie poradzi sobie. Co warto jeszcze dodać. Skuteczność procentowa po pierwszym serwisie Isnera to 81%. Z taką skutecznością serwisową przy pierwszym swoim podaniu, John może myśleć o fantastycznym wyniku w tym turnieju i w US Open.

John Isner – John Millman

Typ: Isner win

Kurs: 1.51

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Denis Shapovalov – Jan-Lennard Struff

24.08.2020 r. – 18:30

Drugi pojedynek o tej samej godzinie. Ależ to powinno być meczycho. Struff w pierwszej rundzie wyeliminował De Minaura, którego gra była fatalna. Odciągnął go serwisem i w miare swoich możliwości starał się go rozrzucać po korcie. To zapisujemy na duży plus dla Niemca. Co jednak jest istotną sprawą w tym spotkaniu. Oboje zawodnicy są o słabej głowie. Ich mentalność jest za bardzo niskim poziomie. Shapovalov bardzo źle wypada w Wielkich Szlemach, za to pokazuje wysoki poziom tenisa w turniejach innej rangi. Struffa forma jest coraz gorsza. Moim zdaniem jest to zawodnik typu, albo mi wyjdzie, albo nie wyjdzie. Nie widzę w nim regularności. Shapovalov lubi gonić zawodników od rogu do rogu. Myślę, że bardziej ten turniej jest jego celem niż US Open, tym bardziej że gra, jaką zaprezentował w pierwszej rundzie, przeciwko Ciliciowi, to była gra na miarę wysokiego wyniku. Oczywiście nie będę umniejszał Niemcowi, że nie potrafiłby wygrać z Kanadyjczykiem, ale jeżeli przyjrzymy się jego przedsezonowym potyczkom, to stwierdzić możemy, że De Minaura po prostu udało mu się pokonać z dużą dozą szczęścia. Dla mnie mecz może iść w dwie strony, ale ja widzę tutaj bardzo mocnego faworyta po pierwszej odbytej rundzie. Gram na Kanadyjczyka.

Denis Shapovalov – Jan-Lennard Struff

Typ: Shapovalov win

Kurs: 1.60

Matteo Berrettini – Emil Ruusuvuori

24.08.2020 r. – 21:45

Włoch kontra Fin. Starcie młodych i bardzo utalentowanych zawodników. Matteo, czyli zawodnik, którego rozwój idzie w niesamowicie szybkim tempie. Wygrał zawody UTS Championship i był półfinalistą poprzedniej edycji US Open. Zdecydowanie będzie chciał ten wynik w tym roku poprawić, dlatego uważam, że obecny turniej nie jest dla niego bardzo ważnym przystankiem. Musi się rozegrać w pełnowymiarowym formacie gry. Myślę, że zawodnicy tacy jak Matteo, Novak czy Danił, przyjechali tutaj, aby sprawdzić się w dwóch pierwszych rundach i odpaść z jakimś lepszym zawodnikiem, aby móc zacząć przygotowywać się do US Open. Wracając do tego meczu, twierdzę, że Berrettini pogoni 21-letniego Emila. Nie będzie to lekki mecz. Dlaczego tak uważam? Emila kariera także bardzo szybko się rozwija. W przeciągu czterech lat od rozpoczęcia kariery profesjonalnego tenisisty dał radę awansować już na 100 pozycję w rankingu ATP. Ma na swoim koncie aż 7 wygranych turniejów. Jego gra nie jest jeszcze na takim poziomie jak Włocha. Wczoraj niestety jego spotkanie nie mogło zadowalać. Wygrał 2:1, ale chcąc myśleć o podbiciu świata ATP, to wygrana z Kordą powinna zamknąć się w dwóch setach i to z wyraźną przewagą. Uważam tak, gdyż Korda to zawodnik mało obyty z rywalami z Europy. Dzisiaj mam nadzieję na ujrzenie przewagi Matteo i łatwego zwycięstwa.

Matteo Berrettini – Emil Ruusuvouri

Typ: Barrettini win

Kurs: 1.25