Zapomnieć o finale Euro i wygrać na Węgrzech! 2 kupony o 329 PLN na eliminacje MŚ!

Henderson i Rice po finale Euro 2020 - kupon el. MŚ 02.09.

Sierpień w moim wykonaniu był całkiem udany, bowiem na przestrzeni miesiąca udało się uzyskać profit w wysokości 633 PLN! Mam nadzieję, że równie dobrze rozpoczniemy wrzesień, podczas którego odbędą się mecze reprezentacyjne i to właśnie te spotkania biorę dziś pod lupę. Na początek przyjrzymy się bardzo ciekawie zapowiadającemu się starciu Węgrów z Anglikami, dla których mecz w Budapeszcie będzie pierwszą potyczką po przegranym finale Euro 2020. Powiemy sobie również o spotkaniu Estończyków, którzy postarają się przeciwstawić wypakowanej gwiazdami reprezentacji Belgii. Zapraszam serdecznie do lektury.

Załóż konto w BETFAN i graj najwyższy zakład na rynku bez ryzyka do 600 PLN!

(Zwrot na konto bonusowe)

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 450 PLN

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Węgry vs Anglia (02.09. godz. 20:45)

Z pewnością oczy wszystkich, polskich kibiców dzisiejszego wieczora będą zwrócone na Stadion Narodowy, gdzie nasza reprezentacja zmierzy się z Albanią. W międzyczasie zdecydowanie warto śledzić wynik spotkania w Budapeszcie. Tam rozegra się bowiem niezwykle istotne spotkanie między Węgrami a faworytami „polskiej” grupy – Anglikami. Wpierw kilka zdań o podopiecznych Marco Rossiego, którzy pomimo zakończenia Euro 2020 na trzech meczach, zaprezentowali się na wielkim turnieju z bardzo dobrej strony. Nasi bratankowie trafili do grupy śmierci, w której przyszło im się mierzyć z Niemcami, Francją i Portugalią. Nie dziwi więc fakt, że byli skazywani na pożarcie i mało kto dawał im szanse na wywalczenie choć jednego oczka. Węgrzy potrafili jednak sprawić mnóstwo problemów dużo mocniejszym ekipom i odebrać punkty Niemcom jak i Francuzom. Ba! W obu tych spotkaniach prowadzili i do końca liczyli się w walce o wyjście z grupy. Prócz naprawdę nieźle funkcjonującej defensywy, na pochwałę zasłużyła także skuteczność w ataku, dzięki której Węgrzy byli w stanie strzelić 2 bramki naszym zachodnim sąsiadom.

Wydaje się więc, że przyjezdni wcale nie muszą mieć prostego zadania i pomimo faktu, że Anglicy byli dosłownie 2 kopnięcia od wywalczenia miana najlepszej reprezentacji w Europie, komplet punktów na Węgrzech nie przyjdzie im łatwo. Bardzo dużo zależy od tego, jak Gareth Southgate zdołał zadziałać na psychikę piłkarzy, którzy przed własną publicznością przegrali finał Euro w dramatycznych okolicznościach. Co prawda, od pamiętnego meczu na Wembley minęły już prawie 2 miesiące, jednak idę o zakład, że piłkarze mają jeszcze z tyłu głowy wydarzenia z tamtego wieczora. Standardowo, na liście powołanych piłkarzy aż roi się od gwiazd Premier League, a więc i światowej piłki. Wystarczy wspomnieć, że w kadrze na najbliższe mecze zabrakło miejsca choćby dla Masona Greenwooda. Wielu ekspertów wytyka 50-letniemu szkoleniowcowi Anglików brak pomysłu na grę w ofensywie, oraz opieranie się wyłącznie na indywidualnościach, których w szeregach „Synów Albionu” zdecydowanie nie brakuje. Nie da się ukryć, że wrześniowe zgrupowanie będzie dla wicemistrzów Europy idealną okazją, by zaprzeczyć tym zarzutom i pokazać się z jak najlepszej strony…przede wszystkim w ataku.

Statystyki:

  • Węgrzy na Euro 2020 zdobyli 2 punkty (2 remisy i 1 porażka).
  • Piłkarze Marco Rossiego wygrali 3 z 10 ostatnich meczów u siebie.
  • Gospodarze dzisiejszego meczu strzelali gola w 8 z 10 poprzednich starć.
  • 5/10 ubiegłcyh meczów reprezentacji Węgier kończyło się overem 2,5 bramek.
  • Anglia zwyciężyła 7 z 10 ostatnich meczów.
  • Ostatnie starcie „Synów Albionu” zakończyło się porażką z Włochami po rzutach karnych 3:4.
  • Podopieczni Garetha Southgate’a notowali BTTS w 3 z 10 poprzednich spotkaniach.

Podsumowanie:

Uważam, że omawiane spotkanie wcale nie będzie łatwą przeprawą dla faworyzowanych Anglików. Podopieczni Marco Rossiego podczas Euro 2020 pokazali się z bardzo dobrej strony i potrafili urywać punkty najlepszym drużynom Starego Kontynentu. W dodatku gra przed własną publicznością będzie sporym handicapem walecznych Węgrów. Anglicy w ciągu minionych miesięcy prezentowali się doskonale w defensywie, jednak niejednokrotnie mieli problemy ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych i zdobywaniem bramek. Korzystam więc z „Betbuildera” dostępnego w zakładach bukmacherskich Betfan i stawiam, że w tym meczu padną maksymalnie 4 gole, a Anglicy nie wygrają wyżej niż jednym trafieniem. Kurs na takie zdarzenie wydaje się interesujący.

Handicap 2:0-1/-4,5 gola
Kurs: 1,64
Zagraj!

banner grupa zagranie 40k

Estonia vs Belgia (02.09. godz. 20:45)

Zanim przejdziemy do drugiego starcia, przypomnę o możliwości odebrania bonusów od bukmachera Betfan! Przenosimy już się na północny wschód Europy, a dokładniej do Tallinu, gdzie swoje spotkanie w ramach eliminacji do Mundialu rozegrają reprezentacje Estonii i Belgii. Gospodarze podczas tych eliminacji zapewne popsuli już nie jeden kupon – nikt bowiem nie spodziewał się, że drużyna zajmująca 110. miejsce w rankingu UEFA będzie w stanie zapakować dwie bramki Białorusi, a tym bardziej Czechom. Pomimo faktu, iż ekipa ta zajmuje aktualnie ostatnią pozycję w grupie eliminacyjnej i rzecz jasna, nie ma co marzyć o wyjeździe do Kataru, wydaje się, że nastroje w szatni są naprawdę dobre. Piłkarze prowadzeni przez Thomasa Haberliego w czerwcu rozegrali towarzyski turniej Baltic Cup, który ostatecznie padł ich łupem. Z naszej perspektywy żaden to wyczyn – rywalami Estończyków były zespoły Łotwy i Litwy, a więc zespoły porównywalne z najbliższym rywalem Belgów. Nie jest też tajemnicą, że dla „Czerwonych Diabłów” najbliższe spotkanie będzie zapewne nieco mocniejszą jednostką treningową, po której goście dopiszą sobie 3 punkty – wszak wartość kadry Estończyków wyceniana jest na 7,5 miliona euro, a podczas dwóch meczów eliminacyjnych dali sobie zapakować 10 bramek.

Przechodząc już do reprezentacji Belgii, ci po raz kolejny nie spełnili pokładanych nadziei i z wielkiego turnieju wrócili bez medalu. Pogromcami tejże drużyny okazali się późniejsi tryumfatorzy całego Euro – Włosi, którzy w ćwierćfinale wygrali wynikiem 2:1. Nie zmienia to faktu, że zespół prowadzony przez Roberto Martineza wciąż dysponuje ogromnym potencjałem i jeśli ma dobry dzień, to potrafi wygrać z każdym. Obecne eliminacje mają dać trenerowi możliwość odmłodzenia zespołu, w którym kilku piłkarzy ma już swoje najlepsze lata za sobą. Jak do tej pory Belgowie zdobyli 7 punktów – bez większych problemów pokonali Walię 3:1, rozgromili Białoruś 8:0 i niespodziewanie zremisowali z Czechami 1:1. To właśnie nasi południowi sąsiedzi wydają się być najgroźniejszym rywalem w grupie, a drugie, bezpośrednie starcie z podopiecznymi Jaroslava Silhavego czeka Belgów kilka dni po starciu z Estonią. Jest więc wielce prawdopodobne, że Roberto Martinez zamiesza nieco w składzie i w dzisiejszym spotkaniu będziemy mieli okazję zobaczyć kilku graczy rezerwowych. Co nie zmienia faktu, że goście są ekipą o kilka klas lepszą od Estończyków i najpewniej urządzą sobie dziś trening strzelecki.

Statystyki:

  • Estonia zajmuje ostatnie miejsce w grupie — przegrała 2 mecze z Czechami i Białorusią.
  • Gospodarze mają bilans bramek 4:10 (średnio 7 goli na mecz).
  • 9/10 ostatnich meczów na terenie Estonii kończyło się overem 2,5 gola.
  • Piłkarze Thomasa Haberliego strzelali bramkę w 5 z 6 ubiegłych spotkań.
  • W meczach z Czechami i Białorusią reprezentacja Estonii wykonała łącznie 2 rożne (średnio 1 na mecz).
  • Belgia z dorobkiem 7 oczek jest liderem grupy.
  • „Czerwone Diabły” wygrały 7 z 10 poprzednich meczów.
  • Przyjezdni zwyciężyli 8 z 10 ostatnich starć w delegacji.
  • 5/10 ubiegłych spotkań Belgii kończyło się overem 2,5 gola.
  • Belgowie w eliminacjach do MŚ wykonują średnio 4,7 kornerów.

Podsumowanie:

Pomimo faktu, iż Belgów za kilka dni czeka bardzo ważne spotkanie z Czechami, a szkoleniowiec tejże reprezentacji najpewniej wystawi kilku graczy rezerwowych, jestem przekonany, że goście i tak zdominują słabiutką Estonię i urządzą sobie kanonadę strzelecką na terenie rywala. Gospodarze wygrali turniej towarzyski Baltic Cup, lecz rywale, z którymi przyszło im się mierzyć, nie należeli do potęg światowej, czy nawet europejskiej piłki. Estończycy w dwóch meczach eliminacyjnych stracili łącznie 10 bramek i prawdopodobnie zakończą zmagania na ostatnim miejscu w grupie. Tak jak w przypadku poprzedniego meczu, korzystam z „Betbuildera” i obstawiam, że w omawianym starciu zobaczymy minimum 3 bramki, oraz że Belgowie wykonają najwięcej rzutów rożnych. Odważniejszym graczom polecam za to zakład na co najmniej 2 trafienia w każdej z połów. Takie kupony możecie obstawić korzystając z naszego kodu promocyjnego dla bukmachera Betfan, zieloności!

Belgia wykona więcej rz. rożnych/+2,5 gola
Kurs: 1,43
Zagraj!
obie połowy powyżej 1,5 gola - TAK
Kurs: 2,78
Zagraj!
  1. Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
  2. Zakładasz konto z kodem: ZAGRANIE
  3. Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 50 zł
  4. Stawiasz pierwszy kupon SOLO, AKO, który zostanie objęty zakładem bez ryzyka. Z promocji wyłączone są zakłady MATCHDAY BOOST
  5. W razie przegranej otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 1 x 3.80 – minimum 3 zdarzenia
  6. Po więcej informacji sprawdź opinie o BETFAN

 

kupon nr.2 el. MŚ 02.09. Betfan

kupon el. MŚ 02.09. Betfan

fot. Han Yan

Zaloguj się aby dodawać komentarze