Wielki finał WBSS w Dżudda – w maju unifikacja czterech pasów! Usyk faworytem w opinii LVBET

World boxing super series

Fani pięściarstwa są przez ostatnie miesiące rozpieszczani, głównie dzięki turniejowi World Boxing Super Series. Przez dwa tygodnie odbywały się półfinały w wadze junior ciężkiej. Obie walki dostarczyły wielu emocji, a najlepsze dopiero przed nami. 11 maja Murat Gassiev zmierzy się z Oleksandrem Usykiem w Arabii Saudyjskiej o cztery pasy, trofeum Muhammada Aliego oraz 10 milionów dolarów! W opinii LVBETa to Ukrainiec jest faworytem starcia.

W turnieju World Boxing Super Series w wadze junior ciężkiej zostało już tylko dwóch sportowców. Widzieliśmy świetne starcia z fantastyczną otoczką – fani pięściarstwa nie narzekają, a przecież czekają nas jeszcze dwa półfinały w WBSS w dywizji  super średniej, gdzie zmierzą się George Groves z Chrisem Eubankiem juniorem oraz Callum Smith z Juergenem Braehmerem. Jednak w tym tekście skupie się na finale turnieju do 200 funtów. 11 maja w mieście Dżudda Murat Gassiev zawalczy z Oleksanderm Usykiem. Sumując bilanse obu zawodników otrzymujemy 40 wygranych pojedynków, w tym 30 przed czasem. Rosjanin jest mistrzem świata organizacji IBF i WBA, natomiast Ukrainiec WBC i WBO oraz złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich. Postawię nawet tezę, że to najlepsze zestawienie jakie możemy otrzymać w tym roku w boksie, mimo ogłoszonego już rewanżu pomiędzy Canelo Alvarezem i Gennadijem Gołowkinem. Miejmy nadzieję, że polska telewizja jednak skusi się na transmitowanie tego wydarzenia. Brak półfinałów na szklanym ekranie jest już wielkim minusem.

Gassiev finał zapewnił sobie w miniony weekend. W starciu półfinałowym wyglądał fenomenalnie. Skończył niepokonanego Yuniera Dorictosa przed czasem w dwunastej rundzie. To wszystko po emocjonującej, wręcz wojnie w ringu. Ciężko znaleźć wady u rosyjskiego pięściarza. Uderza z wielką siłą, a sam jest wręcz twardy jak skała. Do tego potrafi prowadzić pojedynek bardzo inteligentnie trzymając się obranej taktyki. Gassiev jest bardzo cierpliwy, co jest szczególnie ważną cechą w walkach z czołówką. Przy tym wszystkim ma zaledwie 24 lata. Po tym opisie może się wydawać, że to właśnie on powinien być faworytem majowego starcia.

Patrząc na pojedynki Usyka widzimy u niego wiele talentu. Ma wspaniałą kondycję i wydaje się, że byłby w stanie walczyć przez całą noc. Ukrainiec również jest bardzo mądrze walczącym zawodnikiem jak jego majowy rywal. Pokazywał także, że jest bardzo twardy, chociaż nie miał ku temu aż tyle okazji, co Murat Gassiev. Jeden i drugi finalista dali w swoich półfinałach niesamowite i emocjonujące występy. Więc może jednak to Usyk powinien być faworytem do wygrania Trofeum Muhammada Aliego?

W boksie rzadko otrzymujemy walki, w których ciężko jest wybrać wygranego i nie jest znacznym faworytem. Wydaje się, że szanse są równe. Osobiście stawiałbym na zwycięstwo Oleksandra Usyka. Bardzo dziwi mnie dysproporcja mnożników u bukmacherów. LVBET wystawił już swoje kursy i na Ukraińca znajdziemy 1,3, kiedy na Gassieva aż 3,15. W mojej opinii nie odzwierciedla to różnicy poziomów obu pięściarzy. W takim wypadku na dzień dzisiejszy stawiałbym na Rosjanina, który może dać potrojenie stawki.

Prawdziwymi wygranymi jesteśmy my, kibice. Jest duża szansa, że 11 maja zobaczymy być może walkę roku. Zwycięzca tego pojedynku będzie pierwszym pięściarzem w kategorii junior ciężkiej, który zunifikuje wszystkie tytuły od kiedy istnieją cztery pasy.

Gassiev jest wielkim zagrożeniem dla Usyka, ponieważ może ranić swojego rywala nie tylko w głowę, ale również na tułów. Jeżeli Rosjanin trafi Ukraińca lewym sierpem, jak to zrobił z Kubańczykiem, Usyk może zostać znokautowany. Dopiero w maju przekonamy się, jak Usyk zniesie przyjmowanie piekielnych ciosów z rąk Gassieva. Dorticos zaimponował mocną szczęką – jak będzie w przypadku Usyka? Jeżeli Rosjanin trafi Ukraińca tak, jak zrobił to w półfinale z Kubańczykiem walka może być skończona. Jednak Usyk w ringu wykorzystuje swoją pracę stóp i lubi dużo ruszać się na macie. Z punktu stylistycznego to również emocjonujące starcie – kto kogo przechytrzy? Tym bardziej, że spotka się dwóch inteligentnie walczących atletów.

Możliwe, że Usyk w finale będzie bardziej defensywnym zawodnikiem. W walce z Briedisem nie widzieliśmy tak dużo ruchu ze strony Ukraińca. W porównaniu do poprzednich starć można wręcz stwierdzić, że stał w miejscu. Z Gassievem z pewnością będzie chciał wrócić do zejść i krążenia po macie, żeby unikać piekielnych ciosów. Z drugiej strony Rosjanin trafiając swoje uderzenia będzie musiał szybko ścinać kąt, żeby nie dać uciec rywalowi.

Zwycięzca tego starcia zgarnie trofeum Muhammada Aliego, będzie bezdyskusyjnym czempionem wagi junior ciężkiej i otrzyma 10 milionów dolarów! Posiadanie czterech pasów to wyczyn, którego dokonało niewielu wybitnych pięściarzy. W dywizji do 200 funtów nie udało to się nawet Evanderowi Holyfieldowi.