Wczorajszy miks trafiony! Niedzielne zagranie na Francję i Włochy o 225 PLN

Brahim Diaz

Niedziela pełna jest ciekawych i wartych uwagi meczów w Ligue 1 oraz Serie A. Dziś, podobnie jak w dniu wczorajszym do analizy wybieram po jednym meczu z tych lig, tworząc z nich kupon double. Wczoraj udało się trafić oba typy i zanotować profit, liczę więc na podobny scenariusz w dniu dzisiejszym. Czy się uda? Przekonamy się już niebawem. Zapraszam do analizy i życzę miłej lektury.

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

FREEBET: 250 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Montpellier – Nantes: typy, kursy i zapowiedź meczu (31.10.2021)

Na początek zajrzymy na Stade de la Mosson w Montpellier, gdzie o godzinie 15:00 miejscowa ekipa zmierzy się z Nantes. Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów drużyny te grały ze sobą sześć razy: pięć w lidze i raz w Pucharze Francji. Trzy mecze wygrywały Kanarki, dwukrotnie padał rezultat remisowy, zaś ostatnim razem zwyciężyło Montpellier.

Gospodarze są ekipą, która od kilku ostatnich sezonów niezmiennie jest typowym ligowym średniakiem. Od ostatniego (i zarazem jedynego w historii) mistrzostwa Francji mija w tym sezonie 10 lat i od tego momentu La Paillade nie jest w stanie wybić się ponad przeciętność. Podobnie jest także w bieżącej kampanii, ponieważ dziś podopieczni Olviera Dall’Oglio zajmują 13. pozycję w ligowej tabeli, choć do strefy europejskich pucharów brakuje im zaledwie sześciu punktów. Jest to zespół grający bardzo ofensywnie, lecz jego problemem jest postawa bloku obronnego. Dobitnie świadczy o tym bilans bramkowy 18-19, zanotowany po 11 kolejkach ligowych. W trzech ostatnich meczach Montpellier zdobyło 4 punkty, remisując ze Strasbourgiem (1-1), zwyciężając z Lens (1-0) oraz przegrywając w ubiegły weekend z Monaco (1-3).

Po ubiegłym, katastrofalnym sezonie, w którym ekipa Les Canaris uratowała się przed spadkiem, dopiero dzięki zwycięstwu w barażu z Tuluzą, w bieżącej kampanii idzie jej już zgoła lepiej. W tym momencie Nantes zajmuje ósme miejsce w tabeli Ligue 1 z dorobkiem 17 punktów. Choć podopieczni Antoine’a Kombouare na ogół punktują regularnie, to w starciach z ligową czołówką widać jest spore braki w jakości, które często są nie do przeskoczenia. Jak dotąd Nantes grało już z Niceą, Lyonem, Rennes oraz Monaco i w tychże spotkaniach zdobyło zaledwie jeden punkt, remisując 1-1 z ostatnią z wymienionych drużyn. Tym razem jednak przyjdzie tej ekipie mierzyć się z zespołem o zbliżonym potencjale, więc z pewnością nastawiona będzie na zdobycie kompletu oczek. Kanarki grają raczej wycofaną piłkę, a ich ogromną siłą są kontrataki. W 11 dotychczas rozegranych meczach strzelili oni 16 bramek przy 12 straconych, więc widać jak na dłoni, iż jest to ekipa bardzo skuteczna.

Co typuję?

Patrząc na kursy, wystawione przez bukmacherów na omawiane starcie, widzimy, że dość nieznacznym faworytem są tutaj gospodarze. Oba zespoły prezentują jednak zbliżoną do siebie formę sportową, a także dysponują bardzo podobnym potencjałem, więc osobiście uważam, że wybór potencjalnego zwycięzcy tego meczu jest zadaniem niezwykle trudnym. Nastawiam się w tym meczu na pokaz ofensywnego futbolu, okraszonego sporą ilością bramek. Dlatego idę tutaj w zakład na gola z obu stron. Zarówno Montpellier, jak i Nantes BTTS-y notują dość często (gospodarze 3/6 ostatnich meczów, zaś goście 5/6), a w sześciu ostatnich bezpośrednich potyczkach tych ekip trzykrotnie padał taki właśnie rezultat. Kurs na poziomie 1,66, który wystawił bukmacher PZBuk jest moim zdaniem dobrą opcją do kuponu double, więc w taki właśnie sposób otwieram dzisiejszy mieszany kupon. Przypominam jeszcze o naszym kodzie bonusowym do PZBuk, dzięki któremu odbierzesz zakład bez ryzyka do 500 PLN.

obie drużyny strzelą gola
Kurs: 1,66
Zagraj!

grupa zagranie

AS Roma vs AC Milan

Wieczorem, o godzinie 20:45 na Stadio Olimpico w Rzymie dojdzie z kolei do hitowego starcia w Serie A, w którym zmierzą się ze sobą Roma i Milan. Od sezonu 2018/19 drużyny te grały ze sobą tylko w lidze. Trzy razy wygrywali Rossoneri, raz Roma, zaś dwa mecze kończyły się podziałem punktów. Ostatnim razem górą był Milan, który w rundzie wiosennej ubiegłej kampanii pokonał w Rzymie Giallorossich 2-1.

Zespół ze stolicy Italii ma za sobą trzy kiepskie sezony, w których zajmował najwyżej piąte miejsce w ligowej tabeli. W pięciu wcześniejszych kampaniach Giallorossi nie schodzili z podium, więc patrząc przez ten pryzmat, ostatnie poczynania tego zespołu stanową rozczarowanie. Kibice Romy marzą o powrocie swoich pupili do Ligi Mistrzów i mają nadzieję, że uda się tego dokonać w tym sezonie. Na ten moment podopieczni José Mourinho są na czwartym miejscu w tabeli Serie A, lecz ich strata do prowadzącej dwójki wynosi już dziewięć oczek. Niemniej jednak widać jest wpływ Portugalczyka na poczynania Giallorossich, ponieważ z tygodnia na tydzień grają oni coraz uważniej w defensywie. Dowodzi temu bilans bramek na poziomie 18-10 oraz fakt, że w czterech ostatnich meczach zespół ten stracił zaledwie dwa gole. Owszem, Romie zdarzają się jeszcze wpadki (takie jak porażka 1-6 z Bodø/Glimt w Lidze Konferencji Europy), jednak na ogół prezentuje się ona dobrze, więc kibice mają prawo mieć nadzieję, że tym razem uda się osiągnąć postawiony cel, jakim jest wspomniany awans do Champions League.

Aktualnie w Serie A utworzyła się wyraźna dwójka liderów. Oprócz Napoli należy do niej jeszcze Milan, który pomimo sporych zmian, które dokonały się w tym klubie podczas letniego mercato, w dalszym ciągu prezentuje niezmiennie wysoki poziom. W butach Gianluigiego Donnarummy doskonale odnalazł się sprowadzony z Lille Mike Maignan, zaś brak Hakana Çalhanoğlu rekompensuje pozyskany sezon wcześniej z Brescii 21-letni Sandro Tonali. Podopieczni Stefano Piolego dalej grają piłkę bardzo odpowiedzialną, z jednej strony bardzo skuteczną i poukładaną z przodu, ale również szczelną w obronie. Po 10 meczach Rossoneri stracili dziewięć goli, co czyni ich drugą najlepszą defensywą Serie A. Aktualnie jednak trener Pioli ma problem z obsadą niektórych pozycji, ponieważ na liście nieobecnych znajduje się sporo nazwisk. Najistotniejszymi nieobecnymi będą wspomniany już Mike Maignan oraz Ante Rebić, zaś występ Samuela Castillejo jest wątpliwy. Braki kadrowe nie przeszkadzają jednak, póki co w osiąganiu dobrych rezultatów, wszak Milan jest jak dotąd niepokonany w lidze.

Co typuję?

Przed nami bardzo ciekawe i z pewnością emocjonujące starcie, które śmiało należy nazwać meczem na szczycie Serie A. Na naszym portalu poza typami bukmacherskimi, dowiesz się także gdzie obejrzeć ten mecz. Zarówno gospodarze, jak i goście grają piłkę solidną w obronie (jak na włoskie warunki w ostatnim czasie), a w dodatku dysponują sporą mocą z przodu. Faworyta tego starcia wybrać jest niezwykle trudno, jednak sądzę, że należy spodziewać się w tym meczu sporej dawki widowiskowego i ofensywnego calcio. Co więc gram? Idę w zakład na przynajmniej 10 rzutów rożnych. Jeżeli mecz otworzy się szybkim trafieniem, możemy w nim zobaczyć sporą ilość bramek, jeżeli jednak oba zespoły utworzą dobrze zwarte szyki obronne, to skutkować będzie to przede wszystkim kornerami. Wydaje mi się więc, że niezależnie od scenariusza, jaki nastąpi w tym meczu, obie drużyny wykonają sporą ilość ataków, a to przełoży się na wykonywane rzuty rożne. Ze statystycznego punktu widzenia szczególnie należy liczyć tutaj na Romę, która wykonuje w tym sezonie średnio 6,9 rzutu rożnego na mecz. W meczu takim, jak ten, pułap 10 tego typu stałych fragmentów nie wydaje się zatem szczególnie wygórowany.

powyżej 9 rzutów rożnych
Kurs: 1,54
Zagraj!

kupon double serie a-ligue 1, 31.10.2021Obrazek w tle: fot. IPA / Sipa / PressFocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze