Underowy wtorek w Eurolidze? Double z kursem 3.89!

W tym tygodniu ponownie będziemy świadkami rozegrania dwóch kolejek w ramach rozgrywek Euroligi w przeciągu zaledwie 4 dni! Już dzisiaj zobaczymy 5 spotkań, z których to wybrałem 2 interesujące zdarzenia. Skupiłem się na pojedynku rozgrywanym w Monako gdzie przyjadą zawodnicy Crveny Zvezda oraz na meczu Maccabi Tel Avivu, którzy to z kolei podejmą Żalgiris Kowno. 

Fuksiarz koszulka do baneru
Fuksiarz koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Zakład bez ryzyka 100% do 50 zł (od razu do wypłaty) + freebet 10 zł w aplikacji + codziennie cashback do 200 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

BEZ RYZYKA: 100% do 50 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

As Monako vs Crvena Zvezda (26.10.2021 19:00) 

W tym meczu zmierzą się ze sobą sąsiadujące w tabeli drużyny, Zajmująca 11 lokatę Crvena przyjedzie do Francji, aby powalczyć o zwycięstwo z 12 zespołem aktualnego sezonu- As Monako. W obu ekipach nie brakuje doświadczonych i klasowych graczy, więc możemy się spodziewać dobrego widowiska. 

As Monaco 

Mimo tego, że dzisiejsi gospodarze mają na koncie 3 porażki, tylko po tej ostatniej mogą czuć złość i rozczarowanie, bowiem dość wyraźnie przegrali z Baskonią w ostatniej kolejce, mimo tego, że przed spotkaniem wcale nie byli skazywani na pożarcie. Mecz zakończył się wynikiem 78:66 i przyczyn tej klęski można upatrywać w skuteczności rzutowej. Tylko 3 z 26 prób rzutów za trzy znalazły drogę do kosza, na tym poziomie 11,5% skuteczności to fatalny wynik i jeśli dodamy do tego również słabą postawę zawodników na linii rzutów osobistych oraz dość znacznie przegraną zbiórkę, to widzimy, że Francuzi o zwycięstwie myśleć nie mogli. Jeśli jednak spojrzymy na poprzednie ich starcia, to zobaczymy, że jak dotąd zdołali pokonać Panathinaikos oraz Unics Kazań i nieznacznie przegrali z potęgami Europejskiej koszykówki, jakimi bez wątpienia są zespoły FC Barcelony i Realu Madryt. Jak więc widać, Monako może być zadowolone z dotychczas osiągniętych rezultatów, jednak drzemie w nich ogromny potencjał, który zapewne nie raz jeszcze ujrzymy. Nie ma się jednak czemu dziwić, bowiem personalnie ich skład wygląda całkiem ciekawie. Nazwiska takie jak Hall, Motiejunas, Thomas czy James są aktualnie dobrze znane wszystkim zainteresowanym rozgrywkami Euroligi. To oczywiście tylko kilku graczy, którzy mają największe znaczenie dla zespołu, jednak reszta zespołu prezentuje się równie dobrze, jeśli spojrzymy na ich wkład w grę. Monako szuka swoich szans na wygraną w zespołowej grze, stąd też zdobycze punktowe rozkładają się równo między zawodników, poza Mikiem Jeamesem, który to nie raz już udowadniał, że jest w stanie w pojedynkę przesądzić o losach pojedynku swoimi indywidualnymi popisami i rzutami, które wpadają, a teoretycznie nie mają do tego prawa! Dzisiejsze spotkanie, jest dla nich bardzo istotne, ponieważ mimo dobrej według mnie pozycji, jeśli przegrają to starcie, będzie to ich 4 porażka z rzędu w Eurolidze, a kolejne spotkania nie będą wcale łatwiejsze.  

Crvena Zvezda 

W obecnych rozgrywkach na wyjeździe Crvena wygrała tylko jedno z trzech dotychczas rozegranych spotkań. Miało to miejsce w drugiej kolejce, kiedy to Serbowie udali się do Tel Avivu i tam pokonali 75:63 Maccabi. Co ciekawe w poprzednim sezonie ich wyjazdowe starcia, również niezbyt często kończyły się dla nich dobrze, wtedy udało im się zwyciężyć w zaledwie 4 z 17 meczów, więc widać, że gra poza własną halą im nie służy. Wracając jednak do bieżących rozgrywek, to warto także zwrócić uwagę na ich ostatni pojedynek z Albą Berlin. Mecz zakończył się wynikiem 63:78 dla gości ze stolicy Niemiec i trudno tam szukać pozytywów. Crvena przegrywała przez większość czasu trwania widowiska, a przewaga, jaką zbudowali gracze Alby na początku 2 kwarty była przez nich tylko powiększana lub utrzymywana w bezpiecznej odległości. Co było przyczyną przegranej? Powodów należy doszukiwać się w ilości strat, która była znacznie wyższa od tej, jaką popełnili przeciwnicy oraz w skuteczności rzutowej, niestety, jeśli nie trafia się do kosza, wygranej należy szukać w grze defensywnej, jednak i ten element gry nie funkcjonował najlepiej. Kluczową postacią w zespole z Serbii jest Nate Wolters to on zdobywa najwięcej punktów i rozdaje najwięcej asyst spośród wszystkich graczy Zvezdy. Równie ważna jest rola Nikoli Kalinicia, który to z kolei spędza na parkiecie najwięcej minut z całej drużyny, bo ma ich średnio aż 32 w każdym spotkaniu. Uważam, że jeśli Crvena ma dziś pokusić się o zwycięstwo to potrzebują bardzo dobrego występu przynajmniej jednego zawodnika z wymienionej dwójki.  

Co typować?  

Sądzę, że to spotkanie wygrają gospodarze. Dlaczego? Według mnie mają szersze możliwości kadrowe, a w dodatku grają u siebie, więc kibic może być rozpatrywany jako dodatkowy zawodnik. Spodziewam się także, że będzie to wolne i underove spotkanie, jak to zazwyczaj w meczach z udziałem Crveny ma miejsce. Obie drużyny zdają sobie sprawę, że to zwycięstwo jest im niezwykle potrzebne, co według mnie może się przełożyć na wolne tempo gry i kontrolowanie przebiegu spotkania. Mój typ to wygrana gospodarzy oraz poniżej 149.5 pkt w całym spotkaniu. Kurs na takie zdarzenie w ofercie bukmachera Fuksiarz wynosi 2.48, co według mnie odpowiednio rekompensuje ryzyko.  Uważasz, że mimo wszystko ten typ jest niebezpieczny? Możesz skorzystać w tym momencie z kodu promocyjnego od Fuksiarza, a bonusy do niego przypisane znacznie zwiększą twoją szansę na zysk!

Monako i poniżej 149.5 pkt
Kurs: 2.48
Zagraj!

 

banner grupa zagranie 40k

Maccabi Tel Aviv vs Żalgiris Kowno (26.10.2021 20:05) 

Zajmujące aktualnie 7 pozycję Maccabi zmierzy się dziś ze zespołem Żalgirisu, którzy na tę chwilę są ostatnią drużyną ligi i jako jedyni nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa, notując 5 porażek z rzędu. 

Maccabi Tel Aviv 

Przed Izraelskim zespołem bardzo trudny terminarz, więc zwycięstwo w dzisiejszym pojedynku jest dla nich niezwykle istotne. Na ich szczęście ten mecz rozegrają u siebie, a patrząc na dotychczasowe pojedynki, które miały miejsce w Tel Avivie można powiedzieć, że własny parkiet im sprzyja (2-1 w Eurolidze, 2-0 w lidze krajowej). W ubiegłej kolejce Maccabi mierzyło się z Panathinaikosem i ten mecz okazał się dla nich zwycięski. Po końcowej syrenie na tablicy wyników widniał rezultat 77:73 dla gospodarzy, co pozwoliło im się nieco przesunąć w górę tabeli po odniesieniu 3 w tym sezonie zwycięstwa.  Patrząc na grę mistrzów Izraelu, możemy zauważyć, że dobrze rozgraniczają oni ilości oddawanych rzutów za 2 i 3 punkty, gra nie opiera się tylko na jednym z tych elementów, bowiem zawodnicy poza strzelaniem zza linii 6,75, dobrze penetrują pod kosz, co otwiera wiele możliwości do zdobywania punktów. Dużym atutem Izraelczyków jest także gra na zbiórce i mowa tutaj o tej na bronionej części parkietu, co w kontekście pojedynku z zespołem, który nie grzeszy skutecznością, jest istotnym elementem, bowiem zabiera to przeciwnikom możliwość ponawiania akcji. Liderami punktowymi dzisiejszych gospodarzy są Scottie Wilbekin oraz James Nunnlay, jednak sądzę, że dziś bardzo istotną rolę odegrają gracze podkoszowi, ponieważ ważne będzie, aby ograniczyć poczynania Josha Nebo, który to jest aktualnie najlepiej grającym zawodnikiem Żalgiris. Mają jednak na to spore szanse, ponieważ, rotacja na pozycjach 4 i 5 w zespole gospodarzy jest szeroka i naprzemiennie mogą oni uprzykrzać grę Amerykańskiemu Centrowi.  

Żalgiris Kowno 

Za ślini na ligę Litewską, za słabi na Euroligę, tak w najprostszych słowach można określić ich dotychczasowe poczynania. W swoim kraju mają już bilans 7-0 co oczywiście niezależnie od siły ligi jest godne pochwały, jednak jeśli spojrzymy na ich grę w Eurolidze, sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. Żalgiris notuję serię 5 porażek z rzędu od rozpoczęcia sezonu i dziś także może być ciężko o korzystny dla nich rezultat.  Szczególnie bolesna może być ostatnia przegrana z Bayernem Monachium, ponieważ to właśnie Litwini prowadzili przez większość czasu gry i to wydawać by się mogło, utrzymując bezpieczną przewagę, jednak końcówka należała do gości i finalnie to oni cieszyli się z pierwszego w sezonie zwycięstwa. Zespół z Kowna to jeden ze słabiej rzucających teamów w lidze, mają słabą skuteczność rzutową, szczególnie w tych oddawanych za 2 pkt. Co przekłada się na drugą najniższą średnią punktową spośród wszystkich drużyn (68.4 pkt. na mecz) Tak jak już wcześniej wspomniałem, bardzo ważna będzie dziś dyspozycja Josha Nebo, bowiem to on ostatnimi czasy jest zawodnikiem, który utrzymuje wysoki poziom. Do grona liderów można także zaliczyć osobę Janisa Strelniksa oraz Lukasa Lekaviciusa, którzy pod nieobecność Mudiaya oraz Jankunasa otrzymali większą rolę w zespole. Ta dwójka, prawdopodobnie nie wystąpi także dzisiaj, więc zadanie dla Kowna staje się jeszcze trudniejsze. 

Co typować? 

Niestety dla Żalgirisu spodziewam się, że i dzisiaj nas nie zaskoczą i ulegną swoim przeciwnikom. Ponadto uważam, że zrobią to w słabym stylu i nie zdobędą dużej ilości punktów. Dlaczego? Mają spore braki w składzie, przez co ich rotacja jest znacznie mniejsza, a to przekłada się na większe zmęczenie i słabszą skuteczność, która i tak już jest  kiepska. Warto także zwrócić uwagę na to, że w dotychczasowych zmaganiach Litwini tylko raz przekroczyli barierę 75 punktów i miało to miejsce w pierwszym meczu tego sezonu. Uważam, że Maccabi podejdzie do tego meczu bardzo poważnie, bowiem wiedzą, że przed nimi seria ciężkich spotkań i wygrana dzisiaj może znacznie podnieść morale przed nadchodzącymi pojedynkami. Wierząc w obronę gospodarzy i nieskuteczność gości do swojego kuponu dodam under punktowy Kowna, linia obrana przeze mnie wynosi 74,5 pkt i nie sądzę, aby byli w stanie ją dziś przebić. 

Żalgiris- poniżej 74.5 pkt
Kurs: 1.57
Zagraj!

Fot. z okładki- PressFocus

 

Zaloguj się aby dodawać komentarze