Trae Young poleci dziś wysoko? Gramy z NBA o 281 PLN

Trae Young rozmawia z sędzią NBA; 26.10.2022

Wczoraj zabrakło jedynie trzech statystyk Jadena Iveya, by cieszyć się z profitu! Pech nie opuszcza, więc mam nadzieję, że uda się go już dziś odczarować. Adam Silver przygotował dla nas aż dziesięć pojedynków, z których wybrałem dwa, najciekawsze do typowania. W pierwszej kolejności wybierzemy się do Detroit, by ponownie zawitać u bram Pistonsów, którzy tym razem zmierzą się z Atlantą Hawks. Na dokładkę dobieram najważniejsze spotkanie w kontekście polskiego kibicowania, czyli starcie pomiędzy Minnesotą Timberwolves a San Antonio Spurs! Czy Jeremy Sochan powtórzy rewelacyjny występ sprzed kilku dni przeciwko T-Wolves? Czy Trae Young poprowadzi swój zespół do pewnego zwycięstwa? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją koszykarską analizę! Let’s go!

Bonus 200% do 450 zł od 1. depozytu = POTROJENIE wpłaty!

Detroit Pistons – Atlanta Hawks: typy i kursy bukmacherskie (27.10.2022)

Bilans Detroit Pistons: 1-3

Słaby występ Pistonsów wczorajszej nocy! Porażka dwudziestoma punktami mogła zaboleć kibiców z Motor City. Podopieczni Dwane’a Caseya nie potrafili wyrwać zwycięstwa Wizards ani w jednej kwarcie, co przecież w NBA zdarza się bardzo rzadko. Drużyna ze stolicy zdominowała każdy element gry, więc porażka Detroit Pistons była jak najbardziej zasłużona. Jedynie Bojan Bogdanović wyglądał na w pełni zaangażowanego w grę do ostatniej syreny. To właśnie on zdobył połowę punktów zza łuku dla swojej ekipy! Dziś zawodników z Motor City czeka jeszcze trudniejsze zadanie, w końcu ich rywalem będzie Atlanta Hawks. Na dodatek gospodarze zagrają mecz dzień po dniu. Gdyby tego było mało, musieli jeszcze wrócić do domu, co również może wpłynąć na ich dzisiejszy wygląd na parkiecie. Dla koszykarzy spotkania b2b są nieprzyjemne, w końcu brakuje pełnego odpoczynku oraz skupienia już w samej hali.

W starciu z Washington Wizards najlepszy okazał się Bojan Bogdanović, który zdobył dwadzieścia pięć punktów oraz trzy reboundy. Akompaniował mu Cade Cunningham, który popisał się dziewiętnastoma oczkami, trzema zbiórkami oraz trzema asystami. Na uwagę zasługuję Isaiah Stewart i jego kolejne double double. Tym razem środkowy Pistons zainkasował trzynaście punktów oraz zebrał dziesięć piłek. Nasz bohater wczorajszego zakładu popisał się jedynie jedenastoma oczkami, dwoma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Reszta zespołu poniżej oczekiwań, a przede wszystkim Saddiq Bey, który zakończył mecz z jedynie sześcioma punktami na koncie. Czy Detroit Pistons zapisze na swoim koncie kolejną porażkę? Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego betfana, by w pełni skorzystać z ciekawych zakładów na NBA!

Bilans Atlanta Hawks: 2-1

Wpadka! Pojedynek z Charlotte Hornets miał wyglądać zupełnie inaczej i zresztą taki był do momentu, lecz za krótkiego momentu! Jedynie pierwsza kwarta wyszła podopiecznym Nate’a McMillana, którzy utrzymywali spokojne prowadzenie prawie dziesięcioma oczkami. Kolejne odsłony padły jednak łupem rywali z Charlotte, którzy zdominowali Jastrzębie w każdym elemencie. W dwie kwarty udało im się odrobić straty oraz wyjść na dwudziestopunktowe prowadzenie, które ostatecznie Hawks zmniejszyli do siedemnastu! W Atlancie zawiodło przede wszystkim punktowanie zza łuku. W całym meczu oddali aż trzydzieści pięć prób, z czego jedynie osiem zatrzęsło siatką z kosza!

Najlepszy na parkiecie w barwach Atlanty Hawks okazał się oczywiście Trae Young, który popisał się dwudziestoma ośmioma punktami, pięcioma zbiórkami oraz dziewięcioma asystami. Akompaniował mu Dejounte Murray, który zdobył dziewiętnaście oczek, osiem reboundów oraz pięć asyst. Mimo wszystko spodziewałem się lepszego występu nowego nabytku Hawks, który przyzwyczaił nas do lepszego gry na obwodzie i zdecydowanie większej ilości kluczowych podań. Wpływ na jego ilość asyst miał oczywiście cały zespół. Skuteczność Jastrzębi z Charlotte Hornets wyniosła zaledwie czterdzieści jeden procent! Double double wpadło na konto Clinta Capeli, który popisał się czternastoma punktami oraz dziesięcioma zbiórkami. Również double double zdobył John Collins, który idealnie zmieścił się w widełki. Zawodnik Hawks zainkasował dziesięć oczek oraz dziesięć reboundów. Dziesięć punktów wpadło również na konto De’Andre Huntera, który zebrał jeszcze pięć piłek oraz rozdał cztery kluczowe podania. Czy Jastrzębie będą dziś pewniakiem do zwycięstwa?

Co typuję w tym spotkaniu?

Skuszę się w końcu na jakiś zakład meczowy, niezwiązany z obstawianiem linii na zawodników. Celuję w handicap -5,5 w kierunku Atlanty Hawks! Skąd taki pomysł? Zawodnicy Nate’a McMillana powinni być zdecydowanie wypoczęci w porównaniu do rywali, którzy dziś w nocy rozegrali ciężki bój ponad pięćset kilometrów od domu! Brak czasu na regenerację oraz powrót do Detroit na pewno kosztował dużo zdrowia podopiecznych Dwane’a Caseya. Gracze Hawks w tym elemencie są zdecydowanie zwycięzcami. Cztery dni na odpoczynek, spokojna podróż, czas na przemyślenie błędów z meczu z Charlotte Hornets. Nate McMillan miał nad czym pracować przez ten czas, lecz już dziś powinniśmy widzieć tego efekty. Dla Hawks nie ma lepszego momentu na poprawę nastrojów niż gra z Detroit Pistons. Defensywa Motor City wygląda koszmarnie, o czym świadczy fakt, że są jednym z sześciu zespołów, który traci ponad sto dwadzieścia punktów na mecz! Dla porównania Jastrzębie tracą aż dziesięć oczek mniej! Wydaję mi się, że ofensywa Hawks powinna zrobić sobie dziś dobry trening przed kolejnymi pojedynkami. Pistonsi pozwalają na rzuty zarówno z dystansu, jak i półdystansu, gdzie Trae Young czy Dejounte Murray czują się najlepiej. Liczę, że goście nie odpuszczą dziś rywalom i zaliczą spokojną wygraną różnicą przynajmniej sześciu punktów. Na pewno można celować z handicapem do dziesięciu oczek, lecz ja skorzystam z bezpieczniejszej opcji.

Atlanta Hawks handicap -5,5
Kurs: 1.61
Graj!

grupa_nba_promo_button_neg

Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs: typy i kursy bukmacherskie (27.10.2022)

Bilans Minnesota Timberwolves: 2-2

Nie wiem, kto wymyślał terminarz, ale trzy spotkania z tą samą ekipą w jednym tygodniu to istne szaleństwo! Wilki zagrają dziś po raz drugi w tym sezonie z San Antonio Spurs, a za cztery dni po raz trzeci! Na całe szczęście ostatnich mecz obu ekip rozegrany zostanie dopiero w kwietniu. Pierwszy pojedynek skończył się niespodziewanym zwycięstwem dzisiejszych gości, którzy w pełni wykorzystali nieskuteczność Minnesoty! Nie pomógł rewelacyjny występ Karla-Anthony’ego Townsa czy D’Angelo Russela! Bilans Wilków na początku nie rozpieszcza kibiców, którzy mieli zdecydowanie większe oczekiwania swoich ulubieńców. Mimo wszystko w moim odczuciu „dwie wieże” na ten moment się sprawdzają, lecz potrzebują nieco więcej czasu na zgranie wszystkich zagrywek.

W starciu z San Antonio Spurs najwięcej punktów dla Minnesoty Timberwolves zdobył wspomniany Karl-Anthony Towns, który zainkasował dwadzieścia siedem punktów, jedenaście zbiórek oraz pięć asyst. Akompaniował mu D’Angelo Russel, który wbił rywalom dwadzieścia pięć oczek, zebrał pięć piłek oraz rozdał siedem asyst. Dobre zawody z ławki rozegrał Jaylen Nowell, który popisał się trzynastoma punktami, dziewięcioma reboundami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Rudy Gobert tym razem zapisał na swoim koncie jedynie jedenaście oczek oraz siedem zbiórek. Bliski double double był Anthony Edwards, który zdobył dziewięć punktów oraz dziesięć reboundów. Czy Minnesota zrewanżuje się na San Antonio Spurs? Przypominam o bonusie w Betfan, dzięki któremu można pograć dzisiejsze typy NBA bez ryzyka!

Bonus 200% do 450 zł od 1. depozytu = POTROJENIE wpłaty!

Bilans San Antonio Spurs: 3-1

Miało być tankowanie, a jest trzecie miejsce na zachodnim wybrzeżu! Gregg Popovich wystawia młodych graczy, rotuje nimi jak może, a oni jak na złość wygrywają kolejne mecze. Na ich koncie znajdują się już trzy zwycięstwa z rzędu przeciwko Indianie Pacers, Philadelphii 76ers oraz Minnesocie Timberwolves. Co ciekawe, to właśnie w meczu z dzisiejszym rywalem swój najlepszy występ w NBA zaliczył Jeremy Sochan! Na ten moment możemy być naprawdę zadowoleni z reprezentanta Polski, który szlifuje każdy element swojej gry. San Antonio to idealne miejsce do rozwoju, a tym bardziej, gdy na ławce w dalszym ciągu zasiada Gregg Popovich!

Polak rodak wbił ostatnio Wilkom dokładnie czternaście punktów, cztery zbiórki, przechwyt oraz asystę! Dla skrzydłowego był to do tej pory najlepszy występ w NBA! Warto podkreślić, że Jeremy Sochan jest czwartym najlepszym zbierającym SAS, a spędza na parkiecie nieco ponad dwadzieścia minut na mecz! Kluczem do sukcesu San Antonio Spurs w pierwszym pojedynku z Minnesotą Timberwolves był jednak Devin Vassell, który zainkasował dwadzieścia trzy punkty, dziewięć zbiórek oraz siedem asyst. Akompaniował mu Keldon Johnson, który wbił rywalom osiemnaście oczek, zebrał trzy piłki oraz rozdał cztery asysty. Jakob Poeltl popisał się double double, zdobywając czternaście punktów i czternaście zbiórek. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Zach Collins oraz Joshua Primo. Pierwszy z nich zdobył jedenaście oczek, a drugi punkt mniej! Ważną postacią w oczach Gregga Popovicha jest Tre Jones, który z Minnesotą zdobył dokładnie osiem punktów, zebrał siedem piłek oraz rozdał osiem asyst! Czy San Antonio Spurs wygra dziś po raz czwarty z rzędu?

Co typuję w tym spotkaniu?

Tym razem skuszę się na zakład na zawodnika! Celuję w minimum sześć zbiórek Anthony’ego Edwardsa! Skąd taki pomysł? Zdaję sobie sprawę, że na tablicy rządzi Rudy Gobert, lecz to młody Amerykanin jest bardziej aktywny w grze defensywnej! Doskonale wie, gdzie się znaleźć w odpowiednim miejscu, by piłka po niecelnym rzucie trafiła do jego rąk. W czterech meczach tego sezonu nasz bohater kuponu pokrył linię dokładnie trzy razy! Nie udało mu się jedynie z Utah Jazz, gdzie zakończył swój występ z pięcioma reboundami. W dwóch ostatnich pojedynkach łamał dwucyfrowy wynik. Z San Antonio Spurs kilka dni temu zdobył dziesięć zbiórek. W sześciu poprzednich starciach udało mu się pokryć wymagany przeze mnie próg cztery razy! Zresztą drużyna Gregga Popovicha pozwala na praktycznie najwięcej zbiórek zawodnikom z pozycji Shooting Guards! Na dodatek Wilki pragną rewanżu na rywalach, co na pewno motywuje młodego Edwardsa do jeszcze lepszej gry zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Liczę, że pod nieobecność Devina Vassella skuteczność SAS nieco spadnie, a to przyniesie tylko i wyłącznie więcej zbiórek Minnesoty Timberwolves oraz naszemu bohaterowi zakładu! Powodzenia!

Anthony Edwards minimum 6 zbiórek
Kurs: 1.98
Graj!

nba kupon w betfan na mecz w nocy 26.10

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: Press Focus

 

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze