Tobias poprowadzi Philly do drugiego zwycięstwa? Gramy z NBA o 440 PLN

Tobias Harris - Philadelphia 76ers; NBA 17.04.2023

Wczorajsza noc w NBA to istne szaleństwo. Większość faworytów zawiodła przed własną publicznością, w tym niestety moje Phoenix Suns, które tym samym pokrzyżowało plany związane z singlem. Kevin Durant spisał się natomiast na medal, inkasując wystarczającą ilość trójek oraz bloków. Na otarcie łez trafiliśmy dodatkowy typ, który pojawił się na naszej Facebook’owej grupie. Dziś w NBA jedynie dwa spotkania. Ponownie zaproponuję wam dziś jedynie singla, lecz tym razem z nieco wyższym kursem! Zabiorę was do Filadelfii, gdzie Philadelphia 76ers zmierzy się po raz drugi z Brooklynem Nets. Czy gospodarze zainkasują drugie zwycięstwo w serii? Czy goście są w stanie zagrozić rozpędzonej maszynie Doca Riversa? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

Philadelphia 76ers – Brooklyn Nets: typy i kursy bukmacherskie (18.04.2023)

Stan serii: 1-0

Nim przystąpimy do samej analizy, poinformuję tylko, że na rynku pojawił się nowy bukmacher, czyli Go+bet, u którego z naszym kodem promocyjnym zyskacie bardzo ciekawe bonusy powitalne i naprawdę solidne zakłady na naszą ukochaną NBA! Pierwszy mecz serii padł łupem podopiecznych Doca Riversa! Nikt raczej nie jest zszokowany takim obrotem sprawy, w końcu Philadelphia 76ers to jedna z ekip, która ma największe szanse na zdobycie mistrzowskiego pierścienia. Zresztą samo Brooklyn Nets nie napala się na niespodziankę i z pokorą przyjmą każdą kolejną lekcję od bardziej doświadczonych rywali. W całej serii nie wróżę Nowojorczykom zbyt wielu momentów chwały. Podejrzewam, że uda im się wyrwać jedno zwycięstwo przed własną publicznością, co i tak będzie sporym sukcesem dla drużyny prowadzonej przez Jacquesa Vaughna. W pierwszym pojedynku Philly przejechało się po Nets, wygrywając przy okazji każdą kolejną odsłonę meczu! Od pierwszych minut koszykarze Doca Riversa byli niezwykle aktywni w defensywie, co przełożyło się na aż czternastu przechwytach. Taka ilość steal’ów od razu przełożyła się na blisko dwadzieścia prób więcej, co jedynie podkręciło wynik spotkania. Na uwagę zasługuje fakt, że ekipa z Nowego Jorku popisał się znacznie lepszą skutecznością, co wróży nam jeszcze emocje w nadchodzących spotkaniach. Z ważnych elementów gry możemy jeszcze wywnioskować, że Joel Embiid będzie w dalszym ciągu podwajany, co będzie przekładało się na zwiększoną aktywność ofensywną Jamesa Hardena czy Tobiasa Harrisa. Oczywiście ciężko zatrzymać Kameruńczyka, który jest nie tylko cięższy od przeciwników, a przede wszystkim bardziej doświadczony i opanowany w pomalowanym.

grupa_nba_promo_button_neg

Statystycznie Philadelphia 76ers zwyciężyła z Brooklynem Nets dzięki rzutom zza łuku oraz z rzutów osobistych! Sixers trafili aż dwadzieścia jeden trójek oraz wszystkie możliwe rzuty wolne! W dodatku byli bardziej aktywni na desce rywala oraz na obwodzie. Pomimo podwojenia Joel Embiid i tak zanotował w swojej drużynie najwięcej punktów. Tym razem Kameruńczyk zainkasował dwadzieścia sześć oczek, pięć reboundów oraz trzy asysty. Akompaniował mu James Harden, który popisał się dwudziestoma trzema punktami, czterema zbiórkami oraz trzynastoma kluczowymi zagraniami. Warto zaznaczyć, że Brodacz zapisał na swoim koncie aż siedem celnych trójek! Wartą uwagi linijkę zanotował Tobias Harris, który popisał się wynikiem na poziomie dwudziestu jeden punktów, czterech reboundów oraz czterech asyst. Trzynaście oczek dopisał od siebie Tyrese Maxey, który zebrał jeszcze sześć piłek oraz rozdał trzy kluczowe podania. Jedenaście punktów zapisał na swoim koncie Paul Reed, który spędził na parkiecie nieco ponad dziesięć minut. W barwach Brooklynu Nets szalał Mikal Bridges! Największa nadzieja kibiców z Nowego Jorku po raz kolejny udowodnia, że zmiana zespołu i roli może odmienić postrzegania danego koszykarza. Mikal tym razem zainkasował aż trzydzieści punktów oraz zebrał pięć piłek. Akompaniował mu Cameron Johnson, który zapisał na swoim koncie osiemnaście oczek, cztery reboundy oraz dwa kluczowe podania. Spencer Dinwiddie tym razem zainkasował jedynie czternaście punktów, trzy zbiórki oraz siedem asyst. Dziesięć oczek dołożył od siebie Seth Curry, a dziesięć reboundów zainkasował jeszcze Nicolas Claxton. Kto wygra drugi mecz pierwszej rundy NBA Play-offs w Wells Fargo Center?

Co typuję w tym spotkaniu?

Dziś ponownie skorzystam z BetBuildera, który pozwala na łączenie kilku typów z jednego meczu w jeden zakład! Moja dzisiejsza propozycja będzie nietypowa, lecz przetestowana przeze mnie w ostatnim czasie. W pierwszej kolejności celuję w dwa handicapy! Pierwszy z nich w kierunku zwycięstwa Philadelphii 76ers z handi -1,5 punktów, a drugi w kierunku Brooklynu Nets i handi +15,5 punktów! Skąd taki pomysł? Celuję tutaj w pewnego rodzaju margines zwycięstwa gospodarzy, którzy w moim odczuciu nie powinni mieć dziś problemu z zainkasowaniem drugiego zwycięstwa w serii! Philly ma zdecydowaną przewagę fizyczną oraz psychiczną. Ich doświadczenie w meczach o stawkę jest znacznie większe, a w dodatku w zespole Doca Riversa możemy śmiało stwierdzić więcej talentu, który jest niezwykle potrzebny w NBA Play-offs! Sixers wygrało w tym sezonie każdy mecz z Nets, dwukrotnie masakrując rywali różnicą przynajmniej dwudziestu punktów. Dziś nie spodziewam się blowoutu, jak to miało miejsce ostatnio, lecz nie zdziwię się, jeżeli Joel Embiid i spółka zainkasują dziesięć punktów więcej. Mam jednak nadzieję, że goście tym razem tak tanio skóry nie sprzedadzą! Byli gracze Phoenix Suns to największa nadzieja kibiców z Nowego Jorku. Obaj potrafią pociągnąć ofensywnie i defensywnie swój zespół, co było również widoczne w pierwszym starciu serii. Liczę, że obaj ponownie zainkasują po minimum kilkanaście punktów, co walnie przyczyni się do lepszego wyniku Brooklynu Nets. Moim zdaniem Philadelphia 76ers wygra różnicą przynajmniej dwoma oczkami, lecz nie większą aniżeli piętnaście! W tym sezonie w takich kryteriach zakończyły się trzy z pięciu konfrontacji obu drużyn, w tym dwa rozegrane w Wells Fargo Center. Warto podkreślić, że Brooklyn Nets jedynie dwa razy przegrało większą ilością punktów w dziesięciu ostatnich pojedynkach i to właśnie dwa razy z 76ers. Z pewnością podopieczni Jacquesa Vaughna muszą wyciągnąć wnioski z poprzedniego meczu, ale mam nadzieję, że uda im się na tyle, by nie przegrać aż szesnastoma punktami!

Dorzucam do tego przynajmniej 97,5 punktów obu ekip! Skąd taki pomysł? Ponownie skorzystam z opcji, która nie tak dawno przyniosła nam solidny profit. Tym razem wypadło jednak na inne zespoły, które w moim odczuciu spokojnie powinny pokryć wskazany przeze mnie próg. Ostatni mecz zakończył się dla obu drużyn wynikami na poziomie ponad stu punktów. Philly pokryło dzisiejszy próg prawie w każdym rozegranym spotkaniu w tym sezonie. Jedynie cztery razy nie udało im się wpakować rywalom dziewięćdziesięciu ośmiu punktów. Brooklyn Nets w tej statystyce wcale nie jest gorsze, bo jedynie pięć razy w tym sezonie nie pokryli wymaganego przeze mnie dziś overu. Co ważne, piętnaście ostatnich konfrontacji obu ekip zakończyło się overem na poziomie przynajmniej dziewięćdziesięciu ośmiu punktów! Jeżeli chodzi o ofensywne zapędy obu drużyn, to trzeba zauważyć, że obie drużyny średnio inkasowały przynajmniej sto trzynaście punktów. Znacznie mniej oczek traci jednak defensywa Philly, która średnio pozwala rywalom na zaledwie sto jedenaście punktów. Mimo wszystko wydaję mi się, że czeka nas dziś bardzo ofensywne spotkanie, który przyniesie nam solidny over punktowy. Już w pierwszym meczu Brooklyn Nets pokazało się z naprawdę dobrej strony. Potrafili zakończyć z punktami ponad połowę swoich rozegranych akcji! Philly lubi grać nieco szybciej, co w połączeniu z szybką grą Brooklynu Nets powinno przynieść nam przynajmniej po dziewięćdziesiąt osiem punktów z każdej ze stron. W moim odczuciu taki zakład idealnie pasuje do dzisiejszego podbicia kuponu!

NBA: Philadelphia 76ers vs Brooklyn Nets

KTO WYGRA MECZ?
PHILADELPHIA 76ERS 64%
BROOKLYN NETS 36%
11+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • PHILADELPHIA 76ERS
  • BROOKLYN NETS

 

Na koniec dodam coś na zawodników. Tym razem padło na Tobiasa Harrisa i poniżej 5,5 zbiórek! Skąd taki pomysł? W tej serii deska powinna być zamurowana w głównej mierze przez Joela Embiida oraz Nicolasa Claxtona. Sam Tobias w całym sezonie zasadniczym przekroczył dzisiejszy próg jedynie w nieco ponad 40% swoich występów. Harris w dziesięciu ostatnich występach zainkasował dokładnie sześć underów. Co ważne, nie za bardzo mu szło w tym sezonie z Brooklynem Nets! Zawodnik Philly notował w pojedynkach z dzisiejszym rywalem kolejno: trzy, sześć, cztery, pięć oraz cztery zbiórki. Co ciekawe, obie drużyny statystycznie nie należą do najlepszych ekip na zbiórce. Philly to piąty najgorzej zbierający zespół w lidze, a samo Nets pozwala na czwarty najwyższy wynik reboundów! Z pewnością dużo będzie dziś zależeć od skuteczności obu ekip. Im będzie lepsza, tym zobaczymy mniej zbiórek. Mam nadzieję, że Tobias Harris ponownie zakręci się poniżej sześciu reboundów, czyli wyniku, którego nie uzyskał w czterech z sześciu ostatnich występach w NBA Play-offs. W moim odczuciu Tobias Harris zainkasuje dziś under zbiórek, Philly wygra, lecz maksymalnie piętnastoma oczkami i obie drużyny po końcowej syrenie będą miały na swoich kontach po minimum dziewięćdziesiąt osiem punktów! Na koniec przypomnę, że taki sam kupon jak na dole, zagrać możecie za bonus od nowego bukmachera – Go+bet! Let’s go and good luck!

Philadelphia 76ers handicap -1,5 punktów + Brooklyn Nets handicap +15,5 punktów + obie drużyny powyżej 97,5 punktów + Tobias Harris poniżej 5,5 zbiórek
Kurs: 5.00
Zagraj!

Kupon w GO+bet na NBA PO

Fot. z okładki: Press Focus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze