To już nie ekspresówka, ale autostrada do mistrzostwa Anglii! Gramy o 214 PLN!

Manchester City po awansie w LM

Po stracie punktów Liverpoolu, zespół Manchesteru City w końcu odetchnął z ulgą i można powiedzieć, że wjechał na autostradę do zdobycia mistrzostwa Anglii. Przed Obywatelami już tylko 3 ligowe spotkania, a jeśli wygrają te najbliższe, to odskoczą rywalom z Anfield na dystans 3 punktów. Pokrzyżować plany podopiecznym Guardioli postara się zespół Wolves, który w ostatniej kolejce, rzutem na taśmę wywalczył remis przeciwko Chelsea. Zajrzymy również na Vicarage Road, gdzie pewny spadku Watford zagra z broniącym się przed nim Evertonem. Jak potoczą się te starcia i jakie typy wybrać? Zapraszam do lektury.

Superbet - koszulka do baneru
Superbet - koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

100% do 200 zł od depozytu, 3500 zł bez ryzyka, 35 zł darmowy zakład (z kodem) + 20 zł aplikacja

3755 PLN na start w Superbet!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł, TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł, DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł APLIKACJA MOBILNA: 20 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Wolverhampton – Manchester City

Rozpoczynamy od spotkania na Molineux Stadium, gdzie Wilki spróbują sprawić sensację i zatrzymać rozpędzonych mistrzów Anglii. W miniony weekend podopieczni Bruno Lage’a sprawili sporą niespodziankę, remisując na Stamford Bridge z Chelsea 2:2. Tym bardziej, że przecież to gospodarze prowadzili już dwiema bramkami, a w jednej z ostatnich akcji meczu cenny punkt przyjezdnym zapewnił nie kto inny jak Connor Coady. Tym samym Wolves przerwali kiepską serię trzech, kolejnych meczów bez zwycięstwa, podczas których nie zdołali przecież zdobyć nawet trafienia. Wydawało się, że wskutek tej passy, Wilki na stałe wypadną z gry o europejski puchary, jednak równie beznadziejna dyspozycja West Hamu sprawiła, iż piłkarze z Molineux wciąż mają szansę na zajęcia siódmego miejsca w Premier League. By tak się stało, Wolves muszą jednak zdobyć punkty przeciwko Manchesterowi City, co będzie niesłychanie trudnym zadaniem.

The Citizens nawet przez chwilę nie dali po sobie poznać, iż są po bardzo bolesnej porażce z Realem Madryt i w pierwszym starciu ligowym po owej klęsce rozgromili u siebie Newcastle aż 5:0! Pep Guardiola dokonał kilku zmian w składzie, lecz to absolutnie nie zmieniło ofensywnego nastawienia jego podopiecznych, którzy co rusz stwarzali sobie sytuacje i nękali solidną defensywę Srok. Wspomniane zwycięstwo, a także wpadka Liverpoolu z Tottenhamem sprawiły, iż aktualni mistrzowie Anglii wjechali na autostradę do obrony mistrzowskiej patery. Jeśli City zwycięży omawianą potyczkę z Wolves, to ponownie będzie miało 3 punkty zapasu nad ekipą Jurgena Kloppa. Wydaje się, że goście w środowym meczu od pierwszego gwizdka przycisną zespół Wolves i poszukają otwierającej bramki już w pierwszych minutach meczu. Taki scenariusz oglądaliśmy już nie raz i wszystko wskazuje na to, że defensywa gospodarzy będzie musiała stawiać opór szybkim atakom City już od pierwszego gwizdka sędziego.

Statystyki:

  • Wolves zajmują 8. miejsce w Premier League, mają na koncie 50 punktów.
  • Wilki w 5 poprzednich kolejkach zdobyły 4 oczka (1 wygrana, 1 remis i 3 porażki).
  • Piłkarze Bruno Lage’a wygrali 5 z 10 minionych gier na swoim terenie.
  • Wolves średnio dopuszczają rywali do wykonania 5,09 rożnych.
  • Manchester City jest liderem Premier League, dotychczas uzbierał 86 oczek.
  • The Citizens w 5 poprzednich starciach ligowych zgarnęli 13 punktów (4 wygrane i 1 remis).
  • Mistrzowie Anglii średnio wykonują 7,97 rogów na 90 minut (najwięcej w Premier League).
  • Manchester City wykonał minimum 7 kornerów w 4 z 6 poprzednich meczów.
  • Podczas grudniowego meczu bezpośredniego, Obywatele wybili 14 rzutów rożnych.

Podsumowanie:

Jak już wspomniałem, jestem przekonany, że pędzący po kolejne mistrzostwo Anglii Manchester City rozpocznie swój szturm na bramkę Wolves już od pierwszych minut, tak jak ma to w zwyczaju. Obywatele w meczach ligowych wykonują średnio 8 kornerów, a przeciwko ekipom, które bronią się głęboko, średnia ta jest jeszcze wyższa. Wystarczy przypomnieć niedzielne starcie z Newcastle, podczas którego podopieczni Guardioli mieli 9 kornerów. Sądzę, że także dziś de Bruyne i spółka będą wykorzystywać skrzydła i oddawać sporo strzałów, co przełoży się na pokrycie linii minimum 7 rogów!

+6,5 rzutów rożnych Manchesteru City
Kurs: 1,60
Zagraj!

Watford – Everton

Przenosimy się w dolne rejony tabeli, a dokładniej na Vicarage Road, na którym grający tu Watford zdobył dotychczas 7 punktów. Chyba nie trudno domyśleć się więc, że Szerszenie z taką grą przed własną widownią były skazane na spadek, który stał się oficjalny po ostatniej porażce z Crystal Palace. Beniaminek nie miał do powiedzenia praktycznie nic i tym samym zanotował swoją szóstą porażkę z rzędu. Kolejnym z powodów, dlaczego Watford już po sezonie żegna się z elitą, jest niezrozumiała polityka zarządu, który tylko podczas tego sezonu dwukrotnie zmieniał szkoleniowca. Ten ostatni, a więc Roy Hodgson, nie pomógł drużynie i praktycznie nie zmienił jej stylu gry. Szerszenie wciąż tracą multum goli, nie mają schematów rozgrywania akcji w ofensywie, a na domiar złego, najstarszy szkoleniowiec w Premier League nie będzie dziś mógł skorzystać z usług 7 piłkarzy. Czy mimo to gospodarze są w stanie sprawić niespodziankę?

Wydaje się, że Everton po raz kolejny utrze nosa wielu ekspertom i wywalczy komplet punktów na Vicarage Road. Do ostatniej kolejki, The Toffees byli bardzo mocno krytykowani za swoją postawę podczas meczów wyjazdowych, w których zdobyli najmniej punktów ze wszystkich ekip. Niespodziewanie podopieczni Lamparda wygrali na King Power Stadium z Leicester City, tym samym notując trzecie zwycięstwo na przestrzeni 5 poprzednich kolejek. Przypomnieć należy, iż dwa pozostałe tryumfy miały miejsce przeciwko Chelsea i Manchesterowi United, a charakter i wola walki, jaką zobaczyliśmy w szeregach Evertonu zdecydowanie mogła wzbudzić uznanie. W składzie The Toffees błyszczeć zaczęło kilku piłkarzy, na czele z młodziutkim Gordonem, a linia defensywy w końcu przypomina monolit, a nie zlepek przypadkowych piłkarzy. Pod względem formy w 5 poprzednich kolejkach, Everton jest 7. siłą ligi i można być przekonanym, że także dziś zagra nie na 100, ale na 120%.

Statystyki:

  • Watford zajmuje przedostatnie miejsce w Premier League, ma na koncie 22 punkty.
  • Szerszenie przegrały 6 ostatnich gier, zanotowały w nich bilans goli 5:14.
  • Piłkarze z Vicarage Road zdobyli 7 punktów w 17 domowych meczach tego sezonu (najgorszy wynik ligi).
  • Everton plasuje się na 16. pozycji, dotychczas uzbierał 35 oczek.
  • Zespół Lamparda w 5 poprzednich starciach zainkasował 10 punktów (3 wygrane, 1 remis i 1 porażka).
  • The Toffees w ostatniej kolejce pokonali Leicester City 2:1.
  • 5 ostatnich starć bezpośrednich to 3 wygrane Evertonu i 2 tryumfy Watfordu.

Podsumowanie:

Uważam, że walczący o utrzymanie Everton po raz kolejny dopnie swego i zgarnie komplet punktów przeciwko osłabionemu i nie grającemu o nic Watfordowi. Beniaminek jest najsłabszą ekipą ligi, jeśli chodzi o grę na swoim terenie, zaś podopieczni Lamparda w ostatniej kolejce przełamali kiepską passę, wygrywając na wyjeździe z silniejszym Leicester. W mojej opinii warto zagrać typ na zwycięstwo gości w pierwszej odsłonie spotkania lub w całym meczu. Powodzenia!

Everton wygra 1. połowę lub mecz
Kurs: 1,52
Zagraj!

fot. Pressfocus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze