Tłoki bez paliwa zaczynają tankowanie? Gramy dwa mocne single z łącznym kursem ponad 11

day 7 nba

Jesteśmy świadkami emocjonującego początku sezonu i wyników, które nie śnią się najstarszym kibicom NBA. Już dziś czekają na nas kolejne spotkania w najlepszej lidze koszykówki. Wybrałem dziś dwa pojedynki, w których będzie brakowało paru grajków gospodarzy. Pierw wybierzemy się ponownie do Detroit, gdzie tamtejsze Tłoki zmierzą się Golden State Warriors. Następnie przeniesiemy się do Indiany, gdzie Celtowie pragną jak najszybciej zrewanżować się tamtejszym graczom Pacers. Czy kolejny raz ktoś nas zaskoczy?

Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!

Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!

Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50

BetclicChcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Detroit Pistons (0-3) vs Golden State Warriors (1-2) (środa 01:00)

O Detroit pisałem już wczoraj, przy okazji spotkania z Atlantą Hawks. Udało nam się dobrze wytypować over punktów, co mnie bardzo cieszy. Dziś Detroit stoi przed jeszcze trudniejszym zadaniem, bo ich przeciwnikiem będzie Curry i spółka. Tak jak wspomniałem w ostatniej analizie, Tłoki na pewno nie będą się liczyć w walce o postseason. Z różnych źródeł dochodzą do nas kolejne sygnały o tankowaniu sezonu przez graczy Caseya. Przypomnę tylko, że tak zwane tankowanie to nic innego jak celowe przegrywanie kolejnych meczy. Sama taktyka jest praktycznie co roku stosowana przez jeden lub kilka zespołów z stawki. Dlaczego byłoby to opłacalne dla Pistonsów? Przede wszystkim chodzi o picki w drafcie. Im gorsza lokata, tym większa szansa na lepszy pick w przyszłym sezonie, czyli teoretycznie szansa na zgarniecie najlepszego grajka dostępnego w trakcie draftowego wyboru. Zespół z Detroit poświęcając ten sezon, może spokojnie skupić się na planowaniu przyszłości wokół nowych zawodników, którzy dołączyli w tegorocznym off season. Co jeszcze przemawia za tankowaniem w tak szybkim czasie? Po prostu kontuzje, z którymi Detroit zmaga się już od samego początku. W dzisiejszym spotkaniu po raz kolejny nie zobaczymy weterana Derricka Rose’a, który zmaga się z urazem. Gdyby tego było mało, Blake Griffin, który jest najlepszym graczem w tym sezonie w swojej ekipie również będzie nieobecny. Brak owej dwójki utrudnia działanie całego zespołu, który już i tak miewa problemy nawet, gdy gra choćby Blake. Z pierwszych doniesień pod znakiem zapytania stoi występ Jahlila Okafora, który jest cennym zmiennikiem w drużynie Tłoków. Przypomnę tylko, żeby obserwować do samego spotkania doniesienia na temat prognozowanych składów, gdyż często zdarzają się bardzo duże zmiany, nawet parę minut przed rozpoczęciem meczu.

GSW w dalszym ciągu bez Thompsona oraz Draymonda Greena, lecz powoli zaczynają sobie jakoś radzić. Ostatnie spotkanie wygrali po fantastycznej trójce Damiona Lee, który wyręczył Curry’ego w końcowych sekundach. Warriors w dalszym ciągu nie przypominają zespołu sprzed lat, lecz wczorajsze zwycięstwo może dodać im sił na kolejne spotkania. Steve Kerr po meczu był bardzo zadowolony i zapowiada walkę z każdym kolejnym rywalem. Ważne z jego punktu widzenia było przełamanie się i rzucenie magicznej dla nich liczby stu punktów. Golden State Warriors poza walką o kolejne zwycięstwa, walczy przede wszystkim o honor i przetrwanie dobrego imienia. Nie są faworytami do osiągnięcia playoff, lecz mogą sprawić problemy nie jednemu zespołowi.

Oba zespoły nie grają za dobrze w defensywie, mają problemy z dobrym ustawianiem się, co sprawia, ze rywale potrafią naprawdę nastrzelać dużo punktów. Wydaje mi się, że właśnie taki będzie ich pojedynek. Over 222.5 punktów jest w ich zasięgu, a jeżeli Curry znów będzie celnie rzucał to wynik może być wyśrubowany dużo bardziej. Dodatkowo do typu, jakim jest over punktowy, dodajemy zwycięstwo Golden State Warriors, którzy wyglądają dużo lepiej na tle Detroit oraz jak na razie nie planują tankowania, jak ich przeciwnicy.

Mój typ na to spotkanie: Golden State Warriors i powyżej 222,5 punktów

Kurs: 3.05

Indiana Pacers (3-0) vs Boston Celtics (1-2) (środa 01:00)

Obie ekipy spotkały się w poprzednich swoich starciach. Górą byli zawodnicy Indiany, którzy w tym sezonie nie przegrali jeszcze ani jednego spotkania. Czym wyróżnia się zespół Pacers? Przede wszystkim bardzo dobrą organizacją w grze oraz umiejętnością kontrolowania przebiegu spotkania. Solidność Indiany sprawia, że nie boją się rywala, a wręcz przeciwnie, egzekwują to co ustalą przed meczem, czy w trakcie przerw. Na pewno na minus możemy podkreślić słaba skuteczność rzutów za trzy, lecz nie przeszkadza im to w zdobywaniu ponad stu punktów na mecz. Jeżeli chodzi o graczy, którzy się wyróżniają to zdecydowanie jest nim Domantas Sabonis, czyli syn słynnego Arvydasa. Sabonis bierze grę na siebie, rzuca z wysoką skutecznością, a w dodatku zbiera pod koszem jak głupi. Zdecydowanie kochamy takie przypadki, kiedy ojciec jest dumny ze swojego syna, a ten przypadek jest idealny. Nie tylko Litwin jest kluczem sukcesów zespołu Indiany. Występy Malcolma Brogdona są również imponujące, a przede wszystkim w każdym meczu notuję bardzo podobne statystki, co sprawia, że jest jednym z najbardziej regularnych graczy, nie tylko w Pacers, lecz większości zespołów w stawce. Na dzisiejsze spotkanie będzie gotowy Victor Oladipo, który jest gwiazdą w zespole Nate’a Bjorkgena. Jego obecność może jedynie dodać im skrzydeł, które mogą się dziś bardzo przydać.

Boston, Boston, co z Tobą nie tak? Zdecydowanie nie tego spodziewali się kibice oraz cała otoczka Celtów. Ich początek zadaję nam wiele pytań, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi. Możemy śmiało powiedzieć, że są na wysokim poziomie organizacji, taktyki czy samej gry, lecz cały czas czegoś brakuję. Jayson Tatum, który w ostatnim pojedynku z Pacers zdobył 25 punktów ma zielone światło w najważniejszych momentach spotkania. Już raz udało mu się trafić w ostatnich sekundach, lecz ta sztuka nie powiodła się w pierwszym spotkaniu z Indianą. Widać, że to nie jest jeszcze ten Tatum, którego widzieliśmy w zeszłorocznych playoff. Czekam z niecierpliwością, aż zagra w końcu jeszcze lepiej. Tatum zagrał dobrze, w końcu zdobył double double, lecz to za mało, by kibice nie byli źli na jego postawę czy całego zespołu. Celtowie wydają się, jakby przeżywali jakiś kryzys, lecz wydaję mi się, że to chwilowa gorsz dyspozycja. A może po prostu Brad Stevens czeka na odpowiedni moment sezonu, by ruszyć do ataku ze swoimi genialnymi set plays? Odpowiedź możemy poznać już dziś. Poza Tatumem, bardzo efektownie zagrał Brown, który zaliczył 18 punktów, trafiając 8/13 rzutów z gry. Śmiało możemy powiedzieć, że rzucał dużo mniej niż zawsze. Czyżby oszczędzał się na rewanż?

Wysoki poziom gry zespołowej i rywale godni siebie nawzajem, tak możemy śmiało stwierdzić, na tle wszystkich innych dzisiejszych spotkań. Indiana będzie walczyć o powtórkę z poprzedniego spotkania i kolejne zwycięstwo, które umocni ich na pozycji lidera. Przed Bostonem ciężkie zadanie, lecz Brad Stevens już swój game plan za pewne ma. Rewanż za porażkę kilka dni temu jest bardzo prawdopodobny. Spodziewam się otwartej koszykówki z duża liczbą punktów oraz pokazu siły ze strony Celtów. Mój typ podobnie jak wcześniejszy opieram na overze punktów i zwycięstwie Bostonu.

Polecam zagrać w singlach, lub dorzucić do swoich predykcji pojedynczo. Oba zdarzenia mają bardzo duże szansę powodzenia, a jeżeli ktoś chciałby zaryzykować, to śmiało można zagrać w AKO. Polecam połączyć zdarzenia i skorzystać z bonusu Betclica, dzięki kóremu, w razie porażki będziemy mieć zwrot stawki do 550 PLN. Dodatkowo, możecie wyciągnąć z pojedynczego zakładu jedynie zwycięstwo zespołu bez overa punktów lub odwrotnie. Powodzenia!

Mój typ na to spotkanie: Boston Celtics i powyżej 218,5 punktów

Kurs: 3.70

Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:

  • 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
  • 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
  • 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
  • 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
  • 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Link do rejestracji: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
Kod promocyjny: ZAGRANIE50

gsw singiel

boston singiel

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Zaloguj się aby dodawać komentarze