Telekom Veszprem – Łomża Vive Kielce typy, kursy i zakłady | 18.06.2022
Polski handball długo nie musiał czekać na kolejny turniej finałowy europejskiego pucharu z naszą drużyną. Nie udało się w Lidze Europejskiej Wiśle Płock, która ostatecznie wywalczyła trzecie miejsce w tych rozgrywkach, a na co stać mistrzów Polski – Łomżę Vive Kielce w Final4 Ligi Mistrzów? Pierwszym przeciwnikiem będzie Telekom Veszprem, z którym kielczanie mają te najlepsze wspomnienia z najważniejszymi rozgrywkami w Europie – to właśnie Węgrzy byli przeciwnikiem w wygranym wielkim finale w 2016 roku. Przeczytaj darmową analizę i poznaj nasze typy w STS na to spotkanie!
OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE
Telekom Veszprem – Łomża Vive Kielce typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (18.06.2022 r.)
Nie ma chyba kibica, który przy takim układzie par turnieju finałowego nie wraca myślami do 2016 roku, w którym Vive wygrało po raz pierwszy w historii Ligę Mistrzów. Nie tylko w swojej historii, ale także jako pierwszy polski klub – nie udawało się to Śląskowi Wrocław i Wybrzeżu Gdańsk, ale to były czasy, których większość z nas nie pamięta lub nawet nie ma prawa ich pamiętać. I choć trochę zapał kibiców mógł zostać ostudzony po dwóch ostatnich meczach przeciwko Wiśle Płock – ligowy finał wiele wskazywał na to że Nafciarze przełamią monopol na wygrywanie mistrzostwa Polski przez Vive, ale kielczanom udało się do tego meczu powrócić i sięgnąć po złote medale w PGNiG Superlidze, a tydzień później Wisła zdobyła Puchar Polski – to w grze pozostała już tylko najlepsza czwórka w Europie i każdego stać na to, by wygrać najważniejsze klubowe rozgrywki w piłce ręcznej. Sam Talant Dujszebajew przed wyjazdem do Kolonii mówił dokładnie to samo – to są najlepsze kluby w Europie i ten turniej nie ma jednoznacznego faworyta. Dla kieleckiej drużyny będzie to piąty udział w finałach EHF Champions League i tylko raz nie udało się stanąć jej na podium. Z drugiej jednak strony – tylko raz udało się przebić przez półfinał. O tym, jak trudne to są rozgrywki świadczy fakt, że dziesięć ostatnich edycji wygrywało osiem drużyn. Najwięcej w tym okresie – po dwa razy – wygrywały ekipy THW Kiel i FC Barcelony, czyli kluby, które spotkają się w drugim półfinale tegorocznej edycji. Turniej finałowy Ligi Mistrzów może przynieść wiele niespodziewanych rozwiązań, dlatego warto skorzystać z kodu promocyjnego STS, dzięki któremu uzyskasz zakład bez ryzyka do 100 PLN, co w takich okolicznościach na pewno pomoże podjąć decyzję o typach na sobotę. Rynki 1X2 na parę Veszprem – Kielce są bardzo wyrównane i choć patriotycznie każdy z nas chciałby sukcesu polskiej drużyny, to jednak realnie trudno ocenić szanse podopiecznych Talanta Dujszebajewa i to spotkanie może rozstrzygać się w ostatnich akcjach potyczki.
Co gramy?
Z racji tego, że pachnie nam bardzo zaciętą rywalizacją, która może też potoczyć się w obie strony, będziemy szukać innego rozwiązania, choć trzymamy kciuki za polski zespół i ściskamy kciuki by historia sprzed sześciu lat się powtórzyła. Jeśli spojrzymy sobie na historię meczów pomiędzy Veszpremem i Vive, to zawsze to były bramkodajne starcia. Trudno się dziwić, jeśli mamy dwie drużyny, które lubią dominować, lubią atakować i czasami odpuszczają obronę po to, by za chwilę odpowiadać ze zdwojoną siłą. To były także dynamiczne mecze, które dobrze się oglądało, a spuścić z oka te drużyny na kilka chwil nie było warto – znów wracam do 2016 roku – bo zwrot o 180 stopni był możliwy w każdej chwili. By doszukać się meczu, który zakończył się wygraną jednej z drużyn więcej niż pięcioma bramkami, musimy sięgnąć aż do 2009 roku, czyli jeszcze sprzed epoki tego najmocniejszego Vive, a Veszprem wtedy w fazie grupowej Ligi Mistrzów wygrał 33:26, co i tak nie wskazuje na wielką dominację. Idąc dalej – w siedmiu ostatnich potyczkach bezpośrednich tylko raz obie drużyny nie zdobyły 30 lub więcej bramek. To nie są starcia gladiatorów w defensywie, to bardziej bokserska uczta, gdzie widzimy wymiany cios za cios, akcja za akcję i bramka za bramkę. Mało wskazuje nam na to, by nagle obie drużyny zmieniły nastawienie i że zobaczymy zamknięty mecz. Dobra dyspozycja bramkarzy dziś może zadecydować, bo kto wie, czy nawet dwucyfrowe dorobki któryś ze szczypiornistów wystarczą na poprowadzenie swojej drużyny do finału. Stawiam dziś na otwarte starcie i sporo bramek – więcej niż 62, a ostatni mecz Veszpremu z Vive – z marca tego roku – pokazał, że takie wyniki to w ich przypadku norma. Nasz kupon możesz zagrać za bonus STS – na naszej stronie dowiesz się jak z niego skorzystać.
Statystyki:
- Siedem ostatnich meczów obu ekip to tylko jeden wynik poniżej 30 bramek po obu stronach licznika
- 4/7 w tych starciach to wyniki powyżej 62 bramek
- To trzeci mecz między tymi ekipami w Final4 Ligi Mistrzów – obie drużyny wygrały po razie
- Na 15 meczów bezpośrednich dziewięć wygrał Veszprem, cztery razy Vive, dwa razy dzielono się punktami
- Obie drużyny w lidze mają identyczną średnią rzuconych bramek na mecz – 35,8 – Veszprem w 26 kolejkach rzucił ich 931, Vive w takim samym układzie PGNiG Superligi ma ich na koncie 932.
- Zarówno Vive jak i Veszprem nie są najlepiej broniącymi drużynami w swoich ligach
- Vive w fazie grupowej LM rzucało średnio 32,1 gola na mecz (449 łącznie) , w fazie pucharowej – 30,5 (61 łącznie w dwóch meczach)
- Veszprem w fazie grupowej LM rzucał średnio 32,1 gola na mecz (449 łącznie), w fazie pucharowej – 33 (132 łącznie w czterech meczach)
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: