Rozpędzony Radomiak trafia na Lecha, a Lechia goni lidera – gramy Ekstraklasę o 313 PLN!
Kolejny dzień pierwszej rewanżowej kolejki przed nami – rozpocznie go Lech, który będzie bronił pozycji lidera Ekstraklasy w Radomiu, a Radomiak wygrał pięć ostatnich meczów i ma ochotę na kolejny. Później przeniesiemy się do Lubina, gdzie zobaczymy dwa zespoły będące zdecydowanie pod formą i grające poniżej oczekiwań, a na sam koniec znów prawdopodobnie będziemy mogli cieszyć się atrakcyjną grą i przede wszystkim o wysoką stawkę – Lechia będzie gonić za czołówką w starciu z Jagiellonią. Typujemy sobotnie mecze Ekstraklasy i gramy AKO 3.56 w forBET!
Jak wykorzystać bonus do forBET? Wszystkie najważniejsze informacje znajdziesz na naszej stronie -> https://zagranie.com/forbet-bonus-kod-promocyjny/.
Lechia Gdańsk vs Jagiellonia Białystok
Rozpoczynamy od meczu Lechii z Jagiellonią, który dziś odbędzie się najpóźniej, bo o 20:00. W Gdańsku Lechia jeszcze w tym sezonie nie przegrała, a próbowały Legia, Radomiak, czy Raków – gdańszczanie bardzo dobrze zareagowali na porażkę w Szczecinie, której rozmiary zaskoczyły pewnie i samą Pogoń – 5:1 w rywalizacji drużyn z podium ligowej tabeli to dość nieoczekiwany wynik. Jagiellonia ku zdziwieniu swoich kibiców nie zdobyła choćby punktu z drużynami ze strefy spadkowej – Legią i Górnikiem Łęczna. Przez te wpadki zamiast na szóstym, są na dwunastym miejscu w tabeli. Jaga gra w tym sezonie dość chimerycznie – potrafi wygrać z Lechem czy Rakowem, zremisować w pierwszym meczu z Lechią, a przegrywa z dwoma Górnikami czy Cracovią. To także jedna z najgorszych drużyn na wyjazdach – czy coś przemawia w dzisiejszej potyczce za Jagiellonią?
Co gramy?
Szczerze wątpię w przełamanie Jagi w delegacjach akurat w Gdańsku. O ile można wytłumaczyć porażkę z Legią, która w końcu musiała się przełamać, ale nie do końca rozumiem jak można dać się zepchnąć do głębokiej defensywy w pierwszej połowie przeciwko Górnikowi Łęczna i w dodatku na własnym terenie. W drużynie Ireneusza Mamrota widać stagnację, być może już także nieco zmęczenie trudami sezonu, a w przypadku Lechii (poza wpadką z Pogonią) raczej im dalej w las, tym Lechia nabiera pewności. Jaga na siedem ostatnich kolejek wygrała tylko raz. Na siedem wyjazdów także tylko raz przywiozła trzy punkty – tylko Bruk-Bet nie wygrał w lidze ani razu. Pięć punktów zdobytych poza domem przeciwko 20/24 w Gdańsku, które zdobyła Lechia. Stawiam dziś na wygraną gospodarzy.
Zagłębie Lubin vs Wisła Kraków
Nie tak wyobrażały sobie pierwszą rundę tego sezonu piłkarze Zagłębia i Wisły. Obie ekipy plasują się tuż nad strefą spadkową i na tę chwilę bliżej im do walki o utrzymanie niż do środka stawki, nie mówiąc o walce o europejskie puchary, do czego Miedziowi i Biała Gwiazda jeszcze nie tak dawno temu byli zdolni. Nie będzie to raczej mecz, który porwie wielu kibiców i na koniec sezonu będziemy mówić – “To był najlepszy mecz w Ekstraklasie!”. Czego możemy się spodziewać? Raczej może być to mecz, który stawi spore wyzwanie obrońcom obu drużyn, bo tylko Górnik Łęczna stracił więcej bramek od tej dwójki. 29 i 28 straconych goli w 17 meczach to nie jest zbyt dobra średnia, dobijająca do dwóch goli na mecz. Co typujemy w tej parze?
Co gramy?
Faworyta meczu trudno wskazać, bo Zagłębie przegrało cztery ostatnie mecze z rzędu, Wisła wygrała tylko raz na pięć ostatnich potyczek i jakości może tu dziś ewidentnie zabraknąć. Jeśli mamy starcie dwóch kiepskich formacji defensywnych, to mogą to być błędy, łatwo stracone gole – spodziewam się w dzisiejszym starciu co najmniej dwóch. Żadna z drużyn nie ma jednoznacznego lidera, takim jakim przez wiele lat w Lubinie był Filip Starzyński – teraz nawet on nie jest w stanie w pojedynkę wyciągnąć zespołu z dołka. Wisła ma kilku solidnych graczy, ale to wciąż za mało na odbicie się od dolnej połówki. Nie zdziwię się, jeśli dzisiejsze bramki bardziej strzelą sobie obrońcy, niż napastnicy przeciwnikom.
Radomiak Radom vs Lech Poznań
Mecz na który wiele osób czekało. W pierwszej kolejce – mówiąc delikatnie – szału nie było, ale przez 16 kolejnych meczów obie ekipy zrobiły znaczny postęp i dziś możemy oczekiwać fajerwerków. Radomiak, to drużyna która w ostatnich kolejkach pięć razy z rzędu pokonywała przeciwnika. Do Radomia przyjeżdża Lech Poznań, który prowadzi w tabeli i nie zamierza tego prowadzenia oddawać. W fenomenalnej dyspozycji jest Joao Amaral, który ma w tym sezonie osiem goli i pięć asyst, co w klasyfikacji kanadyjskiej daje mu prowadzenie do spółki z Ivim Lopezem. W Radomiu pod wodzą Dariusza Banasika zupełnie innym piłkarzem jest Karol Angielski, który w tym sezonie do siatki rywali trafiał siedmiokrotnie. Hit kolejki, który rozpocznie dzisiejsze zmagania – jakie są nasze typy?
Co gramy?
Starcie Radomiaka z Lechem to potyczka dwóch bardzo dobrze spisujących się trenerów w tym sezonie – Dariusz Banasik po przeciętnym starcie, po serii remisów w końcu znalazł patent na swój zespół i teraz gra bardzo ładny futbol, który jest także skuteczny, a to przecież jest najważniejsze. Radomiak jest dość minimalistyczną drużyną – to bardzo solidna defensywa, ale przy zaledwie dwóch porażkach w sezonie strzelił on tylko 21 goli. Lech, gdy trafia na rywala godnego sobie, to raczej nie rzuca się do gardła i również spokojnie wyczekuje na swoje okazje. Sądzę, że dzisiejszy mecz będzie bardzo taktyczną potyczką, w której niejeden młody trener wyciągnie sporo do swojego warsztatu, ale napastnicy chyba nie będą mieli wielu okazji do sprawdzenia swoich sił. Poniżej 3,5 gola – taka jest moja propozycja na mecz z 15:00.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: