Region CIS totalnie zdominuje IEM Katowice? Walczymy o 332 PLN!
fot.Norbert Barczyk
Za nami ćwierćfinały IEM Katowice 2021 i chyba nikt się nie spodziewał, że na cztery drużyny pozostające w walce o trofeum, aż trzy z nich pochodzić będą z regionu CIS, a co ciekawsze, nie będzie w ich gronie zespołu Natus Vincere. Trzeba jednak przyznać, że zarówno Virtus.pro jak i Gambit prezentowały wczoraj fenomenalną grę i zasłużyły na awans do półfinałów. Tutaj jednak czekają na nich Spirit oraz Liquid, czyli dla wielu dwie drużyny z najlepszą dotychczas formą podczas tego turnieju. Na początek weźmiemy pod lupę pojedynek Spirit z Gambit, a następnie przeanalizujemy starcie Liquid z Virtus.pro. Zapowiada się wieczór pełen esportowych emocji!
Załóż konto w ForBET z kodem promocyjnym 2480PLN, aby otrzymać:
2080 PLN od depozytu + 200 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku
Spirit – Gambit
27.02.2021 r. Godz. 15:00
Tak jak pisałem, rozpoczynamy od pojedynku dwóch drużyn z regionu CIS, co oczywiście oznacza, że w finale zobaczymy przynajmniej jedną drużynę z tego regionu. Sama obecność aż trzech drużyn w ćwierćfinałach świadczy nie tylko o sile tego regionu, ale również o słabości europy. Vitality, Astralis, G2, każda z tych drużyn w pewien sposób zawiodła na tym turnieju, oczekiwania wobec nich były o wiele większe, a żaden z tych zespołów nie pokazał się na miarę oczekiwań. Przejdźmy jednak do tego, kto jest faworytem w dzisiejszym meczu, jak wygląda forma obydwu zespołów, co przemawia za jedną, co za drugą drużyną, a także jak wyglądała rywalizacja między tymi drużynami w przeszłości.
Spirit wydaje się być w formie nie do zatrzymania. Wygrali oni osiem spotkań z rzędu, pokonując takie drużyny jak Astralis, G2, Big, Heroic i wszystkie te wygrane były pokazem siły. Są oni pierwszą drużyną w historii, która była w stanie wygrać połowę wynikiem 15:0 grając przeciwko duńskim legendom. Spirit jest rozpędzone jak nigdy, a ich celem jest wygranie całego turnieju. Mają już za sobą pięć zwycięstw, zaczynając od fazy play-in, a do zgarnięcia całej puli brakuje im już tylko dwóch spotkań. Zawodnicy są w doskonałej formie indywidualnej, mir jest perfekcyjnie przygotowany, cała drużyna gra jak sprawna machina.
Gambit zaskoczyło wczoraj wszystkich, nie tylko dlatego, że wygrali swój pojedynek z NaVi, ale przede wszystkim przez sposób, w jaki to zrobili. NaVi nie potrafiło się odnaleźć, zarówno na mapie przeciwnika, jak i na swoim wyborze, Gambit natomiast wykorzystywało każdy ich błąd, każde zawahanie się. Sh1ro, Hobbit, Nafany, każdy z zawodników rosyjskiej formacji stanął na wysokości zadania, zwłaszcza na pierwszej mapie, gdzie NaVi było bliskie powrotu do meczu. Czy jednak Gambit prezentuje się obecnie lepiej od Spirit?
Moim zdaniem to właśnie ekipa Mira jest faworytem w tym spotkaniu. Mają oni wszystkie argumenty w swoich rękach, wygrali osiem spotkań z rzędu, z czego pięć podczas trwania tego turnieju, są rozpędzeni i chyba nie ma drużyny, która by się ich nie bała. Kluczowi zawodnicy, tacy jak mir czy sdy są w fenomenalnej formie strzeleckiej, wygrywają każdy pojedynek. Mają jedną słabszą mapę, jednak zazwyczaj po prostu ją banują, na wszystkich pozostałych pokazują się wybitnie, mają perfekcyjny plan na każdą rundę. Co prawda w ostatnim starciu między tymi rywalami górą było Gambit, jednak historycznie więcej zwycięstw ma Spirit. Są oni w doskonałej formie, podczas całego turnieju stracili jedynie dwie mapy, są po prostu dominatorami. Ich gra jest odzwierciedleniem wszystkich pozytywnych statystyk i wykresów formy, są oni na fali. Moim zdaniem ten półfinał będzie świetną okazją do rewanżu dla Spirit i według mnie to oni dziś będą mogli się cieszyć z triumfu.
Spirit – Gambit
27.02.2021 r. Godz. 15:00
Typ: Spirit wygra
Kurs: 1.76
Liquid – Virtus.pro
27.02.2021 r. Godz. 18:30
Przechodzimy teraz do drugiego, późniejszego spotkania, pomiędzy Liquid a Virtus.pro. Tak jak pisałem ostatnio, jeszcze kilka lat temu polscy fani byliby wniebowzięci, widząc VP w półfinale majora, jednak w tym momencie jest to już zupełnie inna drużyna, chociaż łączy je jedno: wielkie aspiracje. VP sprawiło wczoraj kolejną niespodziankę, odsyłając Astralis do domu. Ekipa Jame’a była wczoraj niesamowita i wydawało się, że już na trainie zdołają zapewnić sobie zwycięstwo. Duńczycy jednak powrócili do spotkania, jednak na Inferno Virtus.pro nie miało sobie równych. Dziś na ich drodze stoi ostatnia drużyna spoza regionu CIS, która z pewnością nie podda się bez walki.
Liquid miało mnóstwo czasu, żeby przyjrzeć się grze każdego z zespołów pozostających w grze. Po wygraniu finału górnej drabinki w swojej grupie amerykańska formacja zameldowała się w półfinale, gdzie czekała na wyłonienie swojego rywala. Myślę, że bardziej obawiali się trafienia na Astralis, jednak VP pokazało, że również są drużyną, której trzeba się bać. Jame i spółka z meczu na mecz wyglądają coraz lepiej i pokonują kolejnych rywali. Vitality, Furia, NiP, Astralis to wszystko drużyny z absolutnego topu, które były wymieniane w gronie faworytów do wygrania turnieju. VP pokazało, że liczy się tylko to, co jest na serwerze, a tam są nie do pokonania.
Tym razem chciałbym przyjrzeć się nieco bliżej mapom, jakie możemy zobaczyć w tym starciu. Po stronie Virtus.pro prawdopodobnie zobaczymy wykluczenie mapy Nuke oraz wybór Overpassa lub Dusta. Liquid natomiast prawdopodobnie zdecyduje się na odrzucenie Traina, bądź ewentualnie Dusta. Map pool obydwu drużyn pokrywa się, jednak wydaje się, że na Duście lepsze jest VP, natomiast na Inferno przewagę powinno mieć Liquid. Obydwie drużyny potrafią jednak grać na praktycznie każdej mapie, czego rezultatem jest ich dojście aż do półfinału turnieju. Do czego zmierzam?
W tym meczu moim zdaniem nie ma wyraźnego faworyta. Obydwie drużyny są w świetnej formie, ich map pool jest podobny, jednak z drobnymi wyjątkami. Według mnie ten mecz rozstrzygnie się dopiero na trzeciej mapie, a kurs, jaki oferuje forbet na to zdarzenie jest naprawdę dobry. Zarówno Liquid jak i Virtus.pro pokazali w swoich wcześniejszych meczach, że potrafią walczyć do końca i nie spodziewam się tutaj dominacji którejś ze stron. Według mnie jest to najbardziej rozsądny typ co do tego spotkania, gdyż według mnie drużyny te są na podobnym poziomie, są w zbliżonych momentach jeśli chodzi o formę, a ich map pool nie pokrywa się w 100%. Według mnie ten typ jest najlepszy, dlatego dorzucam go do naszego kuponu! Całość gram w Forbet, tutaj możecie sprawdzić opinie na ich temat, a rejestrując się z naszego kodu promocyjnego możecie odebrać specjalny bonus!
Liquid – Virtus.pro
27.02.2021 r. Godz. 18:30
Typ: Powyżej 2,5 map
Kurs: 1.89
ForBET – 200 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2480PLN
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 200 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
- Kliknij ForBET opinie i sprawdź naszą recenzję tego bukmachera.
Doświadczenie Pracę dla Zagrania rozpocząłem w kwietniu 2020 roku, jednak wydarzenia esportowe śledzę już od ponad 8 lat! Na początku głównie skupiałem się na rozgrywkach europejskich, jednak z czasem coraz mocniej wszedłem w świat azjatyckich lig, gdzie grają najlepsi zawodnicy na świecie! Wykształcenie Jestem obecnie na czwartym roku studiów na kierunku Prawo na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie Zainteresowania Prywatnie jestem kibicem Manchesteru United oraz G2 Esports. Chociaż liga angielska i esport pochłaniają większość mojego czasu, to jednak często przy zarywanych nockach do nauki, w tle oglądam rozgrywki NBA
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: