Real zatrzyma rozpędzone Monako? AKO na Euroligę w walce o 242 PLN!

Walter Tavares - Real Madryt

Sporo ciekawych meczów zostanie dziś rozegranych w Eurolidze, a co za tym idzie, było z czego wybierać, aby stworzyć ciekawy kupon. Najbardziej interesujące wydały mi się pojedynki Realu Madryt z Monaco oraz Zalgirisu z Partizanem. Tak w jednym, jak i drugim meczu mamy nieznacznego faworyta, jednak wcale nie jest powiedziane, że mecz zakończy się po ich myśli. Emocje gwarantowane, miejmy nadzieję, że po zakończeniu spotkań towarzyszyły nam będą także te pozytywny ze względu na trafiony kupon. Powodzenia!

STS Zakłady Bukmacherskie
STS Zakłady Bukmacherskie
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów
+ 0 100 zł bez ryzyka + 60 zł bonus za zadania

standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz 760 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Monaco vs Real Madryt: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (3.02.2023 19:00)

Bilans Monaco: 14-8

Środowa wygrana z Albą Berlin pozwoliła na utrzymanie wysokiej czwartej pozycji w Eurolidze. Było to już 14 zwycięstwo tej drużyny w bieżącym sezonie i spodziewam się, że ich gra będzie wyglądała coraz lepiej. Francuski zespół słynie z ofensywnego stylu gry, doskonale było to widać właśnie w starciu z Albą, w którym zdobyli aż 102 punkty. Co ważne, aż 6 graczy przekroczyła barierę 10 oczek, a łącznie zapunktowało 11 zawodników. Co ciekawe, mimo tak wysokiej zdobyczy, Francuzi niespecjalnie celowali z dystansu, tylko czterokrotnie trafili zza łuku, oddając 16 prób. Cały ich atak w głównej mierze skupiał się na penetracji pod kosz, co często skutkowało też rzutami osobistymi, warto dodać- skutecznie egzekwowanymi (24/29). Nie był to jednak pierwszy tak dobry mecz dzisiejszych gospodarzy, kolejkę wcześniej, ich rywalem był, zespół z Mediolanu, znajdujący się na drugim biegunie ligowej stawki. Monako  nie zlekceważyło przeciwnika, punktowali każdy ich błąd w defensywie, co przełożyło się na zdobycie 101 punktów w meczu, przy równie dobrym wyniku rywali-88. Te wygrany pozwoliły zapomnieć o wcześniejszej, bardzo bolesnje przegranej z Fenerbahce. Francuzi mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, momentami ich przewaga wynosiła już 13 punktów, jednak rywale zdołali doprowadzić do dogrywki, którą ostatecznie Monako przegrało 10:14 i cały mecz 94:98.

Tak dobra postawa Francuskiej drużyny może nieco zaskakiwać, jednak, gdy spojrzymy na nazwiska, jakie widnieją na czerwono-białych koszulkach, z miejsca wiemy, że mamy do czynienia z zespołem walczącym o coś więcej niż tylko miejsce w ósemce. Mike James, Elie Okobo, czy Jordan Loyd to gracze, którzy nie zwojowali NBA, lecz w Europie są uznaną marką i już od kilku sezonów świadczą o sile Euroligowych zespołów. Monako chce się bić o najwyższe cele i dziś nadarza się odpowiednia okazja do pokazania światu, że zasługują na miejsce w najlepszej czwórce. Już raz udało im się pokonać Hiszpańską drużynę, więc czemu nie powtórzyć by tego u siebie w domu, gdzie przecież mają bilans 8-2!

Bilans Real Madryt: 15-7

Niezależnie od tego, z jakimi problemami kadrowymi zmagają się Królewscy, zawsze w ich grze widać odpowiednią jakość, której wymaga się od zespołów Euroligowych. Pomysł na grę to jedno, lecz jego konsekwentna realizacja, to coś, co sprawia, że Real może szczycić się mianem jednej z najlepszych drużyn w Europie. Podobnie jak Monako tak i Real grał na arenie międzynarodowej 2 dni temu. Z jakim skutkiem? Rzecz jasna korzystnym! W starciu z Panathinaiskoem, byli zdecydowanym faworytem rywalizacji i bez większych problemów ograli Greków 83:86. Styl gry Realu nieco odbiegał od tego, który jest obecnie preferowany, Hiszpanie trafili tylko 4 trójki, co wystarczyło, bo przewagi znaleźli gdzie indziej. Yabusele, był najlepszym strzelcem Realu, głównie za sprawą wykorzystania swoich warunków fizycznych, świetnie pokazywał się do gry pod koszem i po dograniach kolegów kończył akcje w efektowny sposób. Nieocenioną pracę wykonał także Walter Tavares, choć jego linijka może i nie jest specjalnie imponującą (6/9/3), to w dużym stopniu dzięki niemu, Panathiaikos zdobył ledwie 68 punktów. Tavares jest ogromny jak na Euroligowe warunki i rywale często widząc go, rezygnowali z penetracji czy rzutu spod kosza, odgrywając piłkę na obwód. Taktyka z zamurowaniem trumny doskonale się jednak sprawdza, bo nie było to pierwsze zwycięstwo, które w ten sposób osiągnęli. Podobnie było w meczu z Barceloną, tam co prawda rywal zdobył 86 punktów, jednak 13 z nich rzucił w dogrywce, po której to i tak Real cieszył się ze zwycięstwa 91:86. Ta wygrana rozpoczęła dobrą serię, kontynuowaną 2 dni temu, bowiem we wcześniejszym meczu, podobnie jak Monako, tak i Real odniósł porażkę z czołowym zespołem- Olympiakosem (60:73)

Real to zespół, który świetnie się ogląda, nie tylko ze względu na dobre wyniki, ale również na sposób, w jaki grają. Potrafią znaleźć receptę na każdego przeciwnika, często narzucając mu swój styl gry. W 2023 roku Madrycka drużyna przegrała tylko 2 razy, przypomnijmy, że rozegrali już 11 spotkań! Gra na wyjazdach też nie jest dla nich wielkim problemem, niejednokrotnie pokazywali, że jakość obroni się także poza murami własnego obiektu i z bilansem 7-4 są liderem tabeli, jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie spotkania wyjazdowe.

Statystyki

  • Real to 4, a Monako to 5 ofensywa ligi, kolejno notują 83,5 i 83,2 pkt.
  • Monako notuje aż 12,2 zbiórek ofensywnych na mecz.
  • Gospodarze ze średnią 8 przechwytów, są drudzy w tej klasyfikacji.
  • Monako popełnia także najmniej strat
  • Real to druga defensywa ligi, tracą tylko 76,9 pkt
  • Pierwszy mecz po dogrywce wygrało Monako 95:94 (88:88 w regulaminowym czasie)

Co typować?

Nie jest dużym zaskoczeniem, że to Real jest faworytem tego pojedynku, lecz ich zwycięstwo wcale nie jest tak oczywiste. Już pierwszy mecz pokazał, że są to równe siebie zespoły i właściwie cały sezon pracują na to miano. W ligowej stawce dzieli ich ledwie jedno zwycięstwo, a więc jest to klasyczny mecz za podwójną ilość punktów. Wytypowanie zwycięzcy wydaje mi się więc zbyt trudnym i ryzykownym zadaniem, dlatego szczęścia poszukam gdzie indziej, a mianowicie w ilości punktów zdobytych przez gospodarzy. Zazwyczaj w przypadku zespołu z Monako, gram over, jednak dziś ustawiam im granicę, której mam nadzieję, nie zdołają przekroczyć. Moim zdaniem gospodarze nie rzucą dziś więcej niż 83,5 pkt, skąd taki pomysł? Przede wszystkim Real to jedna z lepiej broniących drużyn w Eurolidze, potrafią zatrzymywać nawet najlepsze ofensywy i myślę, że także dziś im się to uda. Drugim kluczem do sukcesu jest Walter Tavaers. Wspominałem już, jak dużą robotę w obronie robi ten rosły gracz, jego wzrost i siła to postrach dla przeciwnika, a patrząc na styl gry, jaki ostatnio preferowało Monako, spodziewam się, że często mogą na niego trafiać przy penetracjach pod kosz. Z Albą nie mieli problemów, aby wykańczać trudne rzuty, jednak czy dziś także im się to uda? Jako że gramy dziś w STS przypominam o możliwości skorzystania bonusu STS!

Monaco poniżej 83,5 pkt
Kurs: 1.62
Zagraj!
Koszykarskie typy na Zagranie

 

Zalgiris Kowno vs Partizan Belgrad: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (3.02.3023 19:00)

Bilans Zalgiris Kowno: 12-10

Jak zwykło się mówić, apetyt rośnie w miarę jedzenie i nie inaczej jet w przypadku Litewskiego zespołu. Jeśli przed sezon ktoś powiedziałby, że Zalgiris będzie poważnym kandydatem do bycia w najlepszej ósemce sezonu, raczej nie brałbym tej informacji poważnie. Zalgiris jednak zaskakuje i dotąd zdołał wygrać już 12 razy! Ta sztuka nie udał się jednak w ostatnim meczu z ich udziałem, 2 dni temu rywalizowali  Anadolu Efes, bądź co bądź- zawsze silnym i silne było także w tym meczu, bo bez większych problemów ograli dzisiejszych gospodarzy 80:70. Mecz sam w sobie nie był porywający, raczej wolno tocząca się gra, szczególnie od momentu, gdy Anadolu wypracowało sobie kilka punktów przewagi i mogło spokojnie ją powiększać. Z indywidualności warto odnotować występ Brazdeikisa, który mecz zakończył z 25 punktami na koncie. Ta przegrana była bolesna, jedynka myślę, że akceptowalna, mając na uwadze rangę przeciwnika. Niemożliwe do zaakceptowania jest jednak to, co stało się w meczu z Panathinaiskoem. Zalgiris pewnie kroczył po trzynaste w sezonie zwycięstwo, na przerwę schodzili z zaliczką 15 punktów i chyba poczuli się zbyt pewnie, bo rywal zaczął stopniowo odrabiać straty. Nie zajęło im to dużo czasu, już w połowie 3 kwarty wyszli na prowadzenie, a trzecią część gry wygrali aż 37:16. Zalgiris nie potrafił się już pozbierać, można powiedzieć, że trafili z nieba do piekła, bo całe spotkanie przegrali 89:65, zdobywając tylko 21 punktów w drugiej połowie przy stracie aż 61!

Wymienione wyżej mecze Zalgiris grało jednak na wyjeździe, co jak się okazuje dla wielu Euroligowych zespołów, jest sporym problemem. Litewski zespół swoją wysoką lokatę, także zawdzięcza głównie swojej dobrej postawie w meczach domowych. Na 10 pojedynków w Zalgris Arenie, przegrali tylko 2, ulegając co warte uwagi, właśnie swoim dwóm poprzednim rywalom, a więc Anadolu Efes i Panathinaikosowi. Mimo wpadek w ostatnich spotkaniach, Litwini w dalszym ciągu pozostają faworytem tego pojedynku, mają argumenty, aby dziś zwyciężyć i zapewne zrobią wszystko, aby utrzymać się w ósemce, o, którą jest w tym sezonie wyjątkowo ciężko.

Bilans Partizan Belgrad: 11-11

W odróżnieniu od swoich dzisiejszych przeciwników Partizan odniósł ostatnio 2 bardzo ważne zwycięstwa. Pierwsze z nich to oczywiście pojedynek z odwiecznym rywalem- Crveną Zvezda. Partizan wygrał i to na terenie rywala, a przypomnijmy, że mecze między tymi zespołami to coś zupełnie innego niż zwykły mecz w Eurolidze. To wojna do ostatniej kropli krwi, więc tym bardziej Partizanowi należy się szacunek, że w końcówce zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli 79:78. Równie wartościowe, lecz już znacznie łatwiejsze było zwycięstwo w meczu z Lyonem-Villeurbane. Francuski zespół nie sprawił im większych problemów, już na przerwę schodzili z zaliczką 14 punktów i po przerwie przewagę udało się jeszcze powiększyć. Tym samym Partizan wygrywając 92:71 zanotował 11 zwycięstwo w bieżącym sezonie. Każda wygrana, niezależnie od tego, z jakim przeciwnikiem przyjdzie im się mierzyć, jest tu bardzo cenne, ścisk w środku tabeli powoduje, że właściwie w ciągu dwóch kolejek można wskoczyć z 12 miejsca w okolicę 7 lub 8 lokaty. Partizan ostatnimi wynikami rozpoczął bardzo długi i wymagający marsz w górę tabeli, do celu jednak jeszcze bardzo daleka droga.

O tym, jak istotna jest przewaga własnego parkietu, przekonujemy się także w przypadku zespołu z Serbii. U siebie potrafili pokonać Monako, Anadolu, czy choćby Maccabi, co złożyło się na bilans 8 zwycięstw i 3 porażki. Na wyjazdach ich gra wygląda jednak zupełnie inaczej i ze zwycięstw cieszyli się tylko trzykrotnie, a pamiętajmy, że rozegrali już 11 spotkań poza domem. Do dzisiejszego meczu podchodzą z pewnością siebie, bowiem łącząc ligę krajową i Euroligę, notują serię 4 kolejnych zwycięstw. Warto jednak odnotować, że Partizan grał w Kownie dwa razy i oba te mecze przegrał.

Zalgiris Kowno – Partizan Belgrad

Kto wygra mecz?
Zalgiris Kowno 100%
Partizan Belgrad 0%
1+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Zalgiris Kowno
  • Partizan Belgrad

 

Statystyki

  • Partizan jest 3 ofensywą ligi, ze średnią 84,2 pkt na mecz.
  • Zalgiris również jest na 3 miejscu, z tym że od końca, średnio rzucają 75,8 pkt.
  • Gospodarze tracą tylko 76,9 pkt.
  • Zalgiris jest w czołówce najlepiej zbierających drużyn, natomiast Partizan jest w tym aspekcie najsłabszy w lidze.
  • Pierwszy mecz tych drużyn wygrał Partizan- 87:76.

Co typować?

Nieznacznym faworytem tego pojedynku są gospodarze, co w według mnie jest trafnym wyborem. Spodziewam się, że to właśnie Zalgiris będzie zespołem dominującym w tym spotkaniu. Po dwóch wpadkach, w tym tej szczególnie bolesnej z Pnathinaikosem przychodzi czas na przełamanie się i odniesienie zwycięstwa, które pozwoli im się utrzymać  w najlepszej ósemce. Partizan także grał ostatnio nieźle, lecz pamiętajmy, że rywalizowali u siebie w domu. W obliczu wyjazdowego pojedynku z Zalgirisem, na nieprzyjemnym terenie ich szanse znacząco spadają i myślę, że to gospodarze zdobędą dziś 2 punkty. Jeśli grasz dziś z nami, skorzystaj z kodu promocyjnego STS!

Zalgiris wygra mecz
Kurs: 1.70
Zagraj!
ZBR do 100 PLN w STS

 

Kupon STS Euroliga 3.02.2023

Fot. Pressfocus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze