Przygotowania do MŚ w Chinach nabierają tempa. Wkraczamy w ostateczną fazę
Do Mistrzostw Świata pozostało już tylko 17 dni. Należy również wspomnieć, że turniej rozgrywany będzie w ośmiu miastach, Dongguan, Foshan, Kantonie, Nankin, Pekinie, Shenzhen, Szanghaju i Wuhan. Hale są naprawdę ogromne i dorównują największym halom w NBA. W imprezie, tak jak już wcześniej wspomniałem, wystąpi rekordowa liczba narodów, bo aż 32. W ciągu 16 dni rozegrane zostaną aż 92 spotkania, także będzie co oglądać!
Bonus od depozytu 600 PLN na start w PZBuk!
Graj z Zagranie – kod rejestracyjny: ZAGRANIE
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Wielkimi krokami i w dosyć jeszcze wakacyjnym tempie zbliżamy się do selekcji konkretnych zawodników na Mistrzostwa Świata w Chinach. Wielu graczy z NBA zrezygnowało z występów w tej imprezie, nie tylko z kadry USA. Niektórzy chcą przygotować formę pod nowy sezon. Inni leczą mniejsze lub większe urazy. Kolejni nie chcą się przemęczać i wolą skupić się na sobie, również chcą uniknąć urazów przed zbliżającym się sezonem. Generalnie trochę szkoda tych strat, bo poziom może trochę ucierpieć na tym. Jednak jest wielu świetnych i ogranych graczy, z najlepszej ligi na globie. Jest też sporo ciekawych młodych zawodników, którzy z dobrej strony pokazują się w swoich kadrach, a debiut w NBA jest jeszcze przed nimi. Myślę, że będzie to naprawdę bardzo wyrównana rywalizacja, bez wyraźnego jednego faworyta, który mógłby totalnie zdominować całe rozgrywki.
Sparingi Polskiej kadry i ostateczna selekcja
Nasi kadrowicze rozegrali do tej pory trzy mecze sparingowe, dwa z nich przegrywali. Podczas turnieju w Pradze Polacy mierzyli się kolejno z Jordanią, Czechami i Tunezją. Pierwszy mecz z Jordanią nasi dosyć łatwo wygrali 92:51. W tym spotkaniu swoje debiuty w kadrze zaliczyli Olek Balcerowski oraz Jakub Schenk. Balcerowski dostał szansę pokazania się na pozycji silnego skrzydłowego. Chłopak na co dzień grający w Hiszpanii ma 216 cm. wzrostu, a do tego dysponuje niezłym rzutem z dystansu. W 19 minut zdobył 9 punktów i dodał do tego 3 zbiórki oraz 2 asysty. Z kolei Schenk zawodnik Polskiego Cukru Toruń dorzucił 5 punktów, 2 zbiórki i 2 asysty w 15 minut spędzonych na parkiecie. Na pewno będzie to dla nich pamiętny moment i doda im to skrzydeł, żeby jeszcze mocniej napierać na innych zawodników w kontekście liczby minut spędzonych na boisku. Trener Taylor mocno rotował składem w tym spotkaniu i tak naprawdę najlepsi zagrali najmniej minut. Swoje dorzucili Kulig 14 punktów, Sulima 12, Waczyński 9, Balcerowski 9 czy Sokołowski 8.
Nasi zawodnicy chcieli się pokazać przede wszystkim z gospodarzami turnieju Czechami. Ten mecz już stał na zupełnie innym poziomie. Akcje były rozgrywane w dużo szybszym tempie i intensywność gry była zupełnie inna. Mecz generalnie był bardzo wyrównany i nasi ostatecznie minimalnie przegrali 81:76. W naszym zespole najwięcej gry na siebie brał Ponitka, zdobywca 15 punktów, jednak tylko na skuteczności z gry 3/12. Oprócz Mateusza dwucyfrowymi zdobyczami mogli pochwalić się jeszcze Kulig 12 punktów i Koszarek 10. Zabrakło szybszego rozegrania i skuteczności. Aaron cel miał 1/4 z gry, Kulig 3/8, a Waczyński 2/9. W zespole Czech dominował Tomas Satoranski, nowy nabytek Chicago Bulls. Zdobył 21 punktów na 7/11 z gry, 3/3 z dystansu, a do tego dorzucił 5 asyst i 4 zbiórki. Zdecydowanie wyróżniał się na parkiecie. W ostatnim spotkaniu tego turnieju nasi dosyć niespodziewanie przegrali z Tunezją 64:75. O tym spotkaniu nie zamierzam się zbytnio rozpisywać. Nie wiem czy to zmęczenie turniejem po ciężkich przygotowaniach. Generalnie graliśmy wolno i ociężale. Jedynie Ponitka w 18 minut dorzucił 12 punktów na skuteczności 5/5 z gry.
Trener Taylor pozostawił na placu boju 14 zawodników i z taką kadrą chcę ostatecznie jechać do Chin, chociaż w składzie meczowym może być tylko 12 graczy. W najbliższy weekend czeka nas turniej VTG SuperCup w Hamburgu, w którym zagramy z Czechami, Węgrami i Niemcami. Myślę, że po tej imprezie będziemy mogli coś więcej powiedzieć o potencjale naszych rodaków. Mecze naszej kadry w turnieju w Hamburgu będą transmitowane na TVP Sport, więc można będzie się bliżej przyjrzeć naszej grze. Na tą chwilę kadra prezentuje się następująco: (A.J. Slaughter dołączy do kadry na dniach)
14-osobowa kadra reprezentacji Polski:
Rozgrywający: Kamil Łączyński, Łukasz Kolenda, Łukasz Koszarek, A.J. Slaughter
Rzucający obrońcy: Mateusz Ponitka, Karol Gruszecki
Niscy skrzydłowi: Adam Waczyński, Michał Sokołowski, Mathieu Wojciechowski
Silni skrzydłowi: Aleksander Balcerowski, Aaron Cel
Środkowi: Damian Kulig, Adam Hrycaniuk, Dominik Olejniczak
Wieści z innych reprezentacji
Sporo drużyn również rozgrywa wartościowe turnieje i mecze sparingowe przed MŚ. Mnie oczywiście najbardziej interesują drużyny, które mają najwięcej graczy z NBA. Nie ukrywam, że to Ci gracze przykuwają moją uwagę. Ostateczna kadra USA nie jest jeszcze podana. Najnowsze informacje to takie, że ostatecznie z kadry wypada Kyle Lowry, który jest po operacji kciuka. Z gry sam zrezygnował dowołany Marvin Bagley z Sacramento twierdzi, że woli się skupić na przygotowaniu do sezonu w NBA. Wcześniej z kadry wypadli Bam Adebayo oraz Thaddeus Young. Na ten moment Greg Popovic ma do dyspozycji 15 zawodników:
- PG: Kemba Walker, De’Aaron Fox, Derrick White,
- SG: Donovan Mitchell, Joe Harris, Marcus Smart
- SF: Jayson Tatum, Khris Middleton, Jaylen Brown
- PF: Harrison Barnes, Kyle Kuzma, PJ Tucker
- C: Myles Turner, Brook Lopez, Mason Plumlee
Kadra dosyć mocno osłabiona, ale dalej z wielkim potencjałem. Nie będę przypominał, że to oni są faworytem do tytułu, ale to już nie jest takie pewne i oczywiste. Skład będzie oparty w większości na młodych zawodnikach, którzy łatwo mogą się podpalać. Znając trenera Popovica będzie ich trzymał krótko, a dyscyplina to podstawa.
Oprócz tego ciekawe sparingi rozegrały pomiędzy sobą reprezentacje Serbii i Litwy. Najpierw w Belgradzie Serbowie wygrali 68:72, gdzie przez większość meczu dominowali i prowadzili Litwini. Najwięcej punktów dla Serbów zdobyli Bogdanovic 18, Bjelica 15, Nikola Jokič 13, czyli de facto trójka największych gwiazdorów z NBA. Dla Litwy 18 punktów zdobył Grigonis, a 8 dołozył Sabonis z Indiany i 5 Valanciunas z Memphis. Dwa dni później obie ekipy zmierzyły się ponownie, tym razem w Kownie Litwini znowu ulegli 91:95. Mecz był dużo bardziej otwarty i z lepszą skutecznością z obydwu stron. Prym w drużynie Serbów wiódł Bogdan Bogdanovic zdobywca 27 punktów w tym 5/9 za 3 punkty. Swoje dorzucił Jokic 14, 5, 5 oraz Bjelica 11 punktów. W drużynie Litwy dominował Valanciunas, który zdobył 18 punktów. Serbowie niestety nie skorzystają z usług Teodosica, któremu odnowił się uraz i zabraknie go w Chinach. Litwini również mają ciekawy skład, a obie drużyny w tym drugim spotkaniu świetnie pokazały się w rzutach z dystansu. Szczególnie Serbowie zanotowali aż 12/26. Skład w jakim zagrali z Litwinami prezentuje się następująco:
Bogdan Bogdanovič, Nemanja Bjelica, Nikola Jokič, Vladimir Lučič, Boban Marjanovič, Vasilije Mičič, Stefan Jovič, Dragan Milosavljevič, Marko Gudurič.
Z dobrej strony w reprezentacji Japonii pokazał się w sparingu z Nową Zelandią nowy nabytek Washington Wizards, Rui Hashimura. Zdobył w tym meczu 35 punktów i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej reprezentacji 99:89. Generalnie widać różnicę i dominację graczy z NBA. Przeważają warunkami fizycznymi i posturą. Do tego umiejętnie wykorzystują spore luki w obronie rywali. W zespole Turcji prym wiodą Ilyasova, Osman oraz Korkmaz. Ograni w NBA dodadzą tej kadrze jakości. Włosi cały czas liczą na Danilo Gallinariego, który póki co leczy zapalenie wyrostka i pauzuje. Hiszpanie na razie mieli stosunkowo łatwych rywali, więc nie będę się skupiał na tych spotkaniach. Zobaczymy co pokażą już 16 sierpnia w starciu z USA. Również czekam na sensowne sparingi Francuzów, którzy mają ciekawy i silny skład. Mogą się włączyć do walki o medale. Kadra Grecji, póki co mocno dominuje swoich rywali i bardzo pomaga im w tym Giannis. W ostatnim sparingu z Iranem wygranym 88:58 popularny „Greak Freek” zdobył 18 punktów i dodał do tego kilka spektakularnych i siłowych akcji. Myślę, że skoro w NBA jest niewielu graczy, którzy mogą go powstrzymać, to w takim turnieju będzie on naprawdę niesamowicie groźny.
Śledźcie naszą grupę na facebooku, bo w najbliższym czasie do wygrania będą bilety na mecz polskiej kadry z Holandią w Lublinie 21 sierpnia!
Przedsmak NBA
Wspominałem, że Mistrzostwa będą takim przedsionkiem do kolejnego bardzo ciekawego sezonu NBA. Będzie kogo podpatrywać i na kim zawiesić oko. Nawet niektóre egzotyczne i mało popularne drużyny mają w swoich szeregach graczy z NBA. Tymczasem liga ogłosiła oficjalny terminarz rozgrywek na sezon 2019/20. Oficjalny początek nastąpi 22 października meczami Clippers vs Lakers oraz Toronto vs Pelicans. Derby Los Angeles zapowiadają się wybornie. Już się nie mogę doczekać. Tymczasem czekamy na dalsze wieści co do ostatecznych kadr drużyn oraz będę obserwował kolejne sparingi, które może pomogą w jakiś sposób w ocenie potencjału wielu narodów.
Od małego pasjonat sportu. Piłka nożna i hokej to były dyscypliny którymi najbardziej się interesowałem. Później doszło NBA i tak jakoś ten sport stał się wiodącym. W redakcji zagranie.com piszę analizy do najlepszej koszykarskiej ligi na świecie.