Przedostatni kupon na Premier League w 2018 roku – gramy o 398 PLN

liverpool

W sobotę rozpoczynamy analizy od Premier League. Ostatni kupon zakończył się zwycięstwem, dzięki czemu wróciliśmy na „plusową ścieżkę” w naszym bilansie. Dzisiaj okazja, żeby poprawić wynik. Przygotowałem dla Was trzy propozycje.

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Premier League w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN

Skuteczność typów Zagranie na Premier League w grudniu: 14/25

Profit/Strata Zagranie na Premier League w grudniu: +107 PLN

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typ

Leicester vs Cardiff

W ostatnim czasie można było usłyszeć wiele głosów dotyczących możliwego zwolnienia Claude’a Puel’a. Dodatkowo francuski trener miał przed sobą dwa bardzo ciężkie spotkania. Najpierw z Chelsea na Stamford Bridge, a następnie z Manchesterem City. Wydawało się, że będzie to nieuchronna egzekucja, jednak były trener Świętych wyszedł z nich bez szwanku, a co więcej, w glorii zwycięzcy. Leicester pokonało obu wyżej notowanych rywali, dzięki czemu zanotowało spory progres w ligowej tabeli. Teraz przed Lisami łatwiejsze spotkanie, ponieważ na King Power Stadium przyjedzie Cardiff. Jamie Vardy i spółka nie przekonują na własnym stadionie od początku rozgrywek. W dziewięciu rozegranych rywalizacjach zanotowali tylko cztery zwycięstwa. Z drugiej strony, trzeba wziąć poprawkę na fakt, że rywalizowali między innymi z Liverpoolem czy rozpędzonym Tottenhamem.

Beniaminek z Walii wyraźnie odstaje pod kątem gry wyjazdowej. W tym sezonie mają za sobą już dziewięć delegacji, w których nie odnieśli żadnego zwycięstwa. Raptem dwa razy udało im się zremisować, a do tego trzeba doliczyć aż siedem porażek. Gra tego zespołu w domu i na wyjeździe mocno się różni. Podopieczni Neila Warnocka zmieniają się nie do poznania w starciach na obiekcie rywali. Łącznie w dziewięciu rywalizacjach stracili aż 18 bramek, strzelając zaledwie pięć. Jest to najmniejszy dorobek w Premier League. Nawet ostatnie w tabeli Fulham ma więcej trafień poza domem. Ciężko upatrywać jakichkolwiek szans dla tego zespołu w starciu z Lisami. Największą nadzieją wydaje się rozprężenie, które może dotknąć piłkarzy Leicester. W końcu, jeśli wygrali z Chelsea i Manchesterem City, to trzy punkty z Cardiff powinny być zagwarantowane.

Statystyki:

  • Cardiff nie wygrało meczu wyjazdowego w obecnej kampanii.
  • Leicester wygrało w dwóch ostatnich meczach ligowych z Manchesterem City i Chelsea.
  • Lisy w każdym z trzech ostatnich spotkań trafiały do siatki.
  • Cardiff nie wygrało w trzech poprzednich starciach.
  • Trzy ostatnie mecze bezpośrednie tych drużyn to wyniki -2,5 gola.
  • Cardiff traci średnio dwie bramki na mecz w delegacji.
  • Beniaminek zdobył najmniej bramek w meczach wyjazdowych Premier League – 5.
  • Cardiff przegrało sześć z siedmiu ostatnich rywalizacji wyjazdowych.
  • Trzy z czterech ostatnich meczów domowych Leicester kończyły się wynikiem bez BTTS’u.

Co obstawiać?

W tym meczu nie będę zbytnio kombinował i skuszę się na propozycję, którą chciałem zagrać od początku. Liczę, że Leicester podejdzie do tego meczu na takiej samej motywacji, jak do starcia z Chelsea i Manchesterem City. Tylko rozprężenie i brak motywacji mogą być problemem tego zespołu. Cardiff jest fatalne w meczach wyjazdowych. Fakt, że w ostatniej kolejce zremisowali z Crystal Palace, jednak Lisy dysponują większym potencjałem, dlatego też mam nadzieję, że wygrają to spotkanie.

Zdarzenie: Leicester vs Cardiff

Typ: 1

Kurs: 1.57

Brighton vs Everton

Pewnie teraz wielu z Was zastanowi się, dlaczego wybrałem to spotkanie, a nie rywalizację Tottenhamu z Wolves. Otóż nie miałem w pełni przekonania co do wygranej Kogutów z handicapem. Wilki są defensywnym zespołem, który bardzo często występuję w ustawieniu z piątką obrońców. Do tego dochodzi kwestia braku porażki tej drużyny na Emirates czy Old Trafford. Tottenham jest w formie, jednak uznałem, że w rywalizacji Brighton z Evertonem znalazłem ciekawszą propozycję.

Brighton to drużyna, która w dwóch ostatnich meczach domowych potrafiła trafić do siatki zarówno Arsenalu, jak i Chelsea. Wcześniej pokonali na The Amex również Manchester United, a także przegrali 1:2 z Tottenhamem. Warty odnotowania jest fakt, że jak na drużynę środka ligowej tabeli, w każdym z meczu domowym tego sezonu zdobywali przynajmniej jednego gola. W poprzednim sezonie starcie Brighton z Evertonem na The Amex zakończyło się wynikiem remisowym – 1:1. W zespole gospodarzy nie zagra podstawowy bramkarz. Matthew Ryan wyjechał na Puchar Azji, dlatego będzie to spore osłabienie Mew.

Everton w ostatniej kolejce pewnie przejechał się po Burnley. Wygrana 1:5 na Turf Moore musi robić wrażenie. Ogólnie w pięciu kolejnych starciach z udziałem tej drużyny kibice oglądali bramki z obu stron. Tylko raz zakończyło się wynikiem -2,5 gola. The Toffees pod wodzą Marco Silvy nie są zespołem, który chowa się za podwójną gardą. Piłkarze z niebieskiej części Merseyside mają ogromną jakość w grze ofensywnej. Everton wygrał zaledwie dwa spotkania w delegacji, jednak wpadło w nich aż 27 bramek. Daje to średnią trzech goli na mecz. Ogólnie rzecz biorąc, w 19 meczach Evertonu od początku sezonu wpadło dokładnie 60 bramek. Jak widać, są wybitnie overowym zespołem.

Statystyki:

  • Brighton w każdym meczu domowym zdobywało przynajmniej jednego gola.
  • Everton w pięciu kolejnych rywalizacjach zanotował wynik BTTS.
  • W poprzednim sezonie starcie Brighton z Evertonem na The Amex zakończyło się wynikiem remisowym – 1:1.
  • Everton w poprzedniej kolejce wygrał 1:5 z Burnley.
  • Brighton w ostatniej serii gier zremisowało 1:1 z Arsenalem.
  • W meczach wyjazdowych z udziałem Evertonu padają średnio trzy bramki na spotkanie.
  • Everton wygrał tylko dwa z dziewięciu wyjazdów.
  • W dziewięciu meczach domowych Brighton wpadło 25 goli.
  • Mewy nie wygrały w żadnej z czterech ostatnich rywalizacji.
  • Everton wygrał tylko jeden z sześciu poprzednich pojedynków.

Co obstawiać?

W tym pojedynku skusiłem się na opcję z bramką obu stron. Mewy w każdym meczu domowym tego sezonu trafiały do siatki. Na swoim boisku rywalizowali już z Chelsea, Manchesterem City, Arsenalem czy Tottenhamem. Jak widać, nie mają problemów ze zdobywaniem bramek na The Amex, natomiast Everton jest wybitnie overowym zespołem. W 19 rywalizacjach tej drużyny wpadło aż 60 goli. The Toffees w pięciu kolejnych rywalizacjach kończyli z wynikiem BTTS. Moim zdaniem w tym spotkaniu również tak będzie.

Zdarzenie: Brighton vs Everton

Typ: BTTS

Kurs: 1.75

Liverpool vs Arsenal

Na zakończenie kuponu puenta, która odbędzie się na Anfield. W ostatnim czasie łatwo przewidzieć zwycięzcę hitu Premier League, a gorzej jest ze zdarzeniami dodatkowymi. W związku z tym, w tym spotkaniu nie będziemy szarżować, a zagramy bezpieczniej.

Liverpool to aktualnie jedyna drużyna w Premier League, która do tej pory nie przegrała meczu w lidze. The Reds mogą się również pochwalić najlepszą defensywą, ponieważ stracili zaledwie siedem bramek. Alisson otwiera klasyfikację czystych kont, jednak w meczu z Arsenalem bardzo ciężko będzie mu dołożyć kolejny skalp. Liverpool w obecnej kampanii stracił zaledwie dwie bramki na Anfield. Autorem pierwszej byli piłkarze Cardiff, a drugiej Manchesteru United. The Reds idą jak w burza, ponieważ wygrali w siedmiu ostatnich starciach ligowych. Dzięki takiej serii wywalczyli sobie aż sześć punktów przewagi nad drugim w tabeli Tottenhamem. W pierwszym meczu tych drużyn padł wynik 1:1, jednak teraz zdecydowanym faworytem rewanżu są zawodnicy Jurgena Kloppa.

Arsenal znajduje się w czołówce klasyfikacji zdobywanych goli. The Gunners przed rozpoczęciem 19. kolejki byli gorsi tylko i wyłącznie od Manchesteru City. Po remisie w Brighton i wysokich wygranych Liverpoolu oraz Tottenhamu spadli na czwarte miejsce. Mimo to mają w swoich szeregach najlepszego strzela ligi. Aubameyang do tej pory zdobył 13 goli. Największym problemem Arsenalu jest jednak defensywa. Kanonierzy tracą bardzo dużo bramek po akcjach z kontrataku. W trzech poprzednich meczach wyjazdowych nie odnieśli zwycięstwa.

Statystyki:

  • Arsenal nie wygrał w trzech ostatnich meczach wyjazdowych.
  • Kanonierzy w każdej delegacji stracili przynajmniej jedną bramkę.
  • Aubameyang i Salah mają na swoim koncie odpowiednio 13 i 12 zdobytych goli.
  • Liverpool stracił najmniej goli w tym sezonie – 7.
  • Liverpool w czterech z pięciu ostatnich spotkań zachował czyste konto.
  • Arsenal w każdym z ostatnich pięciu meczów na tym obiekcie tracili przynajmniej dwa gole.
  • Liverpool nie przegrał w pięciu ostatnich meczach domowych.
  • W pięciu z sześciu ostatnich meczów tych drużyn padł wynik +2,5 gola.
  • W sześciu poprzednich rywalizacjach tych ekip wpadło 29 bramek.

Konferencja prasowa:

Jurgen Klopp: Arsenal jest w dobrej formie. Mają fantastyczny zespół i świetnego menedżera, więc z pewnością czeka nas trudne zadanie. Zupełnie inne spotkanie niż to w środę. Jeśli pozwolimy im na tyle kontrataków, co zawodnikom Newcastle, to bez wątpienia za to zapłacimy. Są w tym mocni, więc musimy popracować nad pewnymi aspektami naszej gry.  Do tej pory zgromadziliśmy już jednak 51 punktów. To niewiarygodne. Nie przegraliśmy żadnego meczu ligowego w pierwszej części sezonu – czujemy się naprawdę pewnie, wiemy na co nas stać. 

Unai Emery: To będzie bardzo ważny mecz, zarówno dla nas, jak i dla nich. Jak dotąd, nie przegrali żadnego spotkania w lidze w tym sezonie, a w swoich meczach grają z ogromną pewnością siebie. Kiedy spoglądam na progres, który poczynili przez ostatni rok, to mogę stwierdzić, że jest to ich najlepsza forma. Dla nas jednakże jest to duże wyzwanie, dobry test, żeby sprawdzić na czym stoimy. Różnica punktowa między nami i nimi w tabeli jest jasna, ale spójrzmy też na aspekt boiskowy. Mieliśmy już jeden sprawdzian przeciwko nim na Emirates, zremisowaliśmy, jednak rozegraliśmy wtedy dobry mecz. Potyczka w Liverpoolu będzie jednak zupełnie inna, niż ta domowa.

Co obstawiać?

W tej rywalizacji kierujemy się z typem w stronę wygranej Liverpoolu. W starciach bezpośrednich tych drużyn regularnie wpada wiele bramek. W sześciu poprzednich meczach wpadło 29 goli. The Reds do tej pory stracili zaledwie dwie bramki na swoim boisku. Moim zdaniem Liverpool nie będzie miał problemów z wygraniem tego starcia. The Reds są w gazie, a Arsenal zdecydowanie gorzej prezentuje się w starciach wyjazdowych.

Zdarzenie: Liverpool vs Arsenal

Typ: 1/+1,5 gola

Kurs: 1.65

kupon triple