Poznamy 1 zespół z awansem do play off? Singiel z kursem 2.27 na noc

piłka

Nocne spotkanie było kapitalne dla widzów. 7 bramek, mnóstwo rogów, ucieczka jednych, a potem pogoń drugich. Trzeba powiedzieć, że udana. Spotkanie popołudniowe rozczarowało. Szybko Atlanta musiała grać w osłabieniu i to zepsuło wszystko, bo nie mogła grać swojej gry, czyli kontrolować losów spotkania. Przegrali, a do tego wykonali mniej kornerów od rywala. Takim o to sposobem w 8 kuponie na MLS doznajemy 3 porażki. Przypominam o wieczornym zakończeniu kuponu na Szwajcarię, a tutaj startuje kolejna propozycja na nocne granie. Tym razem obieramy kurs na singiel i na jednego z graczy, który na tym turnieju pokazał się ze świetnej strony. Kupon tworzymy w Betfan, zapraszam.

 

Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100PLN!

Zwrot na konto depozytowe z kodem: 3100PLN

Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan

 

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 450 PLN

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

 

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

 

Columbus Crew – New York Red Bulls

17.07.2020r. 04:30

 

To spotkanie, które zamyka zmagania 2 kolejki w grupie E. Wygrana Cincinatti niewiele im dała, bo awansowali tylko na 3 miejsce. By zająć 2 i awansować do kolejnej rundy, muszą wygrać mecz z New York Red Bulls. To jest więc na pewno pojedynek o awans i być może też 1 miejsce. Obie ekipy wygrywały swoje spotkania, aczkolwiek jednej drużynie przyszło to bardzo łatwo, drugiej bardzo ciężko. Obie zachowały czyste konto i z tego są na pewno zadowolone. Turniej powoli wchodzi w ważną fazę rozgrywek. Mecze są coraz lepsze, ale po południu mieliśmy kolejny przykład, jak gracze nie są w optymalnej dyspozycji i w wielu momentach uciekają się do fauli. W tym przypadku gracz Atlanty wyleciał z boiska. To odmieniło spotkanie, na szczęście dla podopiecznych Jaapa Stama.

 

Columbus Crew

Jeśli można to tak nazwać, to gospodarze, ale tylko teoretycznie, a więc Columbus Crew nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Cincinatti. W tym dzisiejszym meczu klub z Przemysławem Tytoniem w bramce był bardzo dobrze zorganizowany w defensywie, nie pozwalał na zbyt dużo rywalowi nawet w okresie gry w równowadze. Na inaugurację Columbus potrafił szybko przejąć inicjatywę, stworzyć sobie swoje sytuacje i zamienić je na bramki. Taki gol podziałał mobilizująco, ale ci gracze poszli jeszcze za ciosem i do końca meczu mieli spory komfort, bo rywal był rozbity, nie miał pomysłu na grę, a Columbus kontrolował spotkanie, dobił rywala na sam koniec, skończyło się 4:0. Patrząc z przebiegu spotkania całkowicie zasłużenie.

Ci, którzy regularnie śledzą poczynania klubów z Major League Soccer muszą kojarzyć takiego gracza jak Gyasi Zardes. Wielokrotny reprezentant Stanów Zjednoczonych w ostatnich latach był prawdziwą rewelacją. Może o tytuł nie walczył, ale 33 gole w 2 sezonach, a wiec łącznie w 64 meczach to wynik świetny, a do tego on kapitalnie rozpoczął ten turniej, bo zdobył dublet i dzięki temu wskoczył na 2 miejsce w klasyfikacji strzelców turnieju.

Można powiedzieć, że ten mecz z Cincinatti to był koncert 3 graczy. Lucas Zelarrayan miał gola otwierającego wynik, a do tego dołożył 2 asysty. On akurat większość kariery spędził w Meksyku, w dobrze znanym Tigres. Dla Columbus gra pierwszy sezon, bo zagrał w 2 meczach początkowych tego sezonu, a liczby już pokazują, jak dobry to był transfer. Ten trzeci to Younes Mokhtar. Gracz z Maroka sporą część kariery spędził w Holandii, głównie w Twente Enschede, w czasach jego świetności, gdy to grało o puchary w lidze. Dla obecnego klubu to jest jego 2 sezon no i też nieźle to wygląda jeśli chodzi o statystyki. Do tego gola także dołożył asystę.

Licząc ten turniej, okres początkowy tego sezonu, a także turniej Visit Tucson Sun Cup, to obecnie gracze Columbus kontynuują serię 6 spotkań bez porażki. Wyglądają imponująco w tym sezonie. Łącznie zdobyli w tym okresie aż 12 bramek, a autorem 6 z nich był nie kto inny, jak oczywiście Gyasi Zardes.

 

grupa zagranie

 

New York Red Bulls

O Columbus mówiłem w samych superlatywach, ale też było o czym. W przypadku tej ekipy można mówić o dużym sukcesie. Strzelili bramkę już w 4 minucie i od tej pory ich zadaniem było to, by po prostu obronić wynik. Dali się zepchnąć pod swoją bramkę, Atlanta zaczęła dominować w spotkaniu, ale jak już mówiłem przy okazji analizy na mecz Atlanty, tej ekipie totalnie brakowało skuteczności. Wyszedł brak egzekutora, Josefa Martineza. Dodać jednak trzeba to, że ekipa z Nowego Jorku świetnie zagrała w defensywie, a na szczególne pochwały musi zasłużyć golkiper David Jenssen, który zaliczył aż 4 udane interwencje. To taki turniej, w którym zdecydowanie bramkarze potrafią urosnąć do miana bohaterów w poszczególnych spotkaniach.

Nowojorczycy w tym okresie, kiedy liga się zaczynała nie przegrali ani jednego spotkania, wówczas wywalczyli 4 punkty. Także w Visit Tucson Sun Cup nie przegrali, wiec podobnie jak ich rywal kontynuują serię 6 spotkań bez porażki, bo podobnie jak rywal na sam koniec sezonu nie szło im najlepiej, kończyli go porażką. Jednak tylko w ostatnim meczu udało im się zanotować czyste konto. Patrząc na to, że Columbus jest strasznie ofensywnie nastawiony, może się wydawać, że o to będzie tutaj bardzo ciężko.

W porównaniu do Columbus tutaj nie wyróżnia się żaden gracz jeśli chodzi o przywództwo w drużynowej klasyfikacji strzelców od samego początku sezonu. Łącznie zdobyli w tym okresie 9 bramek, ale 3 graczy zdobywało po 2 gole.

 

Co typować?

Kluczem dla NYRB będzie wyłączenie z gry Gyasi Zardesa. On w Stanach jest gwiazdą, ale trzeba powiedzieć, że na przestrzeni 2 sezonów na to sobie po prostu zasłużył, na to zapracował. Przygotował dobrą formę, tak się wydaje i on będzie potrzebny ekipie, by Columbus to spotkanie wygrało, a taki na pewno ma cel. W lutym obie ekipy spotkały się we wspomnianym meczu towarzyskim, ale wówczas przy remisie 1:1 Zardes gola nie strzelił, bo nawet nie było go w kadrze. W poprzednim sezonie ligowym też nie znalazł patentu na Nowy Jork mimo tego, że Columbus spotkanie wygrywało. Takie ma przeczucie, że ten gracz będzie wielką gwiazdą turnieju, być może królem strzelców. Musi jednak strzelić dzisiaj, a więc przełamać się z tym rywalem, a do tego udowodnić, że wiele znaczy dla swojej ekipy.

 

Moja propozycja: Gyasi Zardes strzeli gola

Kurs: 2.27

 

Zakład bez ryzyka w BETFAN – zwrot na konto główne!

  1. Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
  2. Zakładasz konto z kodem: 3100PLN
  3. Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 10 zł
  4. Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
  5. W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu przyznamy Ci bonus na saldo główne, który będzie równy stawce zakładu.

 

kupon Betfan

 

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Zaloguj się aby dodawać komentarze