Polska walka o przetrwanie – Piast i Lechia bronią domowej zaliczki, a my gramy o 298 PLN!
Przed nami rewanżowe spotkania w Lidze Europy, a wraz z nimi emocje dla polskich kibiców. Na tym etapie mamy jeszcze trzy zespoły w grze o fazę grupową, jednak już dzisiaj ta liczba może się uszczuplić. W tym tekście zapraszam Was na analizę spotkania z udziałem Lechii Gdańsk, a także Piasta Gliwice. Typy dnia proponowane na czwartkowy kupon w analizie – zapraszam!
Oferta promocyjna dla czytelników Zagranie!
Pierwszy zakład w ForBET bez ryzyka do 50 PLN!
Bonus od depozytu -> 2050 PLN
TYLKO Z KODEM PROMOCYJNYM: 2100PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Brøndby IF vs Lechia Gdańsk
Na początek spotkanie, które zapowiada się na najciekawiej, pod względem jakości i emocji. Lechia Gdańsk może mieć do siebie pretensje o rozwój pierwszej rywalizacji. Stworzyli sobie wiele dogodnych sytuacji, a ostatecznie wygrali zaledwie 2:1. Warto zwrócić uwagę, że Brøndby wystarczy wygrana 1:0, żeby awansować do kolejnej rundy. Lechia była o wiele lepszy zespołem i powinna zwyciężyć zdecydowanie wyżej. Szkoda zmarnowanych sytuacji, jednak dobry występ pozwala mieć nadzieję, że w rewanżu uda się podtrzymać formę i zagrać w kolejnej rundzie.
Brøndby nie potrzebowało wiele sytuacji do zdobycia gola. Kamil Wilczek również nie błyszczał w Gdańsku, ale można się spodziewać, że zagrają zdecydowanie lepiej na swoim boisku. Duńczycy w pierwszym spotkaniu wyglądali na przestraszonych.
Można powiedzieć, że Piotr Stokowiec odpuścił weekendowe spotkanie w PKO Ekstraklasie pod kątem rewanżu z Brøndby. Gdańszczanie wyszli w rezerwowym składzie na Wisłę Kraków, a i tak wywalczyli punkt na swoim stadionie.
Pierwsze spotkanie obu drużyn pozwala mi zakładać, że Lechia Gdańsk powinna zdobyć przynajmniej jednego gola. Problem w tym, że możemy być świadkami odwrotnej sytuacji do tego, co wydarzyło się przed tygodniem. Oby tym razem to podopieczni Piotra Stokowca nie mieli dodatkowego ciężaru na barkach, który spęta nogi piłkarzy Biało-Zielonych.
Brøndby w weekend rozegrało trudne spotkanie z Odense, które wygrali na swoim boisku 3:2. Dwa gole w tej rywalizacji zdobył Kamil Wilczek. Jak widać, w tym momencie z ich defensywą nie jest najlepiej. Oby Lechia potrafiła to wykorzystać.
Statystyki:
- Lechia Gdańsk wygrała pierwsze spotkanie 2:1.
- Lechia Gdańsk zremisowała w weekend z Wisłą Kraków 0:0.
- Brøndby wygrało 3:2 ligowe spotkanie z Odense w weekend.
- Trzy ostatnie spotkania Brøndby to wyniki BTTS.
- Brøndby w każdym z ostatnich czterech spotkań straciło przynajmniej dwa gole.
- Lechia Gdańsk jest niepokonana w meczach o punkty kampanii 2019/2020.
- Lechia straciła dwa gole w czterech spotkaniach.
Co obstawiać?
W tym spotkaniu miałem dylemat pomiędzy graniem na strzeloną bramkę przez Lechię Gdańsk, a także handicapem, który można wykorzystać przy dobrych kursach na polską drużynę. Wydaje mi się jednak, że przy aktualnej dyspozycji Brøndby w defensywie lepszym wyborem będzie tutaj obstawienie bramki z obu stron po kursie 1.72.
Zdarzenie: Brøndby vs Lechia Gdańsk
Typ: BTTS
Kurs: 1.72
Riga FC vs Piast Gliwice
Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną Piasta 3:2, jednak nie jest to powód do dumy. Łotysze zagrali bardzo słabo, a mimo to strzelili dwa gole, chociaż określenie „strzelili” to również za dużo powiedziane. Wystarczy zobaczyć drugiego gola dla gości. Zachowanie defensywy Piasta to poziom ligi okręgowej. Gliwiczanie wygrali zaledwie jeden mecz od początku kampanii 2019/2020. W weekend doznali kolejnej porażki, tym razem ulegli Śląskowi Wrocław 2:1. Znowu mieli spotkanie pod kontrolą, ale wypuścili wygraną w końcówce. Widać, że podopieczni Waldemara Fornalika mają problemy po 75 minucie meczu.
Nie wiem czy jest to aspekt mentalny, czy też kondycyjny, jednak pewne jest, że Riga nie stoi na straconej pozycji przed rewanżem. Wystarczy im wygrana 1:0, że by przejść do kolejnej rundy.
Sześć ostatnich spotkań z udziałem Piasta Gliwice zakończyło się wynikiem BTTS. W tym sezonie ani razu nie zagrali na zero z tyłu, ale też za każdym razem strzelili przynajmniej jedną bramkę. Mistrz Polski wygrał tylko jedno z sześciu rozegranych spotkań w kampanii 2019/2020.
Przewagą Riga FC może być fakt, że Łotysze w weekend nie grali meczu w lidze. Mogli spokojnie przygotować się do rewanżu. W pierwszym meczu sporadycznie znajdowali się pod bramką Piasta, jednak na swoim boisku mogą być zdecydowanie groźniejsi.
Przypomnijmy, że oba zespoły zaczynały tegoroczne eliminacje od Ligi Mistrzów, ale dostały drugą szansę w Lidze Europy. Dla której drużyny letnia przygoda zakończy się na 2. rundzie?
Statystyki:
- Sześć ostatnich spotkań z udziałem Piasta Gliwice zakończyło się wynikiem BTTS.
- Mistrz Polski wygrał tylko jedno z sześciu rozegranych spotkań w kampanii 2019/2020.
- Pierwsze spotkanie Piast wygrał 3:2.
- Riga FC przy wygranej 1:0 przejdzie do 3. rundy.
- Siedem z ośmiu ostatnich spotkań Riga FC to wyniki bez BTTS’u.
- Riga FC wygrała tylko jeden z ostatnich czterech meczów domowych.
- Piast nie wygrał żadnego wyjazdu w obecnej kampanii.
- Riga FC przegrała awans w poprzedniej rundzie eliminacji LM na swoim boisku.
Co obstawiać?
Obejrzałem skrót pierwszej rywalizacji tych drużyn i nie miałem wątpliwości, że Piast mierzył się z niżej notowanym przeciwnikiem. Wynik 3:2 nie jest powodem do dumy, a dodatkowo pozostawia kwestię rewanżu otwartą. Mistrzowie Polski wyglądają słabiutko w defensywie, więc można iść tutaj w stronę rezultatu BTTS. Mam jednak wątpliwości odnośnie potencjału ofensywnego Riga FC – mieli sporo szczęścia w Gliwicach. Obstawiam tutaj zdarzenie z oferty ForBET, w którym typujemy, że po przerwie będzie więcej bramek niż w pierwszych 45 minutach gry. Koncentracja Piasta kuluje + z każdą minutą rewanżu Riga FC będzie musiała się mocniej otworzyć.
Zdarzenie: Riga FC vs Piast
Typ: Połowa z większą liczbą bramek – 2 połowa
Kurs: 1.97
Dyskusje z naszymi redaktorami i więcej typów bukmacherskich na naszej grupie – Dołącz do Grupy Zagranie!
Doświadczenie Z branżą zakładów bukmacherskich związany od 2017 roku, kiedy powstała strona Zagranie.com. Pięcioletnie doświadczenie związane z pisaniem artykułów, kilka tysięcy publikacji na koncie, a także zarządzanie redakcją w roli redaktora naczelnego i team leadera. Wykształcenie Mateusz jest absolwentem Liceum Ogólnokształcącego w Łęczycy im. Kazimierza Wielkiego. Ukończył studia licencjackie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu (dziennikarstwo i komunikacja społeczna), a także magisterskie na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (dziennikarstwo sportowe i zarządzanie w sporcie). Zainteresowania Od 18 lat kibic londyńskiej Chelsea, a tym samym baczny obserwator wydarzeń na boiskach Premier League - #LondonIsBlue. Mateusz interesuje się również branżą zakładów bukmacherskich, która stale się zmienia i zaskakuje od początku pracy w 2017 roku. Prywatnie wielki fan tenisa ziemnego, a w szczególności Rafaela Nadala i kiedyś Justine Henin. W przeszłości Mateusz reprezentował Polskę w młodzieżowych reprezentacjach w Futsalu, a także zdobył złoty medal Mistrzostw Polski w Futsalu do lat 18.