Polska skocznia czy polska klapa? Konkurs drużynowy w Lahti!

Przed nami drugi dzień rywalizacji na skoczni Salpausselka w Lahti. Pomiędzy dwa konkursy indywidualne organizatorzy przewidzieli wciśnięcie konkursu drużynowego. Lahti to dla polskiej drużyny miejsce szczęśliwe. Przecież to właśnie tu w 2017 roku nasza ekipa zdobywała drużynowo złoty medal Mistrzostw Świata. Czy jednak brak czwartego zawodnika do teamu (a momentami również i trzeciego) w sposób znaczący odbije się na szansach polskich skoczków? Zapraszam do wspólnego typowania!

Odbierz nawet 1499 PLN na start!

Tylko dziś i tylko u nas – 230 złotych w zakładzie bez ryzyka!

Kod promocyjny: ZAGRANIE

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Wspomnień czar

Był 4 marca 2017 roku. Na skoczni Salpausselka HS130 rozgrywany był drużynowy konkurs skoków podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym. Do konkursu tego Polacy przystąpili w składzie: Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Mieli coś do udowodnienia. Brak medalu na skoczni normalnej oraz “tylko” brąz na skoczni dużej były dużo poniżej oczekiwań opinii publicznej, ale także samych zawodników. Mobilizacja, więc była. Polacy ten konkurs zdominowali. Skakali jak z nut, czego rezultatem był pierwszy w historii polskich skoków narciarskich drużynowy złoty medal polskiego teamu. Kamil Stoch i spółka, aż o prawie 26 oczek pokonali drugich Norwegów i o jeszcze 10 więcej plasujących się na trzecim stopniu podium Austriaków. Radość ogromna, Mistrzostwa Świata uratowane.

Wspomnienia wspomnieniami, ale jak wygląda rzeczywistość?

Realia sezonu 2019/2020 są jednak zgoła inne i obserwując postawę Polaków we wczorajszym konkursie indywidualnym, a także w poprzednich rywalizacjach Pucharu Świata możemy nabrać poważnych wątpliwości co do szans naszej ekipy w dzisiejszym konkursie. Wczorajszy konkurs – Kamil Stoch i Dawid Kubacki – solidnie. Piąte i szóste miejsce to rezultaty nie do pogardzenia, jednak niewątpliwie po pierwszej serii apetyty były większe. Reszta polskiej ekipy? Bez komentarza. Brak awansu do drugiej serii, najbardziej niepokojący w przypadku dwóch pozostałych członków naszej dzisiejszej ekipy – Piotra Żyły i Jakuba Wolnego. Piotr Żyła jedynie 116 metrów i 37 lokata, Jakub Wolny 107.5 metra, lokata 49. Czyli ostatnia, bowiem zdyskwalifikowany został Junshiro Kobayashi. Forma naszych reprezentantów nie wróży nic dobrego przed dzisiejszym konkursem. No chyba, że przez noc się coś odmieniło. Zobaczymy.

Przed konkursem drużynowym zawsze warto kilka słów poświęcić aktualnej klasyfikacji Pucharu Narodów. Jest klasyfikacja stanowiąca zsumowanie wszystkich punktów Pucharu Świata zdobytych przez reprezentantów danego kraju. I tutaj na czele Austria – 4236 punktów. Drugie miejsce dla Niemiec – 3957 punktów i 279 punktów starty do liderów. Trzecie miejsce dla Norwegii – 587 punktów straty i czwarte miejsce Polska – 640 punktów. Ale przejdźmy już do typowania!

 

Co obstawiać?

Na początek kilka słów wstępu co do statystyk. Pokusiłem się o analizę drużynową pierwszej serii wczorajszego konkursu oraz serii kwalifikacyjnej zliczając cztery najlepsze rezultaty zawodników danej nacji (w przypadku Polski uwzględniłem podany już skład z Jakubem Wolnym). Dlaczego tylko pierwsza seria, a nie cały konkurs? Ponieważ dużo nacji (a zwłaszcza te słabsze) nie zmieściły do drugiej serii czterech zawodników przez co zliczanie jednego skoku mija się z celem. Oprócz tego zliczyłem kwalifikacje pomijając serie treningowe, które uznałem za niemiarodajne (nie wszyscy skakali). Jedziemy!

Pierwszy zakład to zwycięstwo Austrii w całym konkursie. STS na taki rozwój wypadków oferuje kurs wysokości 1.75. Skąd taka pewność, że Austria wygra? Pewności nie ma nigdy, ale dyspozycja austriackich skoczków zarówno we wczorajszym konkursie, kwalifikacjach, ale także w poprzednich zawodach pokazuje, że są oni najmocniejszą ekipą w stawce. Z całą pewnością – Stefan Kraft. Niekwestionowany lider. Aschenwald, wracający do formy i lubiący skocznie w Lahti Hayboeck. Niewykluczone, że prezentujący się wczoraj świetnie Stefan Huber. Austriacy drużynowo wygrali wczorajszą pierwszą serię konkursową pokonując o 13.5 punktów Niemców. To bardzo dużo biorąc pod uwagę, że to tylko jedna seria. W kwalifikacjach zajęli drugie miejsce, ale tylko o 1.2 punktu za Słowenią, która jest mocna, ale bywa nieregularna. W przeciwieństwie do Austrii. Myślę, że ich zwycięstwo jest najbardziej prawdopodobne. Postawimy!

 

Typ: klasyfikacja końcowa – Austria

Kurs: 1.75

Drugi dzisiejszy typ to rywalizacja niemiecko-norweska. Na zwycięstwo Niemców w tej parze STS oferuje kurs w wysokości 1.84. Dokładnie tyle samo, ile na zwycięstwo Norwegów. Dlaczego, więc Niemcy? Norwegowie są mocno nieregularni. Wczorajszy konkurs zupełnie im nie wyszedł, w drugiej serii znalazło się ich jedynie trzech. W rywalizacji drużynowej zajęli dopiero piąte miejsce tracąc do drugich Niemców 23.7 punktu! Przewaga ogromna. W kwalifikacjach różnice były mniejsze, ale nadal na korzyść naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy miejsce trzecie o 2.6 punktu przed czwartą Norwegią. Jednak będę się powoływał na regularność Niemców. Jestem przekonany, że są w stanie na spokojnie wygrać tę rywalizację. I tak też postawię!

 

Typ: Norwegia vs. Niemcy – Niemcy

Kurs: 1.84

 

Zasady promocji:

  • kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
  • Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
  • Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
  • Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
  • Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany otrzymasz zwrot.
  • Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
  • Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.

 

Konto w STS  ✅

Konto na Typomanii – jeszcze nie❓

Załóż już teraz konto na Typomanii i zgarnij świetne nagrody widoczne na zdjęciu poniżej!

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

 

 

 

Zaloguj się aby dodawać komentarze