Polowanie w Premier League. Lisy i Arsenal na celownikach klubów z Manchesteru – gramy o 330 PLN

de Bruyne

W niedzielę rozpoczynamy od wizyty na boiskach angielskiej ekstraklasy, ponieważ nie ma co ukrywać, ale będzie to bardzo ciekawy dzień. Na początek starcie Leicester City z Manchesterem United, które wygląda na ciężką przeprawę dla gości. Następnie hit na Etihad, w którym The Citizens zmierzą się z Kanonierami.

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Premier League w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN

Skuteczność typów Zagranie na Premier League w lutym: 1/3

Profit/Strata Zagranie na Premier League w lutym: -100 PLN

Leicester City vs Manchester United

Muszę przyznać, że ekipa Lisów w tym sezonie jest dla mnie swego rodzaju fenomenem. Nie potrafią grać w ataku pozycyjnym i jeśli jakaś drużyna ich do tego zmusi, to potrafią przegrać z Cardiff na własnym boisku. Zupełnie inaczej prezentuje się sytuacja, gdzie mogą zagrać z kontry. Podopieczni Claude Puel’a czują się wtedy jak ryba w wodzie, co widać po osiąganych wynikach w obecnej kampanii. Do tej pory potrafili pokonać Chelsea i Manchester City, a do tego w ostatniej kolejce zremisowali z Liverpoolem na Anfield, dzięki czemu stali się pierwszą drużyną spoza Top 6, która urwała punkty The Reds. Francuski szkoleniowiec Lisów po raz kolejny przeżywa ciężki okres, ponieważ jego posada wisi na włosku. Remis na Anfield z pewnością nieco ją poprawił, jednak dzisiaj następne podejście, które z pewnością nie będzie łatwiejsze. Leicester nie wygrało żadnego z ostatnich czterech spotkań, jednak jestem dziwnie spokojny, że w tej rywalizacji tanio skóry nie sprzedadzą. Kurs na wygraną Manchesteru United wynosi aż 2.05, co jasno pokazuje nam, że nawet bukmacherzy spodziewają się ciężkiej przeprawy Czerwonych Diabłów.

Manchester United w ostatniej kolejce ligowej po raz pierwszy pod wodzą Solskjaera stracił punkty. O dziwo zespołem, który powstrzymał ich zwycięski marsz stało się Burnley. Czerwone Diabły będą musiały odpowiedzieć w dzisiejszym meczu, a zadanie nie będzie łatwe. Trzy punkty to konieczność, zwłaszcza przy rywalizacji Manchesteru City z Arsenalem, gdzie mogą liczyć na awans w ligowej tabeli. Oba zespoły spotkały się już raz w tym sezonie. Czerwone Diabły wygrały u siebie 2:1, jednak trzeba przyznać, że w meczu otwarcia rozgrywek mieli sporo szczęścia. Goście mogli i powinni wyrównać, jednak zabrakło zimnej krwi. Manchester United pod wodzą Solskjaera tylko raz zdobył mniej niż dwie bramki. Mowa o wyjazdowej rywalizacji z Tottenhamem, gdzie zostali zmuszeni do defensywy. Sądzę, że w tym meczu zobaczymy wymianę ciosów, jednak nie odważę się zagrać bezpośrednio na Czerwone Diabły. Myślę, że lepszym wyborem będzie tutaj zdarzenie specjalne, o którym opowiem w dalszej części. Teraz czas na statystyki:

Statystyki:

  • Leicester nie wygrało żadnego z ostatnich czterech spotkań.
  • Lisy wywalczyły 13 punktów w meczach, które początkowo przegrywały.
  • Manchester United jest niepokonany pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera
  • Manchester United pod wodzą Solskjaera tylko raz zdobył mniej niż dwie bramki.
  • Manchester United wygrał cztery ostatnie mecze wyjazdowe.
  • Czerwone Diabły od początku sezonu w każdym meczu dostawały przynajmniej jedną żółtą kartkę.
  • Pogba trafił do siatki sześć razy i zanotował cztery asysty od momentu zmiany trenera.
  • Lisy mogą przegrać trzeci ligowy mecz u siebie po raz pierwszy od 2014 roku.
  • Lisy od początku sezonu wygrały tylko jeden mecz domowy.
  • Leicester City wygrał tylko 1 z ostatnich 21 starć z United.

Konferencja prasowa:

Claude Puel: Nie mamy żadnych nowych urazów. Daniel Amartey krok po kroku wraca do optymalnej dyspozycji. Wszyscy pozostali piłkarze są zdrowi. Jutro będziemy wiedzieli, czy Tielemans znajdzie się w kadrze na niedzielne spotkanie.

Ole Gunnar Solskjaer: Zremisowali z Liverpoolem i pokonali Chelsea. Oglądałem mecz w środę i Leicester to zespół pełen energii i tempa. Oczywiście bronili także bardzo dobrze. Trudno złamać ich linię obrony. Z przodu mają Vardy’ego, Graya, Maddisona, Albrightona, więc będzie to trudne wyzwanie. Ale my lubimy wyzwania.  Rezultaty w środku tygodnia nie zaskoczyły mnie, bo to zawsze zdarza się w Premier League. Każdy może pokonać każdego. Kiedy pojechaliśmy do Newcastle i wygraliśmy 2:0, to wszyscy mówili, że będzie to test. Ale tak nie było. Następnie oni pokonują Manchester City. Bournemouth wygrywa 4:0 z Chelsea.

Przewidywane składy:

Leicester City: Schmeichel – Chilwell, Maguire, Morgan, Pereira – Mendy, Ndidi, Tielemans – Maddison, Vardy, Albrighton

Manchester United: De Gea – Shaw, Jones, Lindelof, Young – Herrera, Matić, Pogba – Sanchez, Rashford, Lingard

Co obstawiać?

Po głębszym namyśle zdecydowałem się na zdarzenie specjalne, którym w tej rywalizacji będzie typ z podpórką na gości, a do tego dokładamy +1,5 gola. Po cichu liczę, że Leicester trafi do siatki, dlatego też gram w ten sposób, zamiast -3,5 bramki. Manchester United tylko raz pod wodzą Solskjaera nie zaliczył więcej niż jednego gola w meczu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi potwierdzają słuszność takiego typu.

Zdarzenie: Leicester City vs Manchester United

Typ: X2/+1,5 gola

Kurs: 1.63

Manchester City vs Arsenal

Drugie spotkanie będzie prawdziwym hitem kolejki, ponieważ Manchester City przed własną publicznością zagra z Arsenalem. Faworytem tego meczu będą gospodarze, którzy po ostatniej porażce z Newcastle nie mogą pozwolić sobie na kolejną wpadkę. The Citizens do tej pory wygrali wszystkie spotkania domowe z rywalami czołówki. Bardzo ciekawie prezentują się kursy bukmacherskie w tej rywalizacji, gdyż zwycięstwo gospodarzy jest wyceniane w granicach 1.30. Takie przeliczniki muszą zaskakiwać, w końcu City zagra z mocnym przeciwnikiem, a nie jakimś Huddersfield, przy całym szacunku do tej drużyny. Podopieczni Pepa Guardioli od początku 2019 roku zdobyli 31 bramek w 8 spotkaniach. Łatwo policzyć, że zabrakło im tylko jednego trafienia, aby mieć średnią 4 goli na mecz. Aktualnie tracą dokładnie 5 oczek do liderującego Liverpoolu, dlatego wygrana w dzisiejszym meczu będzie koniecznością. Sezon zbliża się do końca, kolejek coraz mniej, a strata pozostaje spora. Zawodnicy Manchester City zapowiadają walkę do ostatniego meczu, jednak ciężko uwierzyć w słowa Aymerica Laporte’a, który zapowiadał wygranie wszystkich pozostałych rywalizacji.

Arsenal podejdzie do tego meczu z pozycji underdoga. Kanonierzy pokazali w tym sezonie, że potrafię zaskoczyć przeciwników, jednak zazwyczaj przed własną publicznością. Tym razem czeka ich bardzo ciężki wyjazd do aktualnego mistrza Anglii. Spotkaniem, które należy wziąć pod uwagę podczas tej analizy jest rywalizacja na Anfield, gdzie zebrali solidne baty. Moim zdaniem w niedzielnym hicie może być podobnie, a przegrana Obywateli z Newcastle tylko pogorszyła ich sytuacje. Arsenal będzie liczył na swoją linię ofensywy, która pozwala marzyć o urwaniu punktów, jednak problemy w obronie i możliwy występ Monreala na stoperze z pewnością nie wlewają nadziei w serca fanów.

Statystyki:

  • The Citizens zdobyli 31 bramek w 8 spotkaniach 2019 roku.
  • Manchester City wygrał siedem z ośmiu rywalizacji w 2019 roku.
  • The Citizens pokonali Arsenal na wyjeździe 0:2.
  • City zachowało czyste konto w sześciu z siedmiu poprzednich rywalizacji.
  • Arsenal w dwóch poprzednich meczach kończył z wynikiem BTTS.
  • Trzy ostatnie mecze tych drużyn na Etihad to wyniki BTTS.
  • Kanonierzy w każdym z poprzednich sześciu spotkań na Etihad trafiali do siatki.
  • Arsenal wygrał tylko jeden z sześciu poprzednich wyjazdów.
  • Kanonierzy w dwóch ostatnich delegacjach zaliczyli wynik bez BTTS’u.
  • Arsenal przegrał dwa ostatnie mecze na Etihad przy wyniku BTTS.
  • City wygrało pięć ostatnich meczów domowych.
  • Obywatele nie stracili gola w czterech poprzednich rywalizacjach na własnym boisku.

Przewidywane składy:

Manchester City: Ederson – Mendy, Laporte, Stones, Danilo – De Bruyne, Fernandinho, Bernardo Silva – Sterling, Aguero, Mahrez

Arsenal FC: Leno – Kolasinac, Monreal, Mustafi, Maitland-Niles – Guendouzi, Xhaka, Torreira – Ramsey – Aubameyang, Lacazette

Co obstawiać?

Przeglądając ofertę bukmacherów zdecydowałem się na zdarzenie łączone, którym jest obstawianie wygranej gospodarzy, przy założeniu, że oba zespoły trafią do siatki. W dwóch poprzednich starciach tych drużyn takie zdarzenie miało miejsce. Oba zespoły mają problemy z zestawieniem linii obronnej, dlatego spodziewam się tutaj goli. Manchester City musi wygrać, jeśli nadal marzy o walce o mistrzostwo. W poniedziałek Liverpool ma ciężki wyjazd do Londynu na starcie z Młotami, dlatego też zwycięstwo nad Arsenalem jest koniecznością.

Zdarzenie: Manchester City vs Arsenal

Typ: 1/BTTS

Kurs: 2.30