Pierwszy underowy finał w tym sezonie? Gramy NBA z kursem 4.31

hris Middleton - Milwaukee Bucks; Batum - Charlotte Hornets NBA kupon 14.07.2021

Ostatnio zaliczyliśmy pierwszy nietrafiony kupon. Khris Middleton nie zdobył double double, choć w dużej mierze przyczynił się do pierwszego zwycięstwa jego zespołu. Dziś wybierzemy się po raz drugi do stanu Wisconsin, gdzie Milwaukee Bucks ma szanse wyrównać stan serii z Phoenix Suns. Obie ekipy wyjdą dziś na parkiet, by powalczyć o lepszą pozycję w kolejnych spotkaniach. Czy Giannis Antetokounmpo jest w stanie zaliczyć trzeci mecz z rzędu na poziomie ponad czterdziestu punktów? Przekonamy się już dziś w nocy! Zapraszam do analizy!

Załóż konto z kodem promocyjnym 2480PLN, aby otrzymać:

2080 PLN od depozytu + 200 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów? Dołącz do grupy Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie

Milwaukee Bucks vs Phoenix Suns (stan serii: 1-2) czwartek 03:00

Koziołki próbują dogonić Słońca, korzystając z przewagi własnej hali. Pierwszy krok wykonali perfekcyjnie, dzięki czemu zmiażdżyli rywali aż dwudziestoma oczkami! Bucks pokazali w końcu bardzo dobry basket, a tercet Giannis – Khris – Jrue zrobił na parkiecie ogromną różnicę! Mike Budenholzer może sobie zapisać ostatni mecz do jednych z lepszych pod względem planu taktycznego. Jestem aż w szoku, że udało mu się wpaść na pewien pomysł aż tak szybko! Pamiętajcie, że możecie skorzystać z bonusu w forbet, który oferuje pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN!

Mike Budenholzer znany jest ze swojego późnego reagowania na wydarzenia, które dzieją się na parkiecie. Mimo wszystko na mecz numer trzy przygotował naprawdę świetny plan, który udało się wypełnić praktycznie w każdym calu. Bucks zdetronizowało Suns od środka! Szybkie faule Deandre Aytona ograniczyły jego możliwości gry, a na parkiecie musiał się częściej pojawiać Frank Kaminsky, który nie jest wybitnym defensorem, a co dopiero shooterem. Gospodarze od początku dyktowali swoje warunki gry. Właściwie zrobili to po raz pierwszy w tym sezonie w starciach z Phoenix Suns. Postawili wszystko na Giannisa Antetokounmpo, który zdecydowanie ciągnie swój zespół dalej. Milwaukee zagrało bardzo twardy basket, czyli taki, który nie do końca leży zawodnikom Monty’ego Williamsa. Sam Giannis był nie do zatrzymania! The Greek Freak popisał się po raz drugi z rzędu wynikiem ponad czterdziestu punktów! Co ciekawe, trafił wszystkie dwanaście prób z pola trzech sekund! W sumie trafił aż 41 oczek, trzynaście zbiórek oraz sześć asyst. Jego skuteczność z gry wyniosła solidne 61%. Trzeba zwrócić uwagę, że oddał więcej rzutów osobistych aniżeli zespół Phoenix Suns! Antek zdemolował grę pod koszem, wprowadził Deandre Aytona w ogromne kłopoty, a przy okazji dał całemu światu do zrozumienia, że jest głodny mistrzowskiego pierścienia. Mike Budenholzer musi wykorzystać jego dobrą dyspozycję, by jak najszybciej wyrównać stan serii. Trzeba przyznać, że Greek Freak wygląda naprawdę wyśmienicie po wyproście kolana, który prawie skończył się dla niego zakończeniem sezonu. Po urazie nie ma śladu, a sam Giannis w pojedynkę biję rywali do nieprzytomności! Oczywiście nie tylko Antek był tego wieczoru skuteczny. Cały zespół Milwaukee Bucks popisał się skutecznością na poziomie aż 47%! Jrue Holiday oraz Khris Middelton w końcu zaliczyli dobre występy, które w realny sposób przyczyniły się do pierwszego zwycięstwa Koziołków w NBA Finals. Jrue Holiday zdobył 21 punktów, pięć zbiórek oraz dziewięć asyst. Jego młodszy kolega popisał się 18 oczkami, siedmioma reboundami oraz sześcioma kluczowymi zagraniami. Dobry mecz rozegrał Bobby Portis, który zakończył mecz numer trzy z 11 punktami na koncie oraz aż ośmioma zbiórkami! Tyle samo oczek zdobył Brook Lopez, który dorzucił do tego jedynie dwa defensywne reboundy. Czy Milwaukee Bucks jest w stanie wyrównać stan finałowej serii z Phoenix Suns?

grupa_nba_promo_button_neg

Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Kiedyś musiały się pojawić pierwsze problemy Monty’ego Williamsa w tegorocznym finale. Jak na złość, wszystko, co złe, pojawiło się razem, powodując spore zamieszanie w szeregach Słońc. Jakaś porażka z Milwaukee Bucks była do przewidzenia. Nic tak nie motywuje, jak rewanż i to jeszcze we wrogim obozie!

Zaczniemy od paru ciekawostek. Na pierwszy rzut oka warto przyjrzeć się sędziemu ostatniego finałowego pojedynku. Scott Foster jest jednym z lepszych arbitrów, który już od bardzo dawna wykonuje swój zawód. W swojej karierze miał parę nieprzyjemnych ekscesów związanych choćby z obstawianiem meczów, ale koniec końców w dalszym ciągu sędziuje liczne spotkania NBA. Jego ulubionym zawodnikiem jest Chris Paul! Oczywiście to czysty sarkazm, gdyż statystyki obu panów są obłędne. Chris Paul przegrał łącznie dwanaście pojedynków playoffs z rzędu, które były prowadzone przez Fostera! Niebywała seria, która raczej jest jedynie ciekawostką. Warto też dodać, że CP3 przegrał w potseason 25 spotkań, czyli praktycznie połowa jego porażek była związana właśnie ze Scottem Fosterem! Sam Chris Paul oczywiście nie przejmuje się tym zbytnio i nie wyciąga pochopnych wniosków.

Wracając do samego meczu numer trzy, Phoenix Suns zostali zmiażdżeni przez Koziołki, a wszystkie ich największe atuty zostały w Arizonie! Słońca mogą narzekać na sędziego, na brak kilku gwizdków, na pozwalanie rywalom na nieco więcej niż w przypadku pierwszych dwóch spotkań. Nie ma sensu jednak tego robić, tym bardziej że Suns zagrali po prostu słabo. Devin Booker był cieniem samego siebie. Trafił jedynie trzy rzuty z czternastu oddanych! Defensywa Bucks odcięła go perfekcyjnie, zresztą podobnie jak Mikala Bridgesa, który tym razem zdobył jedynie cztery oczka. Problemy ekipy Monty’ego Williamsa zaczęły się wraz z kolejnymi faulami Deandre Aytona. Środkowy Suns popełnia średnio naprawdę mało fauli, lecz tym razem Giannis robił wszystko, by jego rywal łapał kolejne przewinienia. Szkoleniowiec Phoenix musiał reagować, co skończyło się ograniczonymi minutami swoich liderów, a w szczególności Aytona, który rozegrał jedynie dwie pełne kwarty! Chris Paul próbował swoich sztuczek, lecz nie otrzymał wystarczającej pomocy od kolegów. Lider Suns zdobył 19 punktów oraz dziewięć asyst. Wspomniany Deandre Ayton w dość krótkim czasie popisał się aż 18 oczkami oraz dziewięcioma reboundami. Najlepszy na parkiecie był Jae Crowder, który zdobył 18 punktów, sześć zbiórek oraz jedną asystę. Warto zauważyć, że popisał się skutecznością zza łuku na poziomie 86%, trafiając sześć na siedem oddanych prób! Dobre spotkanie rozegrał Cameron Johnson, który zdobył 14 oczek oraz pięć reboundów. W trzeciej kwarcie zaliczył jeden z lepszych dunków w tym sezonie, z resztą zobaczcie sami:

W meczu numer trzy zobaczyliśmy jeden ze słabszych występów Devina Bookera. Rozgrywający Suns był momentami marudny, bardzo zdegustowany brakiem reakcji sędziów. Dołożył do tego wszystkiego swoją koszykarską niemoc. W sumie D-Book zdobył jedynie dziesięć oczek, a jego skuteczność z gry wyniosła marne 21%! Do słabego wyniku punktowego dodał jedynie sześć zbiórek oraz dwie asyst. Reszta zespołu przeciętnie, lecz bez większego szału. Czy Phoenix Suns są w stanie powalczyć o zwycięstwo w Fiserv Forum?

Jakie zakłady na forbecie dobieramy dziś do BetArchitekta? Klasycznie już poskładałem dla was zakład z trzech różnych zdarzeń, które w połączeniu dają nam naprawdę przyjemny kurs. W pierwszej kolejności skupimy się na dwóch underach! Pierwszy z nich dotyczy Giannisa Antetokounmpo, który w ostatnich dwóch spotkaniach zdobywał powyżej czterdziestu oczek. Tym razem celuje w jego wynik poniżej 36.5 punktów. Skąd ten pomysł? Przede wszystkim liczę, że Monty Williams zachęci swoich podopiecznych do lepszego krycia lidera Bucks. Szkoleniowiec Suns zdaje sobie sprawę, że kluczem do zwycięstwa w tegorocznym finale jest zatrzymania Greek Freaka! W moim odczuciu zakręci się powyżej trzydziestki, lecz nie przekroczy progu 36.5 oczek. Drugi under dotyczy Khrisa Middletona. Skrzydłowy Milwaukee przeżywa nieco gorszy okres w postseason. W tegorocznych starciach z Suns jedynie raz udało mu się przekroczyć dzisiejszy próg, który znajduje się na poziomie 26.5 punktów. Według mnie w dalszym ciągu będzie jedynie cieniem samego siebie, tym bardziej, gdy większość gry przejmuje na siebie Giannis. Dodatkowo liczę, na bardzo underowe spotkanie, w końcu dzisiejszy mecz może okazać się najważniejszym dla całej serii. Na dokładkę dobieram over 1.5 asyst Camerona Payne, który w ostatnich dwóch pojedynkach zdobywał kolejno dwie oraz cztery asysty. Skąd pomysł na jego over? Przede wszystkim Cameron to zmiennik Chrisa Paula, a jego zadaniem jest stworzenie jak najwięcej czystych sytuacji dla kolegów. Payne zrobił w tym sezonie olbrzymie postępy i świetnie czuje się na parkiecie. Jego atutem jest szybki kozioł oraz bardzo dobry przegląd pola. Liczę, że dziś zagra, chociaż z kwadrans, dzięki czemu spokojnie stworzy dla kolegów przynajmniej dwa kluczowe zagrania. W ostatnich dziesięciu spotkaniach play-off jedynie dwa razy nie przekroczył wymaganego progu, z czego raz zagrał jedynie cztery minuty! Pamiętajcie, że możecie skorzystać z kodu promocyjnego forbetu, dzięki czemu możecie zagrać ten zakład bez ryzyka aż do 200 PLN! Powodzenia!

Cameron Payne powyżej 1.5 asyst + Giannis Antetokounmpo poniżej 36.5 punktów + Khris Middleton poniżej 26.5 punktów
Kurs: 4.31
Zagraj!

ForBET – 200 PLN bez ryzyka:

  • Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2480PLN
  • Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
  • Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
  • Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 200 PLN
  • Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
  • Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
  • Kurs minimalny kuponu 2,00.
  • Przed postawieniem zakładu zapoznaj się z opiniami na temat tego bukmachera

kupon nba 14,07

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: Nicolas Messyasz / SIPA / Press Focus

Zaloguj się aby dodawać komentarze