PFL rozda dziś 6 milionów $$$ – Kto je zgarnie? Typujemy i gramy o 223 PLN!
Przed nami bardzo mocny tydzień z MMA! Pewnie wielu z nas już nie może się doczekać weekendu i gali UFC, na której zobaczymy aż trzech naszych reprezentantów. Jednak zanim nadejdzie najbardziej wyczekiwane przez polskich kibiców wydarzenie, przeniesiemy się już teraz za ocean, a konkretnie na Florydę do USA, gdzie odbywać się będą walki finałowe w tegorocznym turnieju organizacji PFL. Na dzisiejszej gali zobaczymy aż 6 walk mistrzowskich w różnych kategoriach, każda z nich odbędzie się na dystansie 5 rund po 5 minut. Organizacja rozda dziś więc aż 6 milionów dolarów, każdy zwycięzca swojej kategorii zgarnie swój bonus. Będzie to z pewnością wydarzenie wielkiego formatu.
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym ZAGRANIE, aby otrzymać:
2100 PLN od 2. depozytu + 600PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
Don “Magic Man” Madge vs Nathan “Nasty” Williams
Typy i kursy bukmacherskie (27.10 godz 22:30)
Jednym z zawodników, który ostatnimi czasy pożegnał się z UFC jest Don Madge – choć warto tu zaznaczyć, że nie z powodów sportowych. Oficjalną przyczyną rozstania z UFC były problemy wizowe zawodnika z RPA. Aż 4 jego ostatnie walki w największej amerykańskiej organizacji zostały anulowane – choć nie wszystkie z jego winy. Jest to nieco dziwne z uwagi na fakt, że zaraz po tym rozstaniu Madge udało się rozwiązać kwestie wizy, co więcej szybko dostał angaż na gali, która odbędzie się w USA. Tak czy inaczej, Madge w końcu po niemal dwuletniej przerwie dostał walkę, w której jest ogromnym faworytem. Czy zasłużenie? Na szacunek na pewno zasługuje fortuna za to, że oferuje zakład bez ryzyka dla nowych graczy – jeśli jeszcze nie masz konta u tego bukmachera – sprawdź nasz kod promocyjny.
Zawodnik pochodzący z RPA przed angażem w UFC miał tak naprawdę jeden poważny sprawdzian. Za to, kiedy dołączył do największej organizacji na świecie, stoczył dwa pojedynki, w których wyglądał bardzo dobrze. Oba wygrał – w tym jeden przed czasem. W lipcu miał się bić z Guramem Kuteladze, czyli pogromcą Mateusza Gamrota, ale walka ta nie doszła do skutku.
Williams całkiem nieźle wyglądał w swojej ostatniej walce. Jednak od razu zaznaczę, że znacząco przewyższał tu rywala, z jakim się mierzył pod kątem gabarytów. Aż takiej różnicy nie będzie w konfrontacji z Donem Madge. Amerykanin swobodnie odnajduje się w parterze, ale nie jest wirtuozem tej płaszczyzny, a dzięki swojej budowie był w stanie swobodnie obalać rywala. Wydaje się on być nieco dziurawy w stójce i często od razu przechodzi do klinczu ze swoim rywalem. Z uwagi na swoje gabaryty bez problemu jest w stanie obalać rywali nawet za dwie nogi. Niestety dla Williamsa w walce na chwyty świetnie odnajduje się Madge – zawodnik z RPA to posiadacz brązowego pasa w BJJ, a swoje umiejętności w tym zakresie udowodnił w UFC.
Zwycięzca tej walki prawdopodobnie dostanie angaż, turnieju organizowanych przez PFL. Nie mam wątpliwości, że zarówno pod kątem marketingowym jak i sportowym lepiej byłoby gdyby w szeregach tej organizacji znalazł się Don Madge. I to właśnie jego zwycięstwo typuje w tej walce. Nie jestem przekonany czy różnica, w umiejętnościach będzie aż tak duża, i czy Madge będzie w stanie ekspresowo odprawdić swojego rywala, dlatego uważam, że kurs na to, że rozpocznie się druga runda ląduje na moim kuponie.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Loik “Jaguar Paw” Radzhabov vs Raush “Cavalo de Guerra” Manfio:
Typy i kursy bukmacherskie (27.10 godz 22:30)
Loik Radzhabov i Raush Manfio zmierzą się w finałowym pojedynku w wadze lekkiej. W tym starciu możemy spodziewać się pełnego dystansu – pięciu rund. Taki stan rzeczy jest bardzo prawdopodobny, bo obaj zawodnicy – można powiedzieć – lubują się w pozostawianiu kwestii rozstrzygnięcia walki sędziom. Na 10 ostatnich pojedynków ich statystyki w tej kwestii przedstawiają się w identyczny sposób – zarówno Loik Radzhabov, jak i Raush Manfio zakończyli swoje pojedynki na pełnym dystansie ośmiokrotnie. Jak natomiast prezentowały się ich rezultaty na kartach sędziowskich? W przypadku Radzhabova były to 4 zwycięstwa, natomiast Manfio pięciokrotnie wygrywał decyzją arbitrów.
Faworytem tego starcia u bukmacherów jest Loik Radzhabov. Chyba największe zaskoczenie wywołał w drugiej rundzie fazy grupowej, pokonując zawodnika uważanego przez wielu za kandydata do zwycięstwa całego tegorocznego turnieju – Akhmeda Alieva. Tadżyk rozprawił się z tym rywalem bardzo szybko, bo już w 27. sekundzie pierwszej rundy pokonał go ciosami. Dzięki temu do jego konta zostało dopisane 6 punktów, co pozwoliło mu wskoczyć na szczyt tabelki w kategorii lekkiej. A po niejednogłośnej przegranej w pierwszej rundzie fazy grupowej było mu to bardzo potrzebne, aby dalej pozostać w grze o milion dolarów. Tadżyk poniósł porażkę z Alexem Martinezem, ale w starciu półfinałowym zrewanżował się temu rywalowi i pokonał go na kartach sędziowskich co także typowałem swego czasu. Nie będę tutaj rozwodził się na temat stylu walki Tadżyka bo omówiłem to dość obszernie w tym tekście: zagranie.com/czas-na-polfinaly-w-turnieju-pfl-typujemy-faze-playoff-i-gramy-o-340-pln/. W tym tekście typowałem także porażkę Manfio, i oglądając walkę byłem przekonany, że tak właśnie będzie. Zwycięstwo Collarda typowali ekperci organizacji PFL obecni w studio, widzowie. Clay Collard także uzyskał więcej punktów w systemie FPR, który obecny jest w organizacji PFL i który niejako pokazuje, który zawodnik według danych statystycznych (ciosów, kontroli) powinien walkę wygrać. Niestety sędziowie wówczas orzekli inaczej, co było zwykłą grabieżą.
Raush Manfio zwyciężył we wszystkich walkach turniejowych, gwarantując sobie występ w finale. W każdym pojedynku miał do czynienia z zawodnikami bardziej doświadczonymi od siebie. Warto tu wspomnieć, że Manfio początkowo miał być tylko zawodnikiem rezerwowym w tym turnieju. Brazylijczyk był też z tego względu mocno niedoceniany przez bukmacherów i w każdej z trzech walk był uznawany za underdoga. Czy Manfio po raz kolejny wygra na loterii?
Dwie niejednogłośne decyzje, w tym walka z Anthonym Pettisem, a także jedna jednogłośna wygrana, choć mocno wątpliwa. Ile szczęścia może mieć jeden zawodnik? Ciężko powiedzieć… natomiast uważam, że Radzhabov jest lepszym zawodnikiem, pokazał to w tym turnieju, dochodząc do finału w dobrym stylu (powiedzmy sobie szczerze, że jego przegrana z Martinezem, także była wątpliwa) Doszedł także do finału w turnieju rok wcześniej. Uważam, że drugi raz nie zmarnuje on swojej szansy. Z uwagi na wytrzymałość obu zawodników ciekawą opcją byłaby wygrana Loika na punkty po kursie 2.05 – myślę, że to dobry kurs do pogrania na single. Ja jednak w swoim duble wybiorę bezpieczniejszą opcję i obstawię, że Loik Radzhabov wygra. Analizy gal z całego świata typujemy regularnie na https://zagranie.com/analizy-boks-mma/
Fot. PressFocus
Jestem pasjonatem sportu i obserwatorem świata zakładów bukmacherskich, bo obecnie jedno bez drugiego już nie funkcjonuje. MMA mnie pasjonuje, bo lubię zaciekłą rywalizacją i wielkie show. Piłkę nożną śledzę, bo to sport mojego dzieciństwa - a pierwsza miłość nie rdzewieje. NBA oglądam... gdy nie mogę zasnąć 😉
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: