Szerszenie ponownie górą w meczu z Pacers? Wczoraj plus, a dziś gramy o 245 PLN
Mateusz wczorajszym dubelkiem dał nam profit na poziomie 221 PLN. Brawo Mati, ale fakty są takie, że nasz łączny profit od początku sezonu nie jest zadowalający. Małymi krokami idziemy do przodu, jednak NBA często lubi nam płatać figle. Dziś spróbujemy podobnie jak wczoraj zagrać dwa zdarzenia. Ogramy ponownie bukmachera? Jestem dobrej myśli, także nie przedłużając, zapraszam do analizy.
Odbierz pakiet powitalny w PZBuk!
Bonus od depozytu do 500 PLN + 100 PLN w punktach + voucher 1500 PLN!
Typomania – wygraj wyjazd na mecz ukochanej drużyny!
Załóż konto z kodem: 600PLN
Szukasz typów na NBA? Dołącz do naszej grupy NBA!
Skuteczność typów NBA w tym sezonie: 65/113
Profit: -861
Zdarzenie: Indiana Pacers vs Charlotte Hornets
Typ: powyżej 17,5 pkt Brogdona
Kurs: 1,86
Ostatni pojedynek obu ekip zakończył się dogrywką i wygraną Szerszeni 122 – 120. Mimo faktu, że Pacers prowadzili przez większą część gry, to w czwartej kwarcie pozwolili na odrobienie, aż 14 punktowej starty Hornets. Bohaterem spotkania był zdecydowanie Devonte Graham, który rozegrał kapitalne zawody na poziomie 35 pkt, 4 zbiórek i 6 asyst. Jak będzie dziś? Kto zostanie bohaterem? Czy Indiana się zrewanżuję? – myślę, że tak. Od tamtej porażki Indianie wygrali 14 z 19 spotkań i widać, że wszyscy grają na odpowiednim poziomie. Sami zawodnicy chwalą trenera, który daje im dużo pewności siebie i to widać, bo zarówno starterzy, jak i ławka dają z siebie wszystko. Podobna sytuacja ma się w obozie przeciwników, którzy po raz drugi notują serię trzech gier wygranych z rzędu. Trener James Borrego w wywiadach podkreśla, że są odporni i nie spuszczają głów po porażkach, po prostu grają i bawią się koszykówką. Przeglądając ofertę PZBUKa, początkowo miałem na myśli handicap – 8 w stronę gospodarzy, lecz szybko zmieniłem zdanie i wybrałem over Brogdona. Pomimo zeszłej porażki, to nadal Pacers są stawiani w roli faworyta, lecz kurs na ich czyste zwycięstwo nie jest zadowalający, a linijka -8 punktów w takiej dyspozycji obu drużyn wydaję się zbyt ryzykowna. Więc dlaczego Malcolm? Chłopak przez ostatnich 9 gier notuje średnio 20,6 pkt, 7 asyst i 4.3 zbiórki, będąc zdecydowanym motorem napędowym gospodarzy. W domowych starciach zaś gra na poziomie 19,4 pkt, czyli nadal z zapasem w stosunku do naszej linijki, a w ubiegłej potyczce z Charlotte był najlepszym zawodnikiem Indiany, rzucając 31 punktów. Nie pozostaje nic innego jak tylko wierzyć, że ponownie potwierdzi swoją wartość w dzisiejszej potyczce, która rozpocznie się o 23:00 czasu polskiego.
Zdarzenie: Golden State Warriors – Sacramento Kings
Typ: powyżej 208 punktów w całym spotkaniu
Kurs: 1,50
No tutaj, to początkowo przyznam szczerze miałem iść w czyste zwycięstwo Kingsów, ale coś mi podpowiada, że to wcale nie zapowiada się prosta ścieżka. Owszem GSW jest najgorszą aktualnie ekipą w lidze, aż się nie chce wierzyć, nie? Takie są niestety dla nich realia, gdy z drużyny wypada dwóch czołowych zawodników. Jednak po ostatniej porażce z Utah Jazz dostrzegam pewne pozytywy, które być może i dziś zaprezentują zawodnicy gospodarzy. Trener Stev Kerr w pomeczowym wywiadzie również podchodził z optymistycznym nastawieniem, mówiąc, że zaczną wygrywać niektóre gry, gdyż z dnia na dzień stają się coraz lepsi. Sacramento zaś po udanej serii trzech wygranych z rzędu, w piątkową noc przegrali z New York Knicks. Królowie nie grali złego spotkania, lecz nie utrzymali pełnej koncentracji przez 48 minut i w końcówce oddali zwycięstwo Knicks. Na pewno większa część z was będzie szła dziś w stronę gości, co wcale nie jest niczym dziwnym, gdyż to Sacramento jest stawiane w roli faworyta, lecz ja podejdę do tego nieco inaczej i zaproponuję zagrać over 208 punktów w całym meczu. PZBUK początkowo wystawił kurs 1.50, lecz z czasem wydania naszego artykułu kurs zapewne zmaleje, gdyż obserwując jak obie ekipy punktują taka linijka wydaję się dobrym wyborem. Na ostatnich 5 gier Warriorsów i Sacramento taki over padł 3 razy, więc liczę, że również padnie i dziś.
Powodzenia!
Doświadczenie Z branżą zakładów bukmacherskich związany od 2017 roku, kiedy powstała strona Zagranie.com. Pięcioletnie doświadczenie związane z pisaniem artykułów, kilka tysięcy publikacji na koncie, a także zarządzanie redakcją w roli redaktora naczelnego i team leadera. Wykształcenie Mateusz jest absolwentem Liceum Ogólnokształcącego w Łęczycy im. Kazimierza Wielkiego. Ukończył studia licencjackie na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu (dziennikarstwo i komunikacja społeczna), a także magisterskie na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (dziennikarstwo sportowe i zarządzanie w sporcie). Zainteresowania Od 18 lat kibic londyńskiej Chelsea, a tym samym baczny obserwator wydarzeń na boiskach Premier League - #LondonIsBlue. Mateusz interesuje się również branżą zakładów bukmacherskich, która stale się zmienia i zaskakuje od początku pracy w 2017 roku. Prywatnie wielki fan tenisa ziemnego, a w szczególności Rafaela Nadala i kiedyś Justine Henin. W przeszłości Mateusz reprezentował Polskę w młodzieżowych reprezentacjach w Futsalu, a także zdobył złoty medal Mistrzostw Polski w Futsalu do lat 18.