Noc w NBA: Nikola Jokić, czyli najbardziej nieatletyczny dominator w lidze – gramy o 325 PLN! Odbierz bonus LVBET

Ależ mamy piękną zimę za oknem, prawda? Wszystko fajnie, tylko że trochę mroźno. Nie ma co narzekać. A co można robić w zimowe wieczory/noce? Oczywiście oglądać NBA! I przy okazji można też obstawiać naszą ukochaną ligę. Dzisiaj odbędzie się 6 spotkań, na które przygotowałem dla Was 2 typy. Co i dlaczego gramy? O tym przekonasz się niżej. Dowiedz się więcej o bonusie w LVBET i odbierz freebet dla nowych użytkowników o wartości 20 PLN.

Wczoraj zabrakło nam stosunkowo niewiele. Los Angeles Lakers gładko zwyciężyli. Niestety Stephen Curry zdobył 21 punków w trzy kwarty, a w czwartej już nie wyszedł na boisko. O Indianie Pacers to szkoda pisać. Dzisiaj walczymy dalej.

Dołącz do grona ludzi śledzących NBA i podziel się swoją opinią -> Typy NBA – grupa dyskusyjna.

Nie masz konta w Totolotku?  Zarejestruj się i odbierz darmowe 25 PLN w ramach bonusu Totolotka!

Totolotek odbierz bonus Totolotek bonus – dowiedz się więcej!

ODBIERZ 25 PLN

Bonus Totolotka to jedna z najlepszych ofert dla nowych graczy. Dowiedz się więcej o bonusie Totolotka i skorzystaj z okazji.

Zdarzenie: Denver Nuggets – LA Clippers: Nikola Jokić zdobędzie poniżej/powyżej 19.5 punktu

Typ: powyżej

Kurs: 1.90

Kiedy myślisz o typowych koszykarzach NBA, to jakie jest Twoje wyobrażenie? Wysocy, umięśnieni faceci, którzy spędzają długie godziny na poprawianiu swojej motoryki i atletyzmu, oczywiście na siłowni. W lidze granej w tak szybkim tempie musisz być gotowy na wytrzymanie trudów sezonu. Ale od tej reguły są wyjątki. Jednym takim wyjątkiem, a konkretnie perełką, zajmę się dzisiaj.

Nikola Jokić wygląda jakby więcej czasu przesiadywał u babci na obiadkach niż w sali treningowej. Gdyby nie wzrost, nigdy byś go nie powiązał z zawodowym sportem. Liga amatorska? Owszem. NBA? W życiu. Pozory mylą. Pamiętaj, nie ocenia się książki po okładce.

Zacznijmy od małej podróży w czasie. Poznajesz tego młodzieńca ze zdjęcia?

Aż ma się ochotę go przytulić i dać cukierka. Dwa. Trzy. No, może całą paczkę. I batonika.

Jokić to przykład, że nie trzeba być fizycznym herosem, żeby dominować. Bo Serb dominuje i jest jednym z najlepiej wyszkolonych podkoszowych w lidze. Ale to nie powinno być niespodzianką. Europejska szkoła jest znacznie lepsza pod tym względem i młodzi koszykarze są dużo bardziej wszechstronni niż ich odpowiednicy w USA. Na Starym Kontynencie stawia się na fundamentalne szkolenie, za oceanem niekoniecznie.

Nikola w ofensywie potrafi wszystko: rzucić za trzy, zagrać tyłem do kosza, podać. Możesz go kojarzyć szczególnie z jego efektownych asyst. Za plecami? Nie ma problemu. Bez patrzenia? Oczywiście. Nie ma podania, którego by nie był w stanie wykonać.

#Europa

Mówiąc o nim, nie można nie wspomnieć o polskim akcencie. Możesz się dziwić, dlaczego taki talent został wybrany dopiero z 41. numerem draftu. Było przy nim zbyt dużo potencjalnych czerwonych flag: brak atletyzmu, anonimowość itd. A wiesz, kto wypatrzył tego chłopaka? Oczywiście, że nasz rodak, a konkretnie Rafał Juć, skaut Nuggets. Co tu dużo mówić, Polak potrafi.

W całym sezonie Joker notuje średnio aż 6 asyst, co jak na centra jest świetnym rezultatem. Jak to wygląda na tle innych zawodników? 17. miejsce ogółem. A to wszystko będąc 22-letnim podkoszowym.

Skupmy się jednak na zdobywaniu koszy.

Jokić zalicza średnio 17.2 punktu, trafiając aż 36.7% swoich prób zza łuku. Umiejętność rzutu za trzy daje mu duże pole manewru. Kryjący go środkowi muszą wyjść wysoko do obrony, a jak wiemy, nie każdy jest na tyle mobilny, żeby to zrobić. Dzięki temu Serb może z łatwością mijać wolniejszych przeciwników i zdobywać punkty spod kosza. Jeśli jego rywal zostanie w pomalowanym, to zostanie ukarany trójką. Pick your poison.

Na pierwszy rzut oka jego dzisiejszy vis-à-vis to świetny obrońca. Hej, to DeAndre Jordan, ten świetny atleta! Może i DJ jest fizycznie uzdolniony, ale do bycia dobrym defensorem to mu daleko. Jest to doskonały przykład przehajpowanego zawodnika po tej stronie parkietu. Zbiórki i bloki to nie wszystko. Jordan nabiera się praktycznie na każdy zwód. Pomyśl o tym, co może z nim zrobić tak utalentowany koszykarz, jakim jest lider Denver Nuggets.

Patrząc na to, jakie drużyny dzisiaj wystąpią, możemy spodziewać się ofensywnego starcia. Oba teamy znajdują się w pierwszej ósemce pod względem zdobywanych punktów (7. Clippers, 8. Nuggets). O defensywie nikt nie będzie pamiętał, serio.

Spójrzmy jeszcze na ostatnie występy Nikoli. W 5 ostatnich spotkaniach zdobywał odpowiednio: 21, 23, 30, 28 i 21 punktów. Zauważ, że 23 i 28 oczek udało mu się rzucić przeciwko San Antonio Spurs, którzy dysponują drugą defensywą w lidze. To nie jest tak, że to są jakieś ogórki w obronie (patrz Phoenix Suns). Luty jest dla Jokera wyjątkowo udanym okresem i w 9 meczach w drugim miesiącu roku notuje przeciętnie 22.2 punktu.

Typuję, że dzisiaj po raz kolejny będziemy świadkami ofensywnej eksplozji tego utalentowanego gracza z Bałkanów. Jokić jest ostatnio on fire i rywalizacja z DeAndre Jordanem to idealna okazja na pokazanie tego. Zapowiada nam się niezła strzelanina, a kto ma być czołowym snajperem, jak nie ten chłopaczek z Serbii.

Tak, o ten. Nie mogłem się powstrzymać.

Do analizy użyłem Darmowy Skarb Kibica NBA przygotowany przez naszą redakcję. Żeby mieć jak największe szanse na celny typ, warto przyjrzeć się dokładnie drużynom, ich wynikom, statystykom itd. Dzięki temu zmaksymalizujemy szansę na zysk.

Zdarzenie: Miami Heat – Phiadelphia 76ers: handicap 1. kwarta +0.5/-0.5

Typ: Philadelphia 76ers

Kurs: 1.95

Na pozór pierwsza kwarta nie ma zbyt dużego znaczenia. To tylko 12 minut, przecież będzie jeszcze 36, więc to tylko 25% całego meczu. To fakt, ale dobry początek może praktycznie ustawić przebieg całego spotkania. Zaczniesz świetnie, rywal może już się nie podnieść. Nie pojawisz się w pierwszej odsłonie, może być już po Tobie.

Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, nie jak zaczyna, ale jak kończy. Podobno. Dzisiejszym bohaterom męskości na pewno nie brakuje i nie przeszkadza to im w byciu jednym z najlepszych zespołów w pierwszych 12 minutach gry.

Mowa o Philadelphii 76ers.

Jeśli weźmiemy pod uwagę 1. kwarty pojedynków, to tylko Houston Rockets (+4.8) mają lepszy wskaźnik +/- niż 76ers (+3.2). Nie ma co się dziwić. Wyjściowa piątka drużyny z Filadelfii jest jedną z najlepszych w lidze. Ustawienie Ben Simmons, JJ Redick, Robert Covington, Dario Sarić i Joel Embiid rozegrało 426 minut i w tym czasie jest lepsze od rywali o średnio 18.4 punktu na 100 posiadań. Wow. Efektywność ofensywna na poziomie 114.5, a defensywna 96.1 punktów. Oba te wskaźniki są lepsze niż najlepsze teamy w tych kategoriach w obecnych rozgrywkach. To pokazuje, jak mocny jest ten line-up. Dla minimum 265 minut razem na parkiecie, nie znajdziesz lepszej piątki.

To nie przypadek, że 76ers zwyciężyli 7 razy z rzędu przed porażką z Washington Wizards. Brett Brown świetnie zarządza swoimi zawodnikami i w potencjalnych playoffach starcie z nimi będzie niesamowicie trudnym wyzwaniem. Póki co Szóstki znajdują się na 7. miejscu na Wschodzie z bilansem 32-26.

Dzisiejszy gospodarz z pewnością nie należy do chłopców do bicia i w pierwszych odsłonach gry spisuje się również dobrze. Miami Heat są na 6. miejscu w NBA, jeśli weźmiemy pod uwagę +/- w początkowych 12 minutach (+1.1). Jednak jest to prawie 3 razy niższy wskaźnik niż 76ers. Poza tym podopieczni Erica Spoelstry są w kryzysie i wygrali zaledwie 2 razy w tym miesiącu, przez co spadli już na 8. lokatę w Konferencji Wschodniej.

Prawie dwa tygodnie temu typowałem dokładnie to samo zdarzenie: zwycięstwo 76ers w pierwszej kwarcie. Co ciekawe, to była jedna pozycja, która nie weszła na tamtym kuponie. Ale kilkanaście minut przed meczem okazało się, że nie wystąpi Embiid, czyli de facto najważniejsza postać w klubie. Wiesz, obecność All-Stara i prawdopodobnie zdobywcy statuetki dla Obrońcy Roku powinna minimalnie pomóc. Dzisiaj Kameruńczyk ma wystąpić, więc wiesz, co to oznacza.

Ostatnie 2 występy Philly na Florydzie zakończyły się porażkami gości średnio 25 punktami. Jednak obecny team jest dużo lepszy niż jego zeszłoroczna wersja. 76ers będą chcieli się zrewanżować i powinni wyjść zmotywowani od pierwszych minut. Typuję, że Philadelphia 76ers po raz kolejny potwierdzi swoją świetną postawę w pierwszych kwartach i po 12 minutach to goście będą na prowadzeniu.

Tak wygląda gotowy kupon. Wchodzimy za stówkę i mamy do wyciągnięcia 325 PLN, bo oba kursy są stosunkowo wysokie. Jeśli masz jakiś pomysł na trzecie zdarzenie, to warto je dorzucić, bo dzięki temu będziesz mógł skorzystać z promocji Totolotka (brak podatku). Piszcie w komentarzach, co sądzicie o moich typach.

Powodzenia!