No Kawhi, no problem? Clippers przed szansą na finał konferencji. Gramy o 281 PLN
W ostatnich dniach NBA płata mnóstwo figli i pada wiele niespodziewanych rozstrzygnięć. Dziś więc dojdzie do dwóch potyczek, w których rozstawieni niżej gospodarze staną przed szansą awansu do finałów konferencji. Hawks podejmą na własnym parkiecie 76ers, zaś Clippers sprawdzą formę Jazz. Dziś korzystamy z oferty Totalbet. Jeżeli nie masz jeszcze konta, sprawdź bonus powitalny tego bukmachera. Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Załóż konto w TOTALBET i zagraj bez ryzyka do 200 PLN ze zwrotem na konto depozytowe!
Kod promocyjny, który aktywuje promocję w TOTALbet – musisz kliknąć w link: ZAGRANIE
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Atlanta Hawks vs Philadelphia 76ers
(stan rywalizacji: 3-2)
Na początek zajmiemy się pojedynkiem Jastrzębi z Szóstkami, który odbędzie się o godzinie 1:30 naszego czasu. Drużyna prowadzona przez Nate’a McMillana dzięki kolejnemu niespodziewanemu zwycięstwu stanie dziś przed szansą pierwszego awansu do finałów konferencji od sezonu 2014/15. Mało kto na początku sezonu podejrzewałby taki scenariusz, a tymczasem jest on o krok od spełnienia się. Poprzedni mecz był prawdziwym rollercoasterem. Przez większość czasu ton rywalizacji nadawali Sixers i wiele wskazywało na to, że – zgodnie z oczekiwaniami – wyjdą na prowadzenie w serii i do Atlanty przyjadą po przypieczętowanie awansu. Hawks pod przewodnictwem Trae’a Younga odrobili jednak straty (pod koniec Q3 przegrywali aż 22 punktami), zdobywając aż 40 oczek, przy zaledwie 19 punktach rywali. To właśnie najlepszy strzelec Jastrzębi był głównym architektem tego powrotu, a mecz zakończył z dorobkiem 39 punktów. Ekipa trenera McMillana konsekwentnie wykorzystywała problemy rywali ze skutecznością i dzięki szybkim akcjom złapała kontakt. W końcówce popisała się natomiast zimną krwią i spokojem, który zaprowadził ją do tego – bądź co bądź – sensacyjnego zwycięstwa.
Nie da się ukryć, że postawa Szóstek w czwartej kwarcie ostatniego pojedynku to istny blamaż. Rzadko kiedy zdarza się bowiem – zwłaszcza w play-offach – aby któraś z drużyn roztrwoniła tak wysokie prowadzenie. Podopieczni Doca Riversa prowadzili w pewnym momencie 26-punktami, a jednak ostatecznie ulegli Jastrzębiom. Po raz kolejny statystycznie dobry, acz bardzo nierówny mecz rozegrał Joel Embiid, ewidentnie odczuwający dyskomfort w związku z urazem kolana. Kameruńczyk w całej czwartej kwarcie oddał tylko jeden celny rzut z gry i bez wątpienia był to jeden z czynników, przez który Hawks poczynili swój comeback. Ważne jest jednak to, że przez większość meczu Sixers byli zespołem lepiej zorganizowanym i kontrolującym wydarzenia na parkiecie, a zadaniem trenera Riversa oraz jego sztabu jest odnalezienie przyczyn tego, co wydarzyło się w ostatniej odsłonie i zapobieganie takim przypadkom w przyszłości. Pomimo druzgocącej porażki Sixers dalej są faworytami tej serii i z pewnością nie oddadzą łatwo pola w nadchodzącej rywalizacji.
Co typuję?
Ostatnie dni opiewają w nieprzewidziane rezultaty i dotyczy to każdej z trzech trwających aktualnie serii. Tak, jak jednak wspomniałem, pomimo wyniku ostatniego spotkania, eksperci większe szanse w dzisiejszym spotkaniu dają zespołowi przyjezdnemu, a więc Sixers. Jest to ekipa o wiele większym potencjale, której problemem są w zasadzie tylko (albo aż) wahania formy, dotyczące w głównej mierze lidera, czyli Joela Embiida. Sądzę, że game 5 stanowiło dla podopiecznych Doca Riversa orzeźwiający zimny prysznic i do dzisiejszej rywalizacji podejdą oni podwójnie zmotywowani. Obstawiam zatem wygraną gości, na którą kurs, wystawiony przez bukmachera Totalbet wydaje mi się wart podejmowanego ryzyka.
Typ: 76ers wygrają mecz
Kurs: 1,62
Sprawdź opinie o bukmacherze Totalbet!
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Los Angeles Clippers vs Utah Jazz
(stan rywalizacji: 3-2)
W Staples Center w Los Angeles odbędzie się natomiast szósty mecz rywalizacji pomiędzy Clippers a Jazz. Koszykarze z Miasta Aniołów do poprzedniego meczu przystępowali z pozycji outsidera, a to ze względu na wieść o kontuzji Kawhia Leonarda, która wyklucza go do końca sezonu. Leonard był niekwestionowanym liderem zespołu i wobec nierównej gry Paula George’a to on był jego najpewniejszym punktem. Okazało się jednak, że PG13 z powodzeniem przejął palmę pierwszeństwa od dotychczasowego lidera drużyny i niespodziewanie zaprowadził kolegów do ważnego, bo odniesionego na terenie rywala zwycięstwa. Teraz Clips staną więc przed szansą awansowania do finałów konferencji zachodniej, w dodatku grając we własnej hali. Siłą Clippers jest potencjał ofensywny i nawet przy braku Leonarda jest on zauważalny. Występ sprzed dwóch dni pokazał tudzież, że będący w dobrej dyspozycji Paul George jest w stanie dać kolegom wiarę w sukces, samemu wydatnie pomagając drużynie.
Rozstawieni w play-offach z jedynką Jazzmani z pewnością mocno plują sobie w brodę z powodu wyniku ostatniego meczu. Gdyby wówczas wygrali, dziś byliby w komfortowej sytuacji, a tymczasem muszą odrabiać straty i po raz kolejny – używając tenisowej terminologii – przełamać rywala. Pomimo bardzo dobrych występów Donovana Mitchella, który kreuje całość gry ofensywnej zespołu, wyraźnie brakuje mu nominalnego rozgrywającego, Mike’a Conleya, który wciąż czeka na powrót do gry. Co więcej, status Game Time Decision ma także Mitchell, zmagający się z problemami z kostką. Pozbawieni dwóch podstawowych graczy backcourtu Jazz mogą mieć problem z kreowaniem sobie pozycji rzutowych w sposób, w jaki czynili to dotychczas. Nawet jeżeli Spida ostatecznie wystąpi, jego problemy z kostką mogą dać o sobie znać, co z pewnością nie jest dobrą informacją dla fanów ekipy z Salt Lake City.
Co typuję?
Według bukmacherów delikatnymi faworytami tego starcia są goście. Tak jak jednak pisałem w poprzednim akapicie, uważam, że osłabieni brakiem (lub nie do niedostateczną dyspozycją) Mitchella i Conleya Jazzmani będą mieli bardzo duży kłopot z potrafiącą grać pod presją drużyną z Los Angeles. Przewodzący Clippersom Paul George pokazał, że potrafi wziąć odpowiedzialność za grę zespołu i jestem zdania, że zaprowadzi go dziś do finałów konferencji. Poprzedni mecz tych ekip wyraźnie pokazał, że nie należy skreślać Clips, nawet pomimo utraty Leonarda i w dalszym ciągu są oni jednymi z głównych kandydatów do tytułu. Obstawiam więc zwycięstwo gospodarzy, na które kurs jest w moim przekonaniu bardzo atrakcyjny. Przypominam jeszcze o naszym kodzie promocyjnym do Totalbet. Życzę powodzenia!
Typ: Clippers wygrają mecz
Kurs: 1,97
Zakład bez ryzyka do 200 PLN warunki:
 |
Promocja obowiązuje od 15.06 od godziny 00:00 do 30.06 do 23:59 |
|
Zarejestruj konto z kodem ZAGRANIE w okresie trwania promocji |
|
Postaw kupon Solo lub AKO2 z kursem łącznym kuponu min 1.2 |
|
Maksymalna stawka nie jest ograniczona natomiast maksymalny zwrot wynosi 200 PLN. (Maksymalny zwrot przyznawany jest przy stawce 228 PLN.) Kliknij i sprawdź pozostałe bonusy w TOTALbet! |
|
Do promocji zaliczane są tylko kupony zawarte z salda głównego. |
Pełen regulamin promocji znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/goto/totalbet-regulamin/
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Obrazek w tle: fot. Norbert Barczyk
Doświadczenie: W Zagranie.com pracuję od sierpnia 2019 roku, debiutując wówczas w charakterze redaktora. Początkowo odpowiadałem wyłącznie za teksty typerskie na piłkę nożną i koszykówkę, natomiast od października 2021 pracuję również przy treściach SEO. Wykształcenie: W 2018 roku uzyskałem tytuł magistra politologii o specjalizacji "bezpieczeństwo państwa" na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego. Zainteresowania: Sport zawsze był istotnym elementem mojego życia. Szczególnie interesuję się piłką nożną oraz koszykówką. Prywatnie jestem sympatykiem Sportingu oraz Widzewa, natomiast moją ulubioną koszykarską drużyną są Phoenix Suns.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: