Niedzielny poranek w Korei. Szlifujemy profit? Gramy o 207 PLN

flaga Korei

Sobota zdecydowanie na plus w Korei. Najpierw Seongnam zagrał naprawdę dobre spotkanie w Gangwon, miał sporo sytuacji, a jedną z nich na gola zamienili w 57 minucie, a następnie po golu w 6 minucie Sangju Sangmu pokonali ekipę Gwangju 1:0. Ta sobota układa się bardzo dobrze, a przecież zostały jeszcze 2 spotkania na zakończenie 3 serii gier. W nich zagrają zarówno mistrz kraju Jeonbuk jak i wicemistrz Ulsan Hyundai. Do tej pory to jedyne kluby w lidze, które wygrały oba spotkania ligowe, chociaż miały mocno pod górkę. Przedłużą serię czy jednak goście sprawią niespodzianki? Robimy kupon w Forbet i gramy.

 

100% depozytu do 2050 PLN + Zakład bez ryzyka 50 PLN + Freebet 20 PLN

 

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

 

Jeonbuk Hyundai Motors – Daegu FC

24.05.2020r. 09:30

Dopiero w 95 minucie Lars Weldwijk przesądził o wygranej Jeonbuk. To pierwszy gol reprezentanta RPA w tym klubie. Daegu też pozostaje bez porażki w lidze. Kto po 3 meczach dalej będzie niepokonany? Mocni na arenie Mistrzostw Świata gospodarze czy jednak solidni goście?

 

Jeonbuk Hyundai Motors

Kto by się spodziewał, że ten klub tak będzie męczył się z beniaminkiem? Busan I Park postawił wysoko poprzeczkę, Romulo wyrównał w 68 minucie z karnego, ale potwierdza się przysłowie, że w sporcie gra się do końca, do ostatniego gwizdka sędziego. Kolejne 3 punkty, ale to może zbudować tę drużynę na kolejne mecze, a wracają na swój stadion, gdzie wyglądają dużo lepiej niż na wyjazdach.

Jeonbuk to ekipa naprawdę mocna jeśli chodzi o gry domowe. Tutaj wszak w poprzednim sezonie tylko Ulsan Hyundai miał lepszy bilans, ale raptem o punkt. 42 punkty w 20 meczach, ledwie 2 porażki i 15 straconych bramek. Do tego ta wygrana z tego sezonu. To naprawdę solidne liczby. W 5 ostatnich meczach ligowych Jeonbuk wygrał aż 4 razy. 1 remis. Tak więc na przestrzeni 2 sezonów bilans 14-5-2.

Na ten moment bohaterami Jeonbuk są gracze rezerwowi, wszak najpierw Lee Dong Gook z ławki dał 3 punkty z Suwon, a Lars Weldwijk w drugim meczu też był rezerwowym. Tutaj Jose Morais korzysta z młodzieżowca.

Rok temu Jeonbuk był najskuteczniejszy w lidze. U siebie 36 goli w 29 meczach, a na wyjazdach tyle samo w 18 spotkaniach. O 1 bramkę mniej miał Ulsan Hyundai.

 

Daegu FC

Na sam początek rozgrywek 2 remisy. Najpierw 0:0 z Incheon na wyjeździe, a następnie z Pohang 1:1. W obu meczach wyglądali dobrze, mieli więcej z gry, no ale szwankowała skuteczność. Tych punktów mogło być więcej. Z Pohang dodatkowo gonili wynik.

Daegu także skończyło sezon w grupie mistrzowskiej. Oni stracili punkt do podium, ale to może przez to, że w całym sezonie zanotowali aż 16 remisów. Z drugiej strony lepiej zremisować niż przegrać no i tych porażek było raptem 9. Mniej mieli tylko Jeonbuk i Ulsan. Daegu był najsłabszy z tej szóstki jeśli chodzi o mecze domowe. Raptem 6 wygranych na 19 meczów to jest dosyć słaby wynik. Tutaj znowu sporo jest tych remisów, bo aż 8, rzecz jasna najwięcej spośród wszystkich.

Co do wyjazdów to tu było sporo lepiej. 29 punktów i poza najlepszą dwójką byli właśnie najlepsi. 7 wygranych, 8 remisów i tylko 4 porażki. Nawet solidny bilans bramkowy 24:16. W gościach mogli pochwalić się ograniem Jeonbuk czy remisem z Ulsan Hyundai. Od 8 kolejnych meczów w gościach nie zaznali smaku porażki. Co prawda złożyło się na to aż 5 remisów, ale tylko w 2 meczach nie zdołali umieścić piłki w siatce.

Tego jedynego gola dla Daegu strzelił Edgar da Sousa Silva, ale chyba dla nas bardziej rozpoznawalnym graczem jest Dejan Damjanović, który w kwalifikacjach do Mundialu 2014 strzelił gola Polsce na Stadionie Narodowym. Jest tu Tsubasha Nishi, były gracz polskich klubów.

 

Mecze bezpośrednie

Ubiegły sezon to 4 spotkania bezpośrednie. Ani razu gospodarze nie byli w stanie odnieść wygranej. 2 razy Jeonbuk na wyjazdach, raz Daegu i 1 remis.

  • 03.2019r. Jeonbuk – Daegu 1:1
  • 07.2019r. Daegu – Jeonbuk 1:4
  • 09.2019r. Jeonbuk – Daegu 0:2
  • 11.2019r. Daegu – Jeonbuk 0:2

Nabraliście podejrzeń co do tego czy na pewno grać na gospodarzy? No właśnie ja też. Zerknijmy głębiej w historię. W 2018 3 wygrane Jeonbuk, rok wcześniej 2 remisy i Jeonbuk. Tak więc w zasadzie taki progres Daegu od ubiegłego sezonu. Nie ma jednak wątpliwości, że tej drużyny należy się obawiać.

 

Podsumowanie

Gospodarze kontrolowali i dominowali w obu spotkaniach. Należy jednak pamiętać o tym, że te wygrane nie były pewne i wysokie jak to potrafili zrobić rok temu. Warto pamiętać o solidnej serii Daegu i wygranej tu rok temu. To nie jest przypadkowy zespół, ale taki, który będzie potrafił tu coś ugrać dla siebie.

 

Moja propozycja: Daegu strzeli gola TAK

Kurs: 1.59

 

 

Ulsan Hyundai – Busan I Park

24.05.2020r. 12:00

6 punktów po 2 meczach i odrobiona strata 2 goli na wyjeździe? Czy może być coś bardziej wartościowego na kolejne mecze? Ulsan wraca na swój stadion i znów jest faworytem. Jego rywalem beniaminek, który przegrał 2 mecze, bardzo pechowo z Jeonbuk. Zdobędą pierwsze punkty, czy pula zostanie w Ulsan?

 

Ulsan Hyundai

Było 2:0 dla Suwon i właśnie wtedy Ulsan zaczęło grać, a przestali rywale. Szybka bramka Negao, zaraz na 2:2 trafił Kim In Sung. Aż do końca trzeba było czekać na gola zwycięskiego, ale z rzutu wolnego. Trafił po raz 4 w sezonie Junior Negao. Trochę szkoda Suwon, aczkolwiek się przełamali, ale to też pokazuje wielką moc Ulsan, które chce na pewno odzyskać tytuł.

Oczywiście, że lepiej wyglądali u siebie, gdzie rozbili 4:0 Sangju Sangmu. Tam szybki gol i kolejne, totalna dominacja no i czyste konto, żadnych problemów. Z drugiej strony czasami potrzeba takiego kopa w postaci gola dla gości, by faworyzowana drużyna zaczęła grać to, co potrafi. Tak się tu stało i czapki z głów, bo to rzadki obrazek.

Ulsan mimo 2 pozycji miało najwięcej wygranych w lidze, bo aż 23. Jeonbuk miał więcej remisów, o 3 i mniej porażek o 2. Miano najlepszej ekipy w domu, bo aż 43 punkty w 19 meczach, tylko 2 porażki, w tym ta w ostatniej kolejce. Aż 13 wygranych no i świetny bilans bramkowy 32:17. To oczywiście przedłużone, polepszone wspomnianą wiktorią z klubem żołnierskim.

Wspominałem i wychwalałem Juniora Negao, bo oczywiście na to zasłużył. Można spróbować pograć jego bramkę w tym meczu, ale są też inni bohaterowie, wszak przy obu golach Brazylijczyka asystował Lee Chung Yong.

 

Busan I Park

Nie powiem, by tę ekipę od razu spisywać na straty, ale na pewno stoją na razie na straconej pozycji. Trudny terminarz, rywale z czołówki ligi no i na razie trzeba po prostu płacić frycowe i czekać na swoja szansę na punkty, która na pewno będzie. Potrafili jednak zaskoczyć Jeonbuk, dostali za to rzut karny, którego na gola zamienił Romulo, no ale jak wspomniałem w tej dyscyplinie gra się do ostatniego gwizdka i to wykorzystał mistrz.

W żadnym z tych meczów Busan nie miał inicjatywy, przeciwnie dał się zdominować i nie ma w tym nic dziwnego. W meczu z Ulsan może być bardzo podobnie. Lepiej wyglądali w domu, a z Pohang w zasadzie tylko 1 celny strzał. Nie powiem, by rok temu wyglądali gorzej na wyjazdach niż u siebie, ale wygraną właśnie na wyjeździe z Gyeongnam zapewnili sobie awans do ekstraklasy.

Na 67 punktów na zapleczu K League stosunek meczów domowych do wyjazdowych 33 do 34. Byli najlepsi na wyjazdach z zaledwie 2 porażkami i 34 punktami. To imponujące liczby, ale ci beniaminkowie pokazują, że te liczby niewiele dają, nie robią żadnego wrażenia na rywalach, który robi swoje i w przeciwieństwie do Busan po prostu punktuje.

Czy można tu kogoś wyróżnić po tych 2 meczach? Romulo za gola, ale chyba nic poza tym, wszak nie stwarzali sobie zbyt wielu okazji, a i na pewno któryś z graczy jest kozłem ofiarnym po ostatnim meczu za utratę krycia. Są tu reprezentanci kraju, reprezentanci kadry olimpijskiej, więc ci gracze mają potencjał, ale jak to w wielu ligach tak i tutaj po prostu beniaminek musi walczyć o utrzymanie.

 

Mecze bezpośrednie

Busan w najwyższej klasie rozgrywkowej nie było od 5 lat. Za to w tym okresie ekipy spotykały się w Pucharze Korei. 2 lata temu Ulsan wygrał na wyjeździe 2:0, a 3 lata temu w dwumeczu Ulsan także był lepszy. Ostatnio wiec w 2015 roku odbyły się 3 starcia. W Ulsan gospodarze wygrali, a w Busan gospodarze wygrali i padł remis.

 

Podsumowanie

Widać po tych 2 kolejkach kto jest faworytem spotkania. Takie sytuacje jak skuteczny come back, bądź remontada jak kto woli budują ekipę. Ulsan tutaj rzadko przegrywa, a dodatkowo jest w wysokiej formie na początku sezonu. Goście mają problem z można powiedzieć aklimatyzacją pośród innych rywali, trudniejszych. Nie pozostaje nic innego jak postawić na wygraną gospodarzy.

 

Moja propozycja: Ulsan Hyundai

Kurs: 1.48

 

ForBET –  50 PLN bez ryzyka:

  • Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na
    www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2120PLN
  • Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
  • Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
  • Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 50 PLN
  • Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem
    minimalnym zdarzenia 1,2
  • Aby otrzymać zwrot napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila
    wpisz „Zakład bez ryzyka”
  • Kurs minimalny kuponu 2,00

Zaloguj się aby dodawać komentarze