MLS wychodzi świetnie, ale A League na dokładkę. Gramy 2 kupony z kursami 2.29 i 4.16

footballer

Udana noc, a przede wszystkim bardzo emocjonujące 2 starcia. Najpierw Toronto pokonuje 4:3 Montreal Impact. Tam hattrickiem popisuje się Ayomide Akinola i z 5 bramkami prowadzi obecnie w klasyfikacji strzelców turnieju. Drugi mecz to wygrana Columbus Crew 2:0. Bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył Gyasi Zardes i ten pan ma 3 gole w 2 meczach. Kolejny plus no i przed nami kolejna noc, która daje aż 3 spotkania. Nie możemy zapomnieć o tym, że w piątkowe przedpołudnie wystartowała A League i od teraz na tę ligę też będziemy regularnie prezentować nasze propozycje. Tak więc noc i poranek z grupą Zagranie bardzo ciekawy, dlatego już teraz zapraszam na analizę.

Załóż konto z kodem promocyjnym 2380PLN, aby otrzymać:

2080 PLN od depozytu + 100 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

DC United – New England Revolution

18.07.2020r. 02:00

Spotkanie zamykające 2 kolejkę grupy C. Możliwy jest scenariusz, gdzie poznamy kolejną ekipę z awansem do play off, może być tak, że 3 ekipy będą w walce o te pierwsze 2 miejsca. Nikt nie chce zająć 3 miejsca w grupie, bo to spora niepewność, wszak tylko 4 z 6 ekip będąc na przedostatnim miejscu awansuje, a 2 odpadną, więc w takim przypadku spora niepewność.

Wiele ekip załamało by się chyba, kiedy do przerwy przegrywaliby 2:0 po golach nieznanego młodziana, a w dodatku graliby w osłabieniu po czerwonej kartce w doliczonym czasie gry. Ta ekipa pokazała jednak jaja i w końcówce zdobyła 2 gole wyrównując i zdobywając bardzo cenny punkt. Taki obrót spraw był bardzo niespodziewany, dlatego tym bardziej ukłony dla DC United, bo to rzadko spotykany scenariusz w futbolu. Takie coś może dodać im skrzydeł na resztę turnieju.

Klub z Adamem Buksą na czele wygrał 1:0 swoje spotkanie i można powiedzieć, że był zdecydowanie lepszy na przestrzeni całego spotkania niż Montreal Impact. Polak tak szczerze zbyt wiele swojej ekipie nie dał, a gola strzelił Argentyńczyk Gustavo Bou. Na ten moment pozostają jedną z 3 ekip w całym turnieju, które mają 0 po stronie strat. Tylko Columbus grało 2 spotkania z tej grupy. Nie da się ukryć, że z rywalem nakręconym na dobry wynik będzie ciężko o kolejne czyste konto tym bardziej, że chyba ekipy zdążyły zapoznać się z warunkami boiskiem, przystosowały się i teraz powinno być im łatwiej o nawiązanie stylu gry z ligi.

 Statystyki:

  • W meczu DC United z Toronto padło łącznie 9 rzutów rożnych (5:4 dla DC)
  • W meczu New England z Montrealem padło łącznie 17 rzutów rożnych (9:8 dla New England)
  • Na 10 ostatnich spotkań w tym turnieju aż 8 razy padało powyżej 2.5 bramek
  • Także 8 razy padał gol z obu stron
  • W 2 ostatnich meczach tych klubów padał gol dla obu ekip
  • W 4 ostatnich meczach z udziałem DC padał gol dla obu ekip
  • Przed wygraną z Montrealem klub Buksy miał serię 4 spotkań bez wygranej z rzędu

Co typować?

Turniej wyraźnie się rozkręcił i zaczęło padać sporo bramek. Co prawda sporo z nich pada po błędach defensywy, ale to cieszy, że coraz mniejsza liczba spotkań jest taka nudna i bezbarwna. Bramki nieco zacierają obraz meczów. Obie ekipy mają potencjał w ofensywie, a taktyka w większości klubów amerykańskich jest prosta. Gra do przodu nieco z zapomnieniem o defensywie. Może wyjątkiem jest Cincinatti. Turniej zaczyna coraz bardziej przypominać ten ligowy obraz, gdzie dzieje się bardzo dużo. W meczach na początek sezonu obu drużyn padał gol z obu stron. Myślę, że teraz to też dobra opcja. Ja na to spotkanie proponuję 2 typy. Drugim są kornery w meczu, które w tym turnieju padają jak szalone. Było ich sporo w meczach obu ekip w 1 kolejce. Także w 5 z 6 ostatnich meczów bezpośrednich w lidze padało ich sporo, wystarczająco, by pokryć poniższą linię.

Moja propozycja: Obie strzelą

Kurs: 1.55

Moja propozycja: Powyżej 9.5 rożnych

Kurs: 1.56

Real Salt Lake – Minnesota

18.07.2020r. 04:30

2 kolejka rozgrywek w grupie D i spotkanie ekip, które swoje spotkania w 1 kolejce wygrywały. Z jednej strony ekipa, która dosyć łatwo uporała się z Colorado Rapids, a mogła i tak wygrać wyżej, bo zmarnowała rzut karny, a z drugiej strony zespół, który wygraną zapewnił sobie w doliczonym czasie gry. Walka o zapewnienie sobie awansu do play off, a także o wygraną w grupie. Spotkanie zapowiada się na bardzo ciekawe, wszak przy okazji ostatniego meczu na Minnesotę zapowiadałem, że ta ekipa potrafi dać wiele emocji, ich mecze są ofensywne no i to się sprawdziło. Liczymy na powtórkę.

Mecz z Colorado Rapids był bardzo wyrównany i ekipa z Salt Lake wykazała się tu dużą skutecznością pod bramką rywala. Warto tu także pochwalić dobrą dyspozycję golkipera Zaca MacMatha, który w 3 spotkaniu w tym sezonie zanotował 2 czyste konto. Pod tym względem Real wygląda bardzo solidnie. Mogło być 3:0, ale Słowak Albert Rusnak jak już wspomniałem nie wykorzystał rzutu karnego. Tak czy inaczej początek turnieju bardzo obiecujący. Wygrana tej nocy może dać im wygraną w grupie już po 2 kolejkach.

Niewiele jest ekip na świecie, które potrafią wierzyć w zwycięstwo nawet mimo tego, że jest 92 minuta i akurat przegrywają. Szczęście, że na tym turnieju sędziowie bardzo dużo minut doliczają zarówno do 1 jak i do 2 połowy, dzięki czemu Minnesota miała sporo czasu na odwrócenie losów spotkania. Udało się też dzięki temu, że Sporting Kansas City od 74 minuty grał w osłabieniu. Ciężko powiedzieć, czy na przestrzeni całego meczu Minnesota ma wygraną zasłużyła, ale na pewno za cierpliwość i grę do końca została nagrodzona w możliwie najlepszy sposób.

Statystyki:

  • W meczu Realu z Colorado padło łącznie 9 rzutów rożnych (5:4 dla Salt Lake)
  • W meczu Minnesoty z Kansas City padło łącznie 12 rzutów rożnych (3:9 dla Sportingu)
  • W 4 meczach z rzędu licząc początek sezonu i końcówkę ubiegłego w meczach klubu z Minnesoty padało powyżej 2.5 bramek
  • W tych samych meczach także zawsze padał gol dla obu drużyn
  • Real ma pecha w ostatnich meczach, bo albo nie trafia karnego albo potrzeba interwencji Var. Już 2 mecz pod rząd z takimi sytuacjami
  • Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi ekipami zakończyło się wynikiem 3:1 dla Minnesoty
  • W 3 wcześniejszych meczach także padał gol dla obu drużyn
  • W całej historii meczów między tymi ekipami tylko raz na 8 spotkań któraś z ekip w meczu nie strzeliła gola

Co typować?

Muszę to powiedzieć jeszcze raz, ale naprawdę bardzo lubię, kiedy Minnesota wychodzi na boisko, bo wiem, że wtedy będą bramki, będzie radosny futbol i sporo emocji. Tak było w ostatniej kolejce. Teraz bój o wygraną w grupie i awans do play off powinien zakończyć się walką na gole. Statystyki meczów bezpośrednich ewidentnie potwierdzają ofensywne nastawienie w tych meczach. Poza tym seria meczów Minnesoty z kilkoma bramkami w meczu nie powinna tak łatwo się skończyć. Także i tutaj do typu na gole dodaję rożne, w ilości nieco mniejszej niż w meczu poprzednim.

Moja propozycja: Powyżej 2.5 goli

Kurs: 1.61

Moja propozycja: Powyżej 8.5 rzutów rożnych

Kurs: 1.47

Perth Glory – Central Coast Mariners

18.07.2020r. 09:00

Pierwszy mecz po wznowieniu sezonu za nami. Sydney FC pokonało Wellington Phoenix 3:1 i coraz bardziej przybliża się do zwycięstwa w sezonie zasadniczym. Przypomnę, że od piątku codziennie przez ponad miesiąc w A League będzie rozgrywane 1 spotkanie. Sobota to stadion HBF Park w Perth i spotkanie wyżej wymienionych ekip. 5 zespół w tabeli podejmie ostatni, a więc 10. Jaką formę przygotowały te zespoły? Wiele zmieniło się w ich grze? Miejmy nadzieje, że zmieniło się na lepsze i to spotkanie pod względem gry do przodu, sytuacji no i bramek nie rozczaruje.

Gospodarze to faworyt, którzy są na dobrej drodze do tego, by po zakończeniu sezonu znaleźć się na miejscu dającym play off, a konkretnie ćwierćfinał rozgrywek. 4 punkty przewagi nad 7 miejscem, a do tego rola faworyta dzisiaj, więc to może dla nich rozpocząć się świetnie. Trzeba tylko wyjść na boisko no i zrobić swoje.  Zaraz po Sydney ekipa z Perth to 2 najlepsza defensywa ligi. Nieźle jednak wyglądają na swoim stadionie, bo ugrali 14 punktów w 9 meczach. Co prawda pół ligi ma od nich lepszy bilans, ale 4 spotkania bez porażki na 5 ostatnich to dobry wynik. Na tym stadionie pada aż 4 gole na mecz.

Central Coast Mariners to ekipa, która dostarcza od jakiegoś czasu rywalom regularnie punkty. To już 10 spotkań z rzędu, kiedy nie ugrali nawet 1 punktu. W 7 tych spotkań padało powyżej 2.5 bramek. Szkoda tylko dla nich, że w tym okresie aż 30 razy wyciągali piłkę z siatki. Uzbierali łącznie 13 punktów, ale tylko 3 grając jako goście. 11 spotkań i 1 wygrana. Dorobek koszmarny. Stracili 27 bramek. Mówiąc akapit wyżej, że gospodarze to faworyt nie było w tym ani słowa przesady. Ciekawe jest to, że w meczach między tymi ekipami ostatnie spotkanie w Perth padło łupem tego klubu. Wówczas zwycięstwo 2:1, ale teraz o takie rozstrzygniecie będzie problem. Na gola ich stać patrząc na ofensywne nastawienie obu ekip.

Statystyki:

  • Pierwsze spotkanie w tym sezonie to wygrana Perth 3:0
  • 5 ostatnich spotkań to zawsze powyżej 2.5 bramek w meczu
  • Ogółem w meczach Perth pada 2.9 goli na mecz, a w meczach Mariners 3.3
  • W 7 z 9 spotkań meczów domowych Perth padło powyżej 2.5 bramek
  • W 5 spotkaniach pod rząd na HBF Park padało powyżej 2.5 bramek
  • W 7 z 11 spotkań Mariners w gościach padało powyżej 2.5 bramek
  • W 3 z 5 ostatnich meczów gości na wyjazdach padało powyżej 2.5 bramek
  • 5 ostatnich spotkań bezpośrednich na tym stadionie to zawsze gol dla obu ekip
  • Zawsze w 5 ostatnich meczach pomiędzy nimi w Perth padało powyżej 2.5 bramek

Co typować?

Gospodarze to na pewno faworyt tego meczu. Nie wiele argumentów przemawia za ekipą gości. Jedyne, co ich łączy to fakt, że w ich meczach pada sporo bramek, aczkolwiek Perth sporo strzela, a Mariners sporo traci. Niemniej jednak te statystyki wskazują na to, że nie będzie to nudne spotkanie i 1 bramka zadecyduje o wygranej. Powinno być ich tu sporo. Central Coast to zdecydowanie najgorsza defensywa ligi, a dodatkowo grają poza domem, gdzie zdecydowanie sobie nie radzą. Rok temu wydarzyła się tu niespodzianka i goście wygrali 2:1, ale wcześniejsze 4 mecze to 3 wygrane i remis w wykonaniu gospodarzy.

Moja propozycja: Perth nie przegra i powyżej 2.5 bramek

Kurs: 1.67

ForBET – 100 PLN bez ryzyka:

  • Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2380PLN
  • Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
  • Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
  • Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 100 PLN
  • Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
  • Aby otrzymać zwrot napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
  • Kurs minimalny kuponu 2,00

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Zaloguj się aby dodawać komentarze