Milano obroni swój parkiet i pomoże nam w trafieniu kuponu z kursem 3.32?

Rozpoczynamy 8 już kolejkę zmagań w ramach rozgrywek koszykarskiej Euroligi. Patrząc na spotkania, jakie czekają nas zarówno w czwartkowy jak i piątkowy wieczór, możemy się spodziewać wyrównanej walki w większości starć, bowiem tabela ułożyła się w ten sposób, że będziemy świadkami spotkań, gdzie rywalizowali będą sąsiedzi z tabeli. Dziś przyjrzę się uważniej dwóm z czterech toczonych dziś pojedynków i miejmy nadzieję, podobnie jak ostatnio typy okażą się trafne. Zapraszam do zapoznania się z moimi przemyśleniami, na temat dzisiejszych zmagań! 

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

797 zł NA START: od depozytu 700 zł + darmowe zakłady 77 + ekstra freebet 20 zł

Oferta dostępna z kodem bonusowym: ZAGRANIE
(Wpisz w formularzu rejestracyjnym na stronie bukmachera)

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

CSKA Moskwa vs Fenerbahce: typy i kursy bukmacherskie (4.10.2021 18:00) 

Nieco wyżej, bo na 9 miejscu przed tym spotkaniem znajduje się zespół Rosyjskiego CSKA.  Fenerbahce za to aktualnie plasuje się na 13 pozycji i wynik ten zdecydowanie nie jest dla nich satysfakcjonujący. Dziś obie drużyny powalczą o przesunięcie się w górę tabeli, jednak miejsce na zwycięskiej tarczy jest tylko dla jednej ekipy, która z nich się w takim razie tam znajdzie? 

Sprawdź, co możesz zyskać rejestrując się z naszym kodem promocyjnym-> Kod Promocyjny Etoto 

CSKA Moskwa 

Bilans 4-3 osiągnięty w dotychczasowych zmaganiach, mógł wyglądać zdecydowanie inaczej. Wprawdzie Rosjanie bardzo dobrze zaczęli sezon i po 5 kolejkach mogli się pochwalić 4 zwycięstwami i 1 porażką, jednak ostatnie 2 starcia nie należały do tych, z których nasi wschodni sąsiedzi mogliby być dumni. Minimalna przegrana z Lyonem-Villeurbanne (70:68) mogła się zdarzyć. W mojej ocenie to 2 równe sobie zespoły i uważam, że ten wynik odpowiednio to obrazuję. Rosjanie mają jednak czego żałować, ponieważ przez całe spotkanie to oni byli tym goniącym zespołem i kiedy w końcu udało im się wyjść na prowadzenie, nie potrafili go utrzymać do ostatniego gwizdka, przegrywając w samej końcówce. Bardziej niepokojąca może być przegrana z Monako w spotkaniu rozegranym 2 dni później. We Francji dzisiejsi gospodarze polegli 97:80, a więc jak widać już po samym wyniku, obrona gospodarzy pozostawiała w tym dniu wiele do życzenia. W przypadku obu porażek główną przyczyną była właśnie defensywa, bowiem skuteczność i całokształt gry w ataku nie wyglądał najgorzej. Dobrze, w tych starciach zaprezentowali się panowie Shved, Bolombay oraz Clyburn, nie jest to jednak niespodzianka, bowiem często to właśnie gra tego tercetu jest kluczowa dla losów spotkania. Niezwykle istotna będzie dziś także gra zawodników podkoszowych CSKA, ponieważ ich przeciwnicy to zespół, który dogrywa bardzo dużo piłek w pomalowane i jeśli Rosjanie chcą myśleć o korzystnym wyniku, muszą zagęścić tę część boiska, nie pozwalając na łatwe zdobycze punktowe. Siłą Moskiewskiego zespołu jest gra ofensywna i własna hala. Na domowym parkiecie ostatniej porażki zaznali 28.05 i miało to miejsce w półfinałowym spotkaniu Final Four Euroligi z przyszłym mistrzem Anadolu Efes. Ich aktualna seria to 11 domowych zwycięstw z rzędu i tu pojawia się pytanie, czy będą dziś w stanie przejść przez mocną obronę postawioną przez rywali z Turcji? 

Fenerbahce 

Forma Tureckiej drużyny w tym sezonie jest swego rodzaju zagadką. Byliśmy już świadkami niesamowitych spotkań z ich udziałem, między innymi można do nich zaliczyć pokonanie UNICS Kazań 80:41, wygrana 90:68 z Anadolu Efes, czy też minimalna porażka z Barcą 74:76. Jak więc widać w tej drużynie drzemie ogromny potencjał, jednak nie zawsze się on uaktywnia. Turkom zdecydowanie brakuje też ostatnio szczęścia, ponieważ poza wspomnianą minimalną przegraną z Barceloną, przydarzyły się im jeszcze 2 bardzo podobne spotkania. Z Realem Madryt przegrali jednym z Olympiakosem dwoma punktami, co świadczy o tym, że Fenerbahce potrafi grać dobrą koszykówkę, nawet z najlepszymi zespołami, jednak jak dotąd często towarzyszył im pech. Jak więc widać, ich bilans (2-5) nie oddaje w pełni ich formy, gdyż przyszło im się mierzyć z drużynami z czołówki ligi. Jak już wyżej wspomniałem, Fenerbahce sporo piłek dogrywa pod kosz, co w obecnych czasach nie jest to już tak popularnym zjawiskiem, jak miało to miejsce kilka bądź kilkanaście lat temu, dodatkowo wyróżniającą ich statystyką jest także duża ilość rozdawanych asyst- 18,3, co jest drugim wynikiem w lidze. Warto też zwrócić uwagę na ich obronę, bowiem pozwalają przeciwnikom na zdobywanie tylko 69,4 pkt na mecz. Patrząc na zespoły, z jakimi dotychczas przyszło im się dotychczas mierzyć, jest to imponujący wynik. Gra Fenerbahce na wyjazdach nie należy do najlepszych, ale warto wspomnieć, że jeden z ich zawodników będzie dziś grał, jakby był u siebie! Mowa tu oczywiście o Nando De Colo, który to w Moskwie spędził 5 sezonów i dziś wraca do miejsca, gdzie święcił wiele sukcesów, aby wyrwać zwycięstwo z rąk Rosjan i w mojej ocenie nie jest to nierealne.  

Co typować? 

Spodziewam się tutaj wyrównanego spotkania i ciężko będzie wytypować zwycięzcę tego pojedynku. Podążę więc w inną stronę i szczęścia poszukam w dorobku punktowym gospodarzy. Nie będę jednak typował overu, a wręcz przeciwnie, bazując na mocnej defensywie przyjezdnych zagram under 80,5 pkt. zdobytych przez gospodarzy. W ostanich starciach Fenerbahce udowodniło, że jest w stanie zatrzymywać najsilniejsze europejskie ekipy w okolicach 70 punktów i uważam, że także dzisiaj ich na to stać, tym bardziej że Rosjanie nie są teraz w najlepszej dyspozycji a w dodatku w meczach walki, jakiego się tu spodziewam, wyniki często nie są wysokie.  

CSKA- poniżej 80,5 pkt. (z dogrywką)
Kurs: 1.91
Zagraj!

banner grupa zagranie 40k

Milano vs Barcelona: typy i kursy bukmacherskie (4.10.2021 21:00)

Absolutny hit 8 kolejki! W tym spotkaniu lider będzie podejmował vice lidera. Obie drużyny mają taki sam bilans i mogą się pochwalić sześcioma zwycięstwami oraz jedną porażką, co ciekawe obie ekipy goryczy przegranej zaznały dopiero w ostatnich kolejkach i dziś będą chciały zmazać plamę po tej wtopie. To spotkanie to prawdziwe święto dla fana basketu i miejmy nadzieję, nie będziemy zawiedzeni po jego zakończeniu.

Milano

Przed sezonem było wiadomo, że Włoski, zespół będzie należał do czołówki, ale chyba nikt się nie spodziewał, że to oni będą rozdawać karty. Sezon rozpoczęli od 5 rzędowych wygranych, mierząc się z naprawdę mocnymi ekipami i dopiero nieco ponad tydzień temu Niemiecki Bayern Monachium, znalazł na nich sposób, pokonując ich na własnym obiekcie 83:77. Poza tą wpadką nie można mieć do ich gry zbyt wielu zastrzeżeń, bowiem wygrane były przekonujące i w dobrym stylu. Wyjątkami mogą być jedynie spotkania z Lyonem-Villeurbanee, gdzie wygrali jednym i mecz z Anadolu Efes zwycieżony 4 punktami. Milano, ma w swoich szeregach bardzo wielu klasowych zawodników, stąd też ich wyniki nie powinny zaskakiwać. Patrząc na ich poczynania, widać, że jest to zespół dobrze ułożony i każdy zna w nim swoją rolę na boisku, stąd też zdobycze punktowe rozkładają się równo między większość graczy. Jeśli miałbym wśród nich szukać lidera to wskazałbym Shavona Shieldsa, który to odznacza się największym wskaźnikiem efektywności, warto także wyróżnić Nicolo Melli, Malcolma Delaneya czy Konstantinosa Mitoglou, jednak tak jak wspomniałem w Mediolanie gra cała drużyna, a nie pojedyncze jednostki. Jeśli mówimy już o całym teamie, to warto zwrócić uwagę na to, że jest to 3 najlepiej asystujący zespół w lidze, co tylko potwierdza ich zespołową grę. Włosi to także drużyna, która trafia najwięcej trzypunktowych rzutów, jednak dziś naprzeciw nich stanie zespół, który pozwala na 2 drugą najmniejsza ilość celnych strzałów zza linii 6,75 więc ten aspekt może okazać się dla nich kluczowy jeśli chcą realnie myśleć o wygranej. Także obrona Milanu jest jedną z lepszych defensyw w lidze, bowiem pozwalają przecinikom na zdobywanie zaledwie 71,1 pkt na mecz i dziś również ten element będzie miał ogromne znacznie.

FC Barcelona

Porażka z Maccabi przerwała serię 13 zwycięstw z rzędu, która to trwała w Barcelonie od 19.09! Takie wpadki się jednak zdarzają i czasem nawet najlepsi mają słabszy dzień, co przekłada się na niekorzystny wynik. Ta przegrana wisiała jednak w powietrzu już od jakiegoś czasu, bowiem Barca, szczęśliwie wygrała 2 dogrywki oraz pokonała Fenerbahce 2 punktami, gdzie do końca było bardzo gorąco i szala zwycięstwa mogła się przechylić na każdą ze stron. Mimo tego słabszego okresu dzisiejsi goście w dalszym ciągu zwyciężali, a jak wiadomo, tylko końcowy wynik jest najważniejszy i to tylko o nim wszyscy pamiętają, a nie to a jakim stylu ta wygrana przyszła. Mówiąc już o stylu, warto wspomnieć, że ten prezentowany, przez Barcelonę, jest bardzo przyjemny dla oka i z uśmiechem na twarzy można oglądać ich występy, czerpiąc radość z oglądania koszykówki na najwyższym poziomie. Hiszpanie są aktualnie na drugim miejscu ze względu na mniej korzystny bilans małych punktów, jednak w wielu kategoriach statystycznych to właśnie oni są na czele. Prezentują się najwyższym wskaźnikiem efektywności, a także liderują pod względem liczby zdobywanych punktów w każdym spotkaniu oraz skuteczności z gry. Za tym sukcesem stoi bez wątpienia bardzo dobra praca szkoleniowca Jaskieviciusa i oczywiście dobra kadra, jaką posiadają włodarze Barcelony. Nazwiska takie jak Calathes, Davies, Mirotić czy Higgins to bardzo dobrze rozpoznawalne marki w świecie koszykówki i mając w składzie takie gwiazdy, już na starcie ma się przewagę mentalną nad przeciwnikiem. Gra Barcelony wygląda jednak nieco inaczej od ich dzisiejszych przeciwników. Jak już wspomniałem, w Milanie zdobycze punktowe rozkładają się równo między większość graczy, zgoła odmienna sytuacja ma miejsce w szeregach Barcy, gdzie to właśnie wspomniana wyżej czwórka, w głównej mierze odpowiada, za korzystne dla nich rezultaty. Może to się okazać problemtyczne jeśli, któryś z zawodników zostanie dobrze pokryty lub po prostu nie będzie mógł się wstrzelić.

Co typować?

Według bukmacherów minimalnym faworytem tego pojedynku są gospodarze i ja również jestem tego zdania! Co prawda, uważam, że ten mecz będzie pełen zwrotów akcji i prowadzenie może nie raz się zmieniać, jednak uważam, że na koniec to właśnie Włosi będą się cieszyć z triumfu w hitowym starciu. Uważam, że grając u siebie, zwiększają swoją szansę na zwycięstwo, dodatkowo Barca ostatnio męczyła się ze swoimi rywalami i szczęśliwie odnosiła zwycięstwo. Sądzę, że Milano może wziąć rewanż za ostatnią przegraną w półfinale Final Four Euroligi dziś cieszyć się ze zwycięstwa, dlatego też mój typ to wygrana gospodarzy!

Zwycięzca- Milano
Kurs: 1.91
Zagraj!

Fot. z okładki- PressFocus

 

Zaloguj się aby dodawać komentarze