Mieszany kupon double z Premier League i LOTTO Ekstraklasy – gramy o 241 PLN

Son

Dzisiaj na rozkładzie mamy dla Was dwie propozycje. Po jednej z Premier League, a także LOTTO Ekstraklasy. Atakujemy podwojenie proponowanej stawki.

Jeśli nie masz konta u bukmachera LVBET -> Specjalny kod promocyjny od Zagranie1500PLN

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Cracovia vs Jagiellonia Białystok

Przed nami spotkanie dwóch drużyn, które już raz rywalizowały ze sobą w rundzie wiosennej. Cracovia przed własną publicznością pokonała Jagę 1:0. Ogólnie Pasy w ostatnich tygodniach doskonale wyglądają w starciach na swoim boisku. Najlepiej świadczą o tym liczby, ponieważ wygrali aż siedem meczów z rzędu przy ulicy Kałuży.

Czy Jagiellonia będzie w stanie przełamać taką passę? Trudno powiedzieć, ponieważ w ostatnich tygodniach notują zwyżkę formy, jednak wcześniej grali bardzo słabo.

Aktualnie oba zespoły mają dokładnie tyle samo punktów – 48. Wyżej w tabeli jest Jagiellonia, dlatego Cracovia musi wygrać to spotkanie, żeby wrócić na czwartą pozycję, z której rozpoczynali zmagania grupy mistrzowskiej. Strata do europejskich pucharów, czyli do Piasta Gliwice wynosi dokładnie osiem oczek.

Jagiellonia nie przegrała w czterech poprzednich meczach. Na ten bilans złożyły się trzy wygrane i remis z Lechem Poznań w pierwszej kolejce grupy mistrzowskiej. Warto odnotować, że w każdym z tych spotkań strzelili przynajmniej dwie bramki, a ostatniej porażki doznali w starciu z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej.

Ogólnie w ostatnich sezonach Cracovia nie ma najlepszych liczb przeciwko temu rywalowi na swoim obiekcie. Wygrali zaledwie jeden z poprzednich siedmiu spotkań. W tym czasie aż cztery razy padł remis i dwukrotnie triumfowała Jagiellonia.

Od początku tej rywalizacji moje typy układały się w stronę gospodarzy. Początkowo myślałem nad odważnym zagraniem na Cracovię. Później analizowałem opcję 1 (zwrot=remis), ale w takim przypadku kurs wynosi zaledwie 1.50. Ostatecznie zdecydowałem się na zakład specjalny, o którym opowiem więcej w dalszej części tekstu, bo przekonał mnie fajny kurs.

Statystyki:

  • Cracovia wygrała siedem kolejnych meczów domowych.
  • Cracovia wygrała z Jagiellonią 1:0 w rundzie wiosennej.
  • Cracovia w trzech ostatnich meczach domowych zanotowała wynik +2,5 gola i BTTS.
  • Pasy ostatni raz na zero z tyłu przy Kałuży zagrały z Jagiellonią.
  • Jaga nie przegrała w czterech kolejnych starciach.
  • Białostocczanie mają na koncie trzy zwycięstwa i jeden remis na dystansie ostatnich czterech meczów.
  • Jaga zdobyła przynajmniej dwie bramki w czterech ostatnich starciach.
  • Oba zespoły mają tyle samo punktów w ligowej tabeli.
  • Cracovia w czterech z pięciu ostatnich meczów domowych z tym rywalem zdobyła dokładnie jednego gola.
  • Siedem wyjazdów Jagiellonii w rundzie wiosennej to wyniki bez BTTS’u.
  • Jaga wygrała ostatnią delegację 0:2 w Poznaniu.
  • Cracovia wygrała tylko jeden z ostatnich siedmiu spotkań domowych z Jagiellonią.

Co obstawiać?

W tym przypadku skorzystałem z oferty zakładów specjalnych w LVBET. Typuję, że gospodarze nie przegrają, a w meczu będą przynajmniej dwie bramki. Dlaczego w ten sposób? Cracovia ma na swoim koncie siedem kolejnych zwycięstw, więc doskonale czują się przed własną publicznością. Z kolei goście są niepokonani w czterech poprzednich rywalizacjach i w każdym z tych meczów zdobyli przynajmniej dwie bramki. Rozważałem jeszcze opcję zagrania BTTS’u, jednak myślę, że takie zdarzenie specjalne będzie lepszym wyborem.

Zdarzenie: Cracovia vs Jagiellonia Białystok

Typ: 1X/+1,5 gola

Kurs: 1.70

Tottenham vs Brighton

Na drugie spotkanie przenosimy się do Premier League, ponieważ na rozkładzie mamy rywalizację Kogutów z Brighton. Tottenham po 34. kolejkach znajdował się na pole position w kontekście walki o czołową czwórkę ligowej tabeli. 67 punktów i niezły terminarz pozwalają zakładać fanom Spurs, że za rok ich drużyna również zagra w Lidze Mistrzów.

Tottenham w tym sezonie to spore zaskoczenie, ponieważ latem i zimą nie dokonali żadnego wzmocnienia, a mimo to z powodzeniem walczą na dwóch frontach. W Lidze Mistrzów odnieśli największy sukces w historii klubu, a to jeszcze nie koniec. W minionej kolejce przegrali na Etihad z Manchesterem City, jednak trzeba przyznać, że gospodarze nie mieli łatwej przeprawy.

W ostatnich dniach ciekawie wypowiedział się Maurizio Sarri, który stwierdził, że fani Premier League mogą oczekiwać zaskakujących wyników w walce o Top 4. Pierwszy przykład mieliśmy już w niedzielę, gdy Arsenal przegrał z Crystal Palace na swoim obiekcie. Teraz oprócz piłkarskich umiejętności na boisku decyduje również radzenie sobie z presją. Czy Tottenham da radę? Moim zdaniem tak, ponieważ po pierwsze zagrają na swoim boisku, a po drugie Brighton jest mocno pod formą.

Mewy w minionej kolejce Premier League zremisowały na wyjeździe z Wolves, jednak każdy, kto oglądał przynajmniej skrót z tej rywalizacji – wie, że mieli sporo szczęścia. Ogólnie Brighton tym remisem 0:0 przełamało passę pięciu kolejnych porażek w lidze. Fatalnie wygląda za to ich bilans strzelecki w ostatnim czasie. Nie zdobyli nawet jednej bramki w sześciu kolejnych starciach. Kibice Mew na gola czekają od wygranej z Crystal Palace na Selhurst Park.

Na papierze mamy tutaj pewniaczek, bo Tottenham przed własną publicznością od czasu powrotu na WHL gra bardzo dobrze – trzy spotkania, trzy zwycięstwa i żadnej straconej bramki. Nie chciałem grać tutaj na czyste konto tego zespołu, ponieważ końcówka w Premier League przynosi wiele zaskakujących wyników, a do tego pod znakiem zapytania stoi występ Hugo Llorisa.

Statystki:

  • Brighton przegrało pięć z sześciu poprzednich meczów.
  • Mewy nie zdobyły gola w sześciu ostatnich rywalizacjach.
  • Cztery z pięciu poprzednich meczów Spurs zakończyły się wynikami bez BTTS’u.
  • Tottenham przegrał dwa ostatnie mecze.
  • Koguty na swoim nowym stadionie wygrały wszystkie rozegrane rywalizacje.
  • Tottenham nie stracił gola na nowym WHL.
  • Koguty w dwóch ostatnich starciach domowych z Brighton zagrały na zero z tyłu.
  • Tottenham strzelił dokładnie dwie bramki w trzech poprzednich starciach domowych z Mewami.
  • Tottenham przegrał w 2019 roku tylko jedno spotkanie domowe.
  • Koguty mają na swoim koncie tylko jeden remis od początku sezonu Premier League.

Co obstawiać?

Początkowo chciałem grać tutaj na 1/+1,5 gola, jednak występ w defensywie Brighton przeciwko Wolves pozwala mi zakładać, że nie dadzą sobie strzelić więcej niż czterech bramek. Tottenham wygrał w ostatnim meczu domowym z Huddersfield 4:0, a jeśli Teriery potrafiły utrzymać taką linię, to tym bardziej drużyna, która ciągle walczy o utrzymanie. Mewy nie zdobyły gola w sześciu poprzednich meczach.

Zdarzenie: Tottenham vs Brighton

Typ: 1/-4,5 gola

Kurs: 1.61

lvbet kupon wtorek