LOTTO Ekstraklasa: piątkowy kupon double w grze o 255 PLN

 Rozpoczynamy VI kolejkę LOTTO Ekstraklasy. Zeszły tydzień na polskich boiskach, to była jedna wielka maszyna losująca. Niektóre wyniki, jak wygrana Wisły Kraków 5:2 w Poznaniu z Lechem nie śniły się nawet filozofom. Tym razem piątkowy kupon double będzie oparty o rywalizacje Piast Gliwice z Cracovią oraz Korony Kielce z Arką Gdynia. Kto wyjdzie zwycięsko z tych potyczek?

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Ekstraklasę w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN

Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!

Wchodzę do grupy

Kliknij i rozwiń poniższe zakładki \/

Piast Gliwice

VI kolejkę spotkań rozpoczynamy od meczu w Gliwicach. Piast przed własną publicznością zmierzy się z Cracovią. Oba zespoły od początku sezonu są na przeciwległych biegunach. Piastunki rozpoczęły obecną kampanię od trzech kolejnych zwycięstw. Dobry start rozbudził nadzieję, jednak dwa poprzednich pojedynki zakończyli porażkami. Najpierw ulegli mistrzowi Polski, a następnie wicemistrzowi. W obu tych spotkaniach padły wyniki BTTS. Trzeba przyznać, że w meczu z Legią spore znaczenie miała czerwona kartka dla Marcina Pietrowskiego. Przy ulicy Słonecznej stracili gola w samej końcówce, więc również można mówić o pechu. Tym razem zmierzą sie z Cracovią. Pasy w nowym sezonie nie zaznały smaku zwycięstwa. W ostatnich dwóch rywalizacjach tych drużyn skończyło się wygraną gospodarzy. Tak jak wcześniej wspomniałem Piast ma na swoim koncie dwie kolejne porażki. Podopieczni Waldemara Fornalika z pewnością będą chcieli przerwać złą passę. Co ciekawe, w każdym meczu tegorocznych rozgrywek Gliwiczanie trafiali do siatki. Pewniaczek na BTTS? No właśnie ciężko ocenić, ponieważ Cracovia od początku obecnego sezonu LOTTO Ekstraklasy cierpi na impotencję pod bramką rywali. Do tej pory zdobyli tylko dwie bramki. Faworytem tego spotkania są gospodarze, jednak poprzednia seria gier pokazała, że niczego nie można być pewnym.

Cracovia

Podopieczni Michała Probierza rozpoczęli sezon z wysokimi ambicjami. Miała być walka o utrzymanie, a zaczęło się jak przed rokiem. Pasy mają problemy ze zdobywaniem bramek. Łącznie do tej pory trafili do siatki dwa razy, a cztery z pięciu meczów z ich udziałem zakończyły się wynikami -2,5 gola. Na swoim koncie mają już trzy porażki i dwa remisy. Nie o takim starcie marzyli. Michał Probierz po raz kolejny musi pracować na otwartym organizmie. Z zespołu wyrwano mu dwa zęby trzonowe. Krzysztof Piątek, najlepszy strzelec Cracovii w poprzednich rozgrywkach przeniósł się do Genoi, natomiast Miroslav Covillo pokłócony opuścił zespół na rzecz Lugano. Ciężko się pracuje w takich warunkach. Wyobraźmy sobie, że ktoś zabiera z Chelsea przykładowo Edena Hazarda i N’golo Kante. Potrzeba czasu, żeby załatać takie dziury. Pasy powoli mają go coraz mniej. Zajmują pozycję na dole ligowej tabeli i wciąż nie zaznali smaku zwycięstwa. O przełamanie na obiekcie Piasta będzie ciężko. Gospodarze mają na koncie dziewięciu punktów, w każdym meczu zdobywali przynajmniej jedną bramkę, a Cracovia ostatni raz wygrała w Gliwicach w 2015 roku. 12 z ostatnich 15 rywalizacji tych drużyn zakończyło się wynikami BTTS. Piast w tym sezonie osiągnął cztery takie rezultaty w pięciu meczach. Jeśli chodzi o Cracovie to stosunek 2:5. Cztery ostatnie mecze Pasów to undery 2,5 gola, a Piast ma trzy kolejne spotkania z over 2,5 bramki. Zawodnicy Michała Probierza trafili do siatki tylko raz w poprzednich czterech starciach. Szału nie ma.

Statystyki:

  • Pasy mają problemy ze zdobywaniem bramek. Łącznie do tej pory trafili do siatki dwa razy, a cztery z pięciu meczów z ich udziałem zakończyły się wynikami -2,5 gola.
  • Na swoim koncie mają już trzy porażki i dwa remisy.
  • Gospodarze mają na koncie dziewięciu punktów, w każdym meczu zdobywali przynajmniej jedną bramkę, a Cracovia ostatni raz wygrała w Gliwicach w 2015 roku.
  • 12 z ostatnich 15 rywalizacji tych drużyn zakończyło się wynikami BTTS.
  • Piast w tym sezonie osiągnął cztery takie rezultaty w pięciu meczach.
  • Jeśli chodzi o Cracovie to mają stosunek BTTS’ów – 2/5.
  • Cztery ostatnie mecze Pasów to undery 2,5 gola.
  • Zawodnicy Michała Probierza trafili do siatki tylko raz w poprzednich czterech starciach.
  • Piast w obu ostatnich spotkaniach zanotował wynik BTTS.
  • Pasy w nowym sezonie nie zaznały smaku zwycięstwa.
  • W ostatnich dwóch rywalizacjach tych drużyn skończyło się wygraną gospodarzy.
  • W każdym z ostatnich trzech meczów, które rozegrał Piast Gliwice strzelono powyżej 2.5 bramki.
  • Cracovia nie zdołała wygrać w swoich ostatnich sześciu meczach.

Konferencja prasowa:

Michał Probierz: Po ostatnim spotkaniu dokonaliśmy analizy naszej gry. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji, bo mogliśmy zdobyć przynajmniej kilka goli. Ponadto dużo biegaliśmy i w przekroju całego meczu byliśmy lepszą drużyną. Obecnie kilku zawodników wraca do treningów, a także prowadzimy rozmowy na temat potencjalnych wzmocnień. Cały czas szukamy optymalnego zestawienia, a z Piastem chcemy zagrać po prostu dobre spotkanie. Jeśli chodzi o długofalowe plany to cały czas budujemy drużynę systematycznie, tak aby ten zespół mógł funkcjonować przez długie lata.

Waldemar Fornalik: Ostatni mecz pokazał, że Cracovia ma swój potencjał. Stwarza sytuacje, ale ich nie wykorzystuje. W meczu z Zagłębiem była lepszym zespołem, ale nie przełożyło się to na punkty. To groźna drużyna, z którą trzeba grać mądrze. Sytuacja kadrowa jest dynamiczna. Na tę chwilę nie mogę powiedzieć, który z kontuzjowanych zawodników będzie do mojej dyspozycji, ponieważ jesteśmy przed ostatnimi treningami. Będziemy decydować przed meczem. Można powiedzieć, że zabrakło nam doświadczenia i mądrości w ostatnim meczu. Mogliśmy zrobić inaczej, np., grać więcej na połowie przeciwnika… Być może to, że zawodnicy tak bardzo chcieli wygrać, spowodowało to, że przegraliśmy. To my mieliśmy piłkę lecz później poszła akcja, z której padła bramka. Można wspominać o dwóch porażkach z rzędu, ale ja powiem o trzech wygranych.

Co obstawiać?

Faworytem tego spotkania jest Piast Gliwice. 14 drużyna ubiegłej kampanii dobrze rozpoczęła sezon, jednak później zaliczyła dwie porażki z mistrzem i wicemistrzem Polski. Teraz na obiekt przy ulicy Okrzei przyjedzie Cracovia. Pasy w tym sezonie nie zaznały smaku wygranej. Typujemy, że tym razem będzie podobnie. Moim zdaniem Piast wygra to spotkanie, jednak z uwagi, że jest to LOTTO Ekstraklasa to zagramy podpórkę na gospodarzy, a do tego under bramkowy związany z impotencją Cracovii (-3,5 gola).

Zdarzenie: Piast Gliwice vs Cracovia

Typ: 1X/-3,5 gola

Kurs: 1.68

Korona Kielce

Na drugie spotkanie przenosimy się do Kielc. Korona zmierzy się z Arką Gdynia. Oba zespoły w ostatnich trzech meczach nie zaznały smaku porażki. Lepiej w tym czasie wyglądała Korona, która odniosła dwa zwycięstwa z Wisłą Płock i Śląskiem Wrocław, a do tego remis w meczu przeciwko Miedzi Legnica. Podopieczni Gino Lettieriego rozpoczynali sezon skazywani na walkę o utrzymanie. Po raz kolejny udowadnianiają, że nie wolno ich skreślać. Pięć spotkań, osiem punktów na koncie i tylko jedna ligowa porażka z Legią 1:2. Imponująco wygląda zwłaszcza Maciej Górski, który w poprzednich latach był obiektem drwin ze strony kibiców, a teraz strzela kluczowe bramki dające zespołowi ligowe punkty. Korona straciła przed tym sezonem wielu ważnych piłkarzy wyjściowego składu. Włoski szkoleniowiec pokazuje, ze w warunkach kryzysowych radzi sobie niemniej dobrze. Korona w tym sezonie w każdym meczu zdobywała przynajmniej  jednego gola. Żeby nie było tak kolorowo, również w każdym stracili przynajmniej jedną bramkę. Trzy z pięciu spotkań Kielczan to wyniki +2,5 gola. Korona przed własną publicznością nie zaznała remisu. Wygrana ze Śląskiem i porażka z Legią. Jak będzie tym razem?

Arka Gdynia

Arkowcy rozpoczęli ten sezon od małego falstartu. W trzech pierwszych meczach, ani razu nie trafili do siatki. Dwa remisy w Krakowie i porażka z Jagiellonią nie budowały dobrych nastrojów w Trójmieście. Przełamanie nastąpiło w czwartej kolejce, gdzie zdobyli debiutancką bramkę, remisując 1:1 z Górnikiem Zabrze. Już tu był pozytywny zwiastun, ale kumulacja przyszła w Płocku. Arka wygrała z będąca w kłopotach Wisłą 3:1. Zbigniew Smółka w końcu mógł być zadowolony ze swojej drużyny. Piłkarze zrealizowali założenia taktyczne i mogli wygrać wyżej. Arka po raz pierwszy od rywalizacji o Superpuchar zdobyła więcej niż jedną bramkę. Było widać potencjał, ale kluczowe pytanie brzmi na jak długo? Przed nimi wyjazd do Kielc. Do tej pory Arka zgromadziła na swoim koncie sześć punktów, notując jedną porażkę w pięciu rozegranych rywalizacjach. Arkowcy wygrali ostatni mecz z Koroną, jednak na własnym boisku. Na Kolporter Arena nie zaznali smaku zwycięstwa od poprzedniego sezonu. Kielczanie wygrali sześć z ośmiu domowych spotkań z Arką, notując dwie porażki. Żadna z tych rywalizacji nie zakończyła się remisem. Pięć z siedmiu tych spotkań zakończyło się bez BTTSu.

Statystyki:

  • Korona w trzech ostatnich meczach zdobyła siedem punktów, Arka pięć.
  • Oba zespoły w ostatnich trzech meczach nie zaznały smaku porażki.
  • Piłkarze Zbigniewa Smółki w trzech pierwszych meczach, ani razu nie trafili do siatki.
  • Przełamanie nastąpiło w czwartej kolejce, gdzie zdobyli debiutancką bramkę, remisując 1:1 z Górnikiem Zabrze.
  • Pięć spotkań, osiem punktów na koncie i tylko jedna ligowa porażka z Legią 1:2 – tak wygląda bilans Korony.
  • Do tej pory Arka zgromadziła na swoim koncie sześć punktów, notując jedną porażkę w pięciu rozegranych rywalizacjach.
  • Arkowcy wygrali ostatni mecz z Koroną, jednak na własnym boisku.
  • Na Kolporter Arena nie zaznali smaku zwycięstwa od 2017 roku.
  • W ostatniej kolejce Arka po raz pierwszy od czasu meczu z Legią o Superpuchar zdobyła więcej niż jedną bramkę.
  • Ostatnie dwa mecze z udziałem Arki to wyniki BTTS.
  • Arka w tym sezonie zaliczyła już trzy remisy na pięć rozegranych spotkań.
  • Kielczanie wygrali sześć z ośmiu domowych spotkań z Arką, notując dwie porażki. Żadna z tych rywalizacji nie zakończyła się remisem.
  • Pięć z siedmiu tych spotkań zakończyło się bez BTTSu.
  • Korona w tym sezonie w każdym meczu zdobywała przynajmniej jednego gola. Żeby nie było tak kolorowo, również w każdym stracili przynajmniej jedną bramkę.
  • Trzy z pięciu spotkań Kielczan to wyniki +2,5 gola. Korona przed własną publicznością nie zaznała remisu.

Konferencja prasowa:

Zbigniew Smółka: Pochwaliłem chłopaków za decyzję z ostatniego meczu, bo tak właśnie tworzy się zespół. Dla mnie ten co ma asystę bywa ważniejszy niż ten co zdobywa gola. Pomalutku, ale są elementy, z których jestem zadowolony. Powiedziałem piłkarzom w przerwie, że widać, że nasza gra zaczyna się zazębiać, że pomagamy sobie na boisku, iż współpracujemy.

Gino Lettieri: Z Arką mamy rachunki do wyrównania. Wiemy o tym wszyscy, zarówno trenerzy, jak i  drużyna. To jednak trudny rywal. Ciężko się z nimi grało w poprzednich rozgrywkach. W tym sezonie mieli dwa mecze lepsze, dwa może gorsze i nie wiemy w jakiej będą formie.Dla nas to nie ma żadnego znaczenia. W poprzednim sezonie Goran i Nabil pokazali się z naprawdę dobrej strony, a teraz grają dla przeciwnika. Nie ma o czym mówić. Arka to więcej niż tych dwóch piłkarzy. Cały zespół gra dobrą piłkę. A co do zawodników, to tak wygląda futbol. Jeśli dwie strony nie osiągną porozumienia, to gracze występują gdzie indziej.

Co obstawiać?

W tym meczu może zdarzyć się wszystko i taka jest prawda. Korona to najbardziej nieobliczalna drużyna w Ekstraklasie. Oglądając spotkania z udziałem tego zespołu ciężko ocenić na co ich stać. Niby skład nie porywa, a później Maciej Górski strzela bramki, których nie powstydziłby się sam CR7. Z uwagi na to, że ta rywalizacja odbędzie się w Kielcach to jednak skłaniamy się w stronę gospodarzy, typując dokładnie takie same zdarzenie, jak przy okazji pierwszego meczu w Gliwicach. Wygrana Korony z podpórką – 3,5 gola.

Zdarzenie: Korona Kielce vs Arka Gdynia

Typ: 1X/-3,5 gola

Kurs: 1.73

Tak prezentuje się nasz kupon na oba spotkania. Dajcie znać co sądzicie i wrzucajcie swoje propozycje w komentarzach! 

Kupon