Lokalny bohater zwycięży u siebie na KSW 75? Gramy o 414 PLN
Już dziś wieczorem czeka nas kolejna gala organizowana przez KSW! Tym razem największa polska federacja MMA zawitała do Nowego Sącza. Oznacza to, że Robert Ruchała może cieszyć się nie tylko z racji występu w walce wieczoru, ale również z powodu walczenia przed własną publicznością. Jednak naprzeciwko niego stanie stary wyjadacz, który jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, czyli Damian Stasiak. Z kolei w co-main evencie będziemy świadkami starcia między Michałem Martinkiem a Danielem Omielańczukiem. A u kogo gram double na KSW 75? Oczywiste jest, że w Fortunie.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
KSW 75, czyli mniejsza gala z lokalnym bohaterem w main-evencie
Po raz pierwszy w historii federacja KSW zawitała do Nowego Sącza. Jak zapowiada Robert Ruchała, czyli lokalny bohater publiczności: „Będzie głośno, będzie wesoło!”. Co prawda pierwotnie zestawienie Ruchała vs Stasiak miało stanowić co-main event gali. Jednakże na kilka dni przed wydarzeniem wypadł z rozpiski bój o mistrzowski pas w kategorii do 93 kilogramów. W niej mieliśmy ujrzeć czempiona – Ibragima Chuzhigaeva oraz Ivana Erslana. Jednakże przez problemy z przyjazdem Ibragima do Polski, to starcie zostało zdjęte z karty. Tym samym na karcie walk zobaczymy 8, a nie jak pierwotnie planowo – 9 pojedynków. Jednak nie ma tego złego, ponieważ dzięki temu w najważniejszym starciu wieczoru będziemy świadkami niemalże identycznej atmosfery, emocjonalnego reagowania publiczności jak miało to miejsce, chociażby na KSW 73, kiedy to w warszawskim Torwarze Arkadiusz Wrzosek wychodził do walki wieczoru.
Michał Martinek vs Daniel Omielańczuk: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (14.10.2022 r.)
Jednak zanim przyjdzie nam być świadkami głównego pojedynku gali, to czeka nas wyjątkowy co-main event. Reprezentant Czech zmierzy się z Polakiem, a że mówimy o konfrontacji w królewskiej kategorii wagowej, to chyba nie muszę zapewniać, że w którym jak w którym, ale akurat w tym pojedynku jeden cios może stanowić o przerwaniu walki! Występujący w czerwonym narożniku Martinek będzie chciał udowodnić, że występ na toruńskiej gali był dopiero przedsmakiem tego, co ujrzymy już dziś w klatce tym razem ustawionej w Nowym Sączu. Z kolei jego rywal będzie chciał za wszelką cenę udowodnić, że ostatnie walki to były wypadki przy pracy i teraz będzie już tylko lepiej. Czy rzeczywiście tak się stanie? Przyznaję, że z trudem przychodzi mi wyłonienie zwycięzcy tej walki, więc zagram inny typ. Jednak zanim o tym, to dodam, że w każdej chwili możesz sprawdzić jak idzie nam typowanie gal np. MMA. Wystarczy odwiedzić zakładkę o nazwie – TYPY: Sporty walki.
Statystyczne porównanie Michała Martinka z Danielem Omielańczukiem przed KSW 75:
- Czech jest numerem 5 w rankingu wagi ciężkiej, a Polak będzie chciał wskoczyć do tego zestawienia po przegranej w maju z Ricardo Praselem.
- Wszystko za sprawą tego, że Martinek w KSW ma rekord 1:0, a Omielańczuk aż 0:3.
- Jednak warto zauważyć, że bardziej doświadczonym jest Polak, gdyż stoczył 40 walk, a jego przeciwnik dał „raptem” 13 pojedynków.
- Omielańczuk aż 25-krotnie wygrywał, 13-krotnie przegrywał i jedna jego walka zakończyła się jako remis i jedna jako „no-contest”. Z kolei Czech zwyciężał 10 razy i 3-krotnie uznawał wyższość przeciwnika.
- Warto zauważyć, że Czech aż 6-krotnie wygrywał przez nokauty, raz przez poddanie i 3-krotnie przez decyzje sędziowskie. Z kolei Polak triumfował również 6 razy przez nokauty, ale aż 10-krotnie przez zmuszenie do poddania i 9-krotnie przez werdykty arbitrów.
- Z kolei kiedy mówimy o ich porażkach, to Martinek 2-krotnie był nokautowany i raz poddał się. Z kolei Daniel po 2 razy był nokautowany i poddawał się jak i aż 9-krotnie zwyciężał przez sędziowskie decyzje.
- Obaj bili się również pod szyldem ACA i co ciekawe, to Polak wygrywał z tymi rywalami, z którymi przegrywał Martinek.
- Jeżeli chodzi o dane odnośnie ich parametrów, to wyższym jest Martinek. Mierzy 6’2” cala, czyli 187,96 cm, a Polak 6’0”, czyli 182,88 cm.
- Zasięg Czecha jest ustabilizowany na poziomie 203 cm, a Polaka już na 189 cm.
Interesujące typy na walkę Michała Martinka z Danielem Omielańczukiem na KSW 75
Mówimy o rywalizacji w wadze ciężkiej, więc tu dosłownie w każdej chwili będziemy mogli spodziewać się nokautu. Jakby tego było mało, to przecież jeszcze obaj potrafili niejednokrotnie właśnie w ten sposób rozstrzygać swe pojedynki. Patrząc na doświadczenie obu panów, a także to jak i z kim toczyli walki i kogo byli w stanie pokonywać, nie może dziwić, że to Daniel jest stawiany w roli faworyta przez bukmachera jakim w tym przypadku jest Fortuna – zakłady bukmacherskie. Piszę tak, gdyż kurs na jego zwycięstwo jest ustabilizowany na poziomie 1.70, a na to, że będzie w stanie dokonać tego jego przeciwnik mamy już wycenę ustabilizowaną na 2.15. Sądzę, że niewielka dysproporcja realnie oddaje sytuację między nimi.
Omielańczuk ma za sobą pasmo przegranych, a Martinek jest rozpędzony, by pójść w ślady np. Patrika Kincla i stać się czeską gwiazdą federacji KSW. Poza tym obaj są mańkutami, którzy lubią cierpliwie wyczekiwać na zadanie ciosu, który czasami jest również decydującym w całej konfrontacji. Dlatego też od siebie zagram inny związany z tymże starciem, a na razie wspomnę o jeszcze kilku, który wyglądają na ciekawe, aczkolwiek nazbyt ryzykowne, bym podjął się ich obstawienia. Pierwszymi trzema takowymi zdarzeniami są te, które „informują” nas o tym, czy ich pojedynek zakończy się w pierwszej, drugiej, czy trzeciej rundzie. W tym miejscu przypomnę, że ich konfrontacja jest zakontraktowana na trzy rundy po pięć minut każda. Kurs na to, że poznamy rozstrzygnięcie w którąkolwiek ze stron już w premierowej odsłonie wynosi 2.75, a że w którejś z kolejnych odpowiednio już 4.50 i 8.00.
Następnymi dwoma ciekawymi oznaczeniami jest to, że ich pojedynek zakończy się przez poddanie lub że na punkty, tudzież przez techniczną decyzję. Na pierwsze zdarzenie mamy kurs na poziomie 5.00, a na drugie już 2.50. Ostatnimi dwoma typami, które są warte uwagi wtedy, kiedy albo chcesz zaryzykować, albo obrócić doskonałym BONUSEM od Fortuny, są te, które „informują” nas o tym, że albo zawodnik z czerwonego, albo z niebieskiego narożnika wygra całą walkę w pierwszej lub drugiej rundzie. Wycena na to, że będzie w stanie dokonać tego Martinek jak tego, że jednak uda się ta sztuka Danielowi Omielańczukowi wynosi tyle samo, czyli 3.35. Na to, że ani jednemu, ani drugiemu ta sztuka się nie uda również mamy tę samą wycenę, gdyż wynoszącą już 1.25.
Moje typowanie walki Michała Martinka z Danielem Omielańczukiem na KSW 75
Co zaznaczam od siebie w związku z dzisiejszym co-main eventem gali KSW 75? Analizując wyżej wymienione składowe jak i fakt, że będzie to konfrontacja w wadze ciężkiej i obaj mają o co walczyć, sądzę, że czeka nas wyłonienie zwycięzcy przez K.O/T.K.O lub DSQ. Kurs na to zdarzenie wynosi raptem 1.45 i nie ukrywam, że stanowi podbicie dzisiejszego kuponu względem drugiego bardziej ryzykownego oznaczenia. Natomiast jak jeszcze mogę argumentować wybranie tego typu? Ano tak, że obaj w swojej karierze przyjęli już wiele ciosów, jednocześnie dalej zapewniając, że chcą iść w bitkę.
Mogliśmy o tym usłyszeć zarówno w licznych wywiadach przed pojedynkami jak i w samej audiowizualnej zapowiedzi, która znalazła się na oficjalnym kanale KSW na platformie o nazwie YouTube i w pozostałych mediach społecznościowych. Obaj potrafią i mają czym uderzyć, a zwłaszcza dla Daniela Omielańczuka będzie to może nie tyle starcie ostatniej szansy, co jednej z ostatnich, gdyż na razie pojedynkował się pod szyldem KSW 3-krotnie i za każdym razem przegrywał. Ostatni raz w maju, kiedy to odklepał poddanie w starciu z Ricardo Praselem już po minucie i 48 sekundach niniejszej konfrontacji.
Damian Stasiak vs Robert Ruchała: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (14.10.2022 r.)
Stęskniliście się za emocjami jakie mieliśmy, chociażby na KSW 73, kiedy to również w walce wieczoru mieliśmy lokalnego bohatera? Być może za samą atmosferą, otoczką i kibicowskimi bębnami? Jeżeli tak, to znakomicie się składa. Wszystko za sprawą tego, że już dziś w walce wieczoru na KSW 75 dojdzie do konfrontacji między Damianem „Websterem” Stasiakiem a znacznie młodszym, aczkolwiek będącym lokalnym bohaterem eventu, Robertem Ruchałą! Pierwotnie to zestawienie miało być co-main eventem, o czym zdążyłem napisać już powyżej.
Jednak niezmienne jest to, co powiedział sam Robert Ruchała w zwiastunie przed tą konfrontacją: „Jest to dla mnie test. To jest tak naprawdę moje największe wyzwanie w życiu”. Z kolei Maciej Kawulski w niniejszej zapowiedzi przyznał, że: „Ta walka pokaże, czy Ruchała jest już gotowy na czołówkę wagi piórkowej, ale także, czy starsze pokolenie ma nadal o czym rozmawiać z młodą krwią napływającą do federacji”. Jeden z nich ma głowę dosłownie z tytanu, o czym przekonywaliśmy się już niejednokrotnie, a drugi potrafi ekwilibrystycznie kończyć swe starcia.
Z resztą omówiliśmy to swego czasu, kiedy miałem okazję z nim porozmawiać. Dlatego też przy okazji zapraszam do przeczytania mego wywiadu z Robertem Ruchałą, który znajduje się w: TYM MIEJSCU. Czego więc możemy się spodziewać w związku z dzisiejszym main eventem gali KSW 75? Co gram od siebie? O tym za chwilę. Pierw nadszedł czas dokonać ich zestawienia ze sobą jak i skoro już tak polecam zajrzeć gdzieś indziej, to jeszcze wspomnę o tym, że warto założyć konto w Fortunie, by postawić kupon na dzisiejsze KSW z wykorzystaniem naszego kodu promocyjnego.
Statystyczne porównanie Damiana Stasiaka z Robertem Ruchałą przed KSW 75:
- O wiele bardziej doświadczonym zawodnikiem jest Damian, ponieważ pojedynkował się aż 21 razy, z czego 13 razy zwyciężał. Z kolei Robert walczył 7-krotnie i nadal jest niepokonany.
- Kiedy Damian odnosił zwycięstwa, to raz dokonał tego przez nokaut, 2-krotnie przez decyzje i aż 10-krotnie przez poddania! A kiedy przegrywał, to raz przez zostanie znokautowanym i 7-krotnie przez sędziowskie decyzje.
- Z kolei Robert Ruchała wygrywał 3 razy przez poddania i 4-krotnie przez werdykty arbitrów.
- Damian ma na koncie 2 wygrane i tyle samo porażek po swych starciach z okrągłej klatce KSW, a Robert Ruchała wyłącznie zwycięstwa i uzbierał je po aż 4 pojedynkach.
- Kiedy Damian zwyciężał pod szyldem KSW, to 2-krotnie przez zmuszenie do poddania, a kiedy przegrywał to po razie przez jednogłośną i większościową decyzją sędziów.
- Z kolei Robert Ruchała pokonywał swych przeciwników 2-krotnie przez poddania i tyle samo razy przez jednogłośne werdykty arbitrów.
- Obaj walczą z klasycznej pozycji, a o czym jeszcze warto wiedzieć to to, że Damian jest numerem cztery, a Robert numer pięć rankingu w wadze piórkowej.
- Wyższym zawodnikiem jest „gospodarz” niniejszego starcia, ponieważ Robert mierzy 178 cm, a Damian już 173 cm.
- Wzrost przekłada się również na zasięg, ponieważ Ruchała dysponuje nim na poziomie 184 cm, a Stasiak już na 173 cm.
Interesujące typy na walkę Damiana Stasiaka z Robertem Ruchałą na KSW 75
Jeżeli chciałbyś znacznie bardziej niż „tradycyjnie” zaryzykować, to powiem Ci, że Fortuna – zakłady bukmacherskie przygotowała również wiele zakładów specjalnych w związku z dzisiejszą galą. Zaczynają się one od tego wskazania, że Robert Ruchała zwycięży przez werbalne poddanie, na co mamy kurs na poziomie 15.00. Innym interesującym wskazaniem jest, że dokona tego albo przez nokaut latającym kolanem albo obrotowym łokciem. Na te dwa oznaczenia mamy odpowiednio wyceny na poziomie 20.00 i 16.00. Jednakże mylisz się, jeżeli sądzisz, że mamy specjalne kursy od Fortuny wyłącznie na lokalnego bohatera. Nie jest tak, o czym świadczy, chociażby to, że mamy jeszcze dwa typy w kierunku Damiana Stasiaka. Jeżeli planujesz postawić na to, że zwycięży przez poddanie w drugiej rundzie – co najczęściej dokonywał w swych starciach – lub, że zwycięży techniką o nazwie: rear naked choke, czyli jednej ze swych ulubionych, to spotkasz się z wycenami odpowiednio na poziomie 20.00 i 11.00.
Według mnie są to typy służące wyłącznie podgrzaniu atmosfery i pobawieniu się w typowanie, aczkolwiek wyłącznie wtedy, jeżeli chciałbyś sobie np. obrócić BONUSEM, czy po prostu zagrać czysto for fun. Kolejnymi interesującymi wskazaniami, aczkolwiek już wycenionymi znacznie niżej, są chociażby te, które „informują” nas o tym, kto zwycięży w tymże pojedynku. Na Roberta Ruchałę mamy kurs na poziomie 1.58, a na to, że będzie w stanie tego dokonać Damian już 2.53. Następnymi interesującymi, ale według mnie nazbyt ryzykownymi wskazaniami są te, które „mówią” nam o tym, że ich walka zakończy się odpowiednio przez: K.O/T.K.O/DSQ, na punkty lub przez techniczną decyzję, tudzież przez poddanie. Na niniejsze wskazania mamy kursy, które w uszeregowanej kolejności dają nam następujące wyceny: 3.50, 1.50 i ponownie 3.50. Jeżeli chciałbyś zagrać na to, że być może ich walka zakończy się w przeciągu 60 sekund od rozpoczęcia rundy pierwszej, to spotkasz się z kursem na poziomie 15.00.
Nim przejdę do omówienia swego typu na tę konfrontację, to dodam jeszcze taką ciekawostkę, że możliwe jest to być pojedynek, którego zwycięzca zmierzy się albo z Dawidem Śmiełowskim, który plasuje się na trzeciej pozycji w rankingu KSW w wadze piórkowej, albo nawet z kimś z jeszcze wyższej pozycji! Komu ta informacja doda skrzydeł, a kogo bardziej zepnie? Sądzę, że lepiej z presją poradzi sobie Robert Ruchała. Zaczęły się pojawiać informacje, o których wczoraj w studio po ceremonii ważenia wspomniał również Mateusz Borek, że Damian Stasiak w przypadku przegranej jest gotowy na złożenie rękawic w klatce w MMA. Możesz uznać, że to błahostka, jednak kiedy zawodnik dopuszcza do siebie myśl, że może dziś zakończyć karierę, walczy inaczej niż ten, który jest wyłącznie nakręcony ku temu, by odnieść kolejne zwycięstwo.
Moje typowanie walki Damiana Stasiaka z Robertem Ruchałą na KSW 75
Z racji wyżej wymienionych powodów sądzę, że w tymże starciu zwycięży Robert Ruchała i dokona tego przed czasem. Kurs na to zdarzenie jest ustabilizowany na poziomie 3.25, czyli w sam raz, by interesująco podbić kupon bardziej ryzykownym, choć pewniejszym wskazaniem, aniżeli te, które wymieniłem powyżej. Uważam, że mimo, iż to Damian jest bardziej doświadczonym zawodnikiem, tak jednak jego czas może nie tyle, że już przeminął, co raczej jest minimalnie, ale słabszym zawodnikiem od Roberta Ruchały.
Poza tym to właśnie „gospodarz” tego starcia zawalczy przed swoją publiką, a do tego z każdym kolejnym startem się rozwija w ekspresowym tempie i prawdę powiedziawszy, lada chwila jest w stanie toczyć pierw bój o pas, a później szykować się do wyjazdu nawet do UFC! Dlatego też od siebie w związku z tą walką zaznaczam, że Robert Ruchała zwycięży przed czasem, na co, że tak przypomnę mamy kurs na poziomie 3.25. Dzięki temu uzyskuję kupon o wartości kursu całkowitego na poziomie 4.71!
Propozycja kuponu:
fot. Adam Starszyński/PressFocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: