Liga Europy: stawiamy na faworytów i gramy o 466 PLN

Mateusz Nowak

09:00, 23 sierpnia 2018

Aktualizacja: 17:29, 9 grudnia 2019

Kolejny dzień z europejskimi pucharami i następny kupon triple. Tym razem udajemy się na boiska Ligi Europy, a konkretnie na mecze z udziałem najmocniejszych drużyn. Zaczynamy od starcia Zenitu St. Petersburg z Molde, następnie przenosiny za naszą południową granicę na mecz Sigmy Ołomuniec z FC Sevillą. Kończymy w słonecznej Italli, gdzie Atalanta zmierzy się z FC Kopenhagą.

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.
Ekskluzywny kod rejestracyjny dla czytelników Zagranie: 20free

Zenit St. Petersburg vs Molde

Zenit w poprzedniej rundzie dokonał cudu. Piłkarze Sergei’a Semaka przegrali pierwsze spotkanie z Dinamem Mińsk 4:0 na wyjeździe. Żeby marzyć o awansie potrzebowali minimum czterech bramek, które dawały dogrywkę. W 66 minucie rewanżu wszystko wyglądało nieźle, prowadzili 2:0, ale kilka minut później czerwoną kartkę złapał Paredes. W tym momencie wydawało się, że to na tyle. Nic bardziej mylnego. W końcówce odpalił się Artiom Dziuba, który był jednym z odkryć tegorocznego mundialu. Silny i wysoki Rosjanin strzelił dwa gole, które dały dogrywkę. W niej pierwsi do siatki trafili goście. W tej sytuacji Zenit grający w dziesiątkę potrzebował kolejnych dwóch trafień. Udało się i to z nawiązką, bowiem w dogrywce wpakowali rywalowi po raz kolejny cztery bramki, a spotkanie zakończyło się wynikiem …8:1. No trzeba przyznać, że pokazali kawał charakteru. Tym razem na ich drodze stanie norweskie Molde. Polski kibic może kojarzyć ten zespól z rywalizacji przeciwko Legii. Wtedy w ataku tej drużyny śmigał nie kto inny, jak Daniel Chima Chukwu, co więcej strzelił nawet gola.

Zenit rozpoczął ten sezon ligowy od czerech kolejnych zwycięstw. W trzech z czterech spotkań nie stracili nawet jednej bramki. Sposób na bramkarza ekipy z Petersburga znaleźli tylko piłkarze FC Ural, ale gospodarze wygrali 4:1. Komplet punktów i mocny start to niezły początek kariery trenerskiej Sergei’a Semaka. Były piłkarz tego zespołu na ten moment osiągnął pięć zwycięśtw i jedną dotkliwą porazkę z wcześniej wspominanym Dinamem Mińsk.

Molde rozpoczęło zmagania Ligi Europy od pierwszej rundy eliminacji. Od razu zaliczyli falstart przegrywając z ekipą Glenavon 2:1 na wyjeździe, przed własną publicznością odrobili straty zwyciężając 5:1. Dwa wyniki BTTS w I rundzie. W kolejnej fazie zmierzyli się z zespołem Laci. W tym dwumeczu nie stracili gola. 5:0 i nie pozostawili przeciwkom złudzeń. W III rundzie eliminacji przyszedł czas na pierwszego poważnego rywala. Tym razem los pokrzyżował ich drogę ze szkockim Hibernianem. W tym dwumeczu również nie stracili bramki, triumfując 0:0. Molde całkiem nieźle wygląda w defensywie, jednak trzeba brać poprawkę na umiejętności przeciwników, z którymi grali. Szału nie było. Sezon ligowy trwa w najlepsze, ponieważ w Norwegii grają innym systemem. Po 19. rozegranych spotkaniach zajmują czwartą pozycję, ze stratą ośmiu punktów do lidera. Mają na swoim koncie już sześć porażek, z czego aż cztery na wyjazdach. Podopiecznych Ole Gunnara Solskjæra czeka bardzo trudne wyzwania na rosyjskiej ziemi.

Statystyki:

• Zenit rozpoczął ten sezon ligowy od czerech kolejnych zwycięstw.
• W trzech z czterech spotkań nie stracili nawet jednej bramki.
• Sposób na bramkarza ekipy z Petersburga w lidze znaleźli tylko piłkarze FC Ural, ale gospodarze wygrali 4:1.
• W poprzedniej rundzie Zenit wyeliminował w dwumeczu Dinamo Mińsk 8:5, przegrywając pierwszy mecz 0:4.
• Zenit na ten moment osiągnął pięć zwycięśtw i jedną dotkliwą porazkę w nowym sezonie.
• Artiom Dziuba trafiał do siatki w dwóch ostatnich meczach cztery razy.
• Molde w czterech ostatnich meczach LE nie straciło gola
• Z szesciu rozegranych spotkań tylko dwa zakończyli wynikiem BTTS.
• Po 19. rozegranych spotkaniach piłkarze Molde zajmują czwartą pozycję w lidze, ze stratą ośmiu punktów do lidera.
• Mają na swoim koncie już sześć porażek, z czego aż cztery na wyjazdach.
• Molde jest niepokonane w pięciu ostatnich potyczkach LE.
• Molde przegrało mecz ostatniej kolejki w lidze 3:1.
• Trzy ostatnie mecze Molde to wyniki +2,5 gola.
• Zenit w dwóch ostatnich spotkaniach zanotował rezultat +2,5 gola.

Co obstawiać?

W tej rywalizacji wierzymy w siłę gospodarzy. Dodajemy jedną bramkę na konto Molde i z handicapem obstawiamy zwycięstwo Zenita. Podopieczni Sergei’a Semaka są mocni przed własną publicznością, co pokazali w obu rozegranych rywalizacjach. Przez pewien moment myślałem nad opcją 1/+2,5 gola, jednak patrząc na dobrą grę w defensywie Zenitu, handicap wydaje mi się lepszym wyborem.

Zdarzenie: Zenit St. Petersburg vs Molde

Typ: 1 (handicap 0:1)

Kurs: 1.84

Sigma Ołomuniec vs FC Sevilla

Na drugie spotkanie przenosimy się do Ołomuńca. Miejscowa Sigma zmierzy się przed własną publicznością z Sevillą. Faworyta tego meczu raczej nie trzeba nikomu wskazywać. Waleczna drużyna z Czech rozpoczęła zmagania od III rundy eliminacji, gdzie pewnie rozprawili się z Kajratem Ałmaty. Łącznie w dwumeczu zwyciężyli 4:1. Przed sezonem rozegrali sparing z Piastem Gliwice oraz dobrze nam znanym Spartakiem Trnava, obie rywalizacje wygrali 3:0. Przygoda w lidze jest dla nich w nowych rozgrywkach bardzo bolesna. Zaczęli na własnym boisku od klęski ze Slavią Praga 0:3. Następnie wygrali na wyjeździe z Mladą Bolesław 4:0, ale później było już tylko gorzej. 0:1 z Victorią Pilzno, 1:3 z ekipą Slovacko, a w ostatniej kolejce baty od Ostravy 1:4. W lidze rozegrali już trzy spotkania domowe. Zdobyli w nich łącznie jedną bramkę, tracąc osiem i z kompletem porażek szybują w dolnych rejonach tabeli. Pięć meczów, cztery ligowe porażki, oj szału nie ma. Fatalny obraz maskują dwie wygrane w Lidze Europy, jednak tym razem zmierza się z Sevillą, więc nie wróżymy im wysokich lotów. Do tej pory oba te zespoły nie miał okazji się zmierzyć.

Sevilla dopiero w miniony weekend rozpoczęła zmagania ligowe. Podopieczni Pablo Machina zwyciężyli 4:1 z beniaminkiem – Rayo Vallecano. Hat-trickiem w tej rywalizacji popisał się Andre Silva, który w tym spotkaniu zdobył więcej goli ligowych, niż w całym poprzednim sezonie w barwach AC Milan. Wszystko wskazuje na to, że Portugalczyk dobrze odnalazł się w hiszpańskim futbolu. Wcześniej piłkarze z Andaluzji rywalizowali z FC Barceloną o Superpuchar Hiszpanii. W tym meczu górą była Blaugrana, która wygrała 2:1, ale warto odnotować zmarnowany rzut karny w samej końcówce przez Ben Yeddera. Sevilla w przeciwieństwie do Sigmy musiała rozpocząć zmagania w Lidze Europy od II rundy eliminacyjnej. Właśnie przez to nie doszedł do skutku ich mecz towarzyski z Chelsea na Stadionie Narodowym. W pierwszej rywalizacji pokonali węgierski Ujpest 3:1 na wyjeździe i 4:0 u siebie. Następnie przyszła pora na litewski Żalgiris, który w dwumeczu zebrał sześć bramek, a nie zdobył żadnej. Sevilla trzy razy na cztery rozegrana rywalizacje zachowała czyste konto. Tylko jedno spotkanie o punkty w tym sezonie z udziałem Sevilli zakończyło się wynikiem -2,5 gola.

Statystyki:

• W pierwszej rywalizacji LE Sevilla pokonała węgierski Ujpest 3:1 na wyjeździe i 4:0 u siebie.
• Następnie w dwumeczu odprawili z kwitkiem Żalgiris, wygrywając 6:0.
• Sevilla trzy razy na cztery rozegrana rywalizacje zachowała czyste konto.
• Tylko jedno spotkanie o punkty w tym sezonie z udziałem Sevilli zakończyło się wynikiem -2,5 gola.
• Trzy ostatnie spotkania Sevilli to wyniki +2,5 gola.
• Waleczna drużyna z Czech rozpoczęła zmagania od III rundy eliminacji, gdzie pewnie rozprawili się z Kajratem Ałmaty. Łącznie w dwumeczu zwyciężyli 4:1.
• Przed sezonem rozegrali sparing z Piastem Gliwice oraz dobrze nam znanym Spartakiem Trnava, obie rywalizacje wygrali 3:0.
• W lidze rozegrali już trzy spotkania domowe, każde z nich zakończyli porażką. Zdobyli w nich łącznie jedną bramkę, tracąc osiem.
• Sigma wygrała oba spotkania Ligi Europy strzelając w nich dwie bramki.
• Sigma przegrała cztery z pięciu meczów ligowych w tym sezonie.
• Czesi w trzech ostatnich meczach notowali wynik BTTS.

Co obstawiać?

W tym meczu również wyraźnie idziemy w stronę faworytów. Sevilla rozegra ten mecz na wyjeździe, jednak Sigma przed własną publicznością przegrała wszystkie mecze ligowe, strzelając tylko jedną bramkę. Pokonanie Kajratu Ałmaty to nie jest wyczyn, którego należy się obawiać. Podopieczni Pablo Machina zapewne będą chcieli już w pierwszej rywalizacji rozwiązać sprawę awansu, żeby w rewanżu móc wystawić rezerwowy garnitur. Typujemy, że goście zwyciężą z handicapem 1:0 dla gospodarzy.

Zdarzenie: Sigma Ołomuniec vs FC Sevilla

Typ:  2(handicap 1:0)

Kurs: 1.92

Atalanta Bergamo vs FC Kopenhaga

Ostatnie spotkanie, przynajmniej na papierze wygląda na najbardziej wyrównane. Atalanta Bergamo na własnym boisku zmierzy się z FC Kopenahaga. Włosi rozpoczęli zmagania na boiskach Ligi Europy od II rundy eliminacji, gdzie zmierzyli się z zespołem Sarajevo. Na własnym boisku zremisowali 2:2, co było odbierane jako wielka niespodzianka, ale na wyjeździe wygrali uwaga…8:0. Widać, że przeciwnicy podrażnili ich ambicję. W III rundzie rywalizowali z Hapoelem Hajfa. Ten dwumecz również nie należał do wyrównanych. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego wygrali na wyjeździe 4:1, a u siebie dokończyli dzieło zwyciężając 2:0. Warto odnotować, że udział w tym spotkaniu miał Arkadiusz Reca, który zagrał na lewym wahadle. Polak kupiony za około 4 miliony euro ma przed sobą ciężką walkę o skład, ale na początek musi sobie poradzić z językiem obcym, bo w ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje, że nawet po angielsku nie ma z nim komunikacji. Atalanta w tym sezonie jest niepokonana. Wygrali wszystkie spotkania, prócz feralnego remisu z II rundy eliminacji. Początek sezonu w Seria A był dla nich również udany. Wygrana 4:0 z Frosinone z pewnością dodała otuchy przed czwartkową rywalizacją w ramach Ligi Europy.

Kopenhaga to nie byle ogórki. W zeszłym sezonie rywalizowali z Atletico Madryt w fazie pucharowej Ligi Europy. Co prawda, przez to nie pograli w niej zbyt długo, ale sam fakt, ze wyszli z grupy robią wrażenie. Latem z zespołem pożegnała się największa gwiazda. Robin Olsen, bo o nim mowa zasilił szeregi AS Romy. W tym sezonie Duńczycy musieli rozpocząć eliminacje od samego początku. W I rundzie trafili na KuPS, z którym wygrali 2:1 w dwumeczu. Oba spotkania zakończyły się wynikami -2,5 gola. Następnie los skojarzył ich z dobrze znanym kibicom Lecha Poznań – Stjarnan. Pokonali tego przeciwnika 7:0 w dwumeczu nie pozostawiając złudzeń. W poprzedniej rundzie eliminacji zmierzyli się z CSKA Sofia, w tym przypadku oba spotkania wygrali 2:1, zaliczając dwukrotnie wynik BTTS i +2,5 gola. Patrząc po wynikach Kopenhagi bardzo ciężko ocenić, jak ten zespół sobie radzi. Zaczęli od dwóch wyników underowych, następnie dwa czyste konta, a teraz dwa razy wynik BTTS i over bramkowy. Faworytem tego spotkania jest Atalanta, która już przed własną publicznością będzie chciała wywalczyć odpowiednią zaliczkę.

Statystyki:

• Atalanta w tym sezonie jest niepokonana. Wygrali wszystkie spotkania, prócz feralnego remisu z II rundy eliminacji
• Piłkarze Kopenhagi w I rundzie trafili na KuPS, z którym wygrali 2:1 w dwumeczu. Oba spotkania zakończyły się wynikami -2,5 gola.
• W kolejnej fazie los skojarzył ich z dobrze znanym kibicom Lecha Poznań – Stjarnan. Pokonali tego przeciwnika 7:0 w dwumeczu.
• W poprzedniej rundzie eliminacji, Duńczycy zmierzyli się z CSKA Sofia, w tym przypadku oba spotkania wygrali 2:1, zaliczając dwukrotnie wynik BTTS i +2,5 gola.
• Atalanta jest niepokonana w pięciu ostatnich meczach Ligi Europy.
• Atalanta wygrała trzy ostatnie mecze LE.
• Cztery z pięciu ostatnich meczów o punkty Atalanty to wyniki +2,5 gola.
• W dwóch ostatnich meczach Atalanta nie straciła gola.
• Kopenhaga ma na koncie cztery wyniki BTTS z rzędu.
• Kopenhaga jest niepokonana w tym sezonie Ligi Europy.
• Kopenhaga wygrała osiem z dziewięciu ostatnich spotkań.

Co obstawiać?

W tym przypadku bez zbędnej zabawy typujemy zwycięstwo gospodarzy. Będzie to trzecia propozycja na naszym kuponie z najniższym kursem. Teoretycznie można się tutaj pobawić w overy bramkowe, czy też BTTS, ale zagramy bezpieczniej, żeby nie popsuć kuponu jak w przypadku wtorekowej Benfici Lizbona.

Zdarzenie: Atalanta vs Kopenhaga

Typ: 1

Kurs: 1.50

Tak prezentuje się nasz dzisiejszy kupon triple na Ligę Europy. Gramy o 466 PLN, stawiając na faworytów. Oby nie zawiedli!