LaVine wraca do pełni sił, a DeRozan do domu! Gramy z NBA o 279 PLN
Przed nami kolejny dzień zmagań z najlepszą ligą koszykówki! Dziś wydarzyło się już sporo, choć koszykarze wyjdą na parkiet dopiero za parę godzin. Ogłoszone zostały za to pierwsze piątki obu konferencji w Meczu Gwiazd. Na zachodzie w wyjściowym składzie zobaczymy: LeBrona Jamesa, Nikolę Jokicia, Andrew Wigginsa, Stephena Curry’ego oraz Ja Moranta. Wschodnich barw będzie bronić: Kevin Durant (nie wystąpi, lecz w dalszym ciągu będzie kapitanem), Giannis Antetokounmpo, Joel Embiid, DeMar DeRozan oraz Trae Young. Nie potrafię się zgodzić z kilkoma nazwiskami, ale szerzej poruszę ten temat przed samym All Star Game. Dziś wybierzemy się w pierwszej kolejności do Houston, gdzie Rakiety powalczą z Portland Trail Blazers. Na dokładkę wybierzemy się do San Antonio, gdzie Spurs powalczą z Chicago Bulls. Czy ekipa z Rip City zafunduje kibicom rywali kolejny zawał serca? Czy DeRozan udowodni swoją wartość bycia All Star? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
Houston Rockets – Portland Trail Blazers: typy i kursy bukmacherskie (29.01.2022)
Bilans Houston Rockets: 14-34
Podopieczni Stephena Silasa bardzo mocno zawiedli mnie w ostatnim pojedynku z San Antonio Spurs. Bardzo szybko odpuścili wynik, co skutkowało bardzo szybkim blowoutem. Cały sezon dla Rakiet to jeden wielki blowout! Dobre wrażenie w dalszym ciągu robi ich dobra seria z początku sezonu, która przyniosła aż siedem zwycięstw z rzędu. Mimo wszystko drużyna Stephena Silasa w pięciu ostatnich pojedynkach wygrała aż dwa razy, pomimo naprawdę słabej postawy na parkiecie. Na oklaski zasługuje Christian Wood, który dobrze odnajduje się w pozycji lidera zespołu. Na boisku ważnym ogniwem jest również Kevin Porter Jr., który w oczach Silasa jest przyszłością tego zespołu. W dalszym ciągu Stephen nie będzie mógł dziś skorzystać z Johna Walla oraz Usmana Garuby!
Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
W ostatnim meczu z San Antonio Spurs zobaczyliśmy szybki blowout! Już pod koniec trzeciej kwarty wynik spotkania został ustawiony. Koniec końców spotkanie zakończyło się porażką Rakiet aż trzydziestoma oczkami. Zdecydowanie zabrakło skuteczności oraz lepszej organizacji w defensywie, która w tym momencie wygląda fatalnie! Najlepszy w barwach Houston Rockets był Kevin Porter Jr., który zdobył aż szesnaście punktów, pięć zbiórek oraz dziewięć asyst. Zdecydowanie wynik mógł być jeszcze lepszy, gdyby nie zakończył swojego występu po dwudziestu pięciu minutach. Christina Wood zainkasował tego wieczoru dokładnie piętnaście oczek oraz siedem reboundów. Jae’Sean Tate popisał się wynikiem czternastoma punktami, sześcioma zbiórki i dwoma kluczowymi podaniami. Tyle samo oczek zdobył Alperen Sengun, który dodatkowo zebrał pięć piłek. Trzynaście punktów wpadło na konto Kenyon Martin Junior. Skrzydłowy Rockets dołożył od siebie jeszcze osiem reboundów oraz dwa kluczowe podania. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Josh Christopher, który zainkasował trzynaście oczek. Czy Rakiety poprawią dziś swoją skuteczność?
Bilans Portland Trail Blazers: 20-28
W dalszym ciągu Chauncey Billups ma solidne problemy kadrowe. Do Damiana Lillarda, Larry’go Nance’a oraz Cody’ego Zellera dołączył właśnie Nassir Little! Gdyby tego było mało, niepewny gry w dzisiejszym spotkaniu jest Robert Covington oraz Dennis Smith. Kibice Rip City mają do czynienia z naprawdę kiepskim sezonem ich idoli, choć gra Portland nie odstaje zbytnio od reszty stawki! Zdecydowanie brakuje im szerokiej kadry, który mogłaby grać na pełnych obrotach w każdym spotkaniu. W tym momencie Rip City plasuje się na dziesiątej pozycji, czyli ostatniej dającej możliwość gry w dodatkowym turnieju przed rundą play-off! To naprawdę dobry wynik, patrząc na problemy kadrowe zespołu. W dodatku drużyna ze stanu Oregon w pięciu ostatnich pojedynkach potrafiła zwyciężyć dwa razy!
W ostatnim pojedynku podopieczni Billupsa przegrali z Dallas Mavericks aż dwudziestoma punktami! Pod każdym aspektem gry rywale byli lepsi, a w szczególności w skuteczności zza łuku oraz z linii rzutów osobistych. Najlepszym graczem Portland Trail Blazers był Anfernee Simons, który popisał się dorobkiem aż dwudziestu trzech punktów oraz siedmiu kluczowych podań. Akompaniował mu CJ McCollum, który wbił równo dwadzieścia oczek, zebrał cztery piłki oraz rozdał sześć asyst. Norman Powell zainkasował aż dziewiętnaście punktów oraz dziewięć reboundów. Jusuf Nurkić po raz kolejny zaliczył występ na wysokim poziomie. Tym razem popisał się osiemnastoma oczkami oraz aż ośmioma zbiórkami. Reszta zespołu poniżej oczekiwań, co nie powinno dziwić kibiców NBA. Czy dziś Rip City upokorzy rywali?
Co typuję w tym spotkaniu?
W pierwszej kolejności zagram w BetArchitekcie minimum 15 punktów CJ McColluma! Nie muszę chyba za bardzo tłumaczyć tego zakładu. Przede wszystkim CJ ma wolną rękę w zespole Portland Trail Blazers. Bez Lillarda to właśnie on przejmuje kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i to on może pozwolić sobie na nieco więcej akcji solowych niż koledzy. Po powrocie ani rani nie zszedł poniżej wyniku piętnastu punktów! Zresztą po raz ostatni nie przekroczył tego progu ponad miesiąc temu! Liczę, że dziś poprowadzi swój zespół do zwycięstwa, a dzisiejszą linię przekroczy dość szybko. Trzeba mieć w głowie braki kadrowe Blazers oraz fakt, że Rakiety pozwalają w tym sezonie rywalom na naprawdę dużo! Moim zdaniem piętnaście punktów McColluma to jedynie kwestia czasu w dzisiejszym pojedynku!
Drugi typ to poniżej 15,5 zbiórek Jusufa Nurkicia! Skąd taki pomysł? Linia jest wystrzelona w kosmos! Bardzo wysoki próg, który rzadko jest pokonywany w NBA! Nurkić zbiera średnio jedenaście piłek na mecz, a w ostatnich tygodniach potrafił zdobyć aż dwadzieścia dwa reboundy! Mimo wszystko celuję w jego under ze względu na nieprzyjemny match up z Christianem Woodem! Bośniak mierzył się z graczem Rockets trzy razy i za każdym razem nie zdobywał wymaganego dziś progu zbiórek! Jusuf zbierał kolejno sześć, jedenaście oraz dziewięć piłek na mecz. Również z zespołem Houston Rockets nie miał w przeszłości zbyt łatwo. W piętnastu starciach jedynie raz przekroczył dzisiejszy próg! W ostatnich trzech pojedynkach również nie przebił granicy 15,5 zbiórek i myślę, że dziś również tego nie dokona. Atutem byłby szybki blowout, który jest przecież jak najbardziej możliwy. W moim odczuciu nawet wyrównany mecz nie powinien przeszkodzić Jusufowi w zdobyciu underowej statystyki reboundów!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
San Antonio Spurs – Chicago Bulls: typy i kursy bukmacherskie (29.01.2022)
Bilans San Antonio Spus: 18-31
Drużyna Gregga Popovicha w ostatnich tygodniach nie spisuje się zbyt dobrze. Solidny regres spowodował ich spadek na dwunastą pozycję w konferencji zachodniej. W pięciu ostatnich pojedynkach Teksańczycy wygrali zaledwie dwa razy! Były szkoleniowiec musi w końcu wykorzystać przewagę nad przeciwnikami w postaci głębi składu. Praktycznie wszyscy jego podopieczni są w pełni sił i wystąpią dziś w starciu z Bykami. San Antonio Spurs czeka w najbliższym czasie bardzo trudny terminarz, który może pogłębić stratę do reszty stawki w walce o turniej play-in!
W ostatnim pojedynku Teksańczycy zostali pokonani przez Niedźwiadki z Memphis. Skromna wygrana rywali, choć w pewnym momencie sięgała już prawie dwudziestu punktów. Skończyło się jedynie na ośmiu, pomimo tego, że na cztery minuty do końca gracze SAS potrafili wyrównać stan spotkania. Najlepszy na parkiecie okazał się Devin Vassell, który zdobył aż dwadzieścia punktów oraz cztery zbiórki. Jakob Poeltl zainkasował solidne osiemnaście oczek, siedem reboundów oraz pięć kluczowych podań. Keldon Johnson popisał się takim samych wynikiem co środkowy SAS, choć dołożył od siebie zaledwie trzy zbiórki oraz trzy asyst. Lider, Dejounte Murray zdobył tego wieczoru swoje dziesiąte triple double w tym sezonie! Rozgrywający zainkasował szesnaście punktów, dziesięć reboundów oraz jedenaście kluczowych podań! Derrick White popisał się czternastoma oczkami, trzema zbiórkami oraz pięcioma asystami. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Lonnie Walkers IV, który zapisał na swoim koncie dwanaście oczek. Czy Teksańczycy są w stanie pokonać dzisiejszych rywali?
Bilans Chicago Bulls: 30-17
Billy Donovan powoli zaczyna się znów uśmiechać! Jego zespół w ostatnim czasie stracił fotel lidera na wschodnim wybrzeżu, lecz do składu powrócił Zach LaVine! W pięciu kolejnych pojedynkach Chicago Bulls wygrało trzy razy, co jedynie potwierdza, że obecność wspomnianego koszykarza ma olbrzymi wpływ na całokształt gry Byków. Mimo wszystko w dalszym ciągu nie zobaczymy dziś na parkiecie Lonzo Balla, Alexa Caruso, Derricka Jonesa oraz Patricka Williamsa. Przed ekipą z Wietrznego Miasta naprawdę przyjemny kalendarz, który w czystej teorii powinien wyprowadzić Bulls na pierwsze miejsce na wschodzie!
W ostatnim pojedynku Byki pokonały graczy z Toronto Raptors. Ekipa Billy’ego Donovana kontrolowała przebieg spotkania od początku do końca, przez co rywale prowadzili z Bulls jedynie przez jedenaście sekund! Chicago było lepsze od rywali pod każdym aspektem. Wpadło prawie pięćdziesiąt pięć procent rzutów z gry! Dodatkowo podopieczni Donovana zebrali aż dziesięć piłek więcej! Najlepszy na parkiecie okazał się DeMar DeRozan, który zdobył dwadzieścia dziewięć punktów, siedem zbiórek oraz siedem kluczowych podań. Ten sezon jest wyjątkowo udany dla byłego gracza San Antonio Spurs, który powróci dziś do Teksasu po raz pierwszy w barwach Chicago Bulls! W dodatku rozgrywający został oficjalnie po raz kolejny All Starem! W ostatnim pojedynku akompaniował mu Zach LaVine, który zdobył dwadzieścia trzy oczka, osiem zbiórek oraz osiem kluczowych podań. Nikola Vucević zainkasował na swoim koncie siedemnaście punktów, piętnaście reboundów oraz aż osiem asyst! Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Javonte Green, który zdobył dokładnie dwanaście oczek oraz sześć zbiórek. Czy DeMar DeRozan wbije dziś szpilkę na oczach swoich byłych kibiców?
Co typuję w tym spotkaniu?
Po pierwsze dodaję do BetArchitekta powyżej 6,5 asyst Dejounte Murraya! Skąd ten pomysł? Typ przewinął się podczas ostatniego już kuponu związanego z San Antonio Spurs. Od tego czasu niewiele się zmieniło poza linią, którą zniżyłem o jedno oczko. Przede wszystkim styl gry Gregga Popovicha pozwala liczyć nam na sporo potencjalnych asyst naszego dzisiejszego bohatera. Przekłada się to w statystykach, gdzie SAS ma największą ilość asyst na mecz w całej lidze! W dodatku Dejounte średnio rozdaje aż dziewięć kluczowych podań w meczu, co czyni go czwartym najlepszym asystującym w NBA! Murray w ostatnich dziewiętnastu pojedynkach jedynie dwa razy nie przebił dzisiejszej granicy! W poprzednim spotkaniu z Chicago Bulls zainkasował dokładnie osiem kluczowych podań, lecz trzeba pamiętać, że jeszcze wtedy barwa SAS bronił DeMar DeRozan! Myślę, że Dejounte może dziś spokojnie pokryć linię w kilkanaście minut, jeżeli oczywiście jego koledzy nie będą rzucać cegłami!
Drugi typ to poniżej 20,5 punktów Nikoli Vucevicia! Skąd taki pomysł? Przede wszystkim do składu Byków wrócił Zach LaVine, który zabiera nieco prób rzutowych naszemu bohaterowi kuponu. W ośmiu kolejnych spotkaniach z liderem Bulls Vuce zanotował over jedynie dwa razy z dość przeciętnym Detroit Pistons oraz Oklahomą City Thunder! W dodatku nie leży mu gra przeciwko przeciwko San Antonio Spurs. W dziesięciu poprzednich pojedynkach Nikola przekroczył próg jedynie dwa razy! Podobnie zresztą w starciach ze środkowym Teksańczyków! Jakob Poeltl może dziś zatrzymać Vucevicia na poziomie kilkunastu, a nawet zaledwie kilku punktów. Istotna będzie dziś skuteczność reprezentanta Czarnogóry, który w ostatnim meczu trafił większość swoich prób. Liczę, że dziś grę na siebie weźmie Zach LaVine do spółki z DeMarem DeRozanem. Dodatkowo w dobrej dyspozycji jest Poeltl, który powinien dziś przeszkodzić Nikoli zarówno przy punktowaniu, jak i zbieraniu piłek! Myślę, że tak wysoka linia nie zostanie dziś przeskoczona przez środkowego Bulls. Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: PressFocus
Doświadczenie: Zagranie.com to jego pierwsza przygoda w świecie typerskich analiz. Przez wiele lat budował swoją wiedzę na temat NBA, by dzielić się wszystkim, czego tylko się nauczył poprzez kolejne artykuły. Z portalem związany od połowy 2020 roku. Przede wszystkim skupia się na amerykańskim baskecie, ale nie pogardzi międzynarodową koszykówką, koszem 3x3 czy piłkarską La Ligą! Wykształcenie: Łukasz ukończył Wydział Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Śląskim z tytułem Inżyniera Zagrożeń Środowiskowych ze specjalizacją GIS. Nie zamierza rezygnować z poszerzania wiedzy, co zaowocowało już artykułem naukowym dla czasopisma "Forest". Zainteresowania: Łukasz od dziecka pasjonuje się mapami. Mógłby spędzić nad nimi całe dnie, dlatego praca w branży GIS-owej jest dla niego czystą przyjemnością. Ze sportem związany jest również od małego. Aktualnie piłkarz amator w Katowickiej Lidze Szóstek w drużynie CAR LAB Ogniem i Szklanką oraz koszykarz amator w Rudzkiej Amatorskiej Lidze Koszykówki w drużynie Dazynt Team. Pierwszą jego miłością była piłka nożna, która dalej jest głęboko zakotwiczona w sercu. Poznał piękno tego sportu poprzez grę FC Barcelony i nawet w trudnych chwilach ich nie opuścił. Mimo wszystko NBA jest jego sportową miłością numer jeden! Kibicuje Phoenix Suns, a jego ulubionym koszykarzem jest Devin Booker. Razem z nim podąża do spełnienia maksymy Kobe'go Bryanta: "Be Legendary"!
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: