Kto uzupełni stawkę uczestników Ligi Mistrzów? – gramy o 447 PLN

LM

Po wtorkowych rozstrzygnięciach, czas na uzupełnienie stawki tegorocznych uczestników fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dzisiaj również czekają nas trzy spotkania. Znamy już 29 zespołów, które będą rywalizowały w tegorocznej edycji najważniejszych europejskich rozgrywek. Do obsadzenia pozostały trzy miejsca, a powalczą o nie: PAOK z Benficą, PSV z Bate oraz Red Bull Salzburg vs Crvena Zvezda Belgrad. Które drużyny zakończą środę z uśmiechem na ustach?

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.
Ekskluzywny kod rejestracyjny dla czytelników Zagranie: 20free
Fortuna

PAOK Saloniki vs Benfica Lizbona

Na początek udajemy się na na słynną Toumbę. W tym meczu fani oczekują największych emocji. Prawdopodobnie tak też się stanie. Pierwsze spotkanie na Estadio da Luz zakończyło się bramkowym remisem 1:1. Kurs na zwycięstwo gospodarzy wynosił 1.45. Liga Mistrzów po raz kolejny udowodniła nam, że nie ma pewniaczków. Dla PAOK’u łatka underdoga to nic nowego. Zarówno w rywalizacji z FC Basel w II rundzie, jak i w III ze Spartakiem nie byli faworytem. Teraz sytuacja się powtarza i nawet fakt, ze nie przegrali w Lizbonie tego nie zmienia. Kursy główne z oferty bukmacherów przemawiają na korzyść gości. Trzeba przyznać, że bramka strzelona przez Benficę w pierwszej rywalizacji była mocno kontrowersyjna. Rzut karny, który wykorzystał Pizzi moim zdaniem nie powinien być odgwizdany. VAR’u nadal nie ma, więc sędziowie mają spore pole do popisu i wielki wpływ na spotkania. Na kwadrans przed końcem wyrównał Amr Varda, który najlepiej odnalazł się w polu karnym gospodarzy.

Benfica przystąpi do tego meczu po remisie w derbach  Lizbony ze Sportingiem. Oba zespoły w tym sezonie są niepokonane. Dwa ostatnie starcia z udziałem piłkarzy Rui Vitorii zakończyły się wynikami 1:1. Patrząc szerzej, w poprzednich czterech meczach najbardziej utytułowana drużyna w Portugalii. Portugalczycy w pierwszym spotkaniu pokazali wiele jakości w ofensywie, dopóki nie musieli oddawać strzałów, z tym było mocno na bakier. Łącznie wypracowali sobie 16 sytuacji do zdobycia gola, z czego oddali dziewięć uderzeń celnych.

PAOK podejdzie do rewanżu w dobrym nastroju. Wycisnęli spotkanie na Estadio da Luz niczym cytrynę. Oddali tylko jedno celne uderzenie na bramką Vlachodimosa, i od razu zakończyło się golem. Słabo w tym starciu wyglądał Aleksandar Prijović. Serb w rewanżu na pewno będzie chciał błysnąć. PAOK nie przegrał meczu na Toumbie od 11 marca 20018 roku, kiedy ulegli AEK. Własny stadion jest ich silną bronią. Kibice są blisko boiska, a piłkarze gości mogą się spodziewać latających zapalniczek, puszek i innych przedmiotów. Na pewno Benfica nie będzie miała łatwego zadania, ponieważ fani będą gorąco zagrzewali swoją drużynę do walki.

Statystyki:

  • PAOK w tym sezonie wyeliminował już dwóch faworytów.
  • Najpierw rozprawili się z uczestnikiem 1/8 finału poprzedniej Ligi Mistrzów – FC Basel.
  • Następnie wyeliminowali naszpikowany mocnymi nazwiskami Spartak Moskwa.
  • Do tej pory oba zespoły spotkały się w meczach o punkty pięć razy.
  • Za każdym razem Benfica strzelała przynajmniej jedną bramkę.
  • PAOK miał dwa spotkania, w których nie potrafił zdobyć gola.
  • Warto odnotować, że Portugalczycy dwukrotnie wyjechali z Grecji ze zwycięstwem
  • Grecy tylko raz pokonali drużynę z Lizbony, jednak miało to miejsce w 1999 roku.
  • Trzy z pięciu tych spotkań to wyniki BTTS, taki sam stosunek mamy rezultatów +2,5 gola.
  • W obu rozegranych meczach domowych przez Greków w tym sezonie Ligi Mistrzów padły wyniki BTTS i +2,5 gola.
  • W rywalizacji ze Spartakiem kibice zobaczyli pięć trafień, a z FC Basel – trzy.
  • Grecy w tym sezonie rozegrali pięć meczów w eliminacjach LM. Nie doznali żadnej porażki.
  • Benfica przystąpi do tego meczu po remisie w derbach Lizbony ze Sportingiem.
  • Oba zespoły w tym sezonie są niepokonane.
  • PAOK nie przegrał meczu na Toumbie od 11 marca 20018 roku, kiedy ulegli AEK.

Co obstawiać?

W tej parze obstawiamy bezpośredni awans Benfici. Zamiast grać na ich zwycięstwo, zabezpieczymy się typując, że znajdą się w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie było wyraźnie pod ich dyktando. Piłkarsko są lepszym zespołem, a dodatkowo patrząc na statystyki historyczne, do tej pory dwurkrotnie grali na Toumbie, w obu przypadkach wracali ze zwycięstwem.

Zdarzenie: PAOK vs Benfica

Typ: Awans Benfici

Kurs: 1.77

PSV vs Bate Borysów

Pierwsze spotkanie zgodnie z przewidywaniami zakończyło się wygraną ekipy z Holandii. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Mistrzowie Eredivisie z poprzedniego sezonu wygrali na Białorusi 3:2, dzięki czemu przed rewanżem są murowanym faworytem do awansu. Goście potrzebują aż dwóch trafień do wygranej, przy założeniu, że żadnej nie stracą. Starcie na Borisov Arena rozpoczęło się od mocnego uderzenia. Już w dziewiątej minucie gospodarze objęli prowadzenie po golu autorstwa Tuominena. Na odpowiedź gości trzeba było czekać do 35 minuty, kiedy to rzut karny wykorzystał Pereiro. Po zmianie stron podwyższył Hirving Lozano. Meksykański diament plasowanym strzałem pokonał bezradnego bramkarza gospodarzy. BATE Musiało ruszyć do ataku i tak zrobili. Cztery minuty po tym trafieniu na boisku pojawił się Aleksandr Hleb, którego kibice mogą kojarzyć między innymi z występów w barwach Barcelony czy Arsenalu. Białorusin trafił do siatki w 88 minucie, czym wlał w serca zgromadzonych fanów nadzieję. PSV nie dało się gospodarzom nacieszyć. Minutę później bramkę zdobył Malen, który ma 18 lat, a dodatkowo pojawił się na placu gry 120 sekund wcześniej.

BATE przystąpi do rewanżu z bardzo ciężkim zadaniem. Muszą wygrać minimum 2:0, lub powtórzyć wynik z pierwszej rywalizacji i doprowadzić do dogrywki. W tym sezonie przeszli już dwie rundy eliminacyjne. Najpierw wyeliminowali HJK Helsinki, następnie Qarabag Agdam, a teraz pora na rewanż z PSV. Wartość kadry tego zespołu to 15 mln euro, dla porównania mistrzowie Holandii – 124 mln. Te liczby mówią nam wszystko o tej parze, sam Hirving Lozano jest warty dwa  razy więcej niż cała kadra mistrza Białorusi. BATE w ostatnich trzech meczach nie zaznało smaku zwycięstwa. Każde z tych spotkań skończyło się wynikiem BTTS. W tym sezonie Białorusini nie trafili do siatki tylko raz, przed własną publicznością w meczu z HJK Helsinki.

PSV ma przed rewanżem wszystkie najlepsze karty w swoich rękach. Dodatkowo podopieczni Marka van Bommela są w gazie. Wygrali w czterech ostatnich meczach, strzelając minimum dwa gole w każdym z nich. Jedynym kamyczkiem do ogródka w tym sezonie jest przegrana w Superpucharze Holandii z Feyenoordem. Trzy ostatnie mecze PSV to wyniki BTTS. Czy tym razem będzie podobnie?

Statystyki:

  • Hirving Lozano jest warty dwa razy więcej niż cała kadra mistrza Białorusi.
  • BATE w poprzednich rundach wyeliminowało HJK Helsinki i Qarabag Agdam w stosunku 2:1.
  • BATE w ostatnich trzech meczach nie zaznało smaku zwycięstwa. Każde z tych spotkań skończyło się wynikiem BTTS.
  • W tym sezonie Białorusini nie trafili do siatki tylko raz, przed własną publicznością w meczu z HJK Helsinki.
  • Piłkarze PSV wygrali w czterech ostatnich meczach, strzelając minimum dwa gole w każdym z nich.
  • Jedynym kamyczkiem do ogródka w tym sezonie jest przegrana w Superpucharze Holandii z Feyenoordem.
  • Trzy ostatnie mecze PSV to wyniki BTTS.
  • Porażka w pierwszym meczu z PSV była jedyną w tym sezonie dla BATE.
  • PSV wygrało trzy ostatnie mecze z wynikiem BTTS i +2,5 gola.
  • Mistrzowie Holandii w ostatnich czterech meczach zanotowali wynik +2,5 gola.
  • Trzy z czterech ostatnich meczów BATE to wyniki -2,5 gola.
  • BATE wygrało oba mecze wyjazdowe w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Co obstawiać?

W tym meczu idziemy w stronę overa 2,5 gola. BATE w tym sezonie wygrało oba mecz wyjazdowe Ligi Mistrzów. Białorusini musza ruszyć do ataku, ponieważ potrzebują dwóch bramek. Taki scenariusz z pewnością pozwoli gospodarzom na więcej miejsca w ofensywie. PSV w czterech poprzednich meczach strzeliło dokładnie 11 bramek. Średnia prawie trzech trafień na spotkanie. Dodatkowo w każdym z tych starć notowali wynik +2,5 gola.

Zdarzenie: PSV Eindhoven vs BATE Borysów

Typ: +2,5 gola

Kurs: 1.67

Red Bull Salzburg vs Crvena Zvezda Belgrad

Na ostatnie starcie przenosimy się do Salzburga. Red Bull przed własną publicznością zmierzy się z Crvena Zvezdą Belgrad. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. Spodziewaliśmy się undera i tak też się stało. Zawsze ciężko ocenić kogo premiuje taki rezultat. Z jednej strony Austriacy nie przegrali na wyjeździe i mają rewanż przed własną publicznością, który po prostu muszą wygrać. Z drugiej strony Crvena nie dopuściła do straty bramki na swoim terenie. Rywale nie mają przewagi gola wyjazdowego, a dodatkowo jedno trafienie sprawi, że gospodarze będą musieli zdobyć dwa gole.

Red Bull Salzburg to drużyna, która w poprzednim sezonie skradła serca fanów w Lidze Europy. Austriacy dotarli aż do półfinału, gdzie dopiero po dogrywce, pechowo odpadli z Olympique Marsylia. Oba te zespoły są w nowym sezonie niepokonane. Salzburg do tej pory rozegrał dziesięć spotkań o punkty, z których wygrał aż dziewięć. Jedyny remis miał miejsce przeciwko Crvenie. Było to jedyne spotkanie Salzburga, w którym nie znaleźli drogi do siatki przeciwnika. W sześciu z siedmiu ostatnich spotkań, Red Bull zanotował czyste konto. Wyjątkiem jest ostatnie starcie ligowe, gdzie wygrali 3:2.

Serbowie rozegrali w tym sezonie już 12 rywalizacji o punkty. Zanotowali w tym czasie dziewięć zwycięstw(jedno po dogrywce) i trzy remisy. Crvena w tym sezonie Ligi Mistrzów zanotowała już cztery remisy. Co więcej, w trzech ostatnich meczach kończyli z wynikiem remisowym. W 10 z poprzednich 11 spotkań, piłkarze z Serbii znajdowali drogę do siatki. Największą gwiazdą tego zespołu jest bezapelacyjnie Nemanja Radonjic, który w najbliższych dniach prawdopodobnie odejdzie do Olympique Marsylia za 12 milionów euro.

Statystyki:

  • Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0.
  • Oba te zespoły są w nowym sezonie niepokonane.
  • Salzburg do tej pory rozegrał dziesięć spotkań o punkty, z których wygrał aż dziewięć.
  • Jedyny remis miał miejsce przeciwko Crvenie.
  • Było to jedyne spotkanie Salzburga, w którym nie znaleźli drogi do siatki przeciwnika.
  • W sześciu z siedmiu ostatnich spotkań, Red Bull zanotował czyste konto.
  • Serbowie rozegrali w tym sezonie już 12 rywalizacji o punkty.
  • Zanotowali w tym czasie dziewięć zwycięstw(jedno po dogrywce) i trzy remisy.
  • Crvena w tym sezonie Ligi Mistrzów zanotowała już cztery remisy.
  • Co więcej, w trzech ostatnich meczach kończyli z wynikiem remisowym.
  • W 10 z poprzednich 11 spotkań, piłkarze z Serbii znajdowali drogę do siatki.

Co obstawiać?

W tej rywalizacji po raz kolejny spodziewamy się bramkowego undera. Wynik 0:0 niejako ustawia nam to spotkanie. Oba zespoły będą bały się otworzyć. Moim zdaniem w tej parze awansuje Salzburg, jednak kurs na bezpośrednią wygraną jest zbyt niski. W sześciu z siedmiu ostatnich spotkań, Red Bull zanotował czyste konto. Gra obronna jest ich dużym atutem. Wątpię, żeby goście chcieli się otworzyć.

Zdarzenie: Red Bull Salzburg vs Crvena Zvezda Belgrad

Typ: -2,5 gola

Kurs:  1.72

Tak prezentuje się nasz kupon triple na dzisiejsze spotkania. Dajcie znać, co sądzicie i dzielcie się swoimi propozycjami w komentarzach!

LM