Iga Świątek – Ashleigh Barty: typy, kursy i zapowiedź | 08.01.2022
Pięknie ułożyła się drabinka w Adelaide, czyli w miejscu, gdzie nasza obecnie najlepsza tenisistka w kraju, będzie broniła tytułu sprzed roku w turnieju rangi WTA500. W półfinale na Igę Świątek czekała już liderka rankingu WTA, a więc Ashleigh Barty. Będzie to drugi pojedynek tych pań, a pierwszy na nawierzchni twardej. Dodatkowo zajrzymy także na korty w Melbourne. Czy Iga podoła wyzwaniu w postaci najlepszej zawodniczki gospodarzy? Sprawdźcie, co przewidujemy na to spotkanie!
BEZ RYZYKA: 100% do 50 zł
Iga Świątek vs Ashleigh: typy i kursy bukmacherskie (08.01.2022 r. – 09:30)
Tenisowe zmagania gramy w Fuksiarzu! Jeżeli nie masz tam konta, załóż je z kodem promocyjnym od Zagranie!
Bardzo ciekawie zapowiada się nam drugi z zaplanowanych meczów w półfinałowych zmaganiach na kortach w Adelaide. Podczas 1/2 finału w Adelaide na korty twarde, nie wcześniej niż przed 09:30, wyjdą dwie zawodniczki, które notowane są w najlepszej 10. rankingu. Mowa oczywiście o najlepszej tenisistce Australii oraz globu – Ashleigh Barty, a także triumfatorce z poprzedniego sezonu na tych kortach i najlepszej polskiej zawodniczce, Idze Świątek. Obie panie zaliczają wspaniały początek sezonu, gdzie po kilkumiesięcznej przerwie, można widzieć w nich faworytki do wysokich lokat w nadchodzącym Australian Open. Obie panie grają dosyć otwarty i charakterystyczny tenis. Nie boją podejmować się ryzykownych akcji. Bez apelacyjnie, doświadczenie oraz ogranie na kortach twardych leży po stronie Australijki. Ma ona spory bagaż doświadczenia. Nie mniej jednak ostatni raz widzieliśmy ją na kortach przed 4. miesiącami. Wróciła w bardzo stabilnej formie i dalej w pełnej świadomości mentalnej w stosunku do wykonywania akcji na korcie. Jest to rodzaj zawodniczki, która idealnie dysponuje tempem zagrań. Raczej nie spodziewałbym się u niej sporej ilości przyspieszeń w grze, a bardziej sporą ilość slajsów posyłaną na drugą stronę siatki. Czy Iga jest gotowa na taki rodzaj gry?
Moim zdaniem zdecydowanie tak i jeżeli będzie prezentować podobny styl gry do tego, jaki widzieliśmy w dwóch poprzednich spotkaniach, gdzie Polka grała bardzo agresywny tenis w porównaniu do tego, z końcówki poprzedniego sezonu, to jestem zdania, że dzisiaj ponownie może wyjść zwycięsko ze spotkania z liderką rankingu WTA. Bardzo ciekawa drabinka dla Igi na tym turnieju, która weryfikowała jej umiejętności w tej części roku. Wiele osób skazywała ją na porażkę już z Kanadyjką Fernandez, jednak Polka pokazała, jak dobrze jest przygotowana do rywalizacji na kortach twardych. W poprzednim spotkaniu graliśmy jej win z Victorią Azarenką i zdecydowanie się opłacało. W momencie, kiedy Polska zawodniczka przejmowała inicjatywę w korcie, to można powiedzieć, że Białorusinka miała mało do powiedzenia. Cieszy fakt, tak dobrej dyspozycji Polki, dlatego dzisiaj nie skazuje jej na pożarcie przez Ashleigh.
Co obstawiać?
W tym meczu nie pokuszę się jednak o to, aby zdecydować się, która z zawodniczek wyląduje w niedzielnym finale. Moim zdaniem obie dosyć dobrze wchodzą w mecz i nie tracą dużej ilości gemów. Starają się poznać rywalki i nie forsować tempa. To wszystko składa się na to, aby móc zagrać overek gemowy na pierwszy set. Dzisiaj proponuję typ na minimum 9 gemów w 1. secie rywalizacji!
Ann Li vs Aleksandra Sasnovich: typy i kursy bukmacherskie (08.01.2022 r. – 05:00)
Dzisiaj na kuponie ponownie zobaczymy zawodniczkę z Białorusi. Chodzi oczywiście o Aleksandre Sasnovich, która była w zestawieniu z Igą na wczorajszym kuponie, jednak jej rywalizację przerwał krecz ze strony Clary Tauson. Dalej jednak nie uważam, że zawodniczka ze wschodniej granicy z Polski jest w takiej formie, aby móc awansować do finałowego starcia w Melbourne Summer Set 2. Aleksandra do tej pory miała spore szczęście w ułożeniu się drabinki, gdzie początkowo musiała się zmagać w kwalifikacjach, ze względu na swój spadek rankingowy w odniesieniu do poprzedniego roku. Dzisiaj plasuje się na 107. miejscu w zestawieniu WTA, ale z pewnością ta lokata poprawi się po tych zmaganiach. Aspekt, który jest jej atutem to fakt, że Białorusinka ma spore predyspozycje do groźnego serwowania. Dużo zyskuje wzrostem i rodzajem silnego uderzenia przy pierwszym serwisie. Musi nadrabiać tym czynnikiem, gdyż samo poruszanie się po korcie nie jest już tak mobilne, jak miało to miejsce kilka lat temu, gdzie znajdowała się nawet w najlepszej 30. rankingu kobiet! Ostatnie czasy nie są jednak dla Białorusinki najlepsze. Dawno nie wygrała z dużo wyżej rozstawioną przeciwniczką, a lata nie pozwalają na szybszą regenerację. Czy dzisiaj jej doświadczenie weźmie górę w starciu z młodszą rywalką?
Ann Li w końcu wraca do poziomu, jakim zachwycała nas podczas zeszłorocznego początku sezonu. Tym razem ponownie widać, że jej okres przygotowawczy do turniejów w pierwszej części roku są bardzo wydajne i dobrze działają na jej występy na kortach turniejowych. Widać, że Amerykanka bardzo dobrze czuje się na kortach w Australii. Potwierdziła to w poprzednim sezonie, gdzie została współzwyciężczynią turnieju w Melbourne. Finału nie udało się tam rozegrać, ze względu na wzrastające liczby zakażeń koronawirusa. Później w AO dotarła do trzeciej rundy, gdzie musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. Dzisiaj ma szansę kontynuować swoje zmagania na kortach w stolicy. Może poziom jej trafionego serwisu nie jest najwyższy, ale ważne jest to, że po pierwszym podaniu prawie w każdym meczu około 80% piłek kończy się punktem przy jej nazwisku. Nie straciła tutaj jeszcze ani jednego seta, co także świadczy o jej dobrym przygotowaniu. Jak będzie w rywalizacji z Sasnovich?
Co obstawiać?
Panie jeszcze nie miały okazji spotkać się na korcie w oficjalnych pojedynkach. Jestem jednak zdania, że Amerykanka jest ponownie bardzo dobrze przygotowana do turnieju otwierającego sezon na kortach w Australii. Ma świadomość swojego serwisu, a także prezentuje dużo lepsze poruszanie się po korcie i własności motoryczne. Dzisiaj decyduje się grać na win Ann Li!
Stosur/Zhang vs Martincova/Sherif: typy i kursy bukmacherskie (08.01.2022 r. – 03:00)
Jedyne starcie deblowe, które zdecydowałem się dorzucić na nasz kupon. Będzie to pierwszy mecz gry podwójnej w tym sezonie, który pojawia się w mojej propozycji. O dziwo jest to gra podwójna kobiet, co często omijam w swoich analizach. Dzisiaj liczę jednak na szczęście i wierzę w bardziej doświadczony zespół. Około godziny 03:00 polskiego czasu, na korty w Melbourne wyjdą pary: Samantha Stosur wraz z Shuai Zhang, a naprzeciwko pojawią się Tereza Martincova oraz Mayar Sherif. Patrząc na doświadczenie i ogranie pod kątem zespołowości, to zdecydowanie górę bierze pierwszy wymieniony debel. Panie Stosur/Zhang grają już ze sobą stosunkowo długo i z tego co wiem, w tym sezonie także przygotowały się razem do gry deblowej. Bardzo udana końcówka zeszłego sezonu, gdzie panie wygrały US Open, a także wzięły udział w rywalizacji najlepszych deblów całego sezonu, a więc w Finalsach w Meksyku. Tam zakończyły swój udział w grupie, ale po bardzo zaciętych pojedynkach, gdzie tabela mogła potoczyć się zupełnie inaczej. Wróciły na kort i ponownie pokazują wysokie umiejętności współpracy i czytania się na korcie. Pokonały na kortach w Melbourne mniej ograne pary, ale wydawały się one wystarczającym ograniem, aby móc zajść do finałowego starcia.
Ich rywalki to świeżo połączony debel, który powstał na potrzeby występu w tym turnieju. Panie Martincova oraz Sherif nie miały jak do tej pory przyjemności współpracy ze sobą, gdyż w Melbourne rozegrały ze sobą swoje pierwsze dwa wspólne spotkania. Do półfinału doprowadziły je dwa zacięte pojedynki, ale czesko-egipski duet nie jest widziany w roli faworytek do wygrania tego starcia. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż jeżeli nie będziemy brali pod uwagę umiejętności indywidualnych, to na ten moment, te panie są daleko w tyle z umiejętnościami tenisa deblowego w porównaniu z dzisiejszymi rywalkami. Może i młodość czasami prowadzi do różnych szaleństw i da im możliwość bliskiego trzymania się rywalek, ale koniec końców wygrana powinna należeć do przeciwniczek po drugiej stronie siatki.
Co obstawiać?
Całą pierwszą część sezonu śledzić możecie na stronie Zagranie! –> Zagranie Typy na Tenis
Tak, jak się pewnie domyślacie, dzisiaj stawiam na wygraną zwycięskiego duetu z nowojorskiego szlema. Panie Stosur/Zhang z pewnością będą chciały wygrać całą rywalizację w Melbourne, tym bardziej że mają ze sobą zgromadzoną publiczność, a Samantha jest w roli gospodarza. To spotkanie otworzy nasz nocny kupon, a my gramy na nim win Stosur/Zhang!
fot. Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: