Holenderki zaskoczą bukmacherów? Gramy singla po kursie 2,95 i dubla z AKO 2,05!
Wczorajszy dzień był średnio udany, bo zaliczamy 1/2. Chinki gładko ograły bez straty seta Niemki, ale typ na Włoszki pokrzyżował nam ich trener wystawiając w meczu z Brazylią rezerwowy skład, który uległ 3:0 rywalkom. Na dzisiaj przygotowałem dwa typy i mam nadzieję okażą się trafniejsze. Zapraszam do przeczytania.
Sprawdź nasz nowy projekt – Typomanię 
Brak trafionych kuponów nie determinuje wygranych 
W czerwcowej puli m.in. konsola czy rower
Dowiedz się więcej 
Rejestracja w forBET
Kod rejestracyjny: 2100PLN
Chiny – Bułgaria
typ: Chiny under 75,5 pkt
kurs: 1,48
Chinki w drugim meczu w Ningbo podejmują Bułgarki i są zdecydowanymi faworytkami. Gospodynie tego spotkania mają bilans 10-3, co daje im 5 pozycję. Chinki mają zapewniony udział w Final Six, bo będzie się on odbywał w ich kraju. Teraz walka toczy się o jak najwyższe miejsce, by w nim uniknąć najsilniejszych drużyn. Reprezentacja Chin wczoraj bardzo pewnie pokonała Niemki 3:0, a rywalki w żadnym z setów nie przekroczyły bariery 20 punktów. Największa gwiazda Zhu Ting nie zagrała ani chwili, ale to nie przeszkodziło w pewnej wygranej. Atak był świetnie rozłożony na cztery siatkarki: Changning Zhang, Xinyue Yuan, Xiangyu Gong i Yingying Li. Tak jest praktycznie co mecz, nie ma wyróżniającej się zawodniczki, jeśli chodzi o punktowanie, a ciężar zdobywania punktów rozkłada się na parę siatkarek. Azjatki we wczorajszym meczu dołożyły aż 10 asów serwisowych, a do tego 12 razy zablokowały rywalki. Kadra tej drużyny jest świetnie zbilansowana. Chinki grają w podobnym składzie od lat i doskonale się rozumieją. W meczach z tymi słabszymi reprezentacjami odkąd występują w pełnym składzie w tych rozgrywkach nie straciły żadnego seta, a większość przypadków wygrywały wysoko. Ciężko jest z nimi powalczyć. Do pewnego momentu idzie grać z nimi punkt za punkt, ale blokiem i zagrywką potrafią odskoczyć bardzo szybko.
Bułgarki już wiedzą, że spadną z Ligi Narodów i w następnym sezonie w tych rozgrywkach nie zagrają. Po 13 meczach mają na koncie 2 zwycięstwa i 11 porażek. Te dwie wygrane odniosły w ostatnich potyczkach. Wczoraj pokonały 3:1 grające w rezerwowym składzie Serbki, a tydzień wcześniej wygrały w takim samym stosunku Koreę Południową. Bułgaria w tych rozgrywkach bez swoich najlepszych siatkarek i to odbija się na wynikach. Większość zawodniczek występuje w słabej lidze bułgarskiej. W zespole nie ma odpowiedniej jakości, by powalczyć z wyżej notowanymi rywalkami. Siatkarki z Bułgarii popełniają mnóstwo prostych błędów, a drużynie brakuje kończącego ataku. Większość z nich ma słabe warunki fizyczne. Gergana Dimitrova i Miroslava Paskova wyróżniają się w tej reprezentacji, ale statystycznie kończą co czwartą piłkę. Do tej pory Bułgaria grając z zespołami, które znajdują się w czołowej piątce Ligi Narodów nie ugrały seta, a większość z nich przegrywały bardzo wyraźne.
Chiny są tutaj zdecydowanym faworytem tego spotkania. Grają na własnym terenie w Ningbo, a za rywala mają jedną z najsłabszych reprezentacji w Lidze Narodów. Jakościowo jest różnica kilku klas między obiema reprezentacjami. Stawiam, że gospodynie wygrają ten mecz gładko w 3 setach, a w żadnym z nich nie będzie gry na przewagi, co pozwoli na pokrycie underu 75,5 pkt tej reprezentacji.
Holandia – USA
typ: Holandia wygra seta
kurs: 1,38
W Jekaterynburgu Holenderki podejmują Amerykanki. Obie drużyny walczą o zupełnie inne cele w tych rozgrywkach. Reprezentacja USA z bilansem 10-3 zajmuje na ten moment 3 pozycją w tabeli i może się już szykować do Final Six w Chinach. Holandia natomiast na koncie ma 5 zwycięstw i 8 porażek co daje im 10 miejsce. Jednak w większości spotkań ta reprezentacja występowała w bardzo młodym i niedoświadczonym składzie, by sprawdzić przydatność tych siatkarek do reprezentacji. Podstawowe zawodniczki trenowały w ośrodku w swoim kraju, bo docelową imprezą Holandii w tym roku są ME, które odbędą się na przełomie sierpnia i września. W poprzednim tygodniu do reprezentacji dołączyły najlepsze siatkarki takie jak: Lonneke Slöetjes, Celeste Plak, Laura Dijkema czy Maret Balkestein-Grothues. Teraz do drużyny doszła jeszcze środkowa Robin De Kruijff. Każda z nich to uznana marka w Europie. To od razu przekłada się na wyniki. Holenderki wygrały 3 ostatnie spotkania i spisują się naprawdę dobrze. Szkoleniowiec Jamie Morrison daje grać w coraz większym wymiarze czasowym Sloetjes, Plak czy Balkestein i widać efekty w grze. We wczorajszym meczu z Tajlandią, które Oranje wygrały bez straty seta te dwie pierwsze były najlepiej punktującymi w drużynie. Ponad 50 procent skuteczności w ataku miała również Juliet Lohuis, która na dodatek popisała się czterema blokami. W tym elemencie Holandia górowała 12:2. Tajlandia nie miała argumentów przy siatce, a ponadto ciężko jej było skończyć własne akcje. Kadra Holandii w tym zestawieniu jest bardzo mocna i gdyby od początku Holenderki występowały w takim składzie, to z pewnością nie miałyby problemów z awansów do Final Six.
Amerykanki po 13 meczach mają na koncie 30 punktów, co pozwala im zajmować 3 miejsce w tabeli. To daje im już praktycznie pewny awans do turnieju finałowego Ligi Narodów, który odbędzie się w Chinach. Reprezentacja USA znajduje się w coraz lepszej formie i widać, że będzie miała ochotę, żeby obronić tytuł wywalczony przed rokiem w tych rozgrywkach. W znakomitej dyspozycji jest Michelle Bartsch – Hackley, która od paru spotkań ciągnie grę drużyny zarówno na przyjęciu, jak i w ataku. Rozgrywająca Carlini szuka kombinacyjnej gry i często gra na środek do Ogbogu, która kończy pewnie piłki. Trener Karge Kiraly ma bardzo szeroki wybór przy wystawianiu składu, bo praktycznie każda zawodniczka gwarantuje odpowiednią jakość. Problemem było ich zgranie i forma, ale widać, że ona wraca. Na uwagę szczególnie zasługuje zwycięstwo 3:0 z Chinkami na ich terenie przed tygodniem. Wtedy Amerykanki zagrały perfekcyjne zawody. Wczoraj reprezentantki USA pokonały Rosję bez straty seta. Spotkanie było wyrównane tylko w pierwszym secie, pozostałe dwa bardzo pewnie zostały wygrane przez obrończynie tytułu. Ciężko powiedzieć, na jaki skład zdecyduje się dzisiaj Karge Kiraly, bo lubi on rotować składem.
Wydaje mi się, że kurs na Holandię jest przesadzony. Grają one już w pełnym składzie, a w takim zestawieniu to jedna z silniejszych reprezentacji świata. Przed rokiem obie drużyny zmierzyły się w MŚ. Wówczas w bardzo zbliżonych składach to Holandia była lepsza 3:2. Teraz potencjał kadrowy tych reprezentacji jest podobny do siebie, więc myślę, że czeka nas zacięte i wyrównane spotkanie, z którego Holenderki mogą wyjść zwycięsko.
Dołącz do grona typerów i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
