Hitowe mecze w Championship dadzą kolejny zysk? Walka o awans do Premier League i o 234 PLN!

Harry Wilson w akcji ofensywnej Fulham

Weekendowe typowanie okazało się dla nas bardzo udane, bowiem przy okazji obstawiania Premier League udało się trafić komplet 4 typów i zarobić ponad 300 PLN! Mam nadzieję, że wtorkowa wycieczka na zaplecze angielskiej elity również okaże się udana, a w Championship dzieje się przecież naprawdę sporo. Pod lupę weźmiemy dziś hitowe spotkanie Fulham z Nottingham Forest, a także starcie Swansea z walczącym o bezpośredni awans Bournemouth. Zapraszam do lektury.

Totalbet koszulka
Totalbet koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

3x zakład bez ryzyka do 111 zł  – 100% zwrot na konto główne (do wypłaty BEZ obrotu!)

Odbierz darmowe środki za samą rejestrację!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

CASHBACK: 3 x 111 zł  - 100% zwrot na konto główne

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Fulham – Nottingham Forest

Zaczynamy od spotkania dwóch ekip, które już za kilka miesięcy mogą spotkać się na poziomie Premier League. Zespół Fulham, zgodnie z oczekiwaniami, zdominował tegoroczne rozgrywki Championship i po raz trzeci w ciągu sześciu lat wywalczył sobie promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej, a już teraz w gabinetach na Craven Cottage odbywają się rozmowy na temat planu dotyczącego utrzymania w Premier League. Do elity Londyńczycy powrócą z kilkoma gorącymi nazwiskami, które w bieżącej kampanii potwierdziły swoją klasę. Niekwestionowanym liderem Fulham jest, rzecz jasna, Alexandar Mitrović, który pomimo zainteresowania innych klubów pozostał w Londynie i pobił rekord strzelecki wszechczasów na poziomie Championship. Na wyróżnienie zasługują także postaci takie jak Harry Wilson, Antonee Robinson, czy młodziutki Fabio Carvalho, który najpewniej latem zasili szeregi silniejszego klubu.

O ile na przestrzeni całego sezonu ekipa The Cottagers spisywała się fenomenalnie, o tyle ostatnimi czasy stołeczny zespół złapał lekką zadyszkę i chyba odczuwa trudy morderczego sezonu. Piłkarze prowadzeni przez trenera Marco Silvę wygrali tylko jedno z czterech ostatnich spotkań i to ze słabym Preston. Z kolei przeciwko Debry, Coventry i Bournemouth szkoleniowiec Londyńczyków nieco eksperymentował ze składem, efektem czego z tych spotkań udało się wyciągnąć tylko 1 punkcik. Fulham we wspomnianych 4 meczach stracił 6 goli, co jest zdecydowanie rozczarowującym wynikiem. Czy ekipa Nottingham wykorzysta dołek formy lidera i zdoła wywalczyć chociażby remis?

W mojej opinii szansa na taki scenariusz jest spora. Jeszcze w październiku The Cottagers bez żadnych problemów pokonali najbliższego rywala 4:0. Dziś sytuacja jest diametralnie inna. Steve Cooper był jednym z faworytów do zgarnięcia nagrody menadżera sezonu w Championship – trener ten obejmował ekipę Nottingham, gdy ta znajdowała się na ostatnim miejscu w stawce. Od tego czasu w ekipie z City Ground doszło do wielu zmian, a klub pod wodzą Coopera zanotował 20 zwycięstw w 34 starciach ligowych, a także namieszał w FA Cup. Na finiszu kampanii Nottingham wygląda znakomicie i pod względem formy w 5 poprzednich meczach, jest na drugim miejscu w stawce – goście dzisiejszej potyczki zgarnęli w nich 12 punktów, tracąc przy okazji tylko 1 gola. Sądzę, że przyjezdni także dziś mogą sprawić problemy faworytom i nie zdziwi mnie, jeśli zgarną dziś punkty.

Statystyki:

  • Fulham jest liderem Championship, ma w dorobku 87 punktów.
  • The Cottagers w 5 ostatnich meczach zdobyli 7 punktów (2 wygrane, remis i 2 porażki).
  • Piłkarze Marco Silvy wygrali 6 z 10 poprzednich starć u siebie.
  • Nottingham plasuje się na 4. pozycji ma na koncie 73 oczka.
  • Ekipa z City Ground w 5 poprzednich starciach zainkasowała 12 oczek.
  • Podopieczni trenera Coopera przegrali 3 z 10 minionych potyczek w delegacji.

Podsumowanie:

Nie zgadzam się z opinią bukmacherów, według których wyraźnymi faworytami omawianego starcia są gospodarze. Fulham wskutek bardzo silnego, pierwszego składu, ale wyraźnie słabszej ławki rezerwowych odczuwa trudy sezonu, co ma przełożenie na wyniki. Lider Championship wygrał tylko 1 z 4 poprzednich spotkań, a mierzył się z ekipami znacznie słabszymi od Nottingham. Zespół ten w ostatnich meczach wyglądał znakomicie i wciąż ma szansę na wywalczenie drugiego miejsca w stawce i bezpośredniego awansu do Premier League. Jestem zdania, że kurs na remis lub wygraną gości jest znacznie zawyżony, toteż bez wahania wrzucam go na kupon!

X2
Kurs: 1,90
Zagraj!

Swansea – Bournemouth

Przenosimy się do Walii, a dokładniej na Liberty Stadium lub jak kto woli, Swansea.com Stadium. Występujące tu Łabędzie niestety nie spełnią oczekiwań wysnuwanych przed sezonem – zarówno fani, jak i sami piłkarze klubu marzyli o powrocie do Premier League, lecz na 3 kolejki przed końcem sezonu ekipa Swansea zajmuje 14. miejsce w stawce i ma 9 oczek straty do miejsca, gwarantującego udział w barażach. Być może sytuacja byłaby bardziej optymistyczna, gdyby w ostatnich tygodniach podopieczni trenera Martina nie gubili punktów tak często i ze słabszymi od siebie. Po kilku dobrych meczach Swansea nieoczekiwanie zremisowała u siebie z ostatnim w tabeli Barnsley. Następnie były jeszcze podziały punktów z Reading i Middlesbrough – warto nadmienić, że w starciu przeciwko The Royals, Swansea wygrywała już 4:1, a mimo to we frajerski sposób zgubiła 2 oczka. Wydaje się, że w ostatnich meczach sezonu trener Martin da więcej szans wychowankom i piłkarzom rezerwowym, a sam zespół może nie być już tak zmotywowany.

W zupełnie innej sytuacji jest ekipa Bournemouth. Wisienki są na bardzo dobrej drodze do wywalczenia bezpośredniego awansu do Premier League, lecz by tego dokonać muszą zachować koncentrację do końca i utrzymać 2 oczka zapasu nad Huddersfield. Warto nadmienić, że Bournemouth ma 2 zaległe spotkania, które mogą okazać się decydujące w ostatecznym rozrachunku. Piłkarze prowadzeni przez Scotta Parkera w ostatnich tygodniach nie mieli łatwego kalendarza, lecz mimo to spisali się w nich całkiem nieźle i nie przegrali ani jednego z nich. Z pewnością można było sięgnąć po pełną pulę w spotkaniach z Sheffield i Middlesbrough, lecz ostatni remis z Fulham można uznać za przyzwoity wynik. Tym bardziej jeśli dopowiemy, że w hitowym spotkaniu The Cottagers oddali ledwie 6 strzałów na bramkę Bournemouth. Defensywa Wisienek już wcześniej funkcjonowała znakomicie, o czym świadczy fakt, iż zespół z Vitality Stadium ma najmniej straconych goli w Championship, a przed starciem z Fulham zachował 3 czyste konta z rzędu. Czy przyjezdni także dziś zagrają na miarę oczekiwań?

Statystyki:

  • Swansea jest na 14. miejscu w stawce, ma na koncie 60 punktów.
  • Łabędzie w 5 poprzednich starciach zgarnęły 9 punktów (2 wygrane, 3 remisy).
  • Ekipa z Walii w 21 meczach domowych zdobyła 34 oczka (9 zwycięstw, 7 remisów i 5 porażek).
  • Swansea wygrała 1 z 5 poprzednich potyczek u siebie.
  • Łabędzie notowały under 4,5 bramek w 7 z 10 minionych gier.
  • Bournemouth jest wiceliderem Championship, ma w dorobku 78 punktów.
  • Wisienki w 5 ubiegłych kolejkach zdobyły 6 oczek (1 wygrana, 3 remisy i 1 porażka).
  • Zespół z Vitality Stadium zdobył 38 punktów w 21 starciach w delegacji (11 wygranych, 5 remisów i 5 porażek).
  • Bournemouth notował under 4,5 goli w 9 z 10 ostatnich starć.

Podsumowanie:

Spodziewam się dość zachowawczego i defensywnego meczu. Bournemouth spisuje się fenomenalnie w obronie, lecz ostatnimi czasy ma pewne problemy ze zdobywaniem goli. Z kolei Swansea de facto nie gra już o nic, wskutek czego trener Martin może zdecydować się na wystawienie młodszej, nieco słabszej jedenastki. Wisienki w ostatniej kolejce spisały się naprawdę dobrze, przeważając w starciu z Fulham i zdobywając 1 punkt. Sądzę, że także dziś ekipa gości nie wyjedzie z Walii z pustymi rękoma – stawiam na remis lub wygraną Bournemouth i maksymalnie 4 bramki w tym meczu!

X2/-4,5 gola
Kurs: 1,40
Zagraj!

fot. Pressfocus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze