GP Włoch: kursy, TYPY, zakłady. Robert Kubica w akcji na torze Monza

Już dziś najszybsi kierowcy świata będą rywalizowali na torze Monza o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata kierowców i konstruktorów. Faworytem do zwycięstwa jest Max Verstappen, który będzie startował z pole position po karnym przesunięciu Valterriego Botassa za wymianę nad regulaminowego silnika przez zespół. Sprawdź nasz typ związany z Grand Prix Włoch, które odbędzie się na legendarnym torze Monza.

Załóż konto w TOTALBET i zagraj bez ryzyka do 200 PLN ze zwrotem na konto depozytowe!

Kod promocyjny, który aktywuje promocję w TOTALbet: ZAGRANIE

Totalbet koszulka
Totalbet koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

3x zakład bez ryzyka do 111 zł  – 100% zwrot na konto główne (do wypłaty BEZ obrotu!)

Odbierz darmowe środki za samą rejestrację!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

CASHBACK: 3 x 111 zł  - 100% zwrot na konto główne

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Przed postawieniem zakładów, warto skorzystać z naszego kodu promocyjnego Totalbet, który pozwoli Ci skorzystać z najwyższych i najlepszych bonusów. Więcej o bonusie, o którym piszę, dowiesz się zerkając na opis znajdujący się na naszej stronie.

Niecodzienny weekend

Tym razem Formuła 1 zagościła do Włoch. Najszybsi kierowcy świata od piątku jeżdżą po legendarnym torze Monza, który co interesujące, gości tę dyscyplinę sportową od pierwszego sezonu jej istnienia. I choć kierowcy znają na pamięć każdy fragment tego toru, tak tym razem rywalizują w niecodziennej konfiguracji weekendu.

Wszystko za sprawą tego, że w tym sezonie Formuły 1 po raz drugi mamy do czynienia z kwalifikacjami w piątek, sobotnim sprintem decydującym o ustawieniu na polach startowych do niedzielnego Grand Prix i niedzielnym klasycznym wyścigiem. Wiąże się to z tym, że kierowcy mieli przed sobą tylko po jednym treningu w piątek i sobotę, a także zamiast rywalizować wczoraj w kwalifikacjach, przejechali dystans stu kilometrów, by rozstrzygnąć, kto ruszy z jakiego pola do Grand Prix Włoch. Podobna sytuacja miała miejsce na torze Silverstone przed Grand Prix Wielkiej Brytanii. Co interesujące, to fakt, że kierowcy ścigali się w takiej formule weekendu nie tylko po raz drugi w trakcie tego sezonu, ale również po raz drugi w historii Formuły 1. Tym razem w sobotnim stukilometrowym wyścigu najlepszym kierowcą okazał się Valterri Bottas, ale przez to, że zespół zamontował mu nad regulaminowy silnik, Fin ruszy z ostatniego pola. Drugie miejsce w sobotę zajął Max Verstappen, ale dzięki ukaraniu fińskiego kierowcy, Holender wystartuje z pole position. Na karze dla Fina skorzystali wszyscy kierowcy w stawce i tak o to obok Holendra w pierwszej linii ustawi się Daniel Ricciardo z McLarena. Z drugiej linii wystartuje kolejno Lando Norris i Lewis Hamilton. Tuż za nimi w sobotnim sprincie znaleźli się kierowcy Ferrari, czyli Charles Leclerc i Carlos Sainz. Pierwszą dziesiątkę zamykają kolejno: Antonio Giovinazzi z Alfy Romeo Racing ORLEN, Sergio Perez z Red Bulla Racing i Lance Stroll z Astona Martina.

Dzisiejszy wyścig będzie stanowić odpowiedź na pytanie, czy Max Verstappen jest w stanie pokonać Mercedesa na torze, na którym teoretycznie tzw. czarne strzały powinny być bezkonkurencyjne. Czy tak się stanie? Tego dowiemy się po południu, natomiast po karze dla Valterriego i rozczarowującym wczorajszym występie Lewisa, wydaje się, że Holender powinien triumfować w Grand Prix Włoch bez większego wysiłku.

Konfiguracja toru

Monza jest jednym z najszybszych torów w kalendarzu Formuły 1. Na składającym się z jedenastu zakrętów obiekcie średnia prędkość wynosi około 240 km/h. Aby zwizualizować, jakie prędkości można rozwinąć na wspomnianym torze, należy dodać, że pod koniec prostej startowej kierowcy są w stanie osiągnąć prędkość nawet przekraczającą 350 km/h. Jednak muszą być czujni, ponieważ chwilę później muszą zmieścić się w ciasnej szykanie składającej się z zakrętu numer dwa i trzy.

Już wczorajszym sprint udowodnił, że nie musi być to wcale łatwe zadanie. Prowadzący wjechali we wspomnianą sekcję toru bez większych przeszkód, ale już kierowcy znajdujący się na dalszych pozycjach, starając się przeskoczyć o kilka pól, wciskali się z nadzieją na awans o kilka oczek. Jak się okazało, nie zawsze było to rozsądne rozwiązanie. Dość powiedzieć, że walczący Pierre Gasly uderzył w bolid przed sobą, przy czym połamał swe przednie skrzydło, a przez utratę docisku wypadł w następnym zakręcie poza tor i najpierw przefrunął przez żwirową pułapkę, a następnie z hukiem uderzył w barierki stworzone z opon. Tor Monza charakteryzuje się tym, że niemal przy każdym zakręcie czyhają pułapki. Albo w postaci żwiru, albo przez wysokie progi zwalniające, na których znacząco można uszkodzić swoje podwozie. Do tego należy dodać, że albo spotykamy się z ciasnymi zakrętami, jak w szykanach z zakrętami numer dwa i trzy, a także pięć i sześć; albo z bardzo szerokimi, jak np. z paraboliką, tj. ostatnim zakręcie. Poza tym należy pamiętać o dwu długich prostych. Na prostej startowej, a także między dziesiątym i jedenastym zakręcie można rozwijać niebotyczne prędkości. Stąd również wzięło się określanie toru Monza jako jednego z najszybszych w kalendarzu Formuły 1. Biorąc wszystkie elementy składowe, należy zaznaczyć, że tor Monza jest obiektem, na którym nie wystarczy mieć tylko mocnego silnika, czy tylko dobrze rozwinięty układ aerodynamiczny. Wyścigi z poprzednich lat uczą, że kluczowe jest znalezienie właściwego balansu między dociskiem do podłoża, a rozwijaną prędkością.

Teoretycznie największe szanse przypisuje się Mercedesowi, ponieważ w erze hybrydowej to oni dysponowali najlepszym połączeniem tych rzeczy. Jednak w tym sezonie wygląda na to, że Red Bull nie tylko im nie odstaje w żadnej z tych kwestii, ale wręcz być może nawet o odrobinę wyprzedza w kwestiach rozwoju tzw. czarne strzały. Pamiętajmy, że do tego Valterri będzie ruszał z ostatniego, a Lewis dopiero z czwartego pola…

Sprawdź teraz naszą recenzję dotyczącą zakładów bukmacherskich Totalbet -> https://zagranie.com/opinie-o-totalbet/

Grand Prix Włoch: kursy bukmacherskie

Z tego też powodu decyduję się na wskazanie Maxa Verstappena, jako zwycięzcę tegorocznej edycji wyścigu o Grand Prix Włoch. Co prawda w piątek i sobotę Holender narzekał, że jeszcze nie czuje, by wraz z zespołem znalazł optymalny balans między dociskiem, a rozwijaną prędkość. Jednak uważam, że holenderski kierowca po raz kolejny stosuje tzw. zasłonę dymną, udzielając wywiadów przed wyścigiem.

Nawet sam Lewis Hamilton na konferencji prasowej po sobotnim sprincie przyznał, że Max ma wszystko, by zapisać kolejną wygraną na swoim koncie. Holenderski kierowca natychmiast skontrował tę wypowiedź, argumentując, że cały czas wraz z zespołem szuka optymalnych rozwiązań, ale zauważmy, że nawet jeśli są drobne problemy, to Max jest cały czas w czołówce. W piątek znacząco przegrał kwalifikacje z Valterrim, ale już na długości sobotniego sprintu był cały czas w jego pobliżu i choć nie wyprzedził Fina, tak nie pozwolił mu odskoczyć na bezpieczną przewagę. Poza tym Holender będzie miał przed sobą pusty tor, a Lewis będzie musiał uporać się z dwoma McLarenami. Do tego należy zaznaczyć, że Max utrzymuje doskonałą formę i z pewnością będzie chciał tydzień po tygodniu zwyciężyć, by pokazać, że wygrana w Holandii nie była przypadkową. Niewiele wskazuje na to, by Max miał jakieś trudności z udowodnieniem tego, o czym piszę. Formą błysnął zarówno Daniel Ricciardo, jak i Lando Norris i bardzo możliwe jest, że zobaczymy któregoś z kierowców w pomarańczowym kombinezonie na podium. Jednak mimo wszystko, patrząc na rozwój bolidów i moc zespołów, typuję, że Mercedes z numerem 44 powinien bez większego trudu uporać się z dwoma pomarańczowymi bolidami. Spodziewam się, że kiedy Lewis będzie walczyć o pokonanie kolejnego rywala, Max będzie budował swoją przewagę i będzie mógł lepiej zadbać o zużycie swych opon. Monza to tor, na którym super miękkie opony nie zużywają się za szybko, jeżeli umiejętnie się je oszczędza, więc podejrzewam, że Max pojedzie spokojnie na jeden pit-stop. Z kolei Lewis może w czasie walki doprowadzić swoje opony do takiego stanu, że będzie musiał zjechać przedwcześnie do alei, co wywoła w zespole rozważania na temat drugiego zjazdu. Moje przewidywania potwierdzają bukmacherzy Totalbet.

Na ich stronie internetowej spotykamy się bowiem z kursem 1.65 na zwycięstwo holenderskiego kierowcy. Triumf Lewisa jest wyceniany na 3.00, a Lando Norrisa już na 11.00. Jeszcze mniejsze szanse przypisuje się Danielowi Ricciardo, bowiem jeżeli chce się wskazać jego jako zwycięzcę Grand Prix, spotykamy się z kursem ustabilizowanym na poziomie 13.00. Innych kierowców nie biorę tym razem pod uwagę, ponieważ Valterri startuje z końca stawki, Sergio dopiero z dziewiątego pola i cały czas podkreśla, że nie czuje optymalnej formy, a Charles Leclerc narzeka na problemy zdrowotne. Dlatego też moim typem jest zwycięstwo Maxa Verstappena.

Max Verstappen wygra Grand Prix Włoch
Kurs: 1.65
Zagraj!

Robert Kubica na starcie!

Polak po raz kolejny wystąpi na legendarnym włoskim torze. Ponownie zastąpi Kimiego Raikonnena, który przebywa w izolacji ze względu na zakażenie wirusem Covid-19. Polski kierowca w piątkowych kwalifikacjach zajął odległe dziewiętnaste miejsce. W czasie sobotniego sprintu przesunął się, jednak do wyścigu o Grand Prix Włoch ruszy dopiero z siedemnastego pola. Z trudem przychodzi wierzenie, że Robert Kubica zapunktuje na tym torze, ponieważ wskoczył do bolidu w zastępstwie, co wiąże się ze znacznie mniejszą ilością przejechanych okrążeni od rywali. Do tego dochodzi fakt, że jego zespół stale znajduje się na dole stawki w klasyfikacji konstruktorów. Za sukces w Alfie Romeo Racing ORLEN uznaje się wywalczenie awansu do drugiej sesji kwalifikacyjnej, czyli znalezienie się w piętnastce najszybszych kierowców na jednym okrążeniu. Sam Robert zapewnia, że nie myśli o lokacie, a o tym, by w końcu móc choć trochę się pościgać, a nie tylko nabić kolejne okrążenia na torze. Dlatego spodziewam się, że mimo walki, polski kierowca ponownie będzie jednym z zamykających stawkę.

Zakład bez ryzyka do 200 PLN warunki:

Promocja obowiązuje od 01.07 od godziny 00:00 do 31.08 do 23:59
Zarejestruj konto z kodem ZAGRANIE w okresie trwania promocji
Postaw kupon Solo lub AKO2 z kursem łącznym kuponu min 1.2
Maksymalna stawka nie jest ograniczona natomiast maksymalny zwrot wynosi 200 PLN. (Maksymalny zwrot przyznawany jest przy stawce 228 PLN.)
Do promocji zaliczane są tylko kupony zawarte z salda głównego.

totalPełen regulamin promocji znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/goto/totalbet-regulamin/

fot. Hasan Bratic

Zaloguj się aby dodawać komentarze