FFF 2 zakłady bukmacherskie – bez ryzyka do 250 PLN!

Damian Maniecki

16:00, 21 grudnia 2019

Aktualizacja: 14:14, 10 stycznia 2020

Piotr Świerczewski, Greg Collins, Tomasz Słodkiewicz, DJ Decks czy Trybson – to nie jest obsada kolejnego programu reality-show jednej z komercyjnych stacji… to osoby, które w sobotę będą walczyć w klatce organizacji FFF. Zakłady bukmacherskie STS, na tę okazję i tylko u nas, przygotowały specjalną promocję w formie zakładu bez ryzyka aż do 250 PLN!

Załóż konto w STS – zakład bez ryzyka na FFF  2do 250 PLN + 29 PLN Freebet + 1200 PLN od depozytu na start!

TYLKO Z KODEM PROMOCYJNYM: ZAGRANIE

▶️ KLIKNIJ TUTAJ I PRZEJDŹ DO REJESTRACJI

FFF 2  zakłady bukmacherskie – jak zagrać bez ryzyka do 250 PLN?

Co oznacza zakład bez ryzyka do 250 PLN na galę FFF 2? Zakłady bukmacherskie oferują nowym graczom oferty powitalne. Tym razem, z okazji sobotniego wydarzenia spod szyldu Free Fight Federation, tylko u nas możesz skorzystać ze specjalnej promocji w STS zagrania kuponu bez ryzyka do 250 PLN.

Co to oznacza? Pierwszy zagrany zakład jest, jak sama nazwa wskazuje – bez ryzyka! Twoje pieniądze są bezpieczne, ponieważ w przypadku przegrania kuponu postawiona stawka do 250 PLN wraca na Twoje konto depozytowe i od razu możesz wypłacić te środki bez żadnych konsekwencji. Natomiast w przypadku wygranej cieszysz się ze zdobytej, zwycięskiej kwoty.

• kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 250 PLN zwrotu (minus podatek).
• Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
• Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
• Akcja łączy się z bonusem powitalnym (freebet + bonus od depozytu).
• Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany otrzymasz zwrot.
• Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
• Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.

Gdzie oglądać FFF 2? Kto walczy i o której Świerczewski?

Transmisję gali FFF 2 będzie można śledzić za darmo na otwartym Polsacie od godziny 20:05, natomiast już od 19:00 na Polsat Sport startuje studio przed tym wydarzeniem. Dla osób, które nie posiadają telewizji pozostaje ipla.tv, gdzie można wykupić transmisję za 10 złotych.

Walka wieczoru, w której zawalczy Piotr Świerczewski oraz Greg Collins powinna rozpocząć się ok. godziny 23:00. Na karcie walk mamy siedem starć. Wszystkie będzie można śledzić na antenie Polsatu. Rozpiska prezentuje się następująco:

• Piotr Świerczewski vs. Greg Collins
• Dariusz „DJ Decks” Działek vs. Tomasz Słodkiewicz
• Paweł „Trybson” Trybała vs. Damian Kostrzewa
• Damian „Rest Dixon37” Osytek vs. Rafał „Tito” Kryla
• Karolina „Way of Blonde” Brzyszczyńska vs. Patrycja „Lady Squat” Zahorska
• Filip Bątkowski vs. Hubert Sulewski
• Justyna „Lara Croft” Haba vs. Klaudia Pawicka

Gala FFF 2 w zakładach bukmacherskich STS

Oczywiście takiego wydarzenia nie mogło zabraknąć w ofertach zakładów bukmacherskich. Jak na początku wspomnieliśmy, razem z STS mamy dla Was specjalną promocję w formie zakładu bez ryzyka do 250 PLN. Dostępne tylko po rejestracji z kodem promocyjnym ZAGRANIE

Rzućmy okiem w ofertę, jak prezentują się kursy i na kogo warto obstawiać!

Poza standardowym wytypowaniem wygranego w mamy możliwość wskazywania sposobu zwycięstwa przez danego zawodnika (poddanie, nokaut lub decyzja), konkretnej rundy skończenia lub wskazania, czy walka zakończy się już w pierwszej minucie.

Jakby tego było mało, to w zakładach bukmacherskich STS na galę FFF będzie dostępna oferta na żywo! Obstawianie walk w trakcie ich trwania? Czemu nie;)

Collins vs Świerczewski – kto górą?

Greg Collins jest faworytem tego starcia i czytając różne informacje, muszę się z tym zgodzić. Piotr Świerczewski to znany piłkarz, ale już od wielu lat emerytowany. 47 lat na karku nie będzie jego atutem. Dokładając do tego fakt, że podobno trenuje pod walkę dopiero od dwóch miesięcy otrzymujemy obraz amatora sportów walki. Poza tym nigdy nie wiadomo, jak ktoś zareaguje na nową sytuację, jaką będzie walka w klatce w blasku fleszy. To doświadczenie, którego nie da się porównać do niczego innego – bójki na ulicy czy meczów piłkarskich z kilkudziesięcioma tysiącami kibiców. Z kolei Greg Collins mimo porażki na swoim koncie posiada już to bezcenne doświadczenie.

Gala FFF 2 nie samymi freakami stoi

Gala FFF 2 to naturalnie odpowiedź na rosnącą popularność FAME MMA. Jednak poza czystą rozrywką dla mas w postaci walk amatorów, na karcie walk można znaleźć kilka ciekawych zawodników, którzy mogą się pokazać.

Zacznijmy od pierwszego starcia na karcie, gdzie do klatki wejdzie Justyna Haba. Dla większości anonimowa, ale hardkorowi fani MMA z pewnością ją kojarzą. Lara Croft ma za sobą dwa zawodowe pojedynki, ale na gali Rizin. Śmiało mogę napisać, ze na jednej z czołowych organizacji na świecie, która jest swego rodzaju spadkobiercą Pride próbując odtworzyć w Japonii ciekawe gale.

Porażka z Katą Watanabe, która ma bilans 8-0 oraz wygrana z Amerykanką, która przystępowała do pojedynku niepokonana po dwóch starciach brzmią w porządku. Na przeciwko niej stanie zawodniczka z rekordem 0-1, Klaudia Pawicka. W tym wypadku skłaniałbym się ku faworytce, której doświadczenie z Japonii może zaprocentować.

Trybson mimo że zaczął być szerzej rozpoznawalny dzięki programowi reality-show, to o karierze MMA marzył jeszcze przed swoją przygodą z MTV. Osiem walk zawodowych na jego koncie już o czymś świadczą. Chociaż nie mierzył się z żadnym rywalem z wyższej półki. Trybała został zestawiony z Damianem Kostrzewą, którego o brak atletyzmu nie można posądzić. Były reprezentant Polski w piłce ręcznej ma za sobą debiut w MMA, gdzie znokautował rywala w mniej niż dwie minuty. Nie zdziwi mnie tutaj niespodzianka, bo potencjał Kostrzewy jest dla mnie wielką zagadką. Gdybym miał ryzykować i szukać wysokiego kursu, to tutaj ciekawie brzmi wygrana underdoga tego starcia przed czasem po kursie 5.

Ponadto w drugim starciu wieczoru mamy rywalizację Huberta Sulewskiego (1-0 w zawodowym MMA oraz 5-1 w amatorskim MMA według Sherdoga) z Filipem Batkowskim (2-0 w zawodowym MMA oraz 1-0 w amatorskim MMA według Sherdoga). Na papierze wygląda to ciekawie.