Ej, byczku! Dziś musi być lepiej! Gramy z NBA o 369 PLN
Wczoraj do szczęścia zabrakło dokładnie po jednym celnym rzucie naszych bohaterów kuponów. Obaj koszykarze pokazali się z fantastycznej strony i zagrali na skuteczności ponad 60%! Szkoda bardzo, lecz dziś kolejny dzień i kolejna dawka nocnych emocji z NBA! Wybierzemy się dziś jedynie na jedno spotkanie, które w mojej ocenie może dziś przynieść solidny profit. Zwrócimy dziś uwagę na pojedynku w PayCom Center, gdzie Oklahoma City Thunder zmierzy się z Chicago Bulls. Obie drużyny prezentują się aktualnie poniżej oczekiwań w ostatnich tygodniach. Kto tym razem zwycięży? Który zespół poprawi sobie dziś nastroje w szatni? Kto zostanie bohaterem meczu? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!
Oklahoma City Thunder – Chicago Bulls: typy i kursy bukmacherskie (25.01.2022)
Bilans Oklahomy City Thunder: 14-32
Oklahoma City Thunder w ostatnich tygodniach zaskakuje swoją niemocą! W pięciu kolejnych spotkaniach nie udało im ani razu wygrać, uznając wyższość Cleveland Cavaliers, Charlotte Hornets, Dallas Mavericks oraz San Antonio Spurs! Podopieczni Marka Daigneaulta nie potrafią znaleźć sposobu na rywali, pomimo świetnych występów swojego lidera – Shaia Gilgeousa Alexandra. To właśnie młody rozgrywający odpowiada za dobre momenty zespołu z Oklahomy, których w tym sezonie jest naprawdę niewiele. Na pocieszenie pozostaje jedynie seria trzech spotkań u siebie z zespołami w aktualnym zasięgu poziomu OKC.
Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
W ostatnim pojedynku gracze OKC musieli uznać wyższość Cleveland Cavaliers! Porażka nie była zbyt duża, lecz rywale wcale nie chcieli się zbytnie wysilać. Ekipa Cavs oddała w tym meczu zaledwie siedemdziesiąt sześć rzutów, co jest naprawdę niskim wynikiem w NBA! Podopieczni Marka Daigneaulta oddali prawie dziesięć prób więcej, lecz ich skuteczność wyniosła zaledwie 38%! Nie pomógł kolejny dobry występ SGA, który wbił rywalom aż dwadzieścia dziewięć punktów, przy skuteczności 52% z gry! Shai dołożył od siebie jeszcze dziewięć zebranych piłek oraz sześć asyst. Nie otrzymał wsparcia swoich kolegów z pierwszego składu, którzy zagrali dużo poniżej oczekiwań. Lugunetz Dort zapisał na swoim koncie jedynie dziesięć oczek, a Josh Giddey tym razem zainkasował osiem punktów, pięć zbiórek oraz trzy kluczowe podania. Dużo lepiej w tym spotkaniu wyglądali rezerwowi. Kenrich Williams zdobył dwanaście oczek, cztery reboundy oraz dwie asysty. Aaron Wiggins zapisał na swoim koncie jedenaście punktów oraz dwie zbiórki. Czy dziś podopieczni Marka Daigneaulta będą chcieli zmazać plamę pięciu porażek z rzędu?
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Bilans Chicago Bulls: 28-17
Billy Donovan musi reagować! Jego zespół w krótkim czasie stracił fotel lidera a wschodnim wybrzeżu, a nawet spadł na najniższy stopień podium! W pięciu kolejnych pojedynkach Chicago Bulls wygrało zaledwie raz! Oczywiście można narzekać na brak Zacha LaVine’a czy Lonzo Ball, ale przecież w dalszym ciągu pełni sił był DeMar DeRozan oraz Nikola Vucević. Byki przeżywają solidny kryzys, lecz już dziś mogą poprawić swoje nastroje! Do składu być może wróci Zach LaVine, który czeka na ostateczną decyzję lekarza, podobnie jak Javonte Green. Na oficjalne informacje będziemy musieli jednak poczekać najprawdopodobniej do pierwszej syreny, w końcu Billy Donovan może nam zaserwować asa z rękawa!
Wczoraj Byki niespodziewanie przegrały z Orlando Magic! Rywale wykorzystali swoją skuteczność i zaserwowali nam kawał dobrej koszykówki. Zresztą samo spotkanie było naprawdę przyjemne dla oka! Najlepszym graczem z Wietrznego Miasta okazał się DeMar DeRozan, który wbił aż czterdzieści jeden punktów, zebrał pięć piłek oraz rozdał trzy asysty. Akompaniował mu Coby White, który zainkasował dwadzieścia dwa oczka oraz cztery reboundy. Double double wpisał na swoje konto kolega z grafiki – Nikola Vucević. Reprezentant Czarnogóry zdobył trzynaście punktów oraz trzynaście zbiórek! Reszta zespołu mocno poniżej oczekiwań. Ayo Dosunmu zdobył jedynie siedem oczek oraz zebrał pięć piłek. Wybitny na zbiórkach był wczoraj Tyler Cook, który po końcowej syrenie mógł się pochwalić aż dziewięcioma reboundami. Zapomniałbym o najważniejszej informacji dla kibiców Chicago Bulls. Alex Caruso będzie musiał opuścić ponad miesiąc gry ze względu na uraz po fatalnym faulu Graysona Allena. Dużo zdrówka dla GOAT-a, a na pewno najlepiej zadziałoby na niego zwycięstwo jego kolegów! Czy dziś kibice Byków będą zadowoleni z wyniku meczu?
Co typuję w tym spotkaniu?
Skorzystam z BetArchitekta i skuszę się na zakład złożony z dwóch różnych typów. W pierwszej kolejności celuję w zwycięstwo Chicago Bulls z handicapem -3,5! Skąd taki pomysł? Nie będę argumentował tego typu w stylu „no przecież muszą się przełamać”, bo przecież obie ekipy spisują się poniżej oczekiwań i obie drużyny potrzebują zwycięstwa tak samo! W moim odczuciu mimo wszystko to Byki dysponują dużo lepszym zespołem i to właśnie oni powinni dziś wyjść na parkiet bardziej skoncentrowani. Dodatkowym elementem może być ewentualny powrót lidera – Zacha LaVine’a, którego obecność na parkiecie jedynie powinna pomóc w osiągnięciu spokojnego zwycięstwa. Kolejną sprawą jest dyspozycja dzisiejszych gospodarzy, która odstaje poza każde ramy. Właściwie jedynym graczem utrzymujący OKC w walce o cokolwiek jest Shai, który przecież samemu meczu nie wygra. Moim zdaniem kluczem do sukcesu okaże się gra na desce, gdzie Byki mają olbrzymią przewagę, dodatkowo w grę wchodzi pół dystans z DeMarem DeRozanem na czele. Celuję w zwycięstwo Chicago Bulls z przewagą minimum czterech punktów!
Dodaję do zwycięstwa Chicago Bulls w BetArchitekt powyżej 23,5 punktów Shaia Gilgeousa Alexandra! Skąd ten pomysł? Wspomniałem już wyżej, że SGA w tym momencie jest jednym graczem na poziomie w ekipie Marka Daigneaulta! Shai powinien dziś wykorzystać nieobecność Lonzo Ball’a oraz Alexa Caruso, którzy mogliby powstrzymać lidera OKC. Dodatkowo rozgrywający Thunder prowadzi w klasyfikacji wjazdów pod kosz! Średnio wjeżdża pod kosz aż dwadzieścia cztery razy na mecz, co jest wybitnym wynikiem! Oczywiście Shai zapewne nie skończy punktami wszystkich wjazdów, ale jest też szansa na darmowe punkty w postaci rzutów osobistych. Defensywa Bulls potrafi zaspać przy penetracji rywali, a w szczególności Nikola Vucević, który będzie musiał walczyć sam ze sobą, by zbyt szybko nie wpaść w problemy ze zbyt dużą ilością fauli. SGA w siedmiu kolejnych pojedynkach zaliczył aż pięć overów! Warto zauważyć, że w ostatnich pojedynkach z Bulls Shai zdobywał kolejno 33 punkty oraz 21, lecz w przypadku drugiego występu miał miejsce solidny blowout i nasz bohater spędził na parkiecie mniej niż pół godziny. Liczę, że SGA będzie dziś ostoją zespołu i poprowadzi kolegów do wyrównanego spotkania, które na koniec padnie łupem Byków z przewagą minimum czterech oczek! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: PressFocus
Doświadczenie: Zagranie.com to jego pierwsza przygoda w świecie typerskich analiz. Przez wiele lat budował swoją wiedzę na temat NBA, by dzielić się wszystkim, czego tylko się nauczył poprzez kolejne artykuły. Z portalem związany od połowy 2020 roku. Przede wszystkim skupia się na amerykańskim baskecie, ale nie pogardzi międzynarodową koszykówką, koszem 3x3 czy piłkarską La Ligą! Wykształcenie: Łukasz ukończył Wydział Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Śląskim z tytułem Inżyniera Zagrożeń Środowiskowych ze specjalizacją GIS. Nie zamierza rezygnować z poszerzania wiedzy, co zaowocowało już artykułem naukowym dla czasopisma "Forest". Zainteresowania: Łukasz od dziecka pasjonuje się mapami. Mógłby spędzić nad nimi całe dnie, dlatego praca w branży GIS-owej jest dla niego czystą przyjemnością. Ze sportem związany jest również od małego. Aktualnie piłkarz amator w Katowickiej Lidze Szóstek w drużynie CAR LAB Ogniem i Szklanką oraz koszykarz amator w Rudzkiej Amatorskiej Lidze Koszykówki w drużynie Dazynt Team. Pierwszą jego miłością była piłka nożna, która dalej jest głęboko zakotwiczona w sercu. Poznał piękno tego sportu poprzez grę FC Barcelony i nawet w trudnych chwilach ich nie opuścił. Mimo wszystko NBA jest jego sportową miłością numer jeden! Kibicuje Phoenix Suns, a jego ulubionym koszykarzem jest Devin Booker. Razem z nim podąża do spełnienia maksymy Kobe'go Bryanta: "Be Legendary"!
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: