Dynamo o krok od futbolowego raju. Gramy eliminacje LM o 232 PLN!
W środę odbędą się kolejne mecze ostatniej rundy do Ligi Mistrzów UEFA. Wczoraj poznaliśmy wyniki trzech starć, a dziś odbędą się kolejne trzy. Tym razem do swojej analizy wybrałem pojedynek Dynama Kijów z Benficą oraz mecz Maccabi Haifa – Crvena Zvezda. Emocji będzie z pewnością co niemiara, ponieważ każdy ze wspomnianych zespołów ma świadomość stawki, o jaką toczy się gra. Co przyniesie dzisiejszy dzień? Czy uda się trafić przewidywania i co nieco zarobić? Serdecznie zapraszam i życzę przyjemnej lektury.
FK Dynamo Kijów vs SL Benfica
Na początek zaglądamy do Łodzi, gdzie na Stadionie im. Władysława Króla dojdzie do starcia pomiędzy Dynamem a Benficą, a pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 21:00. Tutaj dowiesz się, gdzie możesz obejrzeć to spotkanie w internecie lub telewizji. Omawiane drużyny miały okazję grać ze sobą po raz ostatni przy okazji fazy grupowej ubiegłej edycji Champions League i wówczas lepiej w tej rywalizacji wypadły Orły z Lizbony, które u siebie wygrały 2-0, zaś w delegacji zanotowały bezbramkowy remis.
Drużyna Dynama jest w bardzo specyficznej, ale zarazem niebywale trudnej sytuacji. Ze względu na rozpoczętą w lutym inwazję Rosji na Ukrainę przerwano rozgrywki ligowe w tym kraju i od tego czasu żadna drużyna ukraińska nie miała możliwości rozgrywania oficjalnych meczów. Część z nich rozgrywała jedynie charytatywne mecze towarzyskie. Krajowa federacja zadecydowała o zakończeniu sezonu i podziale miejsc w rozgrywkach UEFA według stanu z ostatniej zakończonej kolejki (Dynamo było wówczas wiceliderem), a ponadto postanowiono rozpocząć nowy sezon ligowy pod koniec sierpnia 2022, grając w zachodniej części kraju. Podopieczni Mircei Lucescu musieli zatem rywalizować od drugiej rundy eliminacji, gdzie pokonywali jednak kolejno Fenerbahçe oraz Sturm Graz i zmierzą się z Benficą o prawo gry w Lidze Mistrzów. Warto dodać, że Biało-Niebiescy swoje mecze domowe w rozgrywkach UEFA rozgrywać będą w Łodzi, na obiekcie ŁKS-u. Z początku w boiskowych poczynaniach Dynama widać było brak ogrania, jednak z każdym tygodniem prezentuje się ono coraz lepiej i prezentuje naprawdę solidny, poukładany futbol. Trener Lucescu preferuje raczej defensywną grę, więc jego podopieczni starają się przede wszystkim nie stracić gola, a dopiero później szukać okazji do ich zdobycia. Jak dotąd taka taktyka zdawała egzamin, jednak teraz rywal należy do szczególnie wymagających.
Drużyna Orłów walczy o swoją drugą z rzędu kwalifikację do UEFA Champions League. W ubiegłym sezonie Benfica dotarła do ćwierćfinału tych rozgrywek, gdzie uległa 4-6 w dwumeczu późniejszemu finaliście, Liverpoolowi, jednak na krajowym podwórku zanotowała kolejny kiepski sezon, kończąc go dopiero na trzecim miejscu w tabeli. Współczynnik UEFA portugalskiej Primeira Ligi sprawia, że ekipa z trzeciego miejsca musi bić się o prawo gry w Lidze Mistrzów w trzeciej fazie eliminacji, więc by dać sobie szansę na powtórzenie ubiegłorocznego wyniku, podopieczni Rogera Schmidta muszą jeszcze pokonać jedną przeszkodę. Wcześniej okazali się wyraźnie lepsi od duńskiego Midtjylland, które pokonali 7-2 dwumeczu. Równie udany był dla nich także start ligi, wszak po dwóch meczach As Águias mają komplet punktów i bilans bramek 5-0. W parze z Dynamem powinni być wprawdzie faworytem, tym bardziej że pokonali ten zespół na przestrzeni dwóch meczów w ubiegłym sezonie, jednak aby wywalczyć awans do fazy grupowej, muszą zagrać na maksymalnym zaangażowaniu.
Statystyki
- Dynamo nie przegrało żadnego z 4 oficjalnych meczów, rozegranych w tym sezonie
- Benfica notuje serię 10 zwycięstw z kolei (licząc sparingi)
- W żadnym z 7 ostatnich starć Dynama nie padły więcej niż 3 gole
- W 8 z 9 poprzednich pojedynków Benfiki strzelała ona minimum 2 bramki
- We wszystkich 4 starciach Dynama w eliminacjach do LM sędzia pokazywał minimum 4 kartki
- W obu rozegranych meczach bezpośrednich w ubiegłym sezonie padały przynajmniej 4 napomnienia
Co obstawiać?
Eksperci są zdania, że faworytami tego pojedynku będą tutaj goście. Dynamo jest jednak zespołem dobrze zorganizowanym, który stać jest dziś na uzyskanie korzystnego rezultatu, więc, zamiast grać na strony, poszukam innego zakładu. Typem, na jaki się zdecyduje będzie dostępny w ofercie bukmachera forBET zakład na powyżej 4,5 kartek, gdzie czerwona liczona jest podwójnie. Mecz ten powinien stać pod znakiem sporej ilości walki i agresywnej gry, co ma prawo skutkować sporą ilością napomnień. Ostatnie mecze Kijowian są dość overowe w kartki, co zresztą prezentują wypisane powyżej statystyki, więc taki obrót zdarzeń jest bardzo prawdopodobny. Załóż konto u wspomnianego bukmachera i odbierz bonus powitalny forBET.
Maccabi Haifa – Crvena Zvezda: typy, kursy i zapowiedź meczu (17.08.2022)
O tej samej porze, czyli o godzinie 21:00 na Sammy Ofer Stadium dojdzie do starcia Maccabi Haifa – Crvena Zvezda Belgrad. Będzie to pierwszy w historii bezpośredni pojedynek obu drużyn.
Drużyna mistrza Izraela jest o krok od swojego trzeciego w historii awansu do Ligi Mistrzów UEFA. Ostatni raz, kiedy zespół ten grał w tych rozgrywkach, miał miejsce w sezonie 2009/10, gdzie odpadł, zajmując czwarte miejsce w grupie. Choć Champions League to dla kibiców tego klubu dość odległe wspomnienia, to Maccabi w międzyczasie zdążyło jeszcze raz pokazać się w Europa League, a w ubiegłym sezonie okazało się jednym z beneficjentów stworzenia nowych rozgrywek, ponieważ zakwalifikowało się do Ligi Konferencji. W obu wspomnianych przypadkach skończyło się jednak na fazie grupowej. Tym razem klub z Hajfy stanie zatem przed szansą powtórzenia najlepszego wyniku w historii, choć ewentualny udział w Lidze Europy również byłby dla niego sukcesem. Warto wspomnieć, że podopieczni Baraka Bakhara wiedzą, jak strzelać bramki, ponieważ obu rywali w dwóch poprzednich fazach eliminacyjnych (odpowiednio Olympiakos oraz Apollon Limassol) potrafili ograć 4-0, wypracowując sobie w ten sposób przewagę w dwumeczu. Zespół ten stawia na odważną, ofensywną piłkę, opartą na formacji 4-3-3, więc po pokonaniu jak choćby Olympiakosu z pewnością nie przestraszy się mistrza Serbii.
Ekipa ze stolicy Serbii w przeciwieństwie do dzisiejszego rywala ma za sobą tylko jedną rundę eliminacyjną, a w dodatku trafiła na o wiele słabszego przeciwnika. Czerwona Gwiazda bezproblemowo, bo aż 7-0 w dwumeczu pokonała ormiański Pyunik, więc nachodząca rywalizacja będzie dla niej pierwszym prawdziwym testem. Dotychczasowe boje w lidze (Zvezda rozegrała już pięć kolejek) również nie przysporzyły ekipie prowadzonej przez Dejana Stankovicia większych problemów. Mistrzowie Serbii są jednak „otrzaskani” w Europie, ponieważ w każdym z pięciu ostatnich sezonów grali w fazie grupowej któregoś z europejskich pucharów, z czego dwukrotnie (2018/19 i 2019/20) pokazali się w Champions League. Patrząc przez ten pryzmat, wypadają zatem lepiej, aniżeli Maccabi, które o wiele rzadziej występuje w rozgrywkach spod szyldu UEFA. Mimo to w zespole Crvenej Zvezdy próżno szukać gwiazd i prędzej znajdziemy tam utalentowanych, młodych graczy, dla których ewentualny sukces mógłby się okazać trampoliną do lepszego klubu. Szanse w rywalizacji z Izraelczykami rozkładają się mniej więcej równo, więc czeka nas naprawdę pasjonujący dwumecz.
Statystyki
- Maccabi wygrało 2 z 5 ostatnich meczów
- Crvena Zvezda zwyciężyła wszystkie 7 poprzednich starć, przy okazji tracąc tylko 1 gola
- W 5 z 7 poprzednio rozegranych starć Maccabi Haifa padał wynik under 2,5 gola
- W każdym z 7 swoich ostatnich meczów Crvena Zvezda strzelała przynajmniej 2 bramki
- W 3 z 4 rozegranych jak dotąd starć Maccabi w eliminacjach LM sędzia pokazał minimum 8 kartek
- W obu starciach Zvezdy w poprzedniej rundzie eliminacji padło minimum 5 kartoników
Co obstawiać?
Patrząc na kursy, które zostały wystawione przez bukmacherów na typy dotyczące wygranej w meczu, trudno wskazać tutaj faworyta do zwycięstwa. Choć szanse na awans większe mają raczej Serbowie, to na gorącym terenie w Hajfie nikomu nie gra się łatwo, o czym przekonał się jak choćby Apollon, który przegrał tam aż 0-4. Ponieważ jest to decydujący dwumecz, należy nastawić się tutaj na sporą ilość walki, fauli oraz kartek. Podobnie zatem jak w przypadku wyżej analizowanego meczu, obstawiam typ na powyżej 4,5 kartonika. Wszystkie dotychczasowe pojedynki Izraelczyków w eliminacjach do Ligi Mistrzów były bogate w napomnienia, co zresztą należy powiedzieć także o ekipie gości. Wszystko to sprawia, że powodzenie typu na kartki wydaje się bardzo prawdopodobne. Przypominam, że typujemy dzisiaj, korzystając z oferty bukmachera forBET, a jeżeli nie masz jeszcze tam konta, możesz je założyć z naszym kodem promocyjnym i skorzystać z zakładu bez ryzyka. Zobacz także nasze inne typy na Ligę Mistrzów. Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: