Czy Śląsk zdobędzie dziś 18 złoty medal? Singiel na finał PLK z kursem 2.45!

Travis Trice, MIchał Gabiński- Śląsk Wrocław

Po wtorkowej wygranej w Warszawie Śląsk wraca do domu, aby zakończyć finałową serię i cieszyć się z osiemnastego złotego medalu w historii klubu. Legia jest w fatalnej sytuacji, przegrali 2 mecze u siebie i aby pozostać w grze, muszą wspiąć się na wyżyny swoich możliwości. Czy Johnson jest w stanie zagrać skuteczniej i poprowadzić swój zespół do zwycięstwa w meczu numer 5? A może to Trice ponownie pokaże, dlaczego to on zasłużył na statuetkę MVP i na jego szyi zawiśnie złoty medal? O tym przekonamy się już dzisiejszego wieczoru, a tymczasem zapraszam do zapoznania się z moją analizą i życzę powodzenia w typowaniu, przed być może ostatnim w tym sezonie meczem PLK!

Fuksiarz koszulka do baneru
Fuksiarz koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Zakład bez ryzyka 100% do 50 zł (od razu do wypłaty) + freebet 10 zł w aplikacji + codziennie cashback do 200 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

BEZ RYZYKA: 100% do 50 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

WKS Śląsk Wrocław vs Legia Warszawa: typy, kursy i zapowiedź meczu (27.05.2022 20:40)

WKS Śląsk Wrocław

Zanim przejdziemy do sedna sprawy, zachęcam cię do założenia konta w Fuksiarzu, korzystając z bonusu powitalnego. Dzisiejszy kupon gramy właśnie tam, więc opcja skorzystania z dodatkowych środków otrzymanych po rejestracji wydaje się być idealna!

Wrocławianie w ostatnim meczu zagrali zgoła odmiennie, niż w spotkaniu jeszcze wcześniejszym. W meczu numer 3 widzieliśmy sporo dograń pod kosz i przynajmniej na początku to głównie tam Śląsk zdobywał punkty. We wtorkowej rywalizacji, Dziewa i Kanter nie mieli już tyle okazji do łatwych rzutów, bowiem rywale nieźle zamknęli pole 3 sekund. Pozycje pojawiły się za to na obwodzie, Wrocławianie wreszcie to wykorzystali i trafili aż 9 trójek, co w ostatnich spotkaniach nie było spotykane. Co więcej, zrobili to dobrej skuteczności bo wyniosła ona 42%. Jedyny sposób, jakim często koszykarze Urlpea rzucali spod obręczy, był szybki atak, dzięki niemu zdobyli aż 16 oczek, a przypomnijmy, że w całym meczu uzbierali ich ledwie 66. Nieoceniona była także rola zawodników wychodzących z ławki, Wrocławianinie przez prawie cały mecz gonili rywala i zmiennicy, którzy z dużą energią weszli do gry, bardzo przybliżyli ich do sukcesu, ponieważ zdobyli niemalże połowę punktów drużyny- 32.

Indywidualnie to widowiska przejęli bracia Trice. To, że Travis jest na ustach wszystkich, nikogo już nie dziwi, lecz bardzo dobrze zagrał także jego brat, który w tym spotkaniu zapisał przy swoim nazwisku 13 oczek, trafiając 3/4 zza lini 6,75. Starszy z rodzeństwa romansował już nawet z triple-double, zainkasował 21 punktów, zebrał 9 piłek i rozdał 8 asyst, a co najważniejsze, trafił niezwykle ważną trójkę, która jak się później okazało, była zwycięskim rzutem. Ten mecz należał do zawodników obwodowych, o czym świadczy też zdobycz Łukasza Kolendy, zdobył on 11 punktów, będąc trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem Śląska. Dziewa i Kanter tym razem w ataku zagrali bez szału, ale wynikało to też z gry przeciwnika, w obronie natomiast według mnie należycie wypełniali swoje obowiązki i dzięki temu to Śląsk gra dziś o medal.

Cashback do 500 PLN za nietrafiony pierwszy kupon? W fuksiarzu to możliwe! Załóż konto z naszym kodem promocyjnym i ciesz się z bonusu!

Dla Wrocławian to historyczna chwila. Stają przed szansą powrotu na szczyt i a szansa jest na to bardzo duża. Wystarczy wygrać tylko dzisiejszy mecz i wszystkie koszykarskie tradycje we Wrocławiu obudzą się na nowo. Uważam, że Śląsk jest na to gotowy, po dwóch tak ważnych wygranych w Warszawie, wpadka w meczu domowym nie powinna im się przytrafić. Mogą dziś zakończyć sezon i mają na to papiery, jeśli tylko gracze wytrzymają to psychicznie, to nie powinni cieszyć się ze zdobytego trofeum.

grupa zagranie 42k

Legia Warszawa

Legia na przekór temu co czyniła w poprzednich meczach, to spotkanie zaczęła bardzo dobrze. Zazwyczaj to oni przegrywali pierwsze kwarty i kontakt  z rywalem łapali dopiero w późniejszych etapach spotkania. Tym razem dzięki niezłej defensywie i skuteczności w ataku, wypracowali sobie kilkupunktową zaliczę, którą utrzymywali przez większość czasu trwania spotkania. Większość meczu, to jedno nie cały i w najważniejszych momentach oddali inicjatywę rywalom, pozwalając sobie wyrwać tak cenną wygraną. Taktyka Legii jest bezzmienna od początku play-off. Przez większość czasu piłka przebywa w rękach Johnsona i to on dzieli i rządzi na parkiecie. Warszawiacy swoich szans na wygraną upatruję nie tylko w Johnsonie a i pozostałych zawodnikach obwodowych, sporo rzucają za 3 i także robią to całkiem nieźle, w minionym meczu trafili 11/27 za trzy, lecz w końcówce, kiedy mogli doprowadzić do dogrywki, celności im zabrakło, co pokazało jak zawodne, może być opieranie swoich szans na wygraną na rzutach z dystansu. 

Johnson jest najjaśniej świecącą gwiazdą w rotacji trenera Kamińskiego, lecz zbiera też sporo krytyki, Nie ma się czemu dziwić, bo czasem jego decyzje są po prostu złe. W minionym starciu zdobył 19 punktów i zebrał 7 piłek, lecz dał tylko jedną asystę, co jak na gracza, który tak długo trzyma piłkę u siebie, jest słabym wynikiem. Legia najsilniejsza ofensywnie jest na obwodzie, więc pozostałymi graczami, którzy mają prowadzić ich do sukcesu są Abdur-Rahkman i Raymond Cowels, w meczu numer 4 zdobywali odpowiednio 13 i 14 punktów. Nieskuteczny po raz kolejny jest Łukasz Koszarek i widać, że brakuje im jego punktów, lecz być oczekiwania wobec tego zawodnika były po prostu zbyt duże? Pod koszem bez wątpienia korzystnie wypadł wracający po urazie Adam Kemp, wraz z Dariuszem Wyką, solidnie zabezpieczali dostęp do własnej obręczy, dobrze wywiązując się ze swoich zadań defensywnych.

Legia jest w bardzo trudnej sytuacji. O wygraną będzie im niezwykle ciężko, bo widać, ze grany dotąd system chyba przestaje już działać. W dalszym ciągu nieźle radzą sobie w obronie, lecz zdobycie ledwie 63 punktów, na własnym boisku, jest wynikiem poniżej oczekiwań. Legia poza Johnsoenm, nie ma za bardzo kim grać, to Robert kreuje całą grę, choć sam często też zbyt długo przetrzymuje piłkę. Odczuwalny jest brak Grzegorza Kulki, który zapewnił im te kilka punktów więcej. Lepiej muszą zagrać pozostali gracze, bowiem to ich wkład punktowy jest niezwykle ważny, jeśli Warszawiacy nie chcą dziś kończyć sezonu.

Co typować?

Według mnie we Wrocławiu będzie dziś świętowanie. Myślę, że argumenty Legii się już skończyły i końca dziś dobiegnie także ich sezon. Śląsk jest rozpędzony, wygrali 2 poprzednie mecze na trudnym terenie w Warszawie i jeśli nie zje ich presja gry przed tak licznie zgromadzoną własną publiką, powinni cieszyć się z 18 złotego medalu w historii klubu. Dodatkowo obstawiam, że będzie to mecz, w którym to defensywa odegra kluczową rolę, obie ekipy nie grały ostatnio zbyt szybko, przeprowadzały konstruktywne ataki, co było związane ze szczelną obroną, którą ciężko było przebić. Sądzę, że podobnie może być także dzisiaj, dlatego do zwycięstwa gospodarzy dodaje jeszcze under w całym meczu, bowiem myślę, że linia 157,5 pkt nie zostanie przebita. Tak zakład pobieram z oferty bukmachera Fuksiarz, gdzie możecie skorzystać z kodu promocyjnego, pozwalającego na odebranie okazałego bonusu!

2,45
Kurs: Śląsk Wrocław i poniżej 157,5 pkt
Zagraj!

PLK typy

Fot. Pressfocus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze