Czas na decydujące rozstrzygnięcia w PlusLidze – gramy dubla o 227 PLN

PlusLiga

Autor tekstu: Bartosz Zdrenka

Ostatni kupon z półfinałów PlusLigi rozliczyliśmy na plus. Teraz czas na pierwsze spotkania w finale i walkę o trzecie miejsce. Przygotowałem dla was dubla z tych meczów. Zapraszam do przeczytania.

Zapoznaj się z szeroką ofertą FORTUNY!
Kod promocyjny: 1140PLN

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Zaksa Kędzierzyn Koźle – ONICO Warszawa

typ: Zaksa handicap -1,5 seta

kurs: 1,72

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi. Rywalizacja toczona jest do 3 zwycięstw. Obie ekipy zapewniły sobie awans na swoich parkietach w decydującym trzecim spotkaniu. Zaksa pokonała u siebie 3:1 Wartę Zawiercie, a ekipa z Warszawy zwyciężyła na Torwarze 3:2 Jastrzębski Węgiel.

Zaksa, nie ma co ukrywać jest faworytem tego spotkania i całej rywalizacji o złoto. Po ostatnim meczu z Zawierciem widać, że drużyna jest w wysokiej formie. Szczególnie u Sama Deroo nie ma już śladów po kontuzji, co udowodnił w poprzednim spotkaniu, gdzie zdobył 24 punkty i był zdecydowanym liderem drużyny. Oprócz niego bardzo pozytywnie pokazał się Rafał Szymura. Jedynym znakiem zapytania nadal jest Łukasz Kaczmarek, który widać, że jest daleki od optymalnej formy i ma problemy ze skończeniem ataków. Za poprzedni mecz Zaksę trzeba pochwalić za zagrywkę, bo 10 asów w 4 setach to naprawdę dobry wynik. Dzisiaj to też powinien być ich atut.

Obecność Onico w tym finale może zaskakiwać. Po informacji o kontuzji Kurka byli już skreślani w półfinale z Jastrzębskim Węglem. Szczególnie po pierwszym meczu, gdzie przegrali u siebie 1:3 z gośćmi z Jastrzębia i do tego stracili z powodu kontuzji Bartosza Kwolka, mało kto wierzył w ich awans. Jednak udowodnili wszystkim niedowiarkom i osiągnęli historyczny sukces dla klubu. Na wyjeździe w imponującym stylu wygrali bez straty seta i doprowadzili do meczu numer trzy.  W decydującym starciu prowadzili już 2:0 i nic nie zwiastowało  emocji w tym spotkaniu. Jednak zmiana Buckiego i Ferensa w Jastrzębiu wniosła sporo ożywienia w ich szeregi i zdecydowanie poprawiła ich grę, czego efektem było wygranie przez gości kolejnych dwóch partii i doprowadzenie do tie-breaka. Tam długo obie drużyny grały punkt za punkt, jednak decydujące akcje należały do gospodarzy. Onico do wygranej poprowadził Piotr Łukasik, który zagrał naprawdę świetnie w ataku. Trzeba przyznać, że Brizard bardzo mądrze kierował grą i rozkładał ją na wielu graczy i swoje do dorobku dorzucili też Vernon Evans, Penchev czy Wrona.

Teraz ONICO czeka dużo trudniejsze zadanie. Zaksa pokazała, że znajduje się już w wysokiej dyspozycji. Do wielkiej formy wraca ich lider Sam Deroo, który z pewnością pociągnie cały zespół. Do tego Kędzierzynianie grają u siebie, gdzie mogą liczyć na wsparcie swoich kibiców. Uważam, że Zaksa jest na tyle klasową ekipą, że wykorzysta luki w składzie drużyny z Warszawy. W rundzie zasadniczej obie drużyny wygrały ze sobą po razie. W stolicy Zaksa triumfowała 3:1. W rewanżu na Opolszczyźnie Onico wygrało 3:1. Teraz Zaksa jest faworytem i myślę potwierdzi to świetną grą na swoim boisku. Obstawiam, że wygra ten mecz dość pewnie, a goście z Warszawy ugrają maksymalnie seta.

Jastrzębski Węgiel – Warta Zawiercie

typ: over 174,5 pkt

kurs: 1,50

Pierwszy mecz pomiędzy obiema ekipami w walce o brązowe medale PlusLigi. Te drużyny miały w półfinałach swoje szanse i to starcie równie dobrze mogło być finale. Zarówno Jastrzębski i Warta wygrały swoje pierwsze spotkania w półfinale, jednak czegoś zabrakło.

Szczególnie żałować może ekipa z Zawiercia, gdyż w drugim meczu na własnym boisku prowadziła już z Zaksą 2:0 i do finału brakowało jej zaledwie zdobycia seta. Jednak Zaksa przebudziła się i wygrała po tie-breaku. W rewanżu w Kędzierzynie Koźlu goście nie mieli już większych szans i ulegli urywając jedną partię.

Jastrzębski w pierwszym meczu w Warszawie wykorzystał brak Kurka oraz Kwolka i wygrał 3:1. Wówczas wydawało, że awans do finału w następnym meczu u siebie jest formalnością. Nic z tych rzeczy, gospodarze zawiedli po całości. Jastrzębski przegrał u siebie 3:0 i losy awansu rozstrzygnęły się na Torwarze w Warszawie. Tam Onico prowadziło już 2:0. Wówczas trener Santilli wpuścił Buckiego i Ferensa za Konarskiego i Fromma. Ta zmiana zadziałała na drużynę bardzo pozytywnie. Jastrzębianie zaczęli grać dużo lepiej i wygrali kolejne dwie partie. W tie-breaku także prowadzili przez długi czas, jednak ostatnie słowo należało do Onico.

Obie drużyny z pewnością mogą żałować swoich meczów w półfinale, ale nadal mają o co grać. Trzecie miejsce w PlusLidze daje przecież możliwość gry w Lidze Mistrzów.

Faworytem pierwszego meczu według bukmacherów są gospodarze z Jastrzębia. Możliwe, że wygrają, ale nawet, jeśli to wątpię, że waleczna drużyna z Zawiercia przegra bez walki. Jurajscy Rycerze w meczach z Zaksą pokazali się z bardzo pozytywnej strony. Przegrali rywalizację 2:1, ale w każdym podjęli walkę i zdobywali co najmniej seta. Drużynę do sukcesów prowadzi przede wszystkim dwójka Malinowski i Ferreira, która gra świetnie w ataku i na zagrywce także jest bardzo groźna dla rywali. Wszystkim kieruje bardzo doświadczony Michal Masny, który pomimo wieku, dalej jest w świetnej formie.

Jastrzębski w półfinale nie zagrał tego co pokazał w ćwierćfinale ze Skrą, gdzie zdemolował Mistrzów Polski. Z formą wyraźnie nie trafił Dawid Konarski. Tak groźny jak w ćwierćfinale nie jest już Christian Fromm, a Lyneel dalej nie może odnaleźć się po kontuzji. Efektem tego były zmiany trenera Santilliego, który w decydującym meczu z Onico dał szansę Buckiemu i Ferensowi, którzy nie zawiedli go i pokazali się naprawdę z dobrej strony. Do tego kontuzję leczy kapitan Grzegorz Kosok, którego brak na środku był bardzo widoczny w starciach Onico. W tym sezonie już nie zagra. Wobec tego Jastrzębianie skorzystali z transferu medycznego i zakontraktowali Michała Szalachę z Chemika Bydgoszcz. Jest to dość młody zawodnik, który ma za sobą świetny sezon w drużynie z Bydgoszczy. Swoją postawą w tym sezonie został doceniony przez trenera polskiej reprezentacji Vitala Heynena, który powołał go do szerokiej kadry Polski na zbliżający się sezon reprezentacyjny.

Podsumowując Jastrzębski na papierze ma lepszy skład, ale kluczowi gracze nie są w najwyższej formie. Zawiercie natomiast z Malinowskim i Ferreirą jest groźne dla każdego. Nawet gdy nie idzie im za dobrze to drużyna Warty walczy do ostatniej piłki. Spodziewam się tutaj dość wyrównanego meczu i myślę, że tutaj na trzech setach się nie zakończy, a proponowany over gładko powinien wejść.

kupon fortuna