Charlotte Hornets zaskoczy rywali w turnieju play-in? Gramy z NBA o 246 PLN

Sezon zasadniczy dobiegł końca, lecz wciąż nie znamy wszystkich uczestników play-off! Z pomocą przychodzi wyjątkowy turniej play-in, który spośród ośmiu ekip wyłoni nam czterech finalistów postseason! Dziś rozpoczynamy pierwsze spotkania na wschodnim wybrzeżu. Wybierzemy się na starcie Indiany Pacers z Charlotte Hornets (game 2) oraz Bostonu Celtics z Washington Wizards (game 1)! Terry Rozier pociągnie swój zespół do wygranej? Przekonamy się już w nocy! Pamiętajcie, że możecie skorzystać z bonusu w BETFAN, który oferuje pierwszy zakład bez ryzyka aż do 600 PLN. Miłej lektury!

Załóż konto w BETFAN i graj najwyższy zakład na rynku bez ryzyka do 600 PLN!

(Zwrot na konto bonusowe)

Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 450 PLN

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Co to jest turniej play-in?

Wielu z was zapewne pierwszy raz się spotyka z turniejem play-in! Oto krótki akapit opisujący wszelkie najważniejsze informacje związane z turniejem kwalifikacyjnym do postseason:

Rozegranych zostanie łącznie sześć spotkań, w których udział wezmą cztery ekipy ze wschodniej konferencji i cztery zespoły z zachodniej konferencji. Game 1 to mecz pomiędzy 7 i 8 lokatą! Wygrany tego pojedynku awansuje do play-offs, a przegrany powalczy o ostatnie miejsce ze zwycięską drużyną Game 2. Samo Game 2 to pojedynek pomiędzy 9, a 10 drużyną sezonu zasadniczego. Zwycięzca zagra w Game 3 z przegranym z Game 1, a przegrany kończy tegoroczny sezon i bierze udział w loterii draftowej. Wspomniany Game 3 to mecz między przegranym Game 1 a zwycięzcą Game 2! Wygrany zajmuję ósme miejsce w tabeli i awansuje do postseason. Przegrany kończy sezon i bierze udział w loterii draftowej. W praktyce oznacza to, że zespoły z 7 i 8 miejsca mają dwie okazje na awans do play-offs, zaś ekipy z 9 i 10 miejsc muszą wygrać aż dwa mecze z rzędu, by wywalczyć sobie miejsce w posteason!

Indiana Pacers vs Charlotte Hornets (środa 00:30)

Indiana to dziewiąta ekipa na wschodzie w tegorocznym sezonie zasadniczym. W przeciągu 72 spotkań zaliczyli 34 zwycięstwa oraz 38 porażek, co dało im bilans 0,472! Zawodnicy z Indianapolis do samego końca walczyli o rozstawienie z pozycji ósmej, lecz na drodze stanął im fenomenalny Russell Westbrook, który w pojedynkę wygrywał mecze dla Czarodziejów. W pięciu ostatnich latach nieustannie grali przynajmniej w pierwszej rundzie play-off, co w tym roku będzie bardzo ciężkie do osiągnięcia. Ich pierwszym rywalem jest ekipa Szerszeni. W sezonie obie ekipy mierzyły się ze sobą trzykrotnie i jedynie raz to właśnie gracze Pacers byli lepsi. W ostatnich pięciu spotkaniach zawodnicy Nate’a Bjorkgrena wygrali trzy razy, dzięki czemu wyprzedzili Hornets w klasyfikacji końcowej. Z Toronto Raptors zagrali na spokojnie, choć rywal wystawił do gry zaledwie sześciu zawodników! Biorąc pod uwagę ogromną różnicę poziomów, nie zobaczyliśmy spodziewanego pogromu. Nate zdecydował się zagrać praktycznie najmocniejszym ustawieniem, co miało pomóc w przygotowaniu zespołu do pojedynku w turnieju play-in. Ekipa z Indianapolis zmaga się z kontuzjami, które być może wyłączą dziś z gry Malcolma Brogdona czy Domantasa Sabonisa (spodziewam się, że Litwin pokaże się w pierwszej piątce). Na domiar złego cały czas niedostępny do gry jest Myles Turner, który był niezwykle potrzebny Nate’owi w defensywie. Pacers to zespół, który robi dużo błędów w szczególności w kryciu strefą. Aktualnie dużo lepiej wyglądają w ofensywie aniżeli w defensywie. Przykładem jest Caris LeVert, którego forma w ostatnich tygodniach po prostu eksplodowała do góry. Dzisiejszy występ Pacers będzie przede wszystkim zależał od dobrej dyspozycji dwójki Sabonis – LeVert, choć nie wykluczam dobrej dyspozycji Douga McDermotta. Czy własny parkiet okaże się kluczowym wzmocnieniem?

Charlotte Hornets, czyli dziesiąta ekipa na wschodzie powalczy dziś o swój pierwszy występ w play-offs od sezonu 2016/17! W tym sezonie zasadniczym zdobyli 33 zwycięstwa oraz 39 porażek, co dało im bilans 0,458! Ekipa Szerszeni w ostatnim czasie znajduję się w delikatnym dołku, co potwierdzają ich ostatnie występy. W pięciu kolejnych spotkaniach nie potrafili zwyciężyć! James Borrego ma naprawdę twardy orzech do zgryzienia, by poprawić morale swoim podopiecznym. Hornets wygrało z Indianą w tym sezonie dwukrotnie, z czego po raz ostatni grubo ponad miesiąc temu. Od tego czasu zmieniło się naprawdę wiele, choć w przypadku Charlotte nie do końca na dobre. Gordon Hayward wypadł ze składu przez kontuzje, LaMelo Ball powrócił po kontuzji, lecz w dalszym ciągu szuka swojej optymalnej dyspozycji. Co prawda, w dalszym ciągu zaskakuje nas swoim koszykarskim IQ, jednak brakuje mu pewności zza łuku, co kończy się fatalną skutecznością! Gra Hornets będzie się dziś opierać na Terrym Rozierze, Devonte Grahamie oraz Milesie Bridgesie. To właśnie ta trójka powinna dziś stanowić podstawę ofensywną ekipy Michaela Jordana. Każdy z nich preferuje inny styl gry, co w połączeniu daję nam istną mieszankę wybuchową. Prawda jest taka, że jeżeli każdy z nich zagra na sto procent swoich umiejętności, to powinniśmy zobaczyć pogrom Indiany Pacers. Szczerze jednak nie wierzę w taki rozwój sytuacji, a jedynie po cichu liczę na naprawdę dużą lepszą grę Hornets niż w ostatnich pięciu spotkaniach.

Krótko i na temat! Bardzo ciężko jest wytypować jedno spotkanie fazy play-in. Każdy zespół będzie walczył do ostatniej syreny, co sprawia, że możemy być światkami bardzo wyrównanych pojedynków. W tym spotkaniu bliżej mi do Charlotte, pomimo ich fatalnej serii pięciu spotkań z rzędu bez zwycięstwa. Zagramy delikatny dodatni handicap w kierunku Szerszeni, którzy nie są dziś stawiani w roli faworyta. Szczerze mówiąc, podejrzewam bardzo wyrównane spotkanie, w którym kluczowe okażą się ostatnie minuty, dlatego jestem skłonny zagrać +6.5 w kierunku Hornets. Pamiętajcie, że możecie skorzystać z kodu promocyjnego betfana, dzięki czemu możecie zagrać ten zakład bez ryzyka aż do 600 PLN!

Charlotte Hornets +6.5
Kurs: 1.51
Zagraj!

grupa_nba_promo_button_neg

Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Boston Celtics vs Washington Wizards (środa 03:00)

Kto by się spodziewał, że Celtowie będą musieli walczyć w dodatkowym turnieju przed play-offami! Siedemnastokrotni mistrzowie NBA zawalczą dziś z Czarodziejami o wywalczenie bezpośredniego awansu do postseason. Bostończycy zakończyli sezon zasadniczy z równiutkim bilansem 0,500 (36 zwycięstw oraz 36 porażek). Nie będę gołosłowny, jak stwierdzę, że Celtowie zagrali dużo poniżej oczekiwań! Nie chce już nawet wspominać o końcówce sezonu, gdzie w przeciągu ośmiu spotkań wygrali zaledwie dwa razy! Brad Stevens musi wyciągnąć wnioski i bardzo mocno zmotywować swoich podopiecznych. W tym sezonie C’s wygrali z Czarodziejami dwukrotnie, lecz ich ostatni pojedynek miał miejsce pod koniec lutego! Szmat czasu, w którym zmieniło się naprawdę wiele. Dzisiejszym kluczem do zwycięstwa powinna być defensywa! Nie boję się o ofensywę Bostończyków, którzy bez problemu powinni dziś załadować ze 110 punktów przynajmniej. Wizards to w dalszym ciągu jedna z gorszych defensyw w całej lidze, co powinno w dużym stopniu ułatwić zdobywanie punktów przez Jaysona Tatuma czy Kemby Walkera. Dodatkowym ważnym elementem będzie własny parkiet, który w pojedynczym meczu może przynieść niesamowitą przewagę! Czy Celtowie awansują do play-off?

Czarodzieje ze stolicy wyczarowali sobie udział w turnieju play-in! Ich wspaniała pogoń za stawką zakończyła się bilansem 0,472 (34 zwycięstwa oraz 38 porażek). Jedynie w dwudziestu ostatnich meczach wygrali aż piętnaście! To właśnie końcówka sezonu okazała się dla Wizards biletem do turnieju kwalifikacyjnego. Russell Westbrook podkręcił obroty na tyle, by wyśrubować rekord w ilości triple double, a na dodatek pomóc swojej drużynie w awansie na ósmą lokatę. Wizards to w dalszym ciągu dziurawa defensywa, którą ratuję ofensywny jarmark w postaci rzutów z półdystansu. Czarodzieje tracą średnio 118.5 punktów na mecz! Po części ich defensywa jest tylko formalnie, lecz gdy spojrzymy na ich tempo gry i liczbę posiadań w meczu możemy od razu zmienić swoje zdanie. Aż 104 posiadania w ciągu 48 minut sprawiają, że Wizards są jedną z najszybciej grających ekip w tegorocznym sezonie. Ich nieustanne parcie do przodu równoważy się z brakiem spójnej defensywy. Czarodzieje są dodatkowo liderami pod względem liczby rzutów oddawanych z bliskiego (1-3 metra od obręczy) i dalekiego (5-7 metr) półdystansu. Największym problemem Wizards może być dziś niepewna dyspozycja Bradleya Beal’a, który nie do końca wyleczył swój uraz. Sam zawodnik dużo ryzykuje, co oznacza, że będzie się dziś dwoił i troił, by jego wysiłek nie poszedł na marne. W normalnych okolicznościach Beal spokojnie dołączyłby do drużyny dopiero a kilka dni. Czy jego obecność pomoże ekipie ze stolicy awansować do kolejnej fazy tegorocznego sezonu?

Przeglądając zakłady w betfanie, zauważyłem bardzo wysoko zawieszoną linię na over wszystkich statystyk Russella Westbrooka, który powinien dziś być pierwszy do krycia! Russ w ostatnich sześciu spotkaniach aż trzykrotnie zagrał powyżej dzisiejszej linii! Ogólnie w ostatnim czasie wykręca rewelacyjne wyniki, które sprawiają, że coraz głośniej wymawiane jest jego nazwisko w koszykarskim świecie. Co ciekawe, w każdym tegorocznym występie z Boston Celtics nie potrafił przekroczyć 25 punktów oraz jedenastu zbiórek czy asyst (łącznie maksymalnie zdobył jedynie 39 wszystkich statystyk)! Brad Stevens doskonale zdaje sobie sprawę, że jedynie powstrzymanie Russella pomoże C’s w osiągnięciu postseason, dlatego zagram dziś under P+R+A Westbrooka. Powodzenia!

Russell Westbrook poniżej 50.5 wszystkich statystyk (P+R+A)
Kurs: 1.85
Zagraj!
  1. Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
  2. Zakładasz konto z kodem: 1600PLN
  3. Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 50 PLN
  4. Stawiasz pierwszy kupon SOLO, AKO, który zostanie objęty zakładem bez ryzyka. Z promocji wyłączone są zakłady MATCHDAY BOOST
  5. W razie przegranej otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 1 x 3.80 – minimum 3 zdarzenia.
  6. Po więcej informacji sprawdź opinie o BETFAN.

nba kupon 18.05

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie

Fot. Nicolas Messyasz / SIPA / Pressfocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze